To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Po drugiej stronie krzywego zwierciadła...

Karty Postaci - Sorai

Anonymous - 30 Maj 2016, 22:12
Temat postu: Sorai
Imię:
Sorai

Nazwisko:
---

Pseudonim:
---

Wiek:
wygląda na 20 lat, żyje jednak dużo mniej

Rasa:
Marionetka

Ranga:
Złoty Aktor

Miejsce zamieszkania:
Kraina Luster


Moce:
- niewidzialność (działa 3 posty, potem 2 posty przerwy) - nie znika całkowicie, przy szybszym poruszaniu się widać "falowanie" powietrza
- słaba hipnoza (działa 2 posty, 2 posty przerwy) - sprawi, że przekonanie kogoś do czegoś jest łatwiejsze albo że ktoś uwierzy w małe kłamstewko (nie umie wywoływać halucynacji ani tym podobnych)
- słaba hydrokineza (działa 2 posty, 2 posty przerwy) - do 10 metrów zasięg, waga wody nie większa niż kilogram

Umiejętności:
- głos dobry do śpiewu
- gra na lirze
- trochę maluje i nieźle mu wychodzi (maluje hydrokinezą właśnie)


Charakter:
Nikt chyba nie wie, co w nim siedzi. Z wieczną maską spokojnego, acz czasami nieco uszczypliwego chłopca idzie przez życie, udając niewiniątko. Zazwyczaj taktowny, ułożony, czasami znudzony.
Pod maską jednak ukrywa się duża doza niepewności siebie i przede wszystkim brak jakiejkolwiek wiary w siebie i chęci autodestrukcyjne za każdy popełniony błąd. Nie może znieść, że nie jest idealny w każdym centymetrze swojego bycia. Panicznie boi się ludzi. Woli nie wdawać się w konflikty. Czasem zdarza się, że ma napady paniki czy histerii bez konkretnego powodu, ale wtedy stara się nie być przy innych.
Nie czuje się komfortowo w obecności Marionetkarzy. Woli unikać ich.

Wygląd zewnętrzny:
Jest szczupły i blady niczym porcelana z lekkim odcieniem różu. Niskawy, bo ledwie ma sto sześćdziesiąt centymetrów wzrostu. Włosy w kolorze bladego truskawkowego blondu są krótkie i lekko falowane, okalają jego chudą twarz. Ma w nich warkoczyk po lewej stronie, przypięty do reszty biało-różową kokardą, a w prawym uchu ma kolczyk-wstążkę. Duże, jasnoniebieskie oczy wydają się być wręcz nierealne, ale co się dziwić? Jest lalką. Mały nosek i ładne usta zdobią całość twarzy. Gdyby miał długie włosy, zostałby wzięty za płaską dziewczynę.
Chodzi ubrany w specyficzny garnituro-podobny strój z wysokim kołnierzem z kokardą i gorsetem. Jest biały w różowo-niebieskie wstawki. Na delikatnych dłoniach ma paznokcie pomalowane na różowy kolor.
Pod ubraniem skrywa się popękany na plecach korpus.


