Nie minęło zbyt wiele czasu od rozpoczęcia działalności AKSO, a po całej Otchłani rozniosła się wieść o tajemniczej mgle, w której znikają statki. Czytaj więcej...
Karciana Szajka została przejęta. Nowa władza obiecuje wielkie zmiany i całkowitą reorganizację ugrupowania. Pilnie poszukiwani są nowi członkowie. Czytaj więcej...
Spectrofobia pilnie potrzebuje rąk do pracy! Możecie nam pomóc zgłaszając się na Mistrzów Gry oraz Moderatorów.
Zapraszamy do zapoznania się z Uśrednionym Przelicznikiem Waluty. Mamy nadzieję, że przybliży on nieco realia Krainy Luster i Szkarłatnej Otchłani.
Zimowa Liga Wyzwań Fabularnych nadeszła. Ponownie zapraszamy też na Wieści z Trzech Światów - kanoniczne zdarzenia z okolic Lustra i Glasville. Strzeżcie się mrocznych kopuł Czarnodnia i nieznanego wirusa!
W Kompendium pojawił się chronologiczny zapis przebiegu I wojny pomiędzy Ludźmi i KL. Zainteresowanych zapraszamy do lektury.
Drodzy Gracze, uważajcie z nadawaniem swoim postaciom chorób psychicznych, takich jak schizofrenia czy rozdwojenie jaźni (i wiele innych). Pamiętajcie, że nie są one tylko ładnym dodatkiem ubarwiającym postać, a sporym obciążeniem i MG może wykorzystać je przeciwko Wam na fabule. Radzimy więc dwa razy się zastanowić, zanim zdecydujecie się na takie posunięcie.
Pilnie poszukujemy Moderatorów i Mistrzów Gry. Jeżeli ktoś rozważa zgłoszenie się, niech czym prędzej napisze w odpowiednim temacie (linki podane w polu Warte uwagi).
***
Drodzy użytkownicy z multikontami!
Administracja prosi, by wszystkie postaci odwiedzać systematycznie. Jeżeli nie jest się w stanie pisać wszystkimi na fabule, to chociaż raz na parę dni posta w Hyde Park.
Ponieważ cierpimy na deficyt Ludzi, każda postać tej rasy otrzyma na start magiczny przedmiot. Jaki to będzie upominek, zależy od jakości Karty Postaci.
Wysłany: 17 Czerwiec 2011, 15:40 Polowanie na Rellie. (Megan)
Kraina Luster była bardzo piękna, a panienka Megan postanowiła zapolować sobie na króliczka. Oczywiście od razu go nie znalazła, bo nie mogło być tak łatwo. Mogła tylko zacząć poszukiwania. Pogoda była zmienna, bo raz świeciło słońce, a drugi raz padało. Dziwne co nie? Chociaż Kraina Luster jest bardzo dziwna i nikogo to nie dziwiło. No chyba, że przybyszów z innego świata. W tej chwili dziewczyna stała przed wejściem do lasu, w którym raz na jakiś czas coś szeleściło w krzaczkach. Pogoda była ładna, słoneczko dawało ciepło i światło. Cały bór, przed którym Megan stała nie był duży. Uwagę dziewczyny przyciągnęła kitka wystająca zza jednego drzewa. Dziewczyna nie wiedziała do jakiego zwierzęcia należy ogon, ale mogła to sprawdzić. Jednak decyzja należała tylko i wyłącznie od niej samej. Obok lasku przepływała malutka rzeczka, w której ślicznie tańczyły ryby. Woda pluskała w trawę, a ta z kolei błyszczała, przez promienie słońca. Wielka płonąca gwiazda odbijała się w lustrze błękitnawej cieczy. Megan stała przed wejściem do tajemniczego boru z uśmiechniętą twarzą. Tak to właśnie ten dzień, dziś miała szansę zdobyć swojego pierwszego magicznego zwierzaczka. Tylko gdzie on jest? To można było, tylko sprawdzić. Tak, wszyscy już wiedzą, że to było wspominane wcześniej, lecz ja to przypominam. Och... jakby przyjemnie było mieć takiego miękkiego, a za razem puszystego króliczka. Marionetka dziś mogła go mieć. Wystarczyłoby tylko trochę się postarać, a króliczek sam by przyszedł. Jednak nie wiadomo czy dziewczyna podoła swojej misji i czy nie zrezygnuje. Nagle obok niej przeszli jacyś dwaj mężczyźni mówili o Rellie, którego chciała złapać. Z ich rozmowy dowiedziała się tylko, ze jest rozmiarów większych, niż przeciętny człowiek. Ponad to wspomnieli o tym, że jest ona bardzo zwinny i ma barwę bardzo jasnego brązu. Taki piękny królik., który mógł służyć z poduszeczkę. Hm... teraz była już gotowa, bo gdy przeanalizowała teraz i atmosferę, mogła ruszać w drogę. Jednak coś pojawiło się przed jej oczyma. Popatrzyła na to coś, a ono powiedziało na to :
- Życzę Ci powodzenia!
