To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Po drugiej stronie krzywego zwierciadła...

Kartoteka - Queen

Queen - 7 Kwiecień 2015, 15:08
Temat postu: Queen
Personalia:

Powszechnie znana jako Raven Black, wszakże zawsze przedstawia się z imienia oraz nazwiska. Nie wiele osób jednak pamięta o niegdyś sławnej Czarnej Królowej ani o tym, że Raven to właśnie Queen.
Wiek:

Wydawać by się mogło, że tylko dwadzieścia parę lat przeżyła, a to wcale nie dużo. Jednak prawda jest inna, choć nie sprecyzowana – gdzieś po dwóch wiekach liczyć przestała.

Rasa:

Wszystko wskazywać by mogło; kocie ruchy, puchaty ogon i miękkie uszka na dachowca kochanego, lecz po swej śmierci, i ponownym do życia powrocie – ponurą Straszką została, co emocje porywa, a następnie pochłania.

Ranga

Z lekkim żalem przyznać musi szczerze, że Duchową Zgubą jest, i czasem tylko jeszcze tęskni za swym ciałem.

Miejsce zamieszkania:

Długie lata w ludzi świece spędziła, lecz w oddaniu i zamiłowaniu do dziwności w krainie luster pozostała.

Moce:

Czytanie w myślach – moc rangowa.

Uleczenie – jej ślina posiada właściwości lecznicze, które przyśpieszają leczenie ran. Zranione miejsce musi zostać przez nią polizane aby moc zadziałała, i co przykre, niestety działa tylko na małe oraz średnie rany: drobne skaleczenie, rozcięcia czy głębsze (aczkolwiek nie za głębokie) szramy nie są jej straszne.

Twór – bawi się ogniem kształtnie i pięknie. Z lekkością oraz łatwością niezwykłą przychodzi jej kontrolowanie tego płonnego żywiołu. Urzeczywistnia obrazy ze swojej głowy, nadaje im kształt i materializuje, dowolnie zmienia jego postać (w zależności od wielkości płomienia – nawet ona nie potrafi kontrolować czy zmienić postaci ognia z całego terenu płonącego lasu!), sprawia, że porusza się niczym żywa istota, wpycha w niego życie. Niestety jest to bardzo męczące, zabiera wiele energii, a przede wszystkim jest niezwykle trudne. Najgorsze jest to, że długotrwałe, ciągłe zmienianie postaci ognia wyniszcza jej organizm, przez co może pilnie potrzebować pomocy medycznej.

Umiejętności:

Broń biała – Do doskonałego, wręcz mistrzowskiego poziomu opanowała posługiwanie się wszelką bronią białą z jaką kiedykolwiek przyszło jej się spotkać. Nie zależnie od tego czy przyjdzie walczyć jej starym, ciężkim mieczem, czy małymi nożykami wojskowymi – poradzi sobie doskonale.

Broń palna – Prawie tak idealnie jak w przypadku broni białej, użytkuje broń palną. Najlepiej zna się na obsłudze niedużych pistoletów, jednak po siedzeniu kilkunastu lat w świecie ludzi i bliższym zapoznaniem się z ciężkim wyposażeniem wojskowym – wie też jak dobrze posługiwać się karabinem oraz mniej/więcej jak ciężka jest snajperka.

Magazynowanie – Chyba najwspanialsza możliwość, jaką strach mógł kiedykolwiek posiąść. Raven nauczyła się magazynować pochłonięty nadmiar emocji, dzięki czemu nawet po dłuższej przerwie w pochłanianiu uczuć innych, może wiele odczuć oraz pokazać przez to większość spotkanych przez nią istot nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że nie jest ona do końca żywą istotą. Magazynowanie przypomina trochę odkładanie przez organizm nadmiaru kalorii i energii w postaci tłuszczu.

Charakter:

