Anonymous - 23 Luty 2013, 23:25 Oglądałam wiele dobrych produkcji jednak te mi przyszły na pierwszą myśl.
-Hetalia
-Kuroshitsuji
-Wolf's Rain
-Soul Eater
-Black Rock Shooter
-Le Portrait de Petit Cossette
-Hellsing
-Kosetsu Hyaku Monogatari
-Pet Shop of HorrorsAnonymous - 17 Marzec 2014, 21:14 Moje Top 5 Anime:
1. Fullmetal Alchemist: Brotherhood
2. Steins;Gate
3. Fate/Zero
4. Psycho-Pass
5. Darker than Black
Najulubieńsza komedia: Baka to Test to Shoukanjuu
Naj film: Kara no Kyoukai
Ulubiony mózgotrzep: Nichijou
Specjalne miejsce w moim ryżowym sercu mają też:
Code Geass
D.Gray-man
Dragon Ball
Guilty Crown
Last Exile
Pandora Hearts
Shaman King
Soul EaterSoph - 26 Kwiecień 2014, 18:12 Jak na razie, po powrocie po sporej przerwie do anime i rewizji moich nastolatkowych ulubieńców, seriami naprawdę niezłymi, godnymi polecenia starszemu widzowi, które nie zmarnują przeznaczonego na nie czasu i pozostaną w pamięci dłużej niż do następnej pozycji, są, w dowolnej kolejności:
Blood+
Pandora Hearts
Attack on Titan
Shakugan no Shana III Final
I albo mięknie mi serducho, albo kreacje postaci są tak rzeczywiste, bo współczułam każdemu głównemu antagoniście (:Anonymous - 22 Lipiec 2014, 13:31 Moim ulubionym i najukochańszym anime zdecydowanie będzie Dragon Ball. Wychowałem się na nim, rosłem z nim, a co najlepsze mogę oglądać odcinki po tysiąc razy i tak mi się nie znudzą. Tasiemiec jest, bo liczy ponad 500 odcinków (chyba 508). Za każdym razem jak go oglądam to z niecierpliwością czekam na dalszy epizod, mimo iż wiem co w nim będzie i mogę w każdej chwili go obejrzeć. Dziwne uczucie, prawda? Szkoda, że Toriyama dopiero teraz zdecydował się na ponowny angaż w swoje najukochańsze dzieło.
Na drugim miejscu postawiłbym Saint Seiya, czyli Rycerzy Zodiaku. Także leciało na RTL7 i również się na nim wychowałem. Później sobie obejrzałem dalsze dzieje i uważam, że jak na lata osiemdziesiąte jest to wręcz genialne. Fabuła, walki, przeżycia i emocje, które z każdym odcinkiem mną targały... Ach!
Na trzecim miejscu umiejscowiłbym dwa anime. Jednym z nich będzie Naruto, którego byłem przeciwnikiem przez całe gimnazjum. Dopiero w trzeciej klasie kolega mnie namówił, obejrzałem odcinek na sławnym kanale FoxKids (czy już wtedy istniejącym pod nazwą Jetix) i spodobało mi się. Bardzo przypominało moje ulubione anime, dlatego się w nie wciągnąłem, ale druga seria, a szczególnie jej notoryczne przedłużanie walk, retrospekcje i fillery zniszczyły całokształt. Niestety.
Na równi z Naruto dałbym także Kuroshitsuji, ale tylko i wyłącznie pierwszą serie. Druga niestety nie przypadła mi do gustu, ale spodobał mi się Alois. Mały gnojek i ta piękna scena jak wydłubał oczko pewnej pani. W każdym razie, każdy odcinek był świetny, przesiąknięty humorem, wczuciem się w konkretną postać a i też małymi bajerkami detektywistycznymi. No i oczywiście wielki plus tego anime to dwie postacie - Grell i Undertaker.
Chyba tyle.Anonymous - 15 Wrzesień 2014, 12:40 Shinseki yori
Hellsing
Kuroshitsuji
Wolf's Rain
Shingeki no kyojin
MuchichiAnonymous - 1 Październik 2014, 19:40 He, czas na dziwne animce *-*
Blood Lad. Szczerze? To było moje trzecie anime (w sensie nie seria o ogólnie anime) które obejrzałam i do dziś wspominam je najlepiej. Z początku byłam sceptycznie nastawiona ale już po pierwszym odcinku zakochałam się...
Bobobōbo Bōbobo. Moje drugie anime, niezłe zagłębianie się w animce. Nie wiem co mam myśleć o tym anime, po obejrzeniu odcinka musiałam puścić znów bo nie zrozumiałam - po prostu - nie rozumiałam co się działo... Obejrzałam do dwudziestego któregoś odcinka, potem nie mogłam się dogrzebać do kolejnych odcinków a potem zapomniałam, ale ciągle pamiętam że oglądałam...
Ao No Exorcist. Przyznaje się... obejrzałam cztery odcinki, potem nie chciało mi się. .-.
Po pokazaniu tego anime znajomej, obejrzała wszystkie odcinki w dwa dni i dostałam streszczenie, wraz z emocjami i szczegółami. Więc tu nie będę się rozwodzić - 4 odcinki - jestem z siebie dumna.
