Karty Postaci - Jack Reads ~
Anonymous - 5 Maj 2016, 19:42 Temat postu: Jack Reads ~ Imię: Dawnymi dawnymi czasy, imię tego szalonego nie człeka Wolter brzmiało. Zostało jednak to porzucone miano, a jako nowe Jack przybrono.
Nazwisko: Jakże normalne niemieckie nosił on nazwisko. Brzmiało ono Zola. Obecnie jednak Reads je zastąpiło, taka jego panienki wola.
Pseudonim: Ooo, tu można wybierać na pęczki. Kiedy nie zwracają się po imieniu do niego, nazywają go Marcowym Zającem, Raffą lub Kapelusznikiem. Ewentualnie Błaznem, Pajacem lub Arlekinem.
Wiek: Wygląda na około 24, jednak ma 42 lata.
Rasa: Kapelusznik.
Ranga: Upiór herbaciany.
Miejsce zamieszkania: Kraina Luster.
Moce:
- Oczy z Otchłani - Moc dzięki, której Jack "widzi prawdę". Kiedy zorientuje się, że jest w iluzji, może ją przełamać. Ponadto dzięki tej mocy może dostrzegać czy ktoś jest z nim szczery, czy go oszukuje. Używa jej przeważnie wtedy, kiedy czuje, że jest coś nie tak. Do tego spojrzenie jego napawać grozą może co wrażliwsze istoty. Czas działania: 2 posty. Czas przerwy: 4 posty.
- Demoniczne łańcuchy - Moc ta polega na przyzwaniu przez Jacka kilku wylatujących z jego rękawów stalowych łańcuchów, przy których pomocy może walczyć lub kogoś związać. Łańcuchy mają specjalne, ostre zakończenie, więc mogą się wbijać w rożne przedmioty lub ciała. Mają zasięg do 10 metrów od postaci. Czas działania: 3 posty. Czas odpoczynku: 5 postów.
-Czytanie w myślach. (Moc rangowa)
Umiejętności:
- Genialny twórca pozytywek - Jack potrafi skonstruować dobrze działającą pozytywkę, ale także i katarynkę. Melodyjkę do niej jest w stanie skomponować, jednak bardziej opłaca mu się współpraca z uzdolnionym kompozytorem.
- Wiedza - Jack posiada rozległą wiedzę z zakresu biotechnologii, inżynierii genetycznej oraz medycyny. Byłby w stanie na spokojnie pracować jako naukowiec w Morii jakby tego zechciał.
- Fechtunek - Poziom władania mieczem jest u niego bardzo wysoki. Zwłaszcza, że jest to jedyny praktykowany przez niego sposób obrony, nie licząc mocy.
Wygląd: Jack jest szczupłym i dobrze zbudowanym mężczyzną. Jest całkiem wysoki i waży nie za wiele. Ma przydługie białe włosy, których grzywka zasłania niemal całkowicie jego czerwone oczy. Narządy wzrokowe, których spojrzenie mrozi krew w żyłach. Widać w nich przerażające okrucieństwo, chaos, i nienawiść połączone z rozbawieniem. Obserwowany przez nie, może odczuć, jakby te oczy mogły przejrzeć jego dusze i wszelkie sekrety oraz kłamstwa. Jack ma niewielką bliznę na dłoni, oraz dużo większą, przechodzącą przez plecy oraz tors. Ubrany zawsze jest elegancko, niczym arystokrata. W jego wyglądzie zawsze dominuje kolor biały oraz fioletowy. Ponadto zawsze nosi przy sobie czarną laske, w której ukryty jest miecz. Oczywiście nosi także kapelusz, jak każdy osobnik z jego rasy. Jest granatowy z niebieską wstążką, często ozdobiony kwiatami o barwie fioletowej.
