Karty Postaci - Alan Dali.
Anonymous - 17 Grudzień 2010, 12:42 Temat postu: Alan Dali. Imię: Alan Lloyd
Nazwisko: Dali
Wiek: Wygląda na dziewiętnaście, ile ma naprawdę, tego nie odkryje nikt.
Orientacja seksualna: Biseksualny
Rasa: Dachowiec
Ranga: Nocny Muzykant
Moce:
Telepatia: kot odkrył w sobie tę moc w dość nietypowy sposób. Pewnego razu, kiedy denerwował się dosłownie na wszystko i wszystkich, kiedy już przechodził swoją przemianę z małego, potulnego kocurka, wyklinał wszystkich w myślach, a kiedy skupiał się na danych osobach, które znajdowały się w jego otoczeniu, okazywało się, że te dokładnie wiedzą, o czym kocur myśli. Odkrywszy w sobie taką moc, szybko zaczął nad nią panować, przekazując osobnikom jedynie te informacje, które chciał aby zdobyły. Owe myśli plątały się z myślami właściciela, a tego doprowadzało to do białej gorączki.
Władanie ogniem: Ta moc była w nim od zawsze. Od kiedy tylko przyszedł na świat, miał mocno podwyższoną temperaturę ciała, a wkrótce, przez zwykłe kichnięcie udawało mu się podpalić stół właściciela i zniszczyć pracę, nad którą w aktualnym momencie ślęczał. Już pan Salvador wymusił w nim panowanie nad ową mocą, nie mniej jednak nie jest ona do końca rozwinięta. Alan może wywołać jedynie małe płomienie ognia, które nie są w stanie kogoś doszczętnie spalić.
Odporność na magię: Sam magicznych zdolności nie posiada, aczkolwiek na niego one nie w pełni działają. Potrafi odbić od siebie kilka pierwszych, skierowanych w jego osobę ataków, jednak z każdym kolejnym tarcza słabnie, aż w końcu całkowicie zanika. Kocur wytwarza wokół siebie niewidzialną tarczę, która przylega tylko i wyłącznie do jego ciała. W ten sposób nie może chronić nią nikogo innego poza sobą.
+ ewentualna Hipnoza muzyką z rangi.
Umiejętności:
Gitara: podczas swoich wędrówek, Alan nie rozstawał się ani na chwilę z gitarą. To dzięki wrodzonemu sprytowi i tej właśnie umiejętności, udało mu się przeżyć po wyrzuceniu z domu. Do perfekcji opanował grę na tym instrumencie, którego struny stały się jego najlepszymi przyjaciółmi do końca życia.
Zwinność: Przez wiele lat ucieczek, wędrówek i bójek, udało mu się nabrać takiej wprawy w uciekanie, różnego typu wspinaczki, że stał się rozciągnięty niemal w każdym miejscu swojego ciała. Ponad to jest zwinny, umie szybko czmychnąć z miejsca, w którym akurat nie powinno go być, a dodatkowo bezszelestnie zjawia się tam, gdzie go akurat nie chcą.
Gra aktorska: Prócz ogromnego zainteresowania muzyką, Alan jest również dobrym aktorem. Nigdy nie można rozpoznać, kiedy kłamie a kiedy mówi prawdę. Zaufać mu to jak wejść na pole minowe - nigdy nie wiesz, kiedy nadepniesz mu na odcisk, a wtedy wszystko co zrobiłeś i powiedziałeś może zostać użyte przeciwko Tobie.
Charakter: Nie potrzeba wielkiej inteligencji aby móc po trosze ocenić jego charakter, patrząc tylko i wyłącznie na wygląd mojego bohatera. Pierwsze, co rzuca się w oczy to ogromna siła, jaką włada Alan, ale gdy wzrok przesunie się na jego oczy, można wyczytać z nich ogromną nienawiść do świata i potworną wręcz chęć zemsty. Na wszystkim co się rusza. Dosłownie. Nie mniej jednak, byłoby zbyt pięknie, gdyby na co dzień Kocur był potulny, a owe negatywne emocje przejawiały się w nim jedynie raz na jakiś czas. Jest po brzegi wypełniony nienawiścią, bezwzględny i bezlitosny. Trzyma się raczej w odosobnieniu, twierdząc że samemu łatwiej poradzić sobie w życiu. Nie szuka jakichkolwiek stałych związków, jednak zwykły instynkt czasami wygrywa z jego mózgiem i usposobieniem, a wtedy szuka partnera/partnerki, z którym mógłby spełnić swe erotyczne zachcianki. Warto dodać, że zdarzają się one całkiem często, toteż Alan wcale nie ma prostego życia. Nikt z resztą nie wspominał, że ma, ale biorąc pod uwagę jeszcze ten aspekt, staje się ono praktycznie nie do zniesienia.
Nie dopuszcza do siebie nikogo bliżej niż poznanie jego imienia, a także kilku drobnostek. Nie lubi przed nikim się otwierać, nigdy nie okazuje słabości i stara się do nikogo nie przywiązywać. Często jest pieprzonym egoistą, który dba tylko o swój własny tyłek. Innymi słowy.. typ spod ciemnej gwiazdy. Czy komukolwiek uda się go, choć trochę, zmienić?
Wygląd zewnętrzny: Niegdyś Alan był małą kruszyną, którą trzeba było się zaopiekować, jednak patrząc na niego w dzień dzisiejszy z owego powodu można byłoby go jedynie wyśmiać. Po pierwsze dlatego, że z pewnością wyrósł, a ponadto nabrał masy mięśniowej. Jego kocie uszy i ogon są w tym momencie jedynie atrybutem rozpoznawalnym, a nie, jak dawniej, świadczącym o bezradności i ogromnej chęci pieszczot posiadacza. Po drugie, w jego jaskrawych, błękitnych oczach gości nienawiść, a kruczoczarne, porozrzucane włosy zawsze, dosłownie zawsze, są ułożone w ogromny nieład. Jak na kota, ma mocno zarysowane linie szczęki i właśnie to sprawia, że nie wygląda już potulnie jak baranek, a stał się nieco bardziej.. cóż, zły. Jakkolwiek infantylnie by to nie brzmiało.
Miejsce zamieszkania: Kraina Luster
Krótka historia:
Moje życie z Salvadorem Dali
Oleander - 17 Grudzień 2010, 18:22
Nie podoba mi się trzecia moc. Żadna tarcza nigdy nie daje 100% ochrony na wszystkie ataki. Zmień ją na jakąś inną bądź ogranicz się np. do konkretnego żywiołu lub do 20-30% ataków.
Anonymous - 17 Grudzień 2010, 19:06
Zmieniłem. A historia pojawi się jeszcze dziś.
Oleander - 17 Grudzień 2010, 19:12
Oke, więc rangę dostaniesz jak pojawi się historia.
Telepatia nie działa na osoby z blokadą umysłu.
Tarcza może odbijać ataki przez 3-4 posty (tutaj zależy od łaskawości MG).
Akceptuję i życzę miłej zabawy po drugiej stronie lustra. :)
|
|
|