Nie minęło zbyt wiele czasu od rozpoczęcia działalności AKSO, a po całej Otchłani rozniosła się wieść o tajemniczej mgle, w której znikają statki. Czytaj więcej...
Karciana Szajka została przejęta. Nowa władza obiecuje wielkie zmiany i całkowitą reorganizację ugrupowania. Pilnie poszukiwani są nowi członkowie. Czytaj więcej...
Spectrofobia pilnie potrzebuje rąk do pracy! Możecie nam pomóc zgłaszając się na Mistrzów Gry oraz Moderatorów.
Zapraszamy do zapoznania się z Uśrednionym Przelicznikiem Waluty. Mamy nadzieję, że przybliży on nieco realia Krainy Luster i Szkarłatnej Otchłani.
Zimowa Liga Wyzwań Fabularnych nadeszła. Ponownie zapraszamy też na Wieści z Trzech Światów - kanoniczne zdarzenia z okolic Lustra i Glasville. Strzeżcie się mrocznych kopuł Czarnodnia i nieznanego wirusa!
W Kompendium pojawił się chronologiczny zapis przebiegu I wojny pomiędzy Ludźmi i KL. Zainteresowanych zapraszamy do lektury.
Drodzy Gracze, uważajcie z nadawaniem swoim postaciom chorób psychicznych, takich jak schizofrenia czy rozdwojenie jaźni (i wiele innych). Pamiętajcie, że nie są one tylko ładnym dodatkiem ubarwiającym postać, a sporym obciążeniem i MG może wykorzystać je przeciwko Wam na fabule. Radzimy więc dwa razy się zastanowić, zanim zdecydujecie się na takie posunięcie.
Pilnie poszukujemy Moderatorów i Mistrzów Gry. Jeżeli ktoś rozważa zgłoszenie się, niech czym prędzej napisze w odpowiednim temacie (linki podane w polu Warte uwagi).
***
Drodzy użytkownicy z multikontami!
Administracja prosi, by wszystkie postaci odwiedzać systematycznie. Jeżeli nie jest się w stanie pisać wszystkimi na fabule, to chociaż raz na parę dni posta w Hyde Park.
Ponieważ cierpimy na deficyt Ludzi, każda postać tej rasy otrzyma na start magiczny przedmiot. Jaki to będzie upominek, zależy od jakości Karty Postaci.
Wysłany: 25 Październik 2012, 16:07 Niewielki Dom Miry
Niewielki domek należący do Miry, do którego prowadzi ubita ścieżka, otoczony jest białymi różami. Kwiaty te są ulubionymi kwiatami Muzyczki, więc w przydomowym ogródku ma ich całe krzewy. Ściany są nieotynkowane, widać więc przybrudzoną przez czas cegłę. Sam dom składa się z czterech pokoi, pięciu, jeśli liczyć maleńki hol: łazienki, kuchni, salonu i dodatkowego pokoju, w którym zawsze śpi i komponuje Mira. Kuchnia urządzona jest w stylu nawiązującym do natury: drewniane szafki, ciemnozielona farba pokrywająca ściany i tym podobne. Salon jako pokój reprezantacyjny został pomalowany na pastelowy odcień niebieskiego, zaś meble są rzeźbione i eleganckie, nieco staromodne, ale Mira uważa, że przez swą starość otacza je aura tejemniczości. W sporych oknach wiszą aksamitne, udrapowane zasłonki. Wygodny, granatowy fotel oraz kanapa znajdują się w centrum pokoju, podobnie jak niski, przeszklony stoliczek. Łazienka nie wyróżnia się niczym, ot najzwyklejsza porcelanowa umywalka, wanna itd. Pokój Miry zawsze jest zamykany na klucz, ponieważ znajdują się tam wszystkie jej pamiątki związane z siostrą, Eveline, schowane do dębowej szafy. Ostatni, prywatny pokój ma dość często zmieniany wystrój, gdy zainspirowana Mira uzna, że przy tworzeniu muzyki najbardziej pomaga jej właśnie to, a nie inne ustawienie mebli; jedyną niezmienną rzeczą jest wspomniana debowa szafa oraz wykonany z ciemnego drewna wysoki aż do sufitu regał na książki i drobne szpargały. W holu wyłożonym sosnowymi panelami mieści się tylko wieszak i szafka na buty, tak mało tam miejsca, wszak Mira nie narzeka.
