To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Po drugiej stronie krzywego zwierciadła...

Archiwum X - Lokisiowe Konszachty

Loki - 5 Grudzień 2011, 21:01
Temat postu: Lokisiowe Konszachty

    Meet my family and remember... I am not crazy, my reality is just different than yours.

  • Rodzina:
    • Rodzice: Ojciec Leonard, świeć panie nad jego duszą. Matka Rosalie, ma się całkiem dobrze.
    • Rodzeństwo: Starszy brat Ludwig, niestety kaleka.
    • Kuzynostwo: Liczne, ale nie utrzymuje z nimi specjalnych kontaktów.
    • Dzieci: Może kiedyś? A raczej na pewno, ale kiedyś

  • Znajomości:
    • Partner/ka: Wchodzi na to, że Cecille... I teraz nikczemnie to imię zajmie należne stanowisko w pozostałych polach... Ach, cóż to się porobiło...
    • Zauroczenie: Jest taka jedna, którą lubi trochę bardziej niż powinien... Zakazany owoc smakuje najlepiej?
    • Kochani: Nasz demon nie uznaje istnienia nieegoistycznych uczuć, ale bardzo kocha samego siebie. Czasami. Czasami nawet siebie nie kocha. No, jednak jego definicja niektórych wyrazów jest dość... Odmienna niż ta tradycyjna więc jego własnym, pokrętnym rozumowaniu, zakochał się w dziewczynie imieniem... Patrz dwa punkty wyżej.

    • Przyjaciele: Faust? To raczej rywal, ale z całą pewnością najbliżej mu z tym osobnikiem do przyjaźni niż z jakimkolwiek innym.
    • Lubiani: Giselle ma bardzo praktyczne zdolności, Adrien była na tyle miła by przespać się z nim w godzinie potrzeby i jest całkiem zabawna, Verna zawsze potrafiła poprowadzić konwersację na poziomie, Dark jako jego pierwsza partnerka do picia. No i wszystkie posiłki.
    • Szanowani: Z całą pewnością pan Kalkstein znajduje się najwyżej na tej liście. Zaraz po nim w konkury idą panienka Wind i Verna.
    • Neutralni: Cała sieć szpiegów, z którymi utrzymuje kontakty stricte biznesowe.

    • Nielubiani: Każdy zachowujący się w jego mniemaniu głupio, czy nieracjonalnie, czyli zasadniczo 90% społeczeństwa. Plus, czasami on sam.
    • Nieszanowani: Loki nie szanuje, a raczej szczerze gardzi ludźmi, którzy nie szanują siebie.
    • Wrogowie: Można zapewne powiedzieć, że lista osób, które źle mu życzą jest dłuższa niż jakakolwiek inna. W dodatku, to że on kogoś lubi wcale nie oznacza, że u tej osoby nie zająłby miejsca w tej właśnie rubryczce. Darujmy sobie wymienianie więc tych wszystkich nienawistników z imienia i określmy ich może jedynie jako szarą masę społeczną.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group