Anonymous - 28 Styczeń 2011, 16:55 -Nie! Nie odchodź! To własnie przy Tobie czuję się szczęśliwa. Odejdziesz a to stracę. A to uczucie. Ja sobie poradzę. Ale błagam nie odchodź ode mnie. -powiedziała. powoli zbiera jej się na płacz. Żałowała że powiedziała o tym. Teraz Viro ma wątpliwości i myśli o rzeczach według Mi potwornych. Przycisnęła go do siebie mocniej nie pozwalając mu się ruszyć od niej.Anonymous - 28 Styczeń 2011, 17:08 Słysząc jej słowa spojrzał na nią i widział, że zbiera się jej na płacz. Nie chciał by płakała przez niego więc zamilkł od razu. Czując jak go przyciska pogłaskał ją delikatnie po głowie i pocałował w czoło. Nie musi się bać nie odejdzie. Nie zrobi jej czegoś takiego. Wziął ją nagle na ręce i poszedł do jej sypialni po czym położył na łóżku a sam usiadł obok. Powinna odpocząć i przemyśleć wszystko dokładnie.
-Nie odejdę Miyu. Obiecuje. Ja też nie chce stracić tego uczucia. Nie chce stracić tej miłości. Ale powinnaś odpocząć.Anonymous - 28 Styczeń 2011, 17:37 Pozwoliła się zanieść do łózka. Ułożyła się wygodnie na łóżku i spojrzała na niego. -A zostaniesz tu ze mną czy idziesz gdzieś? -spytała. szczerze to chciała by położył się obok niej. Chciała zasnąć w jego ramionach. Ale nie chciała być jedną z tych głupich lasek która trzyma faceta jak na smyczy. W sumie nie wiedziała jaki związek teraz tworzą wiec nie wymagała tego od niego. Miał kompletny luz.Anonymous - 28 Styczeń 2011, 17:46 Zastanowił się co odpowiedzieć. W sumie sam był lekko śpiący więc mógł zostać i usnąć razem z nią, lub poczekać aż uśnie i później wyjść. Pokiwał głową na zgodę i położył się obok niej i objął ją ręką. Miał nadzieję, że to uczucie które było dla niej nieprzyjemne minie i to szybko. Pocałował ją w głowę i wpatrzył się w sufit.
-Zostanę kochana.Anonymous - 28 Styczeń 2011, 17:54 Przykryła ich kocem lezącym zwinięty obok. Po czym przytuliła się do niego. Postanowiła że nie będzie na nic patrzeć. Kocha go i nic ani nikt tego nie zmieni. Nie pozwoli nikomu zniszczyć tego uczucia. -Dobranoc Viro. -szepnęła powoli już zasypiając.Anonymous - 28 Styczeń 2011, 18:05 Kiedy ich przykryła spojrzał na nią i pocałował na dobranoc. Leżał spokojnie rozmyślając nad różnymi rzeczami po czym spojrzał na śpiącą już Miyu. Nie miał serca jej budzić więc ostrożnie wyśliznął rękę i wziął kartkę, po czym napisał na niej że wyszedł przed chwilą. Jak się obudzi to to przeczyta i będzie w porządku. Miał coś do załatwienia i nie chciał jej budzić. Wziął swój karabin i wyszedł zamykając za sobą drzwi.
[zt]Anonymous - 15 Luty 2011, 21:49 Nawet nie zauważyła że Viro gdzieś wyszedł. Przewróciła sie na drugi bok i zapadła juz całkowicie w głęboki sen. Nie wiedziała nawet że jest aż tak zmęczona. Spała przez kilka godzin. Obudziwszy się, poszła coś zjeść, ubrała swoja ulubiona beżową sukieneczkę i wyszła. Potrzebowała trochę powietrza. Energii natury. Musiała przemyśleć sobie wszystko od początku.