Charakter: Jack jest dość osobliwą postacią. Nie pozwala nikomu ściąć grzywki zasłaniającej jego oczy i reaguje bardzo agresywnie jak ktoś tego próbuje. Mówi, że nie chce widzieć świata wokół niego. Zdaje się być osobą bardzo beztroską. Niezwykle często się uśmiecha oraz żartuje. Mimo tego potrafi być bardzo wredny i nieczuły. Do swoich wrogów często jest nad wyraz zimny. Lubi się dąsać oraz marudzić. Zdarza mu się też uciekać, kiedy zrobi coś nie tak, bo nie lubi marudzenia innych. Zwykle jest bardzo spokojny (Jeżeli tak można ująć nie robienie problemów), jednak potrafi się wkurzyć. Przeważnie jednak jedynie się irytuje. Rozdrażnienie Jacka nie jest trudnym zadaniem. Wystarczy go znudzić, mieć inne poglądy, szukać u niego litości lub współczucia itp. Zdecydowanie nie cierpi jak mu się przerywa w czytaniu, które kocha, i lepiej w takim wypadku szybko uciekać. Nie znaczy to, że jest całkowicie złą osobą. Potrafi zawierać przyjaźnie z osobami, które z nim wytrzymają. Potrafi być niezmiernie opiekuńczy oraz ciepły. Zna mowę kwiatów (ich symbolikę), którymi się zresztą pasjonuje. Mimo , że ma wiele słabości, skrzętnie je ukrywa przed innymi. Nie cierpi jak ktoś się nim opiekuje kiedy jest na przykład chory albo ranny. Często nadwyręża swoje zdrowie. Uwielbia grać w różnego rodzaju gry i bawić się polityką. Woli działać indywidualnie niż w grupie. Uwielbia obżerać się słodkościami. Za wszelką cene stara się spełnić, życzenie powierzone mu przez jego wybawicielkę.
Historia: Wolter narodził się w całkiem bogatej rodzinie, 12 lat przed powstaniem organiazji Moria. Jego ojciec, Ernest Zola był niemieckim hrabią oraz później głównym naukowcem Morii. Matka, Kapeluszniczka o imieniu Tesa, zmarła kiedy Wolter miał cztery lata. Chłopiec dorostał więc pod opieką dosyć zimnego i oschłego ojca. Nie było mu specjalnie źle, jednak nigdy nie doświadczył rodzinnego ciepła. Od małego bardzo dużo się uczył. Odkąd ukończył 14 lat, ojciec zaczął dzielić się z nim inormacjami dotyczącymi Krainy Luster. W dalszym czasie, zaczął zdradzać chłopcu tajne informacji Morii, jako przyszłemu dziedzicowi jego wiedzy i umiejętności. Niestety wydarzyło się coś co definitywnie przekreśliło nadzieje Woltera na posiadanie normalnej rodziny. Kiedy miał 17 lat, młodzieniec odkrył, że posiada magiczne zdolności. Pochwalił się od razu ojcu, jednak jedyne co usłyszał w odpowiedzi to "Brzydzę się tobą". Ernest znienawidził swojego syna za moce, których sam nie mógł posiąść oraz jak to określał "diabelskie oczy". Świat Woltera nagle całkowicie runął przez jego własne zdolności, których posiadanie nie było jego winą. Stał się obiektem eksperymentów i tortur od strony ojca. Co ciekawe poddał się im bez oporu. Dwa lata później jednak zabił swojego ojca w trakcie jednego z eksperymentów podczas, którego jego moce wymknęły się spod kontroli. Chłopak był przez długi czas w głębokim szoku. Został jeszcze w domu przez najbliższe dwa dni podczas, których siedział na łóżku wpatrując się tępo przed siebie. Dnia trzeciego wstał z swojego łoża i wyszedł chwiejnie na ulicę. Zachowywał się niczym kompletnie obłąkany, cud, że nikt go nie zgarnął do zakładu dla umysłowo chorych. Całe szczęście, że znalazł go jego przyjaciel z dzieciństwa, Jake Moore. Spotykali się dawniej od czasu do czasu, kiedy ojciec Woltera zajęty był badaniami. Jake zabrał go do swojego mieszkania i zaopiekował się nim wraz