Archiwum X - Dziwne mieszkanie Malignanta
Anonymous - 2 Czerwiec 2011, 19:26 Temat postu: Dziwne mieszkanie Malignanta
Czemu dziwne? Ktoś spyta na samym wstępie. Otóż aby się dowiedzieć, trzeba wgłębić się w dalszy wywód na temat mieszkania.
Można by powiedzieć, że jest ono zwykłe, ale twierdząc tak byłoby się w błędzie. Zaczynając od zewnątrz: mieszkanie znajduje się w kamienicy, z wyglądu nieprzyjemnej, otoczonej dziwnym, wyniszczonym lasem i niezbyt ciekawą atmosferą. Sam budynek ma wiele pięter, a na którymś z nich można znaleźć dębowe drzwi, które prowadzą do mieszkania Malignanta. Otóż najdziwniejsze jest to, że gdy wejdzie się do środka, to od razu w oczy rzuca się jego niesamowita przestrzeń. Można to zawdzięczać właśnie temu dziwactwu, którym jest połączenie dwóch sąsiednich mieszkań i utworzenie z niego jednego wielkiego, które zajmuje 3/4 piętra. Historia jak to się stało jest długa. W skrócie, pewne udogodnienia i zmiany pozwoliły na zburzenie ogromnej ściany dzielącej mieszkania i połączenie ich w całość.
Gdyby nie to, że jest to część kamienicy, można by uznać własność Maliego za małą rezydencję i pomiędzy tak było, brakowało tylko ogromnego ogrodu i samotności. We wnętrzu od okien panował zawsze półmrok, a pomieszczenia oświetlone były ciemnawymi lampami. Wystrój całego mieszkania był utrzymywany w staromodnym klimacie, nie było tutaj zbyt dużo nowoczesności. Była kuchnia, salon, dwie łazienki, dwie sypialnie, pokój dla sług, gabinet i wiele innych zakątków. Gdyby ktoś się wgłębił nie wiadomo czy mogłoby mu się tutaj spodobać. Nie to, że mieszkanie było utrzymane w jakimś przerażającym klimacie, otóż wręcz przeciwnie, choć same ściany i 'duch domu' wydawał się oziębły, a jego klimat otaczał odwiedzających chłodem, witał on zachwycającym pięknem starych mebli i obrazów.
|
|
|