Historia:
Najpierw widziałem jasność. To nowość, nigdy tego wcześniej nie doznałem.
Jasność trwała jakiś czas, a potem do tego doszło czucie. Czułem... ciepło. Przyjemne uczucie otaczało mnie. Jasno i ciepło, więc chyba bezpiecznie, prawda?
Mogłem czymś poruszać. Coś zginać. Coś robić, po za czuciem. Co się w ogóle działo? Skąd te zmiany? Są dobre czy złe? W głowie tylko powielały się pytania na które nie znałem odpowiedzi.
W końcu jednak zobaczyłem coś więcej niż jasność. Zobaczyłem kształty, kolory, otoczenie. wtedy też usłyszałem trzask ognia, brzęk narzędzi. I czyjś głos.
- Udało mi się?
Ktoś podszedł do mnie. Złapał mnie za rękę, podniósł mnie, żebym wstał. Obejrzał.
- Coś... coś tu nie gra.
- Ja?
Aż zdziwiłem się, gdy sam powiedziałem coś miękkim, łagodnym tonem. Ktoś zmarszczył brwi. W tej jego twarz wzbudziła we mnie strach swoją zmianą. Potem znowu nastała ciemność.
***
Porzucony gdy tylko został stworzony, błąkał się po Kainie Luster bez celu. Był przecież tylko nieudanym projektem, co innego mógł zrobić? Nie wiedział co się wokół dzieje, nie wiedział kim jest, czym jest, gdzie jest. Nie wiedział nic. I długo mu zajęło zrozumienie wszystkiego od początku.
Trafił w końcu na kogoś kto mu pomógł. Jordin, bo tak miał na imię był Szklanym Krawcem i tworzył cudne kreacje, a i nawet dla dla co biedniejszych mieszkańców Krainy Luster robił proste, ale dalej urzekające ubrania, gdy potrzebowali tego. Był swego rodzaju wzorem dla Soraia, który chciał być taki jak on. I wtedy był kimś totalnie innym. Wesoły, przyjazny, śmiejący się, ciepły dla innych, pełen empatii. I normalny przede wszystkim. Starał się mu pomagać, nawet, jeśli nie zawsze mu to wychodziło, nawet jeśli nie miał ręki do szycia w ogóle. To od niego dostał też kilka ubrań, w tym ulubiony strój - wtedy nosił go rzadziej, by się nie zniszczył. U niego też powoli odkrywał to, czym był naprawdę dobry - czyli malowanie czy zdolności muzyczne.
Sielanka jednak nie trwała wiecznie. Jordin wbrew pozorom miał kilku wrogów, którym nie podobało się to co robił - każdy chciał go mieć dla siebie, jako niewolnika do szycia. Sorai nie miał o tym zielonego pojęcia - dopóki gdy nie wrócił do domu z materiałami dla niego i widział jak jest mordowany przez jednego ze swoich nieprzyjaciół, któy stwierdził, że jeżeli ON go nie może mieć, to NIKT go nie będzie miał. Napastnik jednak nie mógł puścić wolno Soraia. Był świadkiem, a świadek powinien zginąć. Zaatakował go, raniąc mocno w plecy. I z tego dnia więcej nie pamiętał.
Znowu znalazł się bez dachu nad głową, sam. I na dodatek został strasznie oszpecony. To wszystko sprawiło, ze nie mógł być tą samą osobą co kiedyś. Nie mógł znowu nikomu zaufać, bo kolejna strata byłaby nie do zniesienia. Musiał więc wypracować mechanizm obronny - dlatego zaczął udawać kogoś kim nie jest. Kogoś, kto jest idealny, by było mu lżej. Starał się znaleźć pracę, ale przez słaby stan psychiczny nikt go nigdzie nie chciał. Dopiero uczył się ukrywać emocje pod maskę. I trwało to długo... z jednej strony wyszło to na dobrze jego udawaniu. Z drugiej tylko pogarszało wnętrze.
W końcu ktoś go zauważył - dyrektor jednego z teatrów podczas jednego z przesłuchań. Docenił jego aparycję i zdolności. Zaczął występy przed publicznością i szybko zyskał uznanie i małą sławę. Jego specjalnością są musicale.
Aktualnie zamieszkuje niewielki domek w Mieście Lalek. Nie zarabia dużo, ale wystarczająco by rozwijać się artystycznie - zarówno malarsko, jak i muzycznie.

Charles - 31 Maj 2016, 10:47

Ogólne uwagi
Chwilami przechodzisz z czasu teraźniejszego do przeszłego i na odwrót, bez wyjaśnienia przyczyn. Brak przecinków w paru miejscach.

Wiek:
Mogłoby tak zostać, gdyby nie szczegół, który opiszę przy Historii

Moce:
Słaba hipnoza jest dziwnie opisana przez to "sprawić". Ponadto moc rangowa (niewidzialność) powinna również zostać dodana do spisu mocy.

Umiejętności
Same w sobie są w porządku, ale w późniejszej Historii nie zostało nawet wspomniane, gdzie się ich nauczył, ani czy posiadał je od zawsze.

Charakter:
Uszczypliwość, nawet niewielka, kłóci się w moim odczuciu z grzecznością.
Cytat:
Pod maską jednak ukrywa się duża doza niepewności siebie i przede wszystkim brak jakiejkolwiek wiary w siebie i chęci autodestrukcyjne za każdy popełniony przez siebie błąd

Dwa razy powtórzone "siebie". Dodatkowo interesują mnie autodestrukcyjne chęci Soraia. Ograniczają się tylko do czarnych myśli, czy też, niczym Zgredek, będzie bił się po głowie najbliższym przedmiotem?
Cytat:
Jak ktoś mógłby to zauważyć przecież? To niedorzeczne.

To zdanie nie ma wiele kontekstu i sensu w tej karcie.

