Karty Postaci - Ashe
Anonymous - 19 Kwiecień 2016, 11:02 Temat postu: Ashe Imię: Dość niebanalne połączenie imion jej matki dało początek czemuś, z czego kobieta jest najbardziej dumna, mianowicie jej imieniu: ASHE.
Nazwisko: Mało kto je zna, jeśli już ktoś je poznał to zazwyczaj od osób trzecich a brzmi ono Sakuta
Pseudonim: As- to właśnie te określenie zna większość społeczności drugiej strony lustra.
Wiek: Te kilka cyferek zna chyba tylko ona jedna, lecz wizualnie jej oblicze świadczy o nieprzekroczeniu 20 lat mimo iż jest około 100 lat starsza.
Rasa: Baśniopisarka
Ranga: Nieumarły poeta
Miejsce zamieszkania: Kraina Luster
Moce:
~ Jej najważniejsza moc jest trudna w nazwaniu, więc pragnę ją obszernie opisać. Mianowicie, kiedy kobieta spojrzy na jakąś osobę potrafi odczytać jej intencje wobec swojej osoby. Nie pojawia się to w jej umyśle, lecz na kartce szkicownika. Jej dłoń mimowolnie pracuje przenosząc na papier chęci innych. Dziewczyny oczy błyszczą wtedy drobinkami złota a na kartce pojawia się rysunek- las z bujną florą i fauną, kiedy osoba ma dobre intencje; łąka z wyschniętym drzewem na środku, kiedy intencje są złowrogie; bądź jedno, samotne drzewo pośród pola, kiedy osoba nie ma wobec baśniopisarki żadnych zamiarów.
~ Kolejną jej mocą, wyćwiczoną we wczesnych latach dorosłości jest możliwość szybkiej ucieczki. As wręcz wyczuwa w jaki sposób najłatwiej ominąć napotkane trudności, na przykład w sytuacji, kiedy jakaś osoba chce wiedzieć na jej temat coś więcej niż powinna. Wygląda to po prostu tak, że wyczuwa najbliższe drzwi, uliczkę czy przejście między drzewami. Wystarczy że skupi się na tym że ma uciec, a w jej głowie pojawia się plan ucieczki. Wystarczy że będąc pierwszy raz w jakimś miejscu, chwilę się rozejrzy i skupi a widzi już wszystkie możliwe drogi ucieczki.
~ Hipnoza głosem (działa 3 posty, potem 2 posty przerwy; obejmuje maksymalnie 2 osoby na raz.)
Umiejętności:
-Pięknie rysuje, w swojej torbie ma kilkanaście zapełnionych szkicowników.
-Gdy z jej gardła wydobędzie się dźwięk, świadczący że dziewczyna śpiewa wystarczy kilka minut by ktoś usnął. Prócz głosu, kojącego, uspokajającego niczym śpiew ptaków o poranku, jest świetną śpiewaczką.
-Wystarczy kilka minut rozmowy by w kobiecie się zauroczyć. Ma ogromy urok osobisty, który często wykorzystuje by pozbyć się kogoś niechcianego, czy też zatrzymać osobę potrzebną do jej planów.
Charakter:
Charakter Ashe jest barwny niczym jej sukienka- czyli wcale. Jej głównymi cechami charakteru jest nieśmiałość, nieufność i aspołeczność. Boi się ludzi, boi się wszystkiego co ją otacza. Zwykle jeśli już z kimś rozmawia stara się jak najszybciej skończyć tą wymianę zdań, co często dzięki inteligencji i sprytowi się udaje. Dodatkowo kobieta jest osobą bardzo wrażliwą, niestabilną emocjonalnie i kruchą duchowo. Wystarczy kilka docinek ze strony innych istot by jej kamienna twarz rozpadła się w drobny mak, a na jej miejsce wstąpiły łzy i zgrzytanie zębów. Jej charakter świetnie odzwierciedla jej wygląd, można się wręcz pokusić o stwierdzenie, że to przeznaczenie. W końcu rzadko wśród baśniopisarzy trafiają się tak jednolite kolory.
Wygląd zewnętrzny:
Drobnej postury kobieta o delikatnie zaokrąglonych kształtach jest bardzo urodziwa. Odziedziczywszy brązowe włosy po mamie, czerwone pasemka po tacie oraz dodając od siebie szczyptę porcelanowej karnacji i żółto-zielono-niebieskich tęczówek Ashe wygląda niczym bóstwo. Kiedy tylko zdejmie z głowy kaptur, stanie w świetle dnia i zwiąże włosy można zauważyć że przy nasadzie głowy jest odcień złotego, podobnie jak w obwódce jej tęczówki.
Co do ubioru to jest on niezbyt wyimaginowany. As nosi zwykle czarną, rozkloszowaną sukienkę do kolan, odsłaniającą jej chude, niczym patyki nogi, a na nich czarne rajstopki z czarnymi pantofelkami. Na górze ubioru ma biały, szeroki kołnierzyk oraz pelerynę z wielkim kapturem, który dziewczyna nosi prawie że cały czas. Na palcu serdecznym lewej ręki bywa, że nosi złoty sygnet lecz można ją z nim zobaczyć coraz rzadziej.
Historia:
Brzydka, niezdarna, głupia, nic nie warta... to główne epitety jakie Ashe w dzieciństwie słyszała. Od dziecka była poniżana przez rodziców, ze względu na swoją odmienność. Bo kto to widział tak zwyczajne włosy i oczy? Przecież to wstyd dla rodziny! Najbardziej bolały jednak chwile gdy musiała znikać z domu na kilka dni, gdyż jej ,,kochani'' rodzice mieli napady histerii nad jej obliczem.