Mira [Usunięty]
Wzrost / waga: /
Wysłany: 15 Styczeń 2013, 18:44 Dom
Mira wracała do domu, powłócząc lekko nogami. Była zmęczona jak nigdy ostatnimi wydarzeniami. W głowie pobrzmiewała jej nowa, skomponowana przez nią niedawno melodia.
Otworzyła drzwi, zerkając jeszcze przelotnie na białe róże i oceniając, kiedy będzie trzeba je podlać. Weszła do małego holu i zdjęła buty oraz postawiła ostrożnie skrzypce, a następnie przeszła do łazienki. Tam wykąpała się, uważając na zranioną rękę, i dopiero wtedy, w gorącej wodzie poczuła, że się odpręża. Wyszła z wanny, ostrożnie stawiając nogi, żeby się nie poślizgnąć. Zabandażowała uważnie ramię, które wyglądało już nieco lepiej niż poprzednio. Założyła jedwabną koszulę nocną i przeszła do swojego pokoju. Podeszła do regału, chcąc poczytać jeszcze książkę przed snem, ale się rozmyśliła. Wsunęła się pod chłodną kołdrę na pościelonym przed wyjściem łóżku ('przed wyjściem', ten czas wydaje się tak odległy...). Zdawało jej się, żę bęzie długo leżeć, nim uda jej się zasnąć, ale zapadła w głęboki sen ledwie przyłożyła głowę do poduszki.
Dodane po 30 minutach:
Obudziła się świeżą i wypoczęta około dziesiątej nad ranem. Przeciągnęła się jak kot (którym, koniec końców, po części była). Poszła do łazienki, umyła się, ubrała, zjadła śniadanie. Poćwiczyła chwilę grę na skrzypcach, ale uznała, że pogoda dziś wyjątkowo dopisuje i szkoda byłoby to zmarnować. Zdążyła już wymazać z pamięci tamten atak, a przynajmniej starała się o tym nie myśleć. Wzięła skrzypce i wyszła, zamykając drzwi na klucz. Na odchodnym zostawiła jeszcze przywiązaną sznurkiem do klamki kartkę z napisem: Gdyby ktoś chciał się ze mną spotkać, będę na Malinowej Polanie.
[z/t]
Calvinne [Usunięty]
Wzrost / waga: /
Wysłany: 19 Luty 2013, 13:21
Szłam powoli, zastanawiając się, kogo spotkam w środku, dziewczynę, może chłopaka. Jakie pytania postawię najpierw, a które zostawię na deser.
Podeszłam do drzwi, na klamce wisiała, przywiązana sznurkiem do klamki karteczka. Gdyby ktoś chciał się ze mną spotkać, będę na Malinowej Polanie.
- Eh, świetnie. Tylko gdzie jest ta polana??? - powiedziałam do siebie
Może zapytam kogoś o drogę? Rozejrzałam się - w pobliżu nie było żywej duszy. Mój wzrok padł na talerz z ciastkami, wzruszyłam ramionami.
- Trudno, ewentualnie ktoś je zje - powiedziałam, stawiając talerz pod drzwiami. Odwróciłam się i poszłam w kierunku schodów. Nawet przez myśl mi nie przeszło, żeby porozmawiać z kimś innym. Jak już coś zaczęłam, trzeba to skończyć. Zresztą, będzie ciekawiej.
[nmm]
Calvinne [Usunięty]
Wzrost / waga: /
Wysłany: 20 Luty 2013, 20:25
Dobrze, że poznałam Mirę, bez niej na 100% bym się zgubiła.
Prawda była taka, że maliny znaleźć było łatwo, a drogę powrotną - trudniej. Na szczęście kotka pokazywała mi właściwą drogę.
