Dyniowe Miasteczko - Sklep Alchemiczny Pani Margaret
Libra - 19 Maj 2018, 20:49 Temat postu: Sklep Alchemiczny Pani Margaret
Dyniowe miasteczko potrafi przygnębić człowieka swoimi ciemnymi, mrocznymi kolorami. Dla człowieka, który trafiłby tu przypadkiem, było by to jak miejsce rodem z Halloween. Jednak w tym ciemnym miejscu, stoi sklep, który rozjaśnia zarówno drogę przy której stoi, jak i niebo w swojej okolicy. Jest to sklep alchemiczny Pani Margaret. Starannie wykonany budynek z drzewa, z kominem zrobionym z czerwonego kamienia, z którego zawsze bucha tajemniczy dym. Raz zielony, innymi dniami fioletowy… nikt nie wie, czy na pewno jest bezpieczny, dlatego dzieci raczej unikają tego miejsca, często mówiąc przy okazji, że mieszka tu wiedźma. Budynek który wygląda, jakby miał duszę posiada nowoczesne okna, lecz wyposażone w zielone, tradycyjne okiennice. Nad solidnymi, dębowymi drzwiami, wisi starannie namalowana na kawałku drewna wielka fiolka z zielonym eliksirem. Bezpośrednio nad drzwiami wisi natomiast tabliczka z wypaloną na nią frazą „Jesteś pewien, że alchemia jest właśnie tym, czego chcesz?”
Wnętrze sklepu jest dość ciemne, pomimo obecności okien. Na wprost, szeroka lada, za którą znajduje się regał zrobiony ze starego, ciemnego drewna, na którym stoją wszelkiego rodzaju mikstury alchemiczne, ale i nie tylko. Miejsce pełni rolę apteki, można więc dostrzec na niej różnego rodzaju lekarstwa. Na lewo, od regału, są wiecznie uchylone drzwi, za którymi jest magazyn. Na prawo od wejścia są schody na pierwsze piętro. Prowadzą one na taras, który w kształcie litery „L” rozchodzi się nad sklepem. Z tego miejsca widać 3 drzwi, jednak nie wiadomo, co się za nimi znajduje. Pod schodami prześwitują worki z różnego rodzaju składnikami, jakieś gałązki, lina… wszystko luzem. Na lewo znajduje się słynne palenisko, które przeważnie rozbrzmiewa barwionym płomieniem. Nad nim, zawsze niewielki kociołek, w którym coś się gotuje. Dalej, po lewej – Szafka, w którym znajdują się różnego rodzaju składniki – w fiolkach, słoikach, opakowaniach. W prawym rogu pomieszczenia za ladą siedzi przeważnie Pani Margaret.
Pani Margaret to bez dwóch zdań Upiorna Arystokratka. Jej białe, cienkie i spiczaste, skierowane pionowo w górę rogi, są tego dowodem. Na prawym nosi zawsze złoty dzwonek z czerwonym ornamentem. Jej włosy są proste, bardzo długie, sięgają jej nieco poniżej pasa. Jej oczy są piwne i tajemnicze. Nosi na nich często binokle. Wbrew przesądom, nosi ona białe, schludne ubrania – zawiązywaną pod kołnierzykiem i noszoną na dłoniach białą pelerynę. Pod nią znajduje się typowy strój halloweenowy, lecz dla złamania stereotypu, on również jest biały.
|
|
|