Jesteś nikim, przynosisz nam wstyd, gdzie w Tobie dusza baśniopisarza?!... pytania sypały się z ust jej matki odkąd zauważyła że jej córka ma tylko 3 kolory włosów, a nie tak jak ona- pięć. Przecież jej córka miała być idealna. Perfekcyjna kopia idealnej rodzicielki... a taka nie była.
Wyjdź, nie wracaj! Jesteś najgorszą córką na całym świecie!... lawina obelg nie ustawała aż do lat nastoletnich, kiedy to młoda As postanowiła z tym skończyć. Zabrała rodzicielce torbę, ojcu pelerynę a z czarnego kuferka z napisem ,,Niech pędzel pokaże, co dusza ukrywa'' swoje 12 szkicowników które wrzuciła do skórzanej pamiątki po matce i uciekła. Gdzie? Właściwie sama nigdy o tym nie wiedziała, raz kierowała się zapachem jedzenia, innym razem zachodem słońca, a kiedy indziej niosło ją natchnienie by znaleźć coś godne uwiecznienia jej zgrabnymi palcami.
Potem była juz tylko wędrówka. Żadnych znajomych, jedyne przyjaźnie zawierała z jedzeniem, które znajdowało bezpieczną przystań w jej korpusie... o ile można nazwać gadanie do jedzenia przyjaźnią. Tak właśnie, błąkając się po opuszczonych uliczkach, i zarośniętych łąkach dziewczyna spędziła większość swoich kolejnych lat. Jej głównym zajęciem było szukanie jedzenia, śpiewanie ptakom o północy i unikaniem innych towarzyszy istnienia na tym świecie. Właściwie, nie przeszkadzało jej to jakoś bardzo. Co prawda czasami chciała by się do kogoś odezwać, lecz po tylu latach życia w taki sposób jej umysł przestawił się na tryb ,,jesteś sam sobie towarzyszem'' i bycie samotną stało się czymś normalnym. Ba! Ona nie była sama, w jej głowie było miliony jej znajomych. Między innymi duszek Kalipso, postać którą jako pierwszą stworzyła w swoim szkicowniku, a zaraz po niej Ernold, jej złoto-dzioby jastrząb. Ich perypetie zajęły jej dobre 3 szkicowniki, by po kilku latach jej kolejne szkicowniki zajął Książę Eustachy, marionetkarz zakochany w swojej pierwszej marionetce- Eurydycie.
Pewnego jednak dnia zabrakło jej zapasów jedzenia. Co ciekawe kobieta wcale nie poszła by je zdobyć. Stwierdziła że zostanie tu gdzie jest, zaśnie- a czas pokaże co się stanie. A jak pomyślała, tak też zrobiła. Położyła się w leśnej gęstwinie, by obudzić się w kompletnie innym miejscu. Wstała by rozejrzeć się po okolicy i zamarła. Była w środku tętniącego życiem świata Krainy Luster. Usiłując sobie przypomnieć cóż się stało, jej zmagania stanęły na niczym. Nic nie pamiętała. Jedynie pierwszych kilka lat dzieciństwa. Ashe była wręcz pewna że ma nadal te kilka lat dopóki nie dotknęła swojej kobiecej klatki piersiowej, co jej dorosły, lecz z dziecięcą wyobraźnią umysł zaskoczyło. Zobaczyła wtedy przed sobą mężczyznę, w czarnej pelerynie, podobnej do tej którą ona sama miała od ojca. Spojrzał na nią czerwonymi oczami a jej ręka automatycznie, jakby kierowana czyjąś niewidzialną, niewyczuwalną siłą sięgnęła po mały szkicownik i ołówek i narysowała w nim tętniący życiem las.
Dopiero po kilku minutach As wyszła z transu. Nie rozumiała co się z nią działo, owszem, miała prześwity iż takie rzeczy działy się jej w dzieciństwie, ale nadal budziło to wiele wątpliwości. Przerażona przetarła łzy z bladego policzka i zerwała się biegiem w stronę najbliższej możliwej drogi ucieczki. O tej mocy doskonale wiedziała, pamiętała jak jako dziecko uciekała od obelg. I ucieka do teraz.
Mari - 19 Kwiecień 2016, 12:54
Wiek:
Jeśli jest taka możliwość to podaj proszę ile ma mniej więcej lat. Ok 100 ok 1000 coś takiego wystarczy.
Moce:
1. Może odczytać zamiary jednej osoby na raz. Musi poczekać 2 posty zanim znów będzie kogoś sprawdzać.
2. Mocy nie można się wyuczyć, jak już to w sobie odkryć gdyż każda jest dana od urodzenia. Domyślam się, że nie jest to samo uciekanie, a raczej moc skupia się na tym, że wyczuwa gdzie nie iść jeśli chce czegoś uniknąć?
3. Taka tylko tradycyjna uwaga - pamiętaj, że poprzez hipnozę nie możesz nikogo zmusić do morderstwa czy samobójstwa ani też zahipnotyzować tak, że da się zabić z łatwością.
Umiejętności:
Śpiew - Jej głos jest po prostu tak kojący, że usypia? Nie ma w tym żadnej mocy? Jeśli tak to w porządku, jednak pamiętaj, że nie na każdego może to działać.
Charakter:
Cytat: | skończyć tą wymowę zdań |
A nie czasem wymianę?
KP bardzo ładnie napisana. Proszę jeśli możesz to wyjaśnij jak działa ta druga moc związana z ucieczką. Bo jak na razie wygląda to na umiejętność.
KP do poprawy
Mari - 19 Kwiecień 2016, 13:16
Akcept
Miłej zabawy po drugiej stronie lustra
|
|
|