Nie minęło zbyt wiele czasu od rozpoczęcia działalności AKSO, a po całej Otchłani rozniosła się wieść o tajemniczej mgle, w której znikają statki. Czytaj więcej...
Karciana Szajka została przejęta. Nowa władza obiecuje wielkie zmiany i całkowitą reorganizację ugrupowania. Pilnie poszukiwani są nowi członkowie. Czytaj więcej...
Spectrofobia pilnie potrzebuje rąk do pracy! Możecie nam pomóc zgłaszając się na Mistrzów Gry oraz Moderatorów.
Zapraszamy do zapoznania się z Uśrednionym Przelicznikiem Waluty. Mamy nadzieję, że przybliży on nieco realia Krainy Luster i Szkarłatnej Otchłani.
Zimowa Liga Wyzwań Fabularnych nadeszła. Ponownie zapraszamy też na Wieści z Trzech Światów - kanoniczne zdarzenia z okolic Lustra i Glasville. Strzeżcie się mrocznych kopuł Czarnodnia i nieznanego wirusa!
W Kompendium pojawił się chronologiczny zapis przebiegu I wojny pomiędzy Ludźmi i KL. Zainteresowanych zapraszamy do lektury.
Drodzy Gracze, uważajcie z nadawaniem swoim postaciom chorób psychicznych, takich jak schizofrenia czy rozdwojenie jaźni (i wiele innych). Pamiętajcie, że nie są one tylko ładnym dodatkiem ubarwiającym postać, a sporym obciążeniem i MG może wykorzystać je przeciwko Wam na fabule. Radzimy więc dwa razy się zastanowić, zanim zdecydujecie się na takie posunięcie.
Pilnie poszukujemy Moderatorów i Mistrzów Gry. Jeżeli ktoś rozważa zgłoszenie się, niech czym prędzej napisze w odpowiednim temacie (linki podane w polu Warte uwagi).
***
Drodzy użytkownicy z multikontami!
Administracja prosi, by wszystkie postaci odwiedzać systematycznie. Jeżeli nie jest się w stanie pisać wszystkimi na fabule, to chociaż raz na parę dni posta w Hyde Park.
Ponieważ cierpimy na deficyt Ludzi, każda postać tej rasy otrzyma na start magiczny przedmiot. Jaki to będzie upominek, zależy od jakości Karty Postaci.
Wysłany: 16 Kwiecień 2011, 19:06 Blok numer 14 -> klatka C -> mieszkanie 14
Mieszkanko jest niewielkie, ale to nic, gdyż Bikko mieszka sama. Salon jest połączony z kuchnią, przystaje do niego łazienka i sypialnio - 'gabinet'. A salonie stoi pokaźny sprzęt grający i niezbyt duży telewizor, a w kącie wielki wzmacniacz i dwie gitary na stojakach. W innym kącie zaś znajduje się średniej jakości perkusja, wzmacniacz do basu i sam bas. Gdzieś w czeluściach sypialni znajduje się tez mikrofon.
Wpadłam do domu mokra, gdyż po drodze złapał mnie deszcz. Tommy czekał na mnie pod drzwiami i zaczął miauczeć i upominać się o posiłek, gdy tylko przekroczyłam próg drzwi. Wysypałam mu do miski trochę kitkata i poszłam się umyć. Kolacji nie jadłam, nie była głodna. Jeszcze tylko zęby i do łózka. Tommy oczywiście zajął miejsce na moich nogach.
Rano wstałam średnio wyspana. Miałam jakieś koszmary... No, w każdym razie dziś sobota, a to oznacza, ze nie ma szkoły, więc niewyspanie nie będzie się aż tak dawało we znaki.