Corpse Party. Oglądałam je dwa razy, dwa razy się wzruszyłam... Po prostu "połączenie" się Schiko jest... wzruszające. Mam ulubioną scenę. 4 odcinkowe anime? Dla mnie spoko, ale strasznie wciąga. Rozmawiałam kiedyś na temat horror-anime i usłyszałam że Corpse Party jest zaliczone do "krwawej sieki" - no ale mi się podobało. ^^
Blood C. Kolejne anime którego nie obejrzałam do końca. Mam obejrzane 8 odcinków. Mam do tego jedno zastrzeżenie... według mnie postaci mają za długie nogi .-.
Ale fabuła jest zacna, kolejna "sieka", no ale mi się podoba, to chyba dobrze, nie?
WataMote(Watashi ga motenai no wa dō kangaetemo omaera ga warui!) To jest właśnie to anime które też najmilej wspominam. Można powiedzieć że temat szkoły jest oklepany, ale by rozwodzic się - jak zostać popularnym? Jak mieć chłopaka? No dobra, jest parę anime które o tym ostatnim mówią, ale cii... Uwielbiam, mogłabym oglądać i oglądać.
Motto to Love-Ru. Jest to moje pierwsze anime, świetny początek... Tu trzeba mieć nerwy jak do Kill la Kill (nie oglądałam i nie chce oglądać), albo nie ślinić się do wiecznego pokazywania cycków postaci. Jednak też przyjemnie wspominam to anime. Teraz pisząc swoje rozterki zauważyłam że prawie każde anime mile wspominam... Kiedyś miałam zapęd do obejrzenia serii, ale jak wyszedł drugi sezon, uznałam że mój mózg nie jest gotowy do oglądania tyle razy ściągania staników. *-*
Black Rock Shooter. Oglądałam je na "szybko". Gdzieś o nim usłyszałam, potem obejrzałam jeden, drugi odcinek i tak doszłam do końca. Z tego co pamiętam nie było dużo odcinków, może 12? Jednak pamiętam o co chodzi jednak gdy odpaliłam pierwszy odcinek było takie ,,Wtf? O co tu chodzi? Czemu te dwie laski się naparzają?" Osobiście takie początki mnie zniechęcają, bo wole wiedzieć co oglądam. Nic mnie nie trzyma do tej serii.
Pandora Hearts. Kolejne anime które zostało przeze mnie rozpoczęte, ale zbieram się do dalszego oglądania gdyż mnie urzekło. No nie wiem co mam pisać, podoba mi się - o.
Zaczęłam - Fate Stay NightAnonymous - 19 Listopad 2014, 22:10 Ta dwójka jest niepodważalna:
1. Spice and Wolf
2. Puella Magi Madoka Magica
Co do trzeciego miejsca, ciężko mi wybrać... Na pewno 9/10 mają u mnie:
- Now and Then, Here and There
- Usagi Drop
- Sakurasou No Pet Na Kanojo
- Higashi no Eden
- Serial Experiments Lain
Oczywiście jest jeszcze mnóstwo innych serii, ale... Co za dużo, to niezdrowo xD.Anonymous - 3 Styczeń 2015, 12:13 Ja krótko i na temat wypiszę moją topkę:
1.Fairy Tail (Tutaj akurat bardziej siedzę w mandze, ale animca też oglądam)
2.Akame ga Kill
3.Code Geass
4.Elfen Lied
5.Deadman Wonderland
6.Higurashi No Na Ko Koro Ni
7.Ghost in the Shell
8.Bleach
9.Rave Master
10.MonsterAnonymous - 27 Maj 2015, 18:58 Ja ogólnie to za dużo anime nie oglądałam, jednak jedno z nich jest moim ulubionym filmem z każdego gatunku filmowego.
Ruchomy Zamek Hauru - no po prostu kocham ten film. Dużo lepszy, niż książka ( a rzadko się tak zdarza), na której podstawie powstał. Ma w sobie tyle magii, uroku i bajeczności, że mogę go oglądać nawet kilka razy z rzędu, bez żadnej przerwy. Uwielbiam!
Potem jakbym miała wybierać to byłoby Spirited Away, Zrywa się Wiatr, a na koniec księżniczka Mononoke.
Kiedyś też oglądałam Pokemony i Naruto, ale niezbyt je pamiętam.Anonymous - 27 Maj 2015, 20:26 Aww, Ruchomy Zamek Hauru. ;^; Kocham ten film. I ubolewam, że książki nie czytałam, bo kocham twórczość Jones <3
Co do moich ulubionych anime to lista prezentuje się tak (w przypadkowej kolejności):
~ Full Metal Alchemist: Brotherhood
~ Code Geass
~ Black Blood Brothers (W sumie nawet nie pamiętam dlaczego, ale mi się podobało. xD)
~ Darker than Black
~ 07-Ghost (Przy czym anime a manga to jak niebo a ziemia, więc zamiast oglądać czytajcie to cudeńko. ;^;)
~ Tiger & Bunny (No bo superbohaterowie. <3 Ale cała reszta też jest bardzo dobra. xD)
~ Log Horizon
~ Hunter X Hunter 2011 (Przy czym od jakiegoś roku zabieram się za ostatnie czterdzieści odcinków i jakoś zabrać nie mogę...)
~ Casshern Sins (Ale ten Casshern z 2009, żeby nie pomylić z którąś z wcześniejszych serii, które w sumie trochę nie bardzo mają coś do tej.)
~ Trigun