Karty Postaci - Rose Elisabeth Madeleine Remforie
Anonymous - 1 Styczeń 2011, 21:01 Temat postu: Rose Elisabeth Madeleine Remforie Imię:
Na pytanie "Jak się nazywasz?" odpowiedzieć może bardzo różnie, ponieważ posiada aż trzy imiona. Rose Elisabeth Madeleine. Łatwo od nich ułożyć zdrobnienia czy też inne imiona; nie sądzisz? Ellie, Maddie, Rosie i mogłabym tak jeszcze długo wymieniać, acz czy to nie będzie za dużo? Wystarczy chyba, że powiem w tajemnicy: najczęściej posługuje się niejednoznacznym Rem.
Nazwisko:
Tak jak pierwsze litery imion, tak jak jej ulubiony "pseudonim", tak i zaczyna się nazwisko, a w pełni brzmi ono Remforie.
Wiek:
Po co Ci znać wiek persony zamieszkującą krainę, w której żyją istoty długowieczne? Z wyglądu nie dasz jej więcej niż szesnaście, chyba, że się stosownie umaluje.
Orientacja seksualna:
Prosto i na temat - homoseksualna.
Rasa:
Z czym kojarzy Ci się słowo, a może raczej skrót "REM"? Ze snem, prawda? A jaka rasa przychodzi na myśl po słowie "sen"? Lunatyk.
Ranga:
Uwielbia guziki, kocha je, wręcz oddaje im cześć i hołd! Kolekcjoner(ka) Guzików.
Moce:
● Statusowe: telekineza. (max. 100kg. przy czym jest to już na prawdę duży wysiłek. 40 kilo to pryszcz)
● Jestem i mnie nie ma! Czy to nie śmieszna nazwa? Ale taka jest prawda. Mianowicie cała "magia" jest w tym, że Rem potrafi najzwyczajniej w ściwecie zniknąć, rozpłynąć się w powietrzu. W tym czasie może przemieszczać się na niewielkie odległości (obszar tematu, tzn. jeśli jest, dajmy na to, w gospodzie, nie może w stanie niewidzialnym z niej wyjść). Niestety dość łatwo ją znaleźć, ponieważ jeśli się nie przemieszcza, w tymże miejscu na wysokości maksymalnie metra, unosi się ledwo widoczna mgła. Ba, mgiełka! I mogę dać rękę uciąć, że ktoś z choćby ciut podchmielony czy oszołomiony jej nie zauważy. Acz Kraina rządzi się swoimi prawami - tu prawie każdy jest doskonały.
Dodatkowo powiem, że w tej postaci nie da się jej zranić fizycznie i może w niej trwać trzy moje posty, osłabiony dwa, a następnie porzebna jest przerwa dwóch moich postów.
● Pyłek senny. Ma on dwie właściwości w zależności od ilości wysypanej na daną personę.
~odurzające: garstka pyłku. Odurzenie na dwa posty osoby obrzuconej pyłkiem.
~usypiające: cały woreczek z pyłkiem. Działa przez trzy-cztery posty osoby, która została posypana pyłkiem.
Ten drugi post, w przypadku odurzenia oraz ten trzeci-czwarty w przypadku uśpienia nie daje całkowitego odzyskania świadomości, przytomności czy jak to nazwiecie! Prosiłabym o trochę realizmu, czyli opisanie jakichś zawrotów głowy, czy widzenie podwójnie. c:
Umiejętności:
● Gotowanie, pieczenie etc. W kuchni czuje sie jak ryba w wodzie.
● Potrafi grać na wszelakich instrumentach strunowych, szczególnie smyczkowych, a najlepiej radzi sobie ze skrzypcami.
● Tańcowała igła z niktą. Uszycie koszuli to pestka, zmyślna suknia balowa również nic trudnego. Znajdzie się i czas na uszycie miśka służącego za najwierniejszego przyjaciela z guzikowymi oczami.
