Karty Postaci - Souji
Anonymous - 28 Styczeń 2016, 01:44 Temat postu: Souji Imię:
Cytat: | Wiele powstaje teorii na temat imion. Niektóre z nich mają w sobie cząstkę prawdy, kiedy indziej wymijają się ze nią. Jednak nie imię opisuje i nie ono mówi o tym kim jesteśmy. Jest to tylko słowo, które pozwala nam zidetntyfikować jako jednostkę. Jednak wracając do meritum sprawy tego, że osobnika jego imię brzmi Soujiro, nieliczne osoby mają zezwolenie by nazywać go po prostu Souji. |
Nazwisko:
Cytat: | Jak większość z nas wszystkim i on takowe posiada. Niegdyś znane wśród mieszkańców lecz zapomniane na przestrzeni wieków. Ten osobnik do najmłodszych to nie należy i chyba nigdy już nie będzie. Zatem więc jego nazwisko brzmi 'Fujiwara no Kaneyoshi'. |
Pseudonim:
Cytat: | Takowego, na szczęście się jeszcze nie dorobił. Chociaż może.. Nie chyba nie.. Usłyszał by o tym. |
Wiek:
Cytat: | Podobno, szczęśliwi czasu to nie liczą. Jednak czy aby na pewno, ten osobnik może być opisany mianem szczęśliwego? Takich, po tej stronie lustra to ze świecą szukać. Jednak wizualnie Souji wygląda na maxymalnie dwadzieścia lat. Gdy go zapytasz o jego prawdziwy wiek, prawdopodobnie skłamie lub zignoruje twoje pytanie. Taki typ z niego. |
Rasa:
Cytat: | Nigdy nie rzucał cienia, nigdy się takowym nie wystraszył jak mają to w nawyku ludzie. To śmieszna rzecz wystraszyć się własnego cienia. Za czym idzie się domyśleć ten osobnik to cień. |
Ranga:
Cytat: | Gdy dłużej z nim pobędziesz to wyklaruje się ci w głowie jego jedna charakterystyczna wada, która mówi o tym iż należy od do siedmiu nieszczęść i jest gniewem .
(jeśli można poproszę o rangę gniewu ^^) |
Miejsce Zamieszkania:
Cytat: | Jak, wiele istot tego pokroju zamieszkuje on Szkarłatną Otchłań lubi jednak zapuszczać się na tereny ludzkie tylko po to by się pobawić, a przynajmniej sam tak twierdzi. |
Moce:
Cytat: | Rasetsu - Moc polega na tym, że gdy ten cień poczuje krew zmienia się. Jego siła i szybkość znacznie zwiększają się. Przemianie także ulega jego wygląd. Jego włosy przybierają kolor bieli a oczy szkarłatu. Może stracić nad sobą kontrolę lub też nie. Albowiem ten cień lubuje się w krwi. Tak, tak moi drodzy. Moc trwa do 3-4 postów a potem potrzebuje dłuuugiej przerwy by się zregenerować.( jako, że jest to naprawdę coś silnego, może użyć raz podczas walki. ) Gdy tego nadużywa najzwyczajniej w świecie ginie zamieniając się w proch.
Trująca krew - Nie jest to nic, niesamowitego. Zważywszy na fakt, iż nie jest to użyteczne w walce. Krew Soujiego jest trująca. Krew ta zadziała jedynie, gdy ktoś jej dotknie/wypije (inne takie). Jeśli to się stanie skóra piecze i zaczyna obumierać. Nie jest to jednak, długotrwałe. Gorzej jeśli dostanie się do organizmu. Tutaj mogą być nawet śmiertelne konsekwencje. (Śmiertelne dla osobników, którzy aktualnie już są w złej kondycji, oraz za zgodą admina.)
+ rangowa |
Umiejętności:
Cytat: | Magia słowa - Jest to dosyć specyficzna umiejętność gry słowa. Chłopak jest mistrzem manipulacji. Jego urocza buźka mu tylko to ułatwia. Trudno nie wierzyć w to co mówi.
Kendo - Nawet laik wie iż jest to walka mieczem. Dokładniej mówiąc, kataną. Soujiro używa stylu Tennen Rishin Ryuu. Może będzie miał okazje poznać go w praktyce, w jego wykonaniu.