Przez losu sposobności niemiłe, udało jej się przyjąć kilka cech, które zdecydowanie nie należały do niej i chyba nigdy nie będzie odczuwać, jakoby miało się to zmienić. Chore pragnienie wykonania wszystkiego perfekcyjnie na szczęście udało się straszce stłamsić – nie jest już tak dokuczliwe ani natarczywe, jednak czasem irytuje się kiedy widzi niesymetrycznie oraz nie wielkościowo posegregowane książki. Pozytywną cechą nabytą jest fakt, że bardzo szybko uczy się nowych rzeczy, co pozwala nadążyć za szybko rozwijającym się (zwłaszcza ludzkim) światem, który co rusz się zmienia. Oczywiście nikt nie jest doskonały, i niektórych fenomenów sama nie potrafi zrozumieć, dlatego widząc jej pytająca minę, powinno się coś lepiej wyjaśnić, by mogła te wiedzę przyswoić. Następną niemiłą cechą jest jakikolwiek brak miłosierdzia, niewrażliwość na rzeczy piękne – jej prawdziwą osobę z kolei cechuje właśnie ta wrażliwość na sztukę, na piękno, dlatego z całych sił wypierała te okropną cechę siostry; z ulgą przyjęła, że jej się to udało. Cecha, która już należy do niej, to doskonała pamięć, łatwo zapamiętuje twarze i szybko potrafi skojarzyć wydarzenie z jakąś osobą, nie zapomina też dobroci czy krzywdy ze strony innych, dlatego należy się poważnie zastanowić zanim spróbuje się zrobić coś, co niekoniecznie jest miłe. Jest bardzo wyrozumiała, szanuje przekonania oraz poglądy innych, nie ocenia nikogo po wyglądzie ani na podstawie plotek czy informacji z drugiej ręki – dopiero po lepszym poznaniu wyrabia sobie zdanie na temat innej osoby. Cechuje się niezwykłą odwagą i niejeden wojak mógłby pozazdrościć jej męstwa oraz waleczności. Bardzo przyjacielsko podchodzi do relacji z innymi, jednak bywa nieufna, kiedy ktoś wyda się kotce podejrzany. Potrafi się droczyć zarówno słownie jak przez gesty, ale nie nazwałaby siebie dowcipnisiem czy duszą towarzystwa. Niestety to nie jest koniec widocznych u niej cech charakteru – niedługo po przebudzeniu w nowym cele wpadła w szaleństwo, z zimną krwią wymordowała swoją całą (znaną jej) rodzinę oraz służbę, wcześniej ich torturując oraz pochłaniając wszystkie okropne emocje, napawając się tą chwilą. Gdyby nie pewien jegomość, który przypomniał jej kim jest – pewnie zostałby masowym mordercą. Teraz trzyma swoje szaleństwo na łańcuchach, tłumi je, ale ono potrafi się zerwać w najmniej odpowiednim momencie, niespodziewanie i przejąć kontrolę nawet na kilka miesięcy. Gdy jest uwięzione, często się odzywa w jej głowie, głownie po to, by ją zdenerwować, jednak czasem ostrzega ją przed niebezpieczeństwem – potrafi się pojawić, gdy jest słaba, zraniona, a szanse na przeżycie są nie wielkie oraz uratować jej życie, po czym ponownie oddać kontrolę tej lepszej części świadomości. Bestia nigdy nie chce powiedzieć dlaczego nie walczy wtedy o uzyskanie pełnej kontroli, dlaczego ją oddaje, czy ma w tym jakiś głębszy cel? Ale któż to może wiedzieć? Nikt. Nie wiadomo przecież co siedzi takiemu szaleńcowi w głowie.

Wygląd zewnętrzny:

Jej piękne, długie, bo kończące się w połowie ud, strzępione biało-srebrne włosy od kiedy tylko znalazła się w tym ciele przyciągały uwagę zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Wszyscy zastanawiali się cóż to za niewiasta, która posiada tak zadbane oraz długie włosy właśnie ich minęła. Pomiędzy puszystym włosiem, znajdują się kocie, średniej wielkości uszka, które dodają jej swoistego uroku i sprawiają, że surowe rysy twarzy nie są aż tak widoczne oraz nieprzyjazne. Wspaniałe fioletowe oczy, czasami zasłonięte przydługawą grzywą, mienią się delikatnie w słońcu, a żółte plamki wyglądają niczym radosne ogniki, skłonne jedynie do zabawy. Jednak gdy gniew ją ogarnie, złote ogniki zmieniają swój kolor na czerwony, niebezpieczny oraz ostrzegawczy. Podczas gdy bestia kontrolę nad ciałem przejmie – z fioletu w krwawy kolor się zmieniają. Ogników wtedy szukać w nich nie trzeba, bo ich po prostu nie ma. Średniej wielkości, wyblakła już blizna na prawym policzku dodaje jej twarzy agresywnego, surowego wyrazu, a mały nos i średniej wielkości malinowe usta tylko to podkreślają. Niezbyt wysoki – jedyne 160 cm – wzrost sprawia, iż często słyszy jaka to ona nie jest malutka i drobniutka. A żeby tego było mało, to posiada puchaty (niczym u persa), sięgający ziemi biały ogon, którego ukrycie jest niezwykle trudne, a jeśli już się powiedzie, to wygląda (owija go wokół brzucha) po prostu grubo. Pomimo niskiego wzrostu ma długie nogi oraz szerokie biodra i miłe wcięcie w tali, które sprowadza kolejne spojrzenia. Ubrań posiada tysiące – od pięknych, starych sukni po współczesne dżinsy, toteż może sobie pozwolić na częstą zmianę garderoby, jednak musi uważać na niektóre bluzki oraz sukienki, bo przez duży biust mogą być niepraktyczne i nie wygodne. Stara się zawsze mieć swój czarny płaszcz, w którym (w wewnętrznych kieszeniach) chowa całą masę noże do rzucania oraz tych twardych, wojskowych. Często zakłada też specjalne szelki, w których chowa broń palną, jednak nie zawsze ma je przy sobie. Gdy nie ma tegoż to dnia na sobie płaszcza, to nie należy się martwić – zakłada specjalne pasy na nogi, ramiona i brzuch, w których chowa noże, więc nigdy nie jest całkiem bezbronna.

