Imię: Gdy rodzicielka wzięła ją na ręce tuż po jej narodzeniu nazwała ją Siofra(odmieniec, podrzutek)
Nazwisko: Psion
Pseudonim: Wiele osób łączyło jej imię oraz nazwisko i zwracały się do niej Sophia
Wiek: Wygląda na 21 lat, lecz ma 100
Rasa: Większość nie wie co skrywa się za tym wyglądem. Nie przypomina swojej rasy pełnej kolorów, przez co wszelakie istoty nie wiedzą do jakiej grupy można ją sklasyfikować, lecz pewne jest to, że baśniopisarz to rasa, którą miała jej matka oraz ojciec.
Ranga: Monochromatyczny
Miejsce zamieszkania: Kraina Luster


Moce:

♠ Wizualizacja obrazów- Gdy namaluje: przedmiot, zwierzę lub osobę, może przenieść to do świata na 4 posty po tym czasie znów wstępuje do obrazu i już nie będzie można znowu tego ożywić.(Oczywiście wielkość obrazu jest wprost proporcjonalna do tego co z tego wyjdzie, z przedmiotami jest tak, że gdy się namaluje wieżowiec na płótnie wielkości 1 metra to budynek ten również będzie miał 1 metr, co do osób i zwierząt najpierw musi przypisać do tej istoty określony sposób zachowania oraz charakter. Jeżeli zna malowaną osobę, będzie jej łatwiej, natomiast gdy nie zna tej istoty, na przykład maluje z czyjegoś polecenia, to albo musi wysłuchać krótkiego opisu tej osoby, albo będzie to zwykła bezuczuciowa lalka, która jedynie robi to, co się jej każe. Również, w tym samym czasie nie można wizualizować więcej niż 2 obrazy.) - działa 4 posty, potem 4 posty przerwy.

♠ Blokada umysłu

♠ Kontrola emocji osoby (działa 4 posty, potem 2 posty przerwy; obejmuje 1 osobę na raz)-rangowa

Umiejętności:

♠ Posługiwanie się bronią białą.
♠ Pięknie maluje, każda istota patrząca na jej dzieło jest poruszona i uważa, że jest ono skierowane wprost do niej.
♠ Czar: gdy ktoś przygląda się jej oczom, emocja, którą odczuwają w tym momencie najmocniej, potraja się.(Nie jest tak mocny, że może pogłębić uczucia do tego stopnia, że osoba myśli o samobójstwie przez smutek, albo chce kogoś zabić przez gniew.)

Charakter: Wychowała się w poczuciu odrzucenia. Przez jej wygląd oraz preferowany ubiór rodzice byli załamani. Często się kłócili, a ona większość tego co mówili słyszała. Kazali jej również nie przyznawać się do swej rasy, ponieważ uważali, że przynosiłaby hańbę dla baśniopisarzy. Mimo tego co mówili, była do 16 roku życia bardzo miłym i grzecznym dzieckiem. Niestety po pewnym wydarzeniu zaczęła się zmieniać. Często przyłapywała siebie na tym, że nie czuje wielu emocji. Tak jak kiedyś patrzenie na naturę, miła atmosfera oraz rozmowa z innymi istotami sprawiała jej przyjemność, tak teraz musi się zmuszać do tego by coś poczuć. To działa też w drugą stronę, ponieważ te inne, złe uczucia jak: strach, pycha, agresja czy też nienawiść są dla niej również obce. Oczywiście mimo, że tego nie wie, to wiele rzeczy robi podświadomie. Na przykład nie czując empatii, chce pomóc tym, którzy są w potrzebie. Wie również jak zachować się w towarzystwie. Gdy skończyła 20 lat postanowiła, że jej życiowym celem będzie zebranie wszystkich uczuć które utraciła. Teraz za każdym razem, gdy usłyszy od jakiejś istoty definicję i historię pewnej emocji, potrafi ją odczuć. Niestety wiele osób nie lubi opowiadać swojej historii dla nieznajomych, więc często wykorzystuje swoją moc wizualizacji obrazów jako małą kartę przetargową.

Wygląd zewnętrzny: Gdy się urodziła, nie była kolorowa tak jak inni baśniopisarze. Ojciec miał piękne trójkolorowe oczy, lecz u niej były one tylko jasnoszare. Matka miała różowo-niebieskie włosy, natomiast Siofra zwykłe, czarne. Z ubraniami było podobnie, nie lubiła jaskrawych kolorów, wolała czerń, odcienie szarości oraz biel. W swojej garderobie ma tylko takie kolory. Najczęściej chodzi w czarnym płaszczyku, a pod spodem ma białą koszulę, czarną spódnicę zaczynającą się na jej talii i kończącą przy kolanach oraz czarne rajstopy. Płaszczyk zakrywa spódnicę i koszulę, widać jedynie białe mankiety i kołnierz. Chodzi w czarnych butach, przypominających "lordsy". Jej cera jest blada, prawie biała. Jest doskonałym kontrastem do oczu, włosów oraz brwi. Od innych istot odróżniają ją również usta. Nie są czerwone ani lekko różowe, tylko prawie białe. Wygląda to tak jakby kolory nie chciały jej uznać, albo ona nie chciała uznać ich.

→Historia←