Gotowanie - No cóż prozaiczna czynność ludzka.. Wydaje mi się, że nawet każdego stworzenia, które ma wolną wolę. Chłopak kocha kulinaria. |
Charakter:
Cytat: | Charakter? No cóż, tutaj może być ciężko. By opisać tego osobnika w kilku słowach, pisanie eseju także może nie być dobrym wyjściem. Na pierwszy rzut oka, chłopak wydaje się być nawet przyjazny chociaż z pewną dozą sarkazmu. Na pewno, nie jest kimś komu możesz zaufać w stu procentach. Chłopak wszystko w odpowiednim momencie wykorzysta. Chociaż, są wyjątki. Te jak wiadomo, tylko potwierdzają oczywistą regułę. Soujiro należy do postaci, które kochają manipulować słowem do tego stopnia, że gdy będzie w stosunku do Ciebie szczery ty uznasz to za kłamstwo. Jemu to jednak nie przeszkadza. Mogę powiedzieć nawet więcej, taki jest jego zamiar. Nie łatwo ocenić jego zamiary czy też to co się roi w jego głowie. Jest tajemniczy i stroni od opowiadania o swojej osoby, tak więc nawet gdy o to poprosisz nie oczekuj entuzjazmu z jego strony. Jedynie co dostaniesz to będzie śmiech. Nic więcej. Zero jakichkolwiek konkretów. Aczkolwiek kontakt z innymi idzie mu bardzo dobrze. Potrafi się kryć za fasadą dobrego wizerunku. Jeśli chce i gdy ktoś jest dla niego naprawdę ważny jest lojalny do śmierci, smutny fakt jest taki, że nikogo takiego jeszcze nie znalazł. W pewnym sensie chłopak jest kawalarzem. Tak! Lubi robić innym żarty, nawet jeśli tych nie można określić tym mianem. Uhm.. Bardziej jest to szyderstwo, ponieważ lubi denerwować innych. Taka mała wada z przeszłości. Jego inteligencja także nie należy do najgorszych. Może się poszczycić dobrze funkcjonującym mózgiem. Po za momentami, gdy ogarnia go żądza krwi oczywiście. Kolejna wadą jego charakteru jest to iż szybko wybucha gniewem, jednakże tak samo szybko się uspokaja. Nie jest to tak, że zawsze jest gniewny, zły i w ogóle. Ta cecha zazwyczaj ujawnia się gry poczuje lub zobaczy krew. Nawet jeżeli jest to krew, jedynie we śnie. Zwykle wtedy traci kontrolę. Warto jeszcze napomknąć, że Souji wręcz nie znosi nachalnych ludzi/istot, co często objawia się wybuchami gniewu względem takich osób. Lecz jego gniew niesie za sobą liczne konsekwencje, zwykle bolesne dla osoby, która pchnęła go na skraj zmysłów. Tak, tak.. Nie warto mu wchodzić w drogę, w najgorszym razie skończysz jako kaleka, w najlepszym po prostu zginiesz szybko bez powiedzenia 'żegnam'. Śmiało można go uznać za bezuczuciowego kolesia a już na pewno nie za obrońcę uciśnionych czy pokrzywdzonych. Takie jednostki jakoś go nie interesują, tudzież nawet gdy je spotka to całym swym jestestwem ignoruje. Zimny drań? Naah. Raczej nie. Po prostu, nie lubi zaprzątać sobie głowy nieswoimi problemami. Jego bolesna szczerość niejednego postawiła do pionu, nawet jeśli nie miał takiego zamiaru to wbrew pozorom potrafi motywować ludzi do działania. |
Wygląd zewnętrzny:
Cytat: | Soujiro jak każdy cień został obdarzony gładką lecz bardzo bladą skórą. Niemalże jak porcelana ale to tylko dodaje mu uroku. Poczynając od twarzy widzimy, przepiękne szmaragdowo zielone oczy z lekką dozą złośliwości w ich odbiciu. Okolone są one długimi rzęsami, których po zazdrościć może niejedna kobieta. Niewielkie lecz wąskie usta cienia także przyciągają uwagę. Tego wizerunku dopełnia nieduży, zadarty nosek oraz charakterystyczne ułożone włosy w kolorze rudobrązowym. Jego włosy są średniej długości. Można powiedzieć iż po części jego twarz jest kobieca. Cień należy do istot szczupłych lecz nie może po grzeszyć brakiem umięśnienia, w końcu lata machania mieczem coś zostawiły w spadku i nie mówimy to tylko o umiejętnościach technicznych. Nie kryje się też z okazywaniem klatki piersiowej a ubrania jakie nosi zwykle w jakiejś części ją odkrywają. Najczęściej są to dwie warstwy haori. jedna zielona z charakterystycznymi znaczkami oraz wierzchnia, koloru brązowo-pomarańczowego z żółtymi obręczami na jednej stronie. Oczywiście na tyłku ma majtki oraz spodnie, które są charakterystyczne a przy kostkach związuje je bandażami. Na nogach zawsze ma charakterystyczne, buty dla samurajów. (dop.au.- że też zapomniałem tych wszystkich nazw >.<) |
Historia:
Cytat: | "I don't recall asking for your help. It's annoying. Please leave me alone."
