Karty Postaci - Archamelis
Anonymous - 21 Grudzień 2010, 16:30 Temat postu: Archamelis Imię: Przedstawia się jako Archamel, jednak jej oficjalnym imieniem jest Archamelis. Najkrótszą drogą do zawołania jej jest Arch, lecz mogą ją tak nazywać wyłącznie bliższe osoby. Liczy sobie szacunek.
Nazwisko: Może to się wydawać śmieszne, ale długo go nie używała i zostało najzwyczajniej zapomniane przez właścicielkę.
Wiek: Powiada, iż już dawno osiągnęła pełnoletniość i posiada 21 wiosen.
Orientacja seksualna: Aseksualna, typ B. Co dokładniej oznacza, że ceni romantyczne związki, jednak nie aktywność seksualną.
Rasa: Dachowcy
Ranga: Ze względu na swój charakter, a może nawet wewnętrzną naturę, uważana jest za Przytulankę.
Moce:
Szpony – zwykle zakończone paznokcie, zamieniają się w ostre, twarde do złamania pazury, zdolne nawet do zostawienia głębokich śladów na głazie czy metalu. Jeżeli dziewczyna straci pazur nawet jedynie w pewnej części, po powróceniu do normalnego stanu, paznokieć będzie wyglądał na złamany. Może nawet oczywiście krwawić. Przytulanka też musi się jakoś bronić, czyż nie?
Umiejętność leczenia – błękitny ogień leczący rany, lub w ciężkich przypadkach, jedynie zmniejszający ból. W dotyku zimny, kojący. Oczywiście, w granicach zdrowego rozsądku, nie „przyszyje” ci tym urwanej ręki, ani nie obejdzie się owe leczenie bez jej osłabienia.
+ moc z rangi
Umiejętności: Jej pierwszą umiejętnością, jaką warto wymienić, to zdolność do gotowania. Nie chodzi tutaj o zwykłe okiełzanie patelni i przypraw. Bo chociaż woli gotować tradycyjne potrawy, których można skosztować w każdym domostwie, spod jej noża wszystko smakuje lepiej.
Druga umiejętność to gra na pianinie. Nie dorówna oczywiście takiemu specjaliście jak Nocny Muzykant.
Trzecia i ostatnia, to ogrodnictwo. Ta umiejętność jednocześnie wiąże się z pierwszą. Możliwe, że dzięki takiej opiece, każdy owoc czy warzywo zerwane z krzaka, lub też drzewa(no nie moja wina, że takie zdanie jest, zależy od rośliny D: ) jest bardziej soczysty.
Charakter: Archamelis może być uważana za jedną z tych bardziej pozytywnie nastawioną do innych. Jest dosyć żywiołową Przytulanką, co nie pozwala innym się nudzić w jej towarzystwie. Nie lubi, kiedy mówi jej się prosto w twarz, że jest słodka, gdyż ona uważa, iż słodcy są tandetni. Dokładnie, tandetni. I chociaż ma moc cieszenia się w każdej chwili ze słodyczy, nie waż się mówić o niej jako uroczej istotce. Dodatkowo, nie mów, że jest wilkiem lub lisem. Na sto procent za to dostaniesz. Właśnie, ta rozkoszna istotka nie boi się ci przywalić. Prawdę mówiąc, zgrywa taką, jedynie na początku znajomości, w dodatku jedynie mężczyźni są na to narażeni. Reszta może być spokojna. Rzadko zdarza się jej być cichą, no, chyba że nie ma nic do powiedzenia, co także nieczęsto się dzieje. Czasem ma okres bycia jak kapryśne dziecko, które kiedy nie dostanie tego czego żąda, rzuca fochami na prawo i lewo. Nie trzeba się tym przejmować, bo taki foch nie trwa nawet pół dnia. Zazwyczaj kieruje się emocjami i przez to także, znana jest ze swojej gwałtowności. Jeżeli chodzi o pożyczenie czegokolwiek, może się wydawać nieuprzejma, bo kieruje się "dobry zwyczaj nie pożyczaj". Niektórym szczęściarzom