Anonymous - 28 Luty 2011, 22:30 - Zwierzyć Ci się ? Cóż, gdybym powiedział wszystko najpewniej już teraz byś z tond uciekła kotku. Widzisz, ja nie jestem zwykłym człowiekiem. Zwykli ludzie nie noszą zawsze przy sobie broni. Dodatkowo nie mają oni problemów z głową takich, jakie ja mam. Jednakże zostawmy chwilowo ten temat. Nie chcę Ci psuć obrazu tego, jak mnie sobie wyobrażasz. Przynajmniej jeszcze nie teraz. - odparł spokojnie patrząc na Neko. Co prawda to co powiedział obrazowało, iż sądził iż dziewczyna raczej nie będzie zadowolona z tego, gdy Vash powie jej wszystko o sobie, co raczej było prawdą. Raczej nie była pocieszającą myśl, że mężczyzna był chodzącą bombą zegarową, która w każdej chwili mogła wybuchnąć pozbawiając kogoś życia. Dodatkowo nie umilał tego fakt, że przybył do tego świata, aby zdobyć w nim moce, które pomogą mu w jego misji.Anonymous - 2 Marzec 2011, 18:29 Jest takim małym i upartym osiołkiem. Czy on nie czuje tego co Neko. Ludzie są tacy nie domyślni. Nagle powiedziała z uśmiechem na twarzy :
- Jeśli nie chcesz mi powiedzieć, to nie!
Podeszła do okna, otworzyła je i spojrzała w niebo. Dzisiejszy ranek był na prawdę słoneczny. Słońce górowało wysoko nad widnokręgiem i oświetlało okolicę. Nagle myślami przeszła do innego tematu, mianowicie był nim zaproponowanie Vash'owi wyjścia z domu. Po chwili nabrała odwagi i spytała nie co przekonującym głosem :
- Mam pewną prośbę, może udalibyśmy się pozwiedzać okolicę, aż żal stracić tak piękny słoneczny dzień. Co ty na to ??
Vash jak zwykle pewnie się uśmiechnie i powie, że się zgadza, ale dlaczego ?? Jest dla mnie taki dobry, myślała na poczekaniu. Czekała na odpowiedź mężczyzny, którego kochała.