Wyskoczyłam z łózka, przebrałam się, przygotowałam i zjadłam śniadanie, nakarmiłam kota i wyszłam. A co, pogoda jest ładna, nie będę się kisić w domu. Prawie zapomniałam kuli przez ten entuzjazm.
zt
Bikko [Usunięty]
Wzrost / waga: /
Wysłany: 3 Maj 2011, 15:08
Wpadłam do domu jak strzała. trzeba się było spakować, w końcu już jutro lecę do krainy luster! Ale będzie fajowo, nie mogłam się doczekać. No, to co ja będę potrzebowała? No tak, przede wszystkim gitara i wzmacniacz. Tylko jak ja się zabiorę z tym wzmacniaczem? Zaraz, gdzieś miałam torbę na kółkach! Zajrzałam do szafy. jest! No, to jadziem. Gitar powędrowała do futerału, wzmacniacz do torby na kółkach razem z paroma ciuchami na zmianę, miską Tommy'ego, kilkoma saszetkami kociego żarcia. No, i już, byłam gotowa do drogi. Zerknęłam na zegarek. W sumie nie było tak późno, zaledwie siedemnasta. Wyjęłam więc miskę kota i nakarmiłam go, a sama wyszłam. Może przydarzy mi się jeszcze coś ciekawego?
zt
Brenna [Usunięty]
Wzrost / waga: /
Wysłany: 8 Czerwiec 2012, 15:02
Po drodze do Krainy Luster wspólnie postanowiy jeszcze wpaść do mieszkania Bikko. Ona chciała wyczyścić protezę, a Brenna musiała się przecież przebrać. Oczywiście, że mogła na upartego iść w tym, co miała na sobie aktualnie, ale przecież nie po to kupowała sukienkę, żeby jej nie założyć. Poza tym przydałoby się gdzieś zostawić Equesa i Innocenzę. Brit bardzo chciała je wziąć, ale niestety, na bal mogli ich nie wpuścić. A nie chciała, żeby zostali tam sami, jeszcze by ich ktoś ukradł. Wolała zostawić stworzonka w pewnym i bezpiecznym miejscu.
Mieszkanie Bikko zrobiło na Brit wrażenie. Mimo swojego niewielkiego rozmiaru, a może właśnie przez niego mieszkanie wydawało się bardzo przytulne. Jednocześnie było bardzo ładne. Kotka stwierdziła, że kiedyś będzie musiała na spokojnie odwiedzić przyjaciółkę. Teraz jednak nie było na to czasu. Spieszyły się na bal.
-Em, gdzie mogę się przebrać?-Zapytała.
Bikko [Usunięty]
Wzrost / waga: /
Wysłany: 8 Czerwiec 2012, 15:37
Ah, dom, słodki dom. Oczywiście ledwo otworzyłam drzwi, a przywitał nas mój mały czarny kocurek Tommy, który średnio się przejął obecnością Bren jak i jej zwierząt.
-No cześć malutki. -przywitałam się z kociakiem, tarmosząc go za uszami.
-W moim pokoju. -odpowiedziałam, otwierając drzwi i rzucając torbę na łóżko. -Normalnie bym Ci poleciła łazienkę, ale sama muszę z niej skorzystać. -Tommy zaczął mi się kręcić między nogami. Zanim zajmę się sobą, trzeba mu uzupełnić miskę. -Tylko zasuń zasłony, bo naprzeciwko mieszka jakiś zbok. -już nieraz go przyłapałam w oknie z lornetką. Do tego na jego balkonie stoi teleskop, który jakoś tak dziwnie nie celuje w niebo tylko właśnie w moje okna.
Zostawiłam Bren samą i poszłam zając się moim futrzastym przyjacielem. W międzyczasie jej wilk i jednorożec rozłożyli się na i obok kanapy. Jezu, koniowaty u mnie w domu. Mam nadzieję, że mi niczego nie wszama.
W każdym razie wyjęłam z szafki saszetkę z karmą i z pomocą łyżki przetransportowałam ją do miski kociaka, który niemalże się na nią rzucił. Ciekawe, czy zwierzyniec Bren nie jest przypadkiem głodny. Tylko co takie zwierzęta jedzą? Wolałam nie ryzykować, żeby ich przypadkiem nie otruć. Spytam się Bren i tyle. A tymczasem - do łazienki. Trzeba doprowadzić do porządku ten kawał metalu. No i może trochę ogarnę tą szopę na głowie. Hmm... i dobrze by było się wysiuśkać przed wyjściem, kto wie, jak daleko się wybieramy.