Mira na straży, nic złego się nie zdarzy - wpadło mi do głowy. Oczywiście nie przestawałam gadać.
- Miałaś jakieś ciekawe przygody? Lubisz konie? A umiesz jeździć? Wiesz, mam swoją klacz, jak już mówiłam...O, a tam mieszkam! - wskazałam ręką w stronę kolorowego płotu. Doszłyśmy już do domu Miry, podniosłam talerz z ciastkami.
- Spróbujesz? Wejdziemy do ciebie, czy do mnie? Dobrze się dogadujesz z sąsiadami? - sypnęłam nową porcję pytań.
W moich oczach błyskały radosne iskierki, sama uśmiechałam się od ucha do ucha. Cieszę się, że poznałam tak miłą osobę (i tak utalentowaną!) i chcę poznać więcej mieszkańców tej krainy!
- Oj, rozgadałam się, przepraszam. No, ale odpowiadaj!
Mira [Usunięty]
Wzrost / waga: /
Wysłany: 23 Luty 2013, 20:17 Dom
Mira chętnie wskazała drogę Calvinne. Sama była już dobrze zaznajomiona z Krainą Luster, ale to oczywiste - w końcu mieszkała w niej od dziecka.
Jednakże kotka, zasypywana cały czas pytaniami, nie miała ani chwili czasu, aby na nie odpowiedzieć.
-Eeeem... Poczęstuję się - odezwała się w końcu, korzystając z tymczasowej ciszy, i wyjmując ciastko. Ugryzła ostrożnie, niepewna co do smaku, i zdumiała się -Doskonale gotujesz, są pyszne! Co do reszty twoich pytań... Odpowiedzi uzyskasz, jak tylko wejdziemy do środka. Zjemy ciastka, bo szkoda by było, żeby się zmarnowały, i zaparzę herbaty. Mam nadzieję, że ją lubisz?... - to mówiąc, otworzyła drzwi na oścież, przekręciwszy uprzednio klucz w zamku. - A jeżeli chodzi o sąsiadów, nie miałam ich zbyt wielu i praktycznie z żadnym kontaktu nie utrzymywałam... - przyznała.
Zzauważyła, że mimo gadatliwości tej dziewczyny, która mogła nieco męczyć na dłuższą metę, Cal była bardzo przyjacielska i ledwie Muzykantka przebyła z nią trochę czasu, a już poczuła, jak optymistycznie się nastraja. Zdawało się, że taka osoba nie mogła się nigdy smucić...
O ile Calvinne wejdzie, Mira zamknie drzwi, poprowadzi ją do salonu, gdzie poprosi, by chwilkę poczekała. Następnie zaparzy herbaty, przyniesie napełnione już filiżanki do pokoju i zaczną rozmawiać, jedząc przy okazji ciastka upieczone przez Cal.
Calvinne [Usunięty]
Wzrost / waga: /
Wysłany: 24 Luty 2013, 15:36
Kotka zaprosiła mnie do swojego salonu, usiadłam na kanapie, a talerz z ciasteczkami postawiłam na stole. Czekałam cierpliwie, aż herbata zostanie podana, a Mira zajmie miejsce. Odnotowałam w pamięci, że powinnam nieco pohamować swoją gadatliwość.
- Dziękuję, gotowanie to moja pasja - powiedziałam, po czym sięgnęłam po filiżankę z herbatą. Skrzywiłam się, ponieważ oparzyłam sobie język.Cała ja.
- Nie utrzymujesz kontaktów? I nie nudzisz się sama? - wyraziłam swoje zdumienie, po czym uśmiechnęłam się. - Trzeba to zaraz naprawić!
- Myślałam sobie, żeby odwiedzić sąsiadów, może wybrałabyś się ze mną? Oczywiście, jeśli będziesz miała ochotę... - dodałam po chwili
Opuściłam wzrok, który zatrzymał się na obandażowanym ramieniu.
- Co ci się stało?