Nigatsu 15
Japan, Kyoto, Ikedaya
Japonia w tych czasach, różniła się od tej jaką znał z dawnych czasów. Nie przeszkadzało mu to jednak. W dalszym ciągu był tym, kim zawsze. Fakt, że ludzie rzucali mu ukradkowe spojrzenia, niewiele dla niego znaczył. Właściwie tylko co nie. Z resztą życie było zbyt szybkie aby ktokolwiek go zapamiętał. Każdy wszędzie się śpieszył. Drzwi Ikedayi otwierały się i zamykały bez ustanku. Nigdy, nie przypuszczałby, że jego osobą zainteresuje się jakaś dziewczyna. Bo niby i po co w takim miejscu? Gościa, który pije sake i patrzy na każdego jakby miał ochotę zamordować? Jednak, ta irytująca rzecz się stała i ktoś zajął miejsce obok niego. Nawet nie spojrzał, jedynie skinął głową na powitanie dziewczyny. Uniósł czarkę do ust i upił z niej trochę rozgrzewającego sake. Nie, żeby coś takiego jak ogrzanie było mu potrzebne do szczęścia. Zwyczajnie lubił smak tego trunku. Kątem ucha usłyszał rozmowę o nim i dziewczynie, która siedziała obok. Nie rozumiał o co im chodzi. Z ciężkim westchnięciem odwrócił do niej twarz i w tym momencie się przedstawiła. Jej głos był melodyjny i dźwięczny, lecz nijak na niego nie działał. - Souji - Ton jego głosu był pozbawiony jakichkolwiek emocji. Nawet nie planował z nią rozmawiać. Zwykła grzeczność powitania, na jego pokrętny sposób.
Po raz kolejny kilka osób weszło i wyszło. Pora dnia za oknem zmieniła i nawet zaczął padać śnieg. W końcu był luty. Brązowowłosy był wdzięczny za to iż dziewczyna nie była zbyt gadatliwa. Nie starała nalegać na jakąkolwiek formę interakcji. Siedzieli w ciszy i pili. Souji od czasu do czasu rozglądał się po wnętrzu. Te urządzone było stylowo, w odcieniach czerwieni i złota z małymi wstawkami czerni. Dużo różnorakich ozdóbek, które znał już na pamięć. Niczym kołysankę mamy, o ile by takowa istniała. W pewnym momencie chłopak oparł łokieć o blat i spojrzał na dziewczynę. Nie mógł powiedzieć, że była brzydka bo tak nie było. Może gdyby był trochę innym typem istoty, bardziej ludzkim.. To by się zainteresował jej osobą. Typowe i proste czarne włosy, jak na azjatkę przystało. Lekko skośne oczy, czarne niczym węgielki, obserwowały jego ruchy i można powiedzieć, że.. Było w nich coś z uczucia. Postanowił iż warto to wykorzystać a nóż widelec nawet się nasyci? Ten fakt sprawił, że cień się uśmiechnął. Wypił kolejną czarkę sake obserwując dopiero co poznaną kobietę. W momencie gdy latarnie zostały podpalone to stwierdził iż czas na niego.
Nie było zaskoczenia gdy ów kobieta zrobiła to samo. Oboje więc wyszli na zewnątrz gdzie Souji mógł się pożegnać. Śnieg szybko osiadał na ich ubraniach i wnikał głębiej. Tej dwójce jednak to nie przeszkadzało. Po dłuższej chwili cień odezwał się. Jak głosem wyprutym z emocji. - Przyjdź jutro.. - Po tych słowach zwyczajnie odszedł wraz z wirującymi płatkami śniegu.
Nigatsu 16
Japan, Kyoto
Tak jak dzień wcześniej Souji powiedział tak też spotkał z nową znajomą. Dosyć długo, zastanawiał sie nad tym jak poprowadzić rozmowę. Doszedł jednak do wniosku, że nie ma to większego sensu bo ludzie zawsze ulegają jego urokowi. Nie spotkał się z ani jednym wyjątkiem. Tego dnia w Ikedaya spędził tylko chwile i wraz z kobietą wybrał się do swojego domu. Niewielki i usytuowany na obrzeżach Kyoto spodobał się kobiecie. Najbardziej fakt, że miał w sobie magię dawnych wieków. Oczywiście jak to on, nawet się nie przyznał iż bywa tutaj sporadycznie. Długowłosa piękność od razu się u niego zadomowiła i nie mówiąc nic przygotowała im posiłek. Nadchodził właśnie wieczór, gdy usiedli przed domem by zjeść to co przygotowała. I tak jak dzień wcześniej padło niewiele słów, co się cieniowi podobało. Nie miał ochoty na jakieś rozlazłe pogawędki. Delektował się tym co miał dookoła. Śnieg pokrywający wszystko to niesamowity widok. Z minuty na minutę dango znikały z talerza.