Charakter:
Zacznijmy może od tego, że Rem jest dość specyficzną personą, nawet jak na Krainę Luster. Można powiedzieć, że każde uczucie, wszystkie emocje, które w niej siedzą - to wszystko nią szarpie w każdą możliwą stronę od samego urodzenia. Czyżby miała w sobie cząstkę tego Chaosu, ktory był na początku wszystkiego? Czy to świata ludzi, czy Krainy Luster? Ano wszystko jest możliwe... W każdym bądź razie coś co posiada od urodzenia, a może właśnie to czego jej brak, sprawiło, że w świecie ludzi wylądowałaby w psychiatryku i to w takim czasie od pojawienia się, że z pewnością pobiłaby rekord Guinessa (czy jakkolwiek to tam się pisze).
Przez większość czasu jest wulkanem tryskającym energią zamiast lawy. Od razu raczę zaznaczyć, że ta energia nie zawsze jest dobra, milusia i potulna. Właściwie to mało kiedy taka jest, ale cicho...
Part 1 - ciemna strona mocy.
Nie da się ukryć iż nikomu dotychczas nie udało się zmęczyć tą młodą pannę na tyle, by to okazała czy też zrezygnowała z jakiejś przyjemności.
Co jest dla niej najważniejszą wartością? Honor. Choć rożnie honor można pojmować, czyż nie? Dla niej honor to takie coś co motywuje do udowodnienia swojej racji, a do tego dochodzi również upór (co już mówi o silnym charakterze, przynajmniej częściowo) i proszę mi tu nie mylić z cierpliwością. Dążyć do swojego będzie po trupach, ale tolerować 'jeżdżenia' po swojej osobie w życiu! Od razu wpadnie w szał, zacznie się miotać i przestanie kontrolować. A właśnie, jak już jesteśmy przy szale - bardzo łatwo wprowadzić ją w ten stan, ponieważ jest, hm...można powiedzieć dość naukowo, niezrównoważona emocjonalnie. Pewnie zdążyłeś już wyrobić sobie opinię na jej temat, prawda? Co w niej tam masz? No pokaż. Spójrzmy: energiczność, drażliwość, wybuchowość, agresja... Mhm, wszystko się zgadza, acz zapomniałam o drobnym szczególiku, którym jest impulsywność. Właściwie to tylko przy silnych emocjach najpierw robi, a dopiero później myśli. Ogólnie rzecz biorąc to zazwyczaj ma wszystko porządnie zaplanowane i jest przygotowana na wybrnięcie z każdej sytuacji.
Part 2 - tęczowa strona mocy. Czyli ta wesoła, śmieszna, czy jak tam ją nazwiesz. Zawrę tu od razu wszystkie ciekawostki, o.
Myślę, że można to wypunktować:
1. Mimo swojego wieku jest bardzo dziecinna i o tym doskonale wie. Może udało by się jej być choć trochę bardziej dojrzałą, gdyby chciała. Problem w tym, że ona nie chce. Taka żeńska wersja Piotrusia Pana.
2. Z racji, że nie była powszechnie lubianą osóbką i nikt nie chciał się z nią bawić (a może to ona miała za wysokie wymagania i nie chciała się z nimi bawić?), nauczyła się szyć przeróżne maskotki z którymi potem się bawiła i rozmawiała, co robi po dzień dzisiejszy.
3. Lubi denerwować innych, co tłumaczy tym, że według niej większość “wygląda wtedy uroczo”.
4. Choć nikt nigdy ją nie rozpieszczał to i tak taka jest. Właściwie dla kogoś z takim urokiem to można każdego, do wszystkiego przekonać... Do rzeczy: nie przyjmuje odmowy w spełnieniu jej zachcianki. Odmówisz? Będzie albo wrzask, albo płacz, albo foch. Tak, tu też ukazuje się jej dzecinność.
