Kartoteka - Sans do ocenienia
Sans - 22 Luty 2019, 20:09 Temat postu: Sans do ocenienia Imię: Sans
Nazwisko:
Pseudonim:
Wiek: 15
Rasa:
Ranga:
Miejsce zamieszkania: lesniczówka
Moce: "błogosławione światło może być wytwarzane żywiołami podstawowymi bo pobierając aurę natury możemy je wytworzyć bo światło zgodne jest z prawami natury"
Z tego powodu miecz przyzywany, o którym potem jest święty.
Mamy tu doczynienia z prostą wstawką żywiołów która kończy się na jednym najsłabszym zaklęciu na każdy podstawowy zywioł, bo to mimo wszystko według mnie powinna być to moc światła.
Zacznijmy od tego że użycie zaklęcia żywiołu ładuje slot po jednym na żywioł i to właśnie ładowanie tych slotów ładuje nam energię światła.
Dużo energi światła nam nie potrzeba więc po jednym slocie wystarczy tym bardziej że nie chcemy, żeby żywioły zdominowały, więc choćby zbieramy z tego że nie można skupić się na jednym żywiole.
Pierwsze zaklecie miecza światła poza tym że wymaga trochę energi światła, ma combo z slotami i może wyczyścić i pożreć po max 1 slocie każdego żywiołu choćby co parę tur jeśli chcemy je zbierać bo tak ewoluowujemy miecz.
Dodatkowe światło może nam się przydać bo mamy ostatnie zaklecie światła. Światło zmienia się w chakre i formuje wokół nas ogon. Ogon taki możemy wchlonac zwiększając nasza siłe wojownika chakrą światła. Jednak jak się możemy zorientować kiedy już uzbieramy miecz światła to na jedną walkę takich ogonow dużo nie zbierzemy ale regeneruje nam się jeden co 2 fabuły.
Umiejętności:
Charakter: Chłopak ten widzi znaki w życiu przez co skupiony jest na swojej schizofreni.
Często, ta schizofrenia powoduje, że jest bardzo gadatliwy bo kiedy widzi coś nadprzyrodzonego to jest to w pewnym sensie sytuacyjne, więc potrafi komuś o tym wspomnieć zachowując złudzenie, że to on to wymyślił.
Choroba więc powoduje, że wydaje się być jakimś wynalazcą, mu to spada na ręce wiec w pewnym sensie jest takim wynalazcą.
Czuje się dobrze w otoczeniu ludzi, najbardziej tych którzy lubią żartować bo sam jak ma dobry humor lubi się pośmiać do siebie.
Z powodu swojej amnezji, chłopak wydaje się być stanem terazniejszym.
Jego bycie stanem terazniejszym wypiera presję na tym co chce robić, bo coś robić chce, przez co jest bardzo pobudzony.
Ostatniom wadą, jaką ma jest brak wyobraźni by widzieć coś jak ma zamknie się oczy. Chłopak jednak widzi symbole i tu łączy się to do tego stopnia, że te symbole może czuć nie tylko widzieć bo to jakieś bodźce.
Wygląd zewnętrzny: Ma lekko lokowane niebieskie włosy, długości niemal do barków, często roztrzepane jak by nie widziały grzebienia.
Ubrany jest w luźną ciepłą bluzę z dużym kapturem, koloru granatowego, rozpinaną i czasami nosi ją rozpiętą. Na nogach ma luźne dresy czarne w gwiazdy, z paroma kieszeniami na zamek. Czasami nosi podwinięte nogawki na spodniach, albo jedną lewą konkretniej.Pod bluzą ma czarną koszulkę z dekoltem w serek a na nogach adidasy za kostke niebieskie.
Jego wyraz twarzy jest z powodu chorób, które ma na sobie jest mało mimiczny jednak jest w nim coś z szaleńca jarającego się porycie.
Z postury jest raczej chudy, chociaż to wojownik swiatla i bez nawet pożerania swoich ogonów może walczyc z magami wiec mozna no powiedziec ze jest przypakowany.
Historia:
I tu zaczyna się ta przygoda. Po jednym z rozstan zaczął brać halucyno bodźcowe narkotyki. Załamany starał się w silnym upiciu być wysłuchany przez coś co było by paranormalne. Jednak było już za późno.
Chłopak zaczął się staczac, jednak coś go w życiu uratowało. Wybrał się do pustelni by zostać pustelnikiem. 3 lata przesiedzial sam prowadząc w głowie transmisję wspomaganą narkotykami.
Wtedy stało się coś dziwnego. Chłopak zobaczył paranormalne zjawiska. W czasie tej transmisji działy się przygody splacajace jego życie. Jego zmysły były wyczulone. W pełni opanował moc narkotyków panując nad swoim umysłem.
Po wszystkim stracił jednak pamięć, pamiętał jedynie zarysy jednak był pewny że widział zjawiska paranormalne i pamiętał je jednak cała transmisja została dla niego tajemnicą.
Tak uznał że jest Bogiem. Zjawiska paranormalne zdarzały mu się dalej od czasu do czasu.
Wrócił do swojego miasta. Był paranormalnym horyzontem zdarzeń. Osoba tak naelektryzowaną że przyjmował w życiu dziwne sytuacje.
To był czas żeby znów zacząć żyć. W krodce poznał fajna dziewczynę i jako osoba z amnezja również pamięci krótko trfalej musiał nauczyć się cały czas kochać. Jednak udało mu się to.
Sekretem jest ze nawet kiedy zachowuje się normalnie myśli w klimacie pierwiastka transmisji która odbył w pustelni. Tego powiązanego z myślą że jest Bogiem. Ściąga tak na siebie zjawiska paranormalne.
|
|
|