Souji zgodził się by dziewczyna u niego została na noc. Generalnie taki był plan cienia. W końcu i on musiał się najeść, a do tego potrzebne mu były sny dziewczyny. Jak wcześniej wyczuł, było w niej wiele gniewu i frustracji, która w jego wypadku to dawało mu potrzebną energię. Gdy długowłosa spała obok niego ten gładził jej włosy delikatnie, niemalże z czułością dla niego niespotykaną. Po dłuższej chwili gdy się zorientował co robi westchnął i zabrał rękę besztając samego siebie z tak głupie zachowanie. Sam wiedział, że takie przywiązanie może go wiele kosztować
Hachigatsu 18
Japan, Kyoto
No i stało się, cień tego nie chciał lecz przywiązał się do dziewczyny a ta z nim zamieszkała. dbała o porządek i inne rzeczy związane z domem. Soujiro cały ten czas udawał człowieka chociaż wiedział, że pewnego dnia dziewczyna się zorientuje, że w istocie nie jest on istotą ludzką. Póki co chciał trzymać tą grę, w końcu każdego dnia może najeść się do syta, co jest ważne. Oczywiście nie odmawiał sobie innych posiłków gdy takowe się przytrafiły. Można powiedzieć, że nawet by się cieszył z takiego życia tyle, że było one cholernie nudne. Pozbawione znaczenia i jakichkolwiek przygód, które by mogły sprawić, że jego krew znowu się zagotuje z ekscytacji, której tak pragnie od długiego czasu. Tego dnia postanowił to zmienić. Pierwszą rzeczą jaką zrobił, było opuszczenie domu i jego znajomej. Wiedział, że będzie mu jej brakować. Obiecał jednak w liście, że pojawi się od czasu do czasu. |
Mari - 28 Styczeń 2016, 20:05
Pseudonim:
Souji można uznać za takowy, nawet jeśli tylko nieliczni mogą go używać.
Ranga:
Aby dostać rangę Gniewu, powinnaś bardziej rozpisać to co jest z tym związane. Np. że najbardziej gustuje w snach przepełnionych gniewem. Poza tym, że szybko wybucha gniewem i może wtedy kogoś uszkodzić to za wiele nie ma nawiązań do tej rangi.
Moce:
Rasetsu - zaproponuj jak długo powinien odpoczywać już po użyciu tej mocy. Za każdym razem jak poczuje krew to się zmienia? Jeśli może stracić kontrolę nad sobą to pamiętaj, że MG może zadecydować za Ciebie i powiedzieć, czy kontroluje się czy nie.
Trująca krew - chodzi o jego krew prawda? Uściślij to proszę w opisie. Nie będę tu dawać ograniczenia czasowego, jednak może ona zaszkodzić tylko w większej ilości. Kilka kropli nie wyrządzi krzywdy, ewentualnie lekko podrażni skórę drugiej osoby. Nie możesz też nią nikogo ochlapać jeśli nie stoi bardzo blisko. Inaczej nie zadziała. Pamiętaj też, że jednak jak każda żywa istota, Cienie też mają ograniczoną ilość krwi, tak więc nie może stracić jej nie wiadomo ile na raz. Nie może też nią nikogo zabić. Ja jednak uważam, że ograniczenie czasowe by się przydało, a więc efekt utrzymuje się maksymalnie 4 posty od zranienia, potem 2 posty przerwy. ~Oleander
Umiejętności:
Popraw kod, gdyż nie jest on dokończony.
Magia słowa nie zadziała na każdego gracza. Postać może się nie nabrać na te jego manipulacje.
Historia:
Uważaj na kody.
Cytat: | Właściwie tylko co nie. |
To zdanie nie ma sensu. Tak miało być czy może coś zostało zjedzone w trakcie pisania?
Uważaj na przecinki (a raczej ich brak) oraz na wielkie litery. Często zaczynasz zdanie lub piszesz nazwy własne z małych liter (np. Szkarłatna Otchłań)
Anonymous - 28 Styczeń 2016, 23:56
Done.
Z tymi przecinkami to już mnie tak nie męcz ok? xD
Mari - 29 Styczeń 2016, 00:45
Akcept
Miłej zabawy ^^
|
|
|