5. Ma fioła na punkcie guzików. Jest ich złodziejką, łowczynią i uważa je za coś najcenniejszego. Nikt, ale to nikt, nie ma prawa dotkąć choćby jednego bez jej zgody. Ba! Nawet chuchnąć nie może.
6. Nigdy nie ukrywa tego co czuje. Przecież nie można tłumić uczuć i emocji. To szkodzi zdrowiu i urodzie. Kiedy jest smutna - to jest smutna, jest wesoła - to jest wesoła, jest wściekła... itd. A jako, że bardzo łatwo wpłynąć na jej emocje, często popada w skrajności. Najpierw śmieje się jak opętana z tego żeś wpadł w gówno, a gdy ubrudzisz jej koronkę na sukience tymże gównem, zacznie beczeć i kłaść się na ziemię, uderzając rękoma i nogami o podłoże.
Wygląd zewnętrzny:
Spójrzmy na nią z daleka i zbliżajmy się stopniowo, dobrze?
No więc stoimy w odległości kilku metrów. Na razie widzisz tylko zarys jej postury. Chude nogi, można wręcz rzec “nóżki”, i ręce - też chude. Wszystko pokrywa delikatnie zaróżowiona skóra i dzięki bogom za to, bo gdyby była całkiem biała to jeszcze ktoś by ją pomylił z trupem. Jeśli chodzi o kobiece kształty to można uznać, że ich nie posiada, bo ten kościsty tyłek i minimalnie rozwinięty biuścik...no pewnie byś nie nazwał ich kobiecymi kształtami, a prędzej rzekł: “Decha”.
Teraz podejdźmy trochę bliżej i możemy na początku dokładnie ocenić włosy. Barwą przypominają ciemny kasztan, są proste i sięgają połowy pleców. Bądź co bądź, mogą byś sobie jakie chcą, ale gdy spotkasz tą panienkę innym razem, istnieje duże prawdopodobieństwo iż będą one upięte w jakiś niebanalny, pełny fantazji sposób. Jeśli nie będzie miała nastroju na tą “fantazję”, po prostu zostawi włosy samym sobie, a wtedy wredna grzywka będzie cisnąć się do czerwonych oczu. Oczu otoczonych wachlarzem nienaturalnie długich rzęs, ale bez przesady. Wracając do włosów, to kiedy jest w tej wersji “nieogarniętej” z grzywką na oczach wygląda na słodziuką i milutką trzynastolatkę. Taki jej urok.
Zwykła ubierać się w, równie wymyśle co fryzury, sukienki i nie tylko. Jeśli nie ma na sobie sukienki z toną falbanek, koronek wstążeczek czy czegoś takiego, dekoruje się...guzikami. Masą guzików! To jakiś wzór wyszyty guzikami na bluzce, to obszyte rękawki, to udekorowane kieszenie od spodenek, to obszyty dół sukienki i co jeszcze jesteś, i nie jesteś, w stanie wymyślić - ona na to wpadnie i wykorzysta w tym celu guziki.
Miejsce zamieszkania:
Krótka historia:
Dark - 3 Styczeń 2011, 16:26
Telekineza- nic nie jest żadnym pryszczem. Na to 100 kg. się zgadzam, ale jest to dla ciebie do prawdy wysiłek. To 40 kg, to czujesz po tym zmęczenie i następnego dnia zakwasy na barkach, problemów nie masz do 20, jednak potrzebujesz skupienia się.
Jestem i mnie nie ma!- przerwa trwa tyle postów ile byłaś w postaci niematerialnej. Jeżeli cę nie mogą w tej postaci atakować, ty też nie możesz nic chwytać i przez wszystko przechodzisz- niczym duch.
Pyłek senny.- ok. x3
Czekam na historię, wtedy dostaniesz rangę, póki co akceptuję bez okrzyknięcia kolekcjonerką. x3 Powodzenia z historią.
Miłej zabawy po drugiej stronie lustra, kochana. ;*
|
|
|