Po kilkunastu minutach wyszłam z łazienki z czystą protezą i elegancko uczesanymi włosami. Nie kombinowałam z jakimiś kosmicznymi fryzurami, nie nie. Ale w końcu od długiego czasu na mojej głowie zawitał porządek. Pokusiłam się też o trochę perfum, które dostałam rok temu na gwiazdkę. To chyba pierwszy raz, jak je otworzyłam. Pachniały trochę jak arbuz. Dobrze, że lubię owoce.
Brenna [Usunięty]
Wzrost / waga: /
Wysłany: 8 Czerwiec 2012, 17:05
Dopiero po chwili zorientowała się, że w mieszkaniu był kot. Bikko hodowała kota! Było to dość zabawne, bo jakby nie patrzeć ona sama należała do istot podobnych temu zwierzęciu. Jednak właśnie przez to posiadanie kota było dla Brit bardziej zrozumiałe. Ona natomiast poszła w innym kierunku, przez co postanowiła przygarnąć psowate coś. Nie wiedziała, co ją trafiło w chwili, gdy ratowała Innocenzę, ale teraz już nigdy by jej nie oddała, nikomu. Zbyt się przywiązała. W każdym razie na widok tego kota automatycznie poprawił jej się humor. Jednocześnie postanowiła, że kiedyś się z nim zaprzyjaźni.
-Ok.-Powiedziała, po czym chwyciła sukienkę i buty, i skierowała się w stronę wskazanego pokoju. Tam zasłoniła okno, wolała nie stać się ofiarą podglądacza. Gdy była pewna, że wszystkie możliwości zobaczenia jej są wykluczone, zaczęła się przebierać. Gdy założyła sukienkę, ucieszyła się, że miała rację. Pasowała jak ulał, nigdzie nie odstawała, normalnie cudo! Do tego nawet nieźle w niej wyglądała. A gdy założyła buty, efekt się jeszcze wzmocnił. Brakowało tylko jakiejś konkretniej fryzury, ale to postanowiła zignorować. Ogarnęłą tylko włosy i wyszła do salonu.
-Wy musicie tutaj zostać.-Powiedziała, podchodząc do Equesa i Innocenzy. Pogłaskała obydwa stworzonka, po czym usiadła obok ostatniego i czekała, aż Bikko wyjdzie z łazienki.
-Gotowa?-Spytała z uśmiechem patrząc na zupełnie odmienioną przyjaciółkę. Nie wyglądała już jak tamta dziewczyna przed chwilą. No, a przynajmniej trochę inaczej.
Bikko [Usunięty]
Wzrost / waga: /
Wysłany: 9 Czerwiec 2012, 15:09
-Chyba jak nigdy. -odparłam, z szerokim uśmiechem. Chodziło mi oczywiście o bycie gotową konkretnie na bal.
Może ja wyglądałam dobrze, ale na widok Bren aż mnie zatkało. Zwłaszcza, że nie przymierzała swoich ciuchów, po prostu je kupiła i tyle. Zadziwiające.
-A, tylko jeszcze jedno. -zreflektowałam się i uciekłam do swojego pokoju. Z torby wyjęłam nóż sprężynowy w pokrowcu na pasku, który owinęłam sobie wokół uda. Tak na wszelki wypadek. No i papierosy, razem z zapalniczką. Sukienka nie miała kieszeni, więc włożyłam je za pasek od pokrowca. Nie powinny wypaść. Z początku myślałam, czy by nie wziąć pieniędzy, ale w krainie luster pewnie i tak jest inna waluta, więc odpuściłam.
-A czy Twój zwierzyniec nie jest przypadkiem głodny? -spytałam, wracając do salonu.
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Forum chronione jest prawami autorskimi! Zakaz kopiowania i rozpowszechniania całości bądź części forum bez zgody jego twórców. Dotyczy także kodów graficznych!