Dziwne, nie wiadomo co rozpłynęło się w powietrzu, a dziewczyna mogła zaczynać.
Megan [Usunięty]
Wzrost / waga: /
Wysłany: 17 Czerwiec 2011, 16:06
Gdy znalazłam się przed wejściem do boru nie byłam jeszcze do końca pewna, czy zamierzam wyruszyć na poszukiwania. Ale gdy usłyszałam jak rozprawiali o nim przechodzący obok mężczyźni od razu postanowiłam.
Dziś muszę złapać Rellie!
Moje postanowienia były jednak niczym napis na piasku nad morzem. Mogły się rozmyć wraz z przypływem. Czy podczas dzisiejszego dnia mogło się coś zmienić?
Ubrana w swój biały kombinezon bojowy rozglądałam się po krzaczkach. Mimo iż króliczek z opisów nie dawał wrażenia niebezpiecznego zadecydowałam, że lepiej będzie ochronić się na zapas. Przy pasie wisiał mały sztylecik, którego mogłabym użyć w razie niebezpieczeństwa. Włosy miałam związane w wysoki, koński ogon. W czasie jakiejkolwiek walki nie mogły mi przeszkadzać.
Moją uwagę przykuła kitka wystająca zza jednego drzewa. Czy mogła ona należeć do Rellie? Zapewne tak. Czy chciałam wiedzieć, że może to być cokolwiek innego? Nie. Bałam się konfrontacji z dzikim zwierzęciem pokroju... Pokroju ludzkiego lwa. Podobno te zwierzęta ze Świata Ludzi miały bardzo ostre pazury, a jednym ugryzieniem mogły rozszarpać na strzępy. W moim przypadku na kawałki, złożone z rąk z okrągłymi stawami czy pleców z dziurką na kluczyk. Miałam szczęście, że dziś mnie nakręcono. Nie musiałam obawiać się nagłego zaśnięcia.
Przybierając grobową minę podeszłam do drzewa i stanęłam blisko kitki. Kopnąć? A może pogilgotać? Po dłuższym namyśle postanowiłam jednak pogłaskać kitkę.
Grapevine
Gość
Wzrost / waga: /
Wysłany: 18 Czerwiec 2011, 20:28
O tak, to była prawda. Za wszelką cenę chciała złapać wielkiego kremowego królika. Ubrana w swój bojowy kombinezon, dziewczyna była gotowa do akcji. Jednak nie mogła poruszać się głośno, gdyż mogłoby to przestraszyć zwierzaczka. Megan była przygotowana, nawet na najgorsze. W razie ataku króliczka umiała się obronić, ale wróćmy do rzeczy. Chociaż szła bardzo powoli i starała się nie narobić hałasu, nie udało jej się przejść bezszelestnie. Szła sobie spokojnie i nagle... nastąpiła na gałąź, która połamała się pod ciężarem marionetki. Nie zauważyła jej, bo była rozkojarzona i trochę zdenerwowana. Jednak nic się nie stało, poza tym, że z krzaków wyszedł zwierzak, którego Megan miała zamiar złapać. Był duży, lecz nie za bardzo. Nie miał on trzech metrów, ale był większy od całej "kłusowniczki". Lekko przestraszony stał naprzeciwko dziewczyny i parzył się na nią z zaciekawieniem. Chyba nie był, aż taki strachliwy? Ta kobietka miała wielkie szczęście, że "kicusia" nie spłoszyła. Gdyby jednak zrobiła trochę większy hałas zdobycz uciekłaby. Dobrze, że tak nie było! Rellie patrzyła się na Megan, lecz po chwili schował się w krzakach. Znów wystawił swoją puszystą kitkę i machał ją energicznie. Teraz miała szansę, aby go zaskoczyć, ale musiała też uważać na gałęzie, które leżały na ziemi. Teraz nie mogła narobić hałasu, to nie było w grze! Musiała iść powoli i uważnie, a dzięki temu miała jeszcze większe szanse na złapanie magicznego królika. Czy dziewczyna wykorzysta tą sytuację, czy jak to tam nazwać? Tego nie wiedział nikt, to zależało od jej zmysłu obserwacji i od jej zręczność, na której teraz powinna polegać najbardziej. Królik nadal siedział w krzakach, a przynajmniej tam była jego kitka.
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Forum chronione jest prawami autorskimi! Zakaz kopiowania i rozpowszechniania całości bądź części forum bez zgody jego twórców. Dotyczy także kodów graficznych!