Krótka historia:



Ciekawostki:

Kiedyś napluła siostrze do talerza, gdy ta nie patrzyła.
Uwielbia bawić się zwierzęcymi atrybutami.
Podstawiła matce nogę na ważnym spotkaniu.
Odda życie za czekoladę.
Nie może żyć bez herbatki.
Chciałaby nauczyć się latać.
Jest wyśmienitym wojownikiem.
Doskonały z niej złodziej.
Zakochała się w Bezimiennym.
Odstała od Bezimiennego kruka.
Wyszkoliła czarnego ptaka.
Ma naprawdę duży majątek.
Wbrew temu co mówi oraz w jaki sposób się zachowuje, jest szlachcianką.
Uczy się języków zwierząt, by móc z nimi normalnie rozmawiać.
Okazyjnie posiada różnego rodzaju, oswojone zwierzęta typu kot, pies, kruk.
Posiada bestię; wielkiego, białego Forêtsa o dźwięcznym mieniu Shiro.
W przyszłości zamierza mieć jeszcze więcej chowańców.


Tyk - 7 Kwiecień 2015, 20:55

Nazwisko
Tak właściwie pierwsze zdanie zawiera dwa tożsame elementy i mogłoby ulec skróceniu. Nie ma potrzeby dwukrotnie pisać o tym samym.

Moce
Nie każdy kot ma lecznice właściwości. Prosiłbym również o rozpisanie w jaki sposób moc ma działać, żeby łatwiej byłoby mi dać właściwe ograniczenia.

Moce związane z ogniem NIESTETY mają ograniczenie i muszą mieć źródło ognia. Zaakceptowanie takiej mocy byłoby ominięciem ustawy (wybaczcie!) i tym samym nie może zostać w tej formie zaakceptowana.

Umiejętności
Doskonałe posługiwanie się bronią palną bez względu na to jaka to broń nie może zostać uznana. Gdyby chodziło o jakiekolwiek posługiwanie się bronią, to można by się nad tym zastanowić. Jednak ze względu na chęć perfekcji wymaga to albo ograniczenia do konkretnego rodzaju broni palnej albo zrezygnowania z poziomu tej umiejętności. To samo dotyczy także drugiej umiejętności. Nadto nie wiem czemu bycie złodziejem ma zobowiązywać do walki (posługiwania się bronią) skoro dobry złodziej ma być niezauważony.

Charakter
" że jest ich więcej niż bym chciała." tu chyba powinno być by. Ponadto dziwi mnie fakt przyjęcia takiego sposobu narracji.

Problem jest też ze zwrotem stłamsić do zarodka. Samo słowo stłamsić oznacza w końcu:
1. pot. «spowodować zgniecenie się czegoś»
2. pot. «uniemożliwić komuś rozwój, odbierając mu swobodę i możliwość działania»
3. pot. «nie dopuścić do rozwoju jakichś zjawisk lub zachowań»
4. pot. «z trudem powściągnąć lub ukryć swoje uczucia, pragnienia»

(Tak, cytuje słownik. Ostatnio znajomy mi pokazał, to teraz się bawię!)
I żadne z tych znaczeń nie pasuje do stwierdzenia do zarodka. Co innego stłamsić w zarodku i chyba o to właśnie chodziło. Wtedy jednak nie chodzi tutaj o usunięcie jakiejś niepożądanej cechy charakteru.

Wygląd
Oczywiście rozumiem, że nieśmiertelny to tylko taki zwrot retoryczny, ale na milion kieszeni to się nie zgodzę.

Tyk - 7 Kwiecień 2015, 22:58

Pierwsza moc ok, na tyle słaba, że nie trzeba ograniczać.

W wypadku drugiej 3 posty używania i 5 postów odpoczynku.

Poza tym akcept

i zgonie z radą:


MIŁEJ GRY!

Queen - 31 Maj 2017, 21:40

Trochę zmieniłam, trochę dodałam i pewnie coś pokićkałam xp

Proszę o ponowne sprawdzenie kp!

Mari - 15 Październik 2017, 14:27

Jest ok!


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group