Anonymous - 2 Kwiecień 2016, 20:28 Temat postu: Elliot Peacock.  Hey, are you really my friend, or you just meet with me for an advange?
Imię: Elliot
Nazwisko: Peacock
Pseudonim: Nie lubi, jak się do niego mówił El, czy Eli, więc wszyscy byli poprawiani, żeby mówić do niego jego pełnym imieniem.
Wiek: 19 lat, chociaż głowy nie da, gdyż po 12. roku życia przestały go obchodzić jego urodziny.
Rasa: Lunatyk
Ranga: Kolekcjoner ksiąg
Miejsce zamieszkania: Szkarłatna Otchłań, chociaż w domu rzadko przebywa.
Moce: Telekineza, chociaż za nią nie przepada.
Umiejętności:
Szybkie czytanie: Elliot lubi czytać, i robi to często. Więc ucząc się tej techniki Elliot oszczędza dużo czasu, który przeznacza na czytanie większej ilości ksiąg. Targowanie się: Czarujący, brytyjski akcent wraz z walką o przetrwanie na ulicy sprawiły, że całkiem sprawnie potrafił kupić różne rzeczy po okazyjnej cenie. Wiedza ogólna: Jako całkiem oczytany człowiek, Elliot wiedział to i owo. Co prawda, nie znał odpowiedzi na każde pytanie, ale często, czy to powiedział jakąś anegdotkę, czy sprostował pewną zagwozdkę. Charakter:
Elliot był wychowany w rdzennej brytyjskiej rodzinie, jego rodzina wychowywała go w szacunku do ludzi, szczególnie do kobiet. Lubi się zwracać do nich per “ma’am”. Ilość informacji, jakich księgi mu udzieliły pokazały mu, jak wielką mają wartość. Nabrał do nich szacunku, a każdy, kogo przyłapał na braku szacunku do książek, tracił natychmiastowo w oczach Elliota jakąkolwiek wartość. Był raczej opanowanym chłopcem, nigdy nie okazywał większych emocji i nigdy nie znalazł powodu, by złościć się na jakąś osobę. Ludzie określiliby go jako "introwertyka". Nigdy nie przepadał za komunikacją werbalną, a jak musiał już coś powiedzieć, to jego wypowiedzi zazwyczaj były lakoniczne. Mówił tylko, gdy chciał przekazać jakąś informację, nie lubił bezsensownych rozmów o pogodzie czy o tym, że w życiu nic nowego. Jak prawdziwy Brytyjczyk lubi dobrą herbatę. Bez cukru, z mlekiem, Oprócz tego lubi pić wino, choć czasami ma ochotę na whisky. Za innymi alkoholami nie przepada. Posiada mocno zaznaczone granice moralności, których nigdy nie przekracza. Jego serce czasem się odzywa, jednak góruje u niego logiczne myślenie. Jego argumenty muszą być niepodważalne, a każdą informację próbuje weryfikować tak tylko, jak się da. Jako, że przeżył wiele nocy w miejscu, gdzie wolał, by nikogo nie było usamodzielnił się do takiego stopnia, że irytował się, kiedy musiał coś wykonać w grupie. Zawsze robi rzeczy sam, bo wie, że zrobi to tak, jak on chce. Nie potrzebuje żadnego wsparcia moralnego, zawsze on sam sobie wystarcza. Oczywiście, nie ma nic przeciwko przyjaciołom, zawsze jest dobrze jest mieć osoby z którymi można wyjść i porozmawiać. Nie znosi kłamstwa, obłudy oraz braku szacunku do drugiej osoby. Zawsze jest pozytywnie nastawiony do obcych choć, raczej trudno jest z nim poprowadzić konwersację dłuższą niż 5 minut. Wygląd zewnętrzny:
Elliot należał do grona wysokich i chudych osób, obecnie sięga 1,83m, a waży 64kg. Warto zaznaczyć, że za czasów życia na ulicy był niezwykle chudy, lecz odpowiednia dieta przywróciła w nim normalną wagę. Ludzie nie traktowali go tak, jakby sobie życzył, ponieważ jego wygląd sprawia wrażenie, jakby miał 12 lat. Była to zapewne sprawa średnich, beżowych włosów oraz wielkich, piwnych oczu. Nawet ubiór w postaci koszuli, marynarki, czarnych spodni z tkaniny i czerwonej muszki nie pomagał, po prostu wyglądał bardziej szykownie. W zimniejsze dni zawsze ubierał swoją ciemnoszarą pelerynę, która w cieplejsze dni kryła się w jego plecaku. Na jego zimnych rękach zawsze spoczywały zamszowe rękawiczki bez palców. Czasami nosi okulary na głowie, jednak jest to zabieg czysto estetyczny. Ot tak, uważa, że wygląda choć ociupinkę starszy. Historia:
Historia Elliota jest na tyle bogata, że została umieszczona tutaj. Mari - 2 Kwiecień 2016, 21:20 Uważaj na liczne powtórzenia i przecinki, których albo nie ma albo są w nieodpowiednim miejscu. Po za tym nie mam żadnych zastrzeżeń. KP bardzo ładnie napisana Akcept |
||||||
