Anonymous - 10 Styczeń 2011, 22:07 Temat postu: Bartimaeus Imię: Bartimaeus Nazwisko: Hm... Brak? Nie jest to całkowicie prawdą. Miał, ale wolał o nim zapomnieć. Wiek: 17 lat Orientacja seksualna: Biseksualny Rasa: Dachowiec Ranga: Miaucząca Zmora Moce: ~ Pierwsza jego moc, którą posługuje się dość często, to coś w rodzaju jasnowidzenia. Widzi urywki przeszłości. Wystarczy, że dotknie osoby o której chciałby dowiedzieć się czegoś interesującego i już. Jego wizje trwają około pięć minut, są całkowicie przypadkowe (możliwe, że trafi na kawałek rozmowy, bądź moment gdy osoba bierze kąpiel) i czasem urywają się w najciekawszym momencie. W tym czasie musi pozostać w kontakcie fizycznym z osobą inaczej zobaczy wszytko jakby w przyśpieszonym tempie. W trakcie wizji może normalnie funkcjonować, rozmawiać, jeść itp. obraz „przesyłany” jest jedynie na jedno oko. Jeśli skupi się dostatecznie, czasem udaje mu się dostrzec jakiś konkretny moment. Bardzo przydatne, gdy chce sprawdzić, czy ktoś go nie okłamuje. Jednak jest to także bardzo wyczerpujące. ~ Drugą mocą jest tarcza czy tez bariera, blokująca wszelkie ataki skierowane w niego. Ataki bronią białą, palną czy pięścią natrafią na niewidzialną ścianę. Aktywuje się automatycznie, gdy wyczuje zagrożenie zbliżające się do dachowca. Nie może jednak jej użyć na nikim innym oprócz siebie, ponadto zużywa dużo jego energii, gdy trzyma ją dłużej niż dziesięć minut. Gdy przekroczy granice piętnastu minut może zemdleć. Nie ochrania przed atakami mentalnymi. + dodatkowa moc: pirokineza Umiejętności: ~ szybkie, bezgłośne poruszanie się ~ walka bronią białą ~ aktorstwo Charakter: Dużo osób uważa, że to pieniądze są najważniejsze. Inni chą wierzyć, że to miłość zawsze zwycięża. Reszta myśli, że wiara czyni cuda. A tak właściwie to co jest istotne? Bartimaeus gardzi wszystkimi powyższymi aspektami, dlaczego? Pieniądze szczęścia nie dają, miłość jest zdradliwa, a wiara? Wiara jest dla słabeuszy, którzy muszą się modlić by coś dostać zamiast samemu się o to postarać. W takim razie co dla niego się liczy? Zabawa, ot co. A najlepsza jest ta kosztem innych. Uwielbia manipulować, oszukiwać, kłamać. Trzymać w niepewności, zwodzić, łamać niewinne serduszka. Jest aktorem. Potrafi udawać kogoś miłego by za moment zadać cios prosto w plecy. Jednakże nawet gdy gra, dużo rzeczy które mówi są prawdą, jego własnymi myślami. Odważny, pewny siebie, śmiały. Lubiący się droczyć, doprowadzać innych do szału i wywoływać chaos. Egoista dbający jedynie o własne cztery litery, nieszanujący czyiś praw. Impulsywny, wrażliwy, choć tego nie okazuje. Trudno przewiedzieć co zrobi, co powie. Jest jedna wielka tajemnicą i do tej pory jeszcze nikomu nie udało się dotrzeć do jego prawdziwego ja. Wygląd zewnętrzny: Wysoki chłopak o wysportowanej sylwetce. Ma jasną cerę, która kontrastuje z czerwonawymi, półdługimi włosami, opadającymi na czoło. Oczy przykuwające uwagę, jadowicie zielone z czarnymi, pionowymi źrenicami jak u kota. Nie można także zapomnieć o umieszczonych na głowie uszach i długim ogonie, charakterystycznym dla jego rasy. Ubiera się zazwyczaj na szaro, bądź czarno. Lubi chodzić w bluzach z kapturem, ale częściej widać go w koszuli z krótkimi rękawami. Miejsce zamieszkania: Kraina Luster Krótka historia: Tutaj x3 Oleander - 11 Styczeń 2011, 15:08
Druga moc - Tarcza nie ochroni Cię przed wszystkimi atakami, musisz się zdecydować na ile może Cię chronić przed jakimi. Możesz rozłożyć sobie 100% na ataki fizyczne i magiczne (np. 60% fizycznych i 40% magicznych). Napisz, jak się zdecydujesz. ~ Poza tym, zastrzeżeń nie mam. <3 Jak się zdecydujesz to zaakceptuję Kartę i przyznam Ci rangę. Anonymous - 11 Styczeń 2011, 16:15 Trudno było się zdecydować, ale w końcu ustaliłam, że Tarcza, będzie bronić Bartimaeusa przed 40% fizycznych i 60% magicznych ataków. Oleander - 11 Styczeń 2011, 17:26 No dobziu. Akceptuję i życzę milusiej zabawy po drugiej stronie lustra. ~ |
||||||
