To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Po drugiej stronie krzywego zwierciadła...

Kontakt - Kontakt kontaktowi nierówny.

Anonymous - 23 Lipiec 2014, 13:19
Temat postu: Kontakt kontaktowi nierówny.

    Jak większość typowych nastolatków posiada telefon dotykowy, jednak ilość numerów w nim zawartych jest doprawdy bardzo zminimalizowana. Kilka najważniejszych osób, czyli rodzice, dziadkowie i Dominica, oraz jedna, czy dwie koleżanki z klasy tak w razie w. Swój numer też podaje niechętnie i mają go te same osoby, których numer ma ona, raczej nikt więcej. I tak traktuje to coś najbardziej jako MP3ójkę, na drugim miejscu stawiając możliwość SMS'owania z Dee Dee.

      Wszelakie paczki (z książkami) i listy (od dziadków) przysyłane są na adres ul. Jasna 24, rzecz jasna w naszym "pięknym" mieście, w krainie ludzi. Bo gdzie indziej? Przecież Nibylandia nie istnieje, a szkoda.


    Jest też, rzecz jasna, konto e-mail, które sprawdza codziennie, facebook na który wchodzi raz na ruski rok, oraz kilka innych komunikatorów, mniej lub bardziej używanych, ale raczej ci się nie przydadzą. Jeśli chcesz to dobijaj się na e-meil, może w stertach spamu dokopie się do ważnych informacji: ymel@gmail.com


Kod:
[quote][color=#8c23dc]Kto?
I co?[/color][/quote]

Anonymous - 30 Listopad 2014, 21:44


Anonymous - 1 Grudzień 2014, 19:02


Anonymous - 17 Styczeń 2015, 12:16


Iskra - 21 Styczeń 2015, 18:56

Cytat:
To: ymel@gmail.com
From: firefire@gmail.com

Bien, w zasadzie to od calutkiej godziny siedzę i wpatruję się w ten cholerny ekran laptopa. Powiedziałabym, że chyba sobie żartujesz, ale otoczenie dookoła mnie to faktycznie jakiś hotelowy pokój, a nie mój pokój, co jednoznacznie wskazuje, że jednak zrobiłam to, co zrobiłam. No i od ponad półtorej doby chyba trwa polowanie na Evę, więc w zasadzie Twój e-mail wydaje mi się jakimś naturalnym ciągiem wszystkich złych rzeczy, które mnie dotąd spotkały. Merde! to nie miało tak zabrzmieć. Za dużo gadam. (Markovski, mogłaś to po prostu skasować, to nie jest wysyłane w czasie rzeczywistym!) Nie lubię elektroniki, i stąd to... paronne moi, naprawdę zbyt dużo mówię. I... gdy się denerwuję, zaczynam zbyt dużo mysleć w ojczystym języku, je suis désolé... cholera, powinno być "je suis désolateur", pasowałoby bardziej. To bardziej Jo, moj...nasza siostra, ma prawdziwą smykałkę do tych wytworów szatana...
Zapomnij, że cokolwiek mówiłam. Na żywo prezentuję się lepiej ...mam nadzieję.
...Po tym pokazie elokwencji teraz już na pewno nie uwierzysz, że studiuję dziennikarstwo. Ad rem. Na pewno bardzo chciałabym się spotkać - wyjaśnisz mi dokładniej jak się o nas i sobie dowiedziałaś i zobaczymy co z tym fantem począć, ale daj mi trochę czasu, w porządku? Muszę znaleźć jakieś normalne mieszkanie i sprawdzić jeszcze kilka spraw. Może na razie nie mówmy nikomu o tym, że jesteśmy rodziną? Chodzi o to, by nie sprawić przykrości Twojemu tacie jeśli jeszcze nie wie, a moja matka prawdopodobnie próbowałaby Was zastraszyć lub podać do sądu... najlepiej od razu do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.

Pozdrawiam? tak będzie dobrze?
E. Markovski

Anonymous - 12 Kwiecień 2015, 21:06


Iskra - 19 Kwiecień 2015, 22:06

Cytat:
Odebrano wiadomość SMS
Eva Markovski (XXX XXX XXX)
    Cze! Pilne.
    Twój nie-do-końca-ale-może-kiedyś-gdy-nastąpi-apokalipsa-nic-nigdy-nie-wiadomo-chciałabyś-chłopak specjalnie zarywa do ślicznej kelnereczki, podczas gdy Ty siedzisz z innym, niemal obcym mężczyzną przy stoliku nieopodal. Co robisz?
    Potrzebuję się mścić, i to szybko oraz dotkliwie.