się oczywiście upiecze i otrzymają to o co poprosili, jednakże trzeba zdobyć jej zaufanie. Nie odznacza się za dobrą pamięcią, a wręcz można powiedzieć, że jej pamięć nie miewa się za dobrze. Zawsze można na nią liczyć w trudnych sytuacjach, coś doradzi i nie będzie się bać powiedzieć swojego zdania. Uwielbia poruszać tematy tabu. To wręcz ją ekscytuje, bo lubi widzieć różne reakcje ludzi. Jeden powód dlaczego nie do końca może ją parę osób uważać za Przytulankę, a jest to nienawiść do dzieci w przedziale wiekowym 0-5. Twierdzi, że są zbyt marudne, ciągle płaczą i nie wiadomo o co im chodzi. Chociaż ma cielesne cechy kota, to… posiada lęk wysokości. Po przymuszeniu ostatecznie wejdzie na krzesło, jednak nic więcej. Ostatnią rzeczą jaką dodam, to jej czułość na dotyk. W pewnym sensie, nie trzeba się martwić, jeżeli odruchowo powie „ał”, kiedy dostanie chociażby zgniecionym papierkiem czy mocniej ją przytrzymasz za ramie w formie ostrzeżenia.
Wygląd zewnętrzny: Dosyć niska i chuda jak na swój wiek, ale cóż poradzić, od zawsze jej matka narzekała, że ma takie chuderlawe dziecko. Na jej twarzy zazwyczaj widnieje szeroki uśmiech, a znakiem rozpoznawczym są oczy. Nie dość, że różniące się kolorem, to jeszcze niespotykanymi nigdzie indziej. Wprawdzie, gdzie da się spotkać istotę o tęczówkach barwy maliny i limonki? Rude włosy ciągną się do pasa, a rzadko można je spotkać przywołane do porządku za pomocą gumki. Na głowie jak większości dachowcom, sterczą uszy, a do tego jeszcze ogon, tam gdzie u innych mieszkańców lustra czy ludzi jest kość ogonowa. Nie posiada czegoś w rodzaju kocich wąsów, a jedyny szczególik to trochę bardziej zaostrzone kły, które mogą kogoś nieco zaniepokoić. Oczywiście nie są takie jak u tygrysa szablozębnego, prawda? Nie można jej spotkać codziennie paradującej w jednym ubraniu. Lecz ubiera się luźno i wygodnie, jednocześnie można powiedzieć, że staromodnie. Jedno co się nie zmienia w jej wyglądzie to torebeczka, która wypełniona jest zbiorem ziół i przepięknie pachnących, rzadkich kwiatów. Nie wiadomo, po co nosi go na szyi. Z początku każdemu może się zdawać, że dziwnie wygląda, nawet dla świata luster.
Miejsce zamieszkania: Kraina Luster, Odwrócone Osiedle, któryś z domków.
Krótka historia: [link] <- pojawi się, może NAWET jutro :’D
Za powtórzenia, błędy itp. Przepraszam, czytając kilka razy tekst się już miesza i rzuca się robotę, o. Wiem także, że akceptację dostanę dopiero jutro/kiedy napiszę historię, ale mój komputer lubi robić figle i chować mi dokumenty, a dopiero po którymś tam włączeniu się pojawiają. Poza tym, lubię mieć uzupełnione wszystkie pola w profilu :3 (Resztę uzupełnię po akcepcie tej części, bo przecież na przykład będę musiała zmienić umiejętności XD)
Dobra, oficjalny koniec, bo zaraz dopiski co do karty będą dłuższe niż sama karta.
Dark - 21 Grudzień 2010, 20:12
Myślę, że karta dość ładna i mogę ci ją ze spokojem zaakceptować.
Do mocy nie mam się po co przyczepiać chociaż proszę o rozwagę z tymi pazurami, bo MG będą interweniować. Nie przetniesz nimi tych kamieni, czy metalu, ale jakieś tam wgniecenie możesz zostawić. ^.^
Rangę przyznam jak napiszesz historię.
Miłej gry po drugiej stronie lustra. x3
|
|
|