z swoją młodszą siostrą Lilly. Po kilku dniach Wolter doszedł do siebie. Ostatecznie zamieszkał wraz z rodzeństwem. Pracował na swoje utrzymanie, a w międzyczasie uczył się walki mieczem. Z czasem zakochał się też z wzajemnością w Lilly. Jak się później okazało, rodzeństwo wiedziało co nieco na temat Krainy Luster. Planowali wyprawą na tajemniczą górę o nazwie "Pochylnia Moralności", znajdującą się w Krainie Luster, kierując się pragnieniem odnalezienia jakiegoś ważnego artefaktu. Wolter oczywiście postanowił do nich dołączyć. Wszyscy przygotowali się do podróży i staneli koło siebie trzymając się za ręce. Jake przeniósł ich w tamto miejsce tajemniczym zaklęciem, a oni natychmiast podjęli wędrówkę. Zmierzyli się przy tym z wieloma stworkami ochraniającymi górę oraz skarb do którego dążyli. W trakcie drogi trafili do ogrodu pełnego krwiożerczych roślin i owadów. Stan Woltera był bardzo krytyczny po spotkaniu z nimi. Otrzymał bardzo wiele ran i z trudem powłóczył nogami. Nieustępliwie jednak szedł dalej. W końcu dotarli na sam szczyt, będącym bardzo wąziutkim owalem. Akurat wtedy zaczęła się mocna ulewa i burza. Jake powoli podszedł do piedestału na, którym stał mały czarny kamyk. Cel ich podróży. Nagle niespodziewanie uderzył piorun tuż przy nich. Lilly wystraszona potknęła się i prawie spadła w przepaść, jednak złapała się cudem jakiegoś wystającego kamienia. Wolter powlókł się do niej chcąc jej pomóc. Położył się na krawędzi i złapał ją za rękę. Nie był w stanie jednak jej wciągnąć. Jednocześnie sam też powoli zaczął zsuwać się w dół. Wrzasnął po Jake'a by mu pomógł. Tamten tylko się zaśmiał i odpowiedział, że życie Lilly mu zwisa. Zszokowany Wolter nie był w stanie nic odpowiedzieć. Trzymał z całych sił dziewczynę, nie mając zamiaru się poddać. Niestety wyślizgnęła mu się z dłoni i spadła w przepaść z głośnym krzykiem. Po chwili szoku zapłakany Wolter rzucił się na swojego przyjaciela. Ten jednak bardzo szybko go znokautował. Planował go zabić, ale uruchomiona pułapka sprawiła, że góra zaczęła się rozpadać. Jake próbował uciec, jednak Wolter mimo razów jakie otrzymał nie puścił go do samego końca jego nogi. Góra się rozpadła a młodzieniec poczuł jak spada. Nagle trafił na niego poszukiwany artefakt. Wypadł on z ręki miotającego się na wszystkie strony Jake'a, którego Wolter w końcu puścił. Młodzieniec nie dostrzegł co działo się dalej, gdyż przed jego oczami pojawiła się ciemność a on stracił czucie.
Obudził się w bogatym arystokrackim pokoju, na bardzo miękim łóżku. Nad nim stała jakaś dziewczynka z kamerdynerem i się nim opiekowali. Wolter wyglądał przez najbliższe dni niczym żywy trup. Nic nie mówił, nie orientował co się dzieje, robił wszystko co mu kazano. Kiedy wyzdrowiał wystarczająco, zaczął się krzątać po ciemnych kątach rezdyncji reagując na wszystkich agresywnie. Z czasem jednak przez dobroć panienki uspokoił się, a po kilku latach w końcu zaczął się szczerze uśmiechać. Przy okazji dowiedział się, że to właśnie artefakt przeniósł go nieprzytomnego w pobliże rezydnencji i przypadkiem uratował mu życie. Przedmiot ten został wysłany do przebadania przez jakiś uczonych. Woltera nie specjalnie przejmował jego los, nigdy mu na nim nie zależało. W końcu, kiedy panienka uznała, że jest gotowy, otrzymał on od niej nowe imię, Jack Reads, oraz swój kapelusz. Kapelusznik poprzysiągł spełnić jej życzenie i wyruszył w swoją podróż.