Wygląd:
Cytat:
z lekkim tonem różowym.

Co to w sumie znaczy? Ja wiem, ale lepszym słowem byłoby "odcieniem różowego", lub "domieszką różowego".
Cytat:
Niskawy

Nie ma takiego słowa. Jest "dość niski", "niziutki", "malutki", "drobny".
Cytat:
bladego truskawkowego blondu

Zawsze wydawało mi się, że potrafię rozeznać kolory, ale "blady truskawkowy blond" jest dla mnie zagadką. Ma różowe pasemka, czy jak? A może jego włosy mają kolor niedojrzałych truskawek, kiedy są jeszcze biało-zielonkawe?
Cytat:
Jest jak lalka.

On jest lalką.
Cytat:
Pod ubraniem jednak na jego plecach widać wiele blizn w kształcie pęknięć.

Jego plecy/jego korpus jest mocno popękany. Wiem, co chcesz tu przedstawić, ale nie powinno się pisać o tym w ten sposób.

Historia:
Nie wiadomo, do końca, na czym polega "niedoskonałość" Soraia, skoro zamiast ją naprawić, został on od razu wyrzucony na śmietnik. No chyba, że utrzymanie tego w tajemnicy będzie jednym z elementów tworzących postać i że dowiemy się tego na fabule. Jeśli jednak nie - opisz to.
(podniesienie 55 kg chłopaka jedną ręką to szczegół, ale warto byłoby to poprawić)

Cytat:
W tej chwili wyglądał tak, że poczułem strach.

Zdanie jest źle skonstruowane. Może napisz "jego wygląd/Wyraz jego twarzy wzbudził we mnie strach."

Jordin tworzył kreacje dla biednych? Jak biednych? Żebracy na ulicach nie potrzebują królewskich szat. Opisz to jakoś inaczej, wyjaśnij.

Cytat:

To od niego dostał też ulubiony strój, który nosi do tej pory.

Chodzenie w jednym stroju przez całe życie jest trochę... niemożliwe? Lalka się nie poci, ale na pewno się brudzi, a materiał się gniecie i rwie. I tutaj chciałbym zahaczyć o wiek Soraia. Ile lat nosi na sobie ten strój? Jeśli niewiele, to spoko. Jeśli więcej niż pięć lat, to powinien być co najmniej podniszczony.

Mordowanie kogoś, kogo chce się zniewolić jest dosyć głupim pomysłem, czyż nie? Chyba, że chciał go tylko porwać wraz z jego Kluczykiem i zabił go przypadkowo w szarpaninie.

Cytat:
W końcu ktoś go zauważył. Ktoś docenił jego aparycję i zdolności.


Pytanie kluczowe - Kto? Dyrektor teatru, łowca talentów? W jakich okolicznościach dane mu było poznać jego umiejętności sceniczne?

Z niecierpliwością będę czekać edycji, ale na razie
KP DO POPRAWY

Anonymous - 31 Maj 2016, 16:16

Ach, tak, zdarza mi się mieszanie czasów, już poprawiam.

On tylko wygląda na 20 lat, a nie trzeba ujawniać prawdziwego wieku postaci.

Moc dodana, "sprawić" usunięte, umiejętności opisane w historii.

Chęci autodestrukcyjne ograniczają się do chęci - przynajmniej na razie. Chyba, że dostanę małą podpowiedź jak miały przerodzić się w czyny w przypadku lalki, bo klasyczne samookaleczanie nożem domyślam się że nie działa.

Słowo niskawy istnieje: KLIK.
A truskawkowy blond wygląda tak: KLIK.

Nie planuję wyjaśniać tego ani fabularnie an w historii, chyba, że to jest konieczne.
(reszta została poprawiona)

Charles - 31 Maj 2016, 20:22

Cóż, ostatni, ale to ostatni szczegół - wiek postaci nie musi być ujawniony, ale bardzo ważnym jest zaznaczyć, czy postać żyje tylko kilka dni, normalne, ludzkie miesiące i lata, czy też cale tysiąclecia. Całkowicie wystarczy, jeśli w wieku napiszesz "wygląda na 20 lat, ale jest starszy/młodszy/wiekuisty" i przybiję ci złotą pieczątkę.
Anonymous - 31 Maj 2016, 20:59

Gotowe.
Charles - 1 Czerwiec 2016, 09:09

Cóż, serdecznie witam więc truskawkową Marionetkę z ciężką przeszłością po Drugiej Stronie Lustra!

♣ AKCEPT



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group