Anonymous - 21 Kwiecień 2015, 23:10

Cytat:

From: ADGrim@gmail.com
To: ymel@gmail.com
Cześć!
Znalazłem twojego maila na forum dla Polonii i uczących się polskiego. Jeśli potrzebujesz pomocy w nauce, jestem do usług. Nazywam się Alastair, mam 22 lata, jestem tłumaczem, polski znam z kursów. To tak słowem wstępu, a teraz: Jak się miewasz? Jeżeli mamy razem pracować nad twoimi umiejętnościami czy słownictwem, powinniśmy się lepiej poznać. Co ty na to? Wybacz, że tyle szybkich informacji w jednej wiadomości, nie lubię się 'rozciagać'. Czekam na odpowiedź.

Anonymous - 21 Kwiecień 2015, 23:32

Cytat:

From: ADGrim@gmail.com
To: ymel@gmail.com
Czyli trafiłem na śmieszkę, świetnie! A ten twój post był taki poważny. Praca bardzo przyjemna, całkiem prosta i często nudna. Wszystko tłumaczę. Aktualnie zajmuję się jakąś pracą z botaniki. Zabawne, bo ja nigdy w Polsce nie byłem i nie wiem czy pojadę. Dużo 'was' tutaj, więc po co taki kawał lecieć? To ile właściwie masz lat? Bo o ile dobrze pamiętam, to tam było 69. Cóż.. Liczba ciekawa, nie powiem. No i jak masz na imię? Bo Ymel to bardziej nazwa mordoklejki niż pełne imię..

Anonymous - 26 Kwiecień 2015, 22:02

Cytat:

From: ADGrim@gmail.com
To: ymel@gmail.com
To gdyby coś, to nie wyjdę na pedofila, uff. Zawsze mnie te nazwy geograficzne śmieszyły, ale to w końcu angole nazywają swoje dzieci Dick. Cudne imię, nie ma co. Jak masz dobrą pamięć i łatwo ci 'wchodzą' słówka, to praca jak znalazł. Specjalistyczne.. Wikipedia. Tyle ci powiem. Czasami jakieś spisy nazw łacińskich, bo w tym języku się te stwory, naukowcy, dogadują. Zawsze cię mogę na praktyki do mojej jednoosobowej firmy przyjąć, jeśli chcesz. Trochę zarobisz, będąc nieskromnym. Potem możesz się zaprzysiężyć i pracować dla rządu. Ja tego nie robię, choć to podwaja albo potraja zyski, bo jestem zbyt politycznie popaprany, ale nie mam zamiaru cię zanudzać, młoda duszyczko. Długo nie pisałaś. Stało się coś?

Anonymous - 29 Kwiecień 2015, 09:23

Cytat:

From: ADGrim@gmail.com
To: ymel@gmail.com
Skoro tak je chwalisz to może pojadę kiedyś i najem się tam bigosu. Co jak co, ale to chyba najlepsze polskie danie. Sauerkraut u nas brzmi okropnie, Kapusta kiszona to o wiele lepsze słowo. I polskie portety są cudowne. Często je zamawiam z polskich stron. Może, kiedyś, pojedziemy do Polski razem? Wiesz, wypad integracyjny. Daj znać co o tym sądzisz. W ogóle, to ta pogoda mnie dobija, ciągle się zmienia, nienawidzę wiosny.

Anonymous - 23 Maj 2015, 19:18


Anonymous - 6 Czerwiec 2015, 20:32

Cytat:

From: ADGrim@gmail.com
To: ymel@gmail.com
Nie szkodzi. Miałem dużo pracy, też nie sprawdzałem poczty.
Portery, kurde, literówka. Nienawidzę ich robić. Najgorsze są te, których nie uda mi się wyłapać. Takie piwa. Miłośnik ze mnie. Amator-miłośnik. Jestem z.. Glassville. Przyjemna mieścina. Wybacz, ale ostatnio nie mam za grosz humoru.

Anonymous - 7 Czerwiec 2015, 01:47

Cytat:

From: ADGrim@gmail.com
To: ymel@gmail.com
Przestraszyłem się troszkę, ale potem przyszło zaintrygowanie. Jeżeli to jest to Glassville, to moje Glassville, to możliwe, że się kiedyś-gdzieś-coś widzieliśmy. No co za zbieg okoliczności! To co powiesz na taki mały test? W tym twoim Glassville są Ogrody Rozalii? Obiecaj, że jeśli tak, to się tam spotkamy.

Iskra - 14 Czerwiec 2016, 15:30

Cytat:
Gdyby Ymel weszła kiedykolwiek na teren, który obejmowałby zasięg telefoniczny lub dostęp do Internetu oraz dostałaby w swoje łapki urządzenie korzystające z powyższych, mogłaby odebrać po tych kilku miesiącach zawieszone w nicości 378 nieodebranych połączeń, 146 esemesów i dokładnie 84 e-maile różnorakiej treści.
Jeden raz, po pierwszych tygodniach milczenia, odważyła się nawet pójść do domu przybranej siostry, przyprawiając matkę Izabeli niemal o zawał serca.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group