Mari - 5 Maj 2016, 20:58
Moce:
1. Oczy z Otchłani: Cytat: | Do tego mogą napawać grozą co wrażliwsze istoty. |
Czy nazwa "Oczy" to tylko nazwa czy w tym cytacie, podanym wyżej właśnie do oczu się odnosisz? Jack używa jej gdy mu coś nie pasuje, czy jak zorientuje się, że faktycznie jest w iluzji i moc rozwiewa ją?
2. Demoniczne łańcuchy - gdzie pojawiają się te łańcuchy? Wylatują z rękawów? Czy może z pod ziemi?
Mogą one atakować maksymalnie na odległość 10 metrów od Twojej postaci.
Umiejętności:
Cytat: | współpraca z dorej jakości kompozytorem. |
Dobrej jakości to raczej kompozycja, a nie kompozytor. Ten może być utalentowany, uzdolniony.
Wygląd:
Rozpisz go trochę. Uważaj na powtórzenia. Nie nosi kapelusza?
Skoro ma oczy, które wzbudzają strach to opisz co w nich takiego niezwykłego, bo raczej nie sam kolor prawda?
Charakter:
[/quote]Rozdrażnienie Jacka nie jest trudnym zajęciem.[/quote]
Raczej nie jest trudnym zadaniem, bądź też nie jest trudne. Po prostu.
Historia:
Cytat: | Z dalszym czasem, zaczął chłopcu zdradzać chłopcu tajne informacji Morii, jako przyszłemu dziedzicu jego wiedzy ii umiejętności. |
W dalszym czasie będzie brzmiało o wiele lepiej.
Masz tu powtórzenie.
Jako przyszłemu dziedzicowi, a nie dziedzicu.
Cytat: | Pewnego dnia jednak, dwa lata później, zabił swojego ojca poczas jednego z eksperymentów, podczas, którego jego moce wymknęły się spod kontroli. |
Uważaj na powtórzenia.
Cytat: | a w między czasie uczył się walki mieczem. |
W międzyczasie.
Uważaj na bardzo dużą ilość literówek. Skąd wziął się Kamień Filozoficzny? Co się z nim potem stało? Czy krytyczny stan Jacka był spowodowany tymi eksperymentami czy czymś w trakcie podróży?
Uważaj na zjedzone spacje, nadmierne przecinki, brak wielkich liter oraz bardzo liczne literówki. Historia jest dość chaotyczna, jednak pomysł jest bardzo ciekawy. Uważaj jednak z wprowadzaniem magicznych przedmiotów. Jeśli chcesz takowy znaleźć czy mieć musisz mieć na to zgodę Oleandra.
Bardzo ciekawy pomysł na postać.
KP do POPRAWY
Anonymous - 5 Maj 2016, 22:12
Done ~
Mari - 7 Maj 2016, 09:36
Wygląd:
Na dłoniach ma niewielką bliznę czy na dłoni? Bo na razie wygląda jakby miał w sumie jedną na dwóch co raczej jest niemożliwe.
Cytat: | Oczywiście nosi także kapelusz, jak każdy osobnik z swojej rasy. |
Jak już to z jego rasy. Gdyby było, że każdy ze swojej to nie powiedziałabym, że każdy dachowiec nosi kapelusz.
Historia:
Cytat: | którego już Wolter w końcu puścił. |
bez "już"
Co się stało z tym artefaktem? Gdy się obudził to już go nie miał przy sobie? Nie znaleziono go przy nim? Nie pamiętał o nim?
Anonymous - 7 Maj 2016, 13:42
Done ~
A co do artefaktu to jest o nim przecież wzmianka na końcu o.o
Mari - 7 Maj 2016, 14:54
AKCEPT
Uważaj na przecinki w randomowych miejscach, w których nie powinno ich być oraz przez dodaniem posta przeczytaj go bo bardzo dużo Ci umyka (np. powtórzenia, literówki, brak spacji czy wielkich liter)
|
|
|