Mira [Usunięty]
Wzrost / waga: /
Wysłany: 26 Luty 2013, 19:21 Dom
Przyszykowawszy wszystko, Mira zajęła swoje miejsce. Ujęła filiżankę herbaty za uszko, ale stwierdziła, że jest jeszcze za gorąca, więc odstawiła ją z powrotem.
- Nie mam nic przeciwko - zarówno, jeśli chodzi o nawiązywanie nowych znajomości, jak i twój pomysł z odwiedzaniem sąsiadów - uśmiechnęła się lekko.
Zauważyła, że wzrok Calvinne powędrował ku jej rannej ręce. Odruchowo dotknęła bandaża.
- Cóż, to ... dosyć niefortunna przygoda. Jakiś mężczyzna nagle i bez powodu mnie zaatakował, gdy byłam na Herbacianej Łące. Umiem się bronić, ale wtedy grałam na skrzypcach, a czasem tak się w tym zapamiętam, że nie zwracam uwagi na nic dookoła. Nie wiem, co by się wydarzyło dalej, gdyby nie to, że pomogła mi jedna dziewczyna, wtedy jeszcze dla mnie nieznajoma. Miała na imię Vira.
W zamyśleniu pogładziła materiał sukni. Zachowanie napastnika także teraz wydawało jej się niezrozumiałe. Uniosła wzrok.
- Nie miałabyś czasem nic przeciwko zagadkom? Chodzi mi o zadawanie ich sobie nawzajem i odpowiadanie nań. Jestem w tym już dosyć dobra - mówiąc to z uśmiechem, zastrzygła rudym uchem i czekała na odpowiedź.
Calvinne [Usunięty]
Wzrost / waga: /
Wysłany: 26 Luty 2013, 19:57
Zmarszczyłam czoło. Owszem, dziwna sprawa, ale myślami byłam
- Mogłabym cię uleczyć, ale raczej nie spodoba ci się...cóż, jeśli się zgodzisz, będę musiała pocałować twoją ranę...
- Lubię zagadki! - ucieszyłam się - Zacznę, dobrze?
Pomyślałam chwilę i przypomniałam sobie zagadkę z mojej ulubionej książki, której nauczyłam się na pamięć.
- Najpierw pomyśl o kimś, kto żegna się czule,
Potem się zastanów, czego ci brakuje,
Gdy mówisz o chłopcu, że kogoś całuje.
Wreszcie dodaj do tego sam końca początek,
Albo koniec początku. Już złapałeś wątek.
Bo gdy to połączysz - już spokojna głowa,
Wyjdzie ci stworzenie, chociaż nie osoba,
Którego byś nigdy nie chciała pocałować.
Uśmiechnęłam się, zadowolona. Zgadnie, czy nie?
Mira [Usunięty]
Wzrost / waga: /
Wysłany: 28 Luty 2013, 17:26
Mira zawahała się i odrzekła po chwili:
- To miło z twojej strony, ale naprawdę nie trzeba. Niedługo samo się zagoi.
Po tych słowach rozparła się wygodniej, znów ujmując filiżankę z herbatą, którą można było już ostrożnie pić, i wysłuchała zagadki. O dziwo, nie znała jej jeszcze. Na twarzy kotki odmalowało się skupienie. W myślach raz po raz wracała do kolejnych wersów zagadki, zastanawiając się nad ich znaczeniem. Rozwiązując jednak dosyć sporo zagadek, o czym już wspominała towarzyszce, Muzykantka posiadła pewną wprawę. Dlatego też niedługim czasie uśmiechnęła się.
- Odpowiedź brzmi... - zrobiła pauzę, aby zwiększyć napięcie - Pająk!
Była niemalże pewna, że odgadła. Wydała z siebie przez moment ciche, niskie mruczenie, wyjątkowo upodabniające ją do kota. Zadowolonego kota, rzecz jasna.
Calvinne [Usunięty]
Wzrost / waga: /
Wysłany: 28 Luty 2013, 19:29
- Dobrze, nie ma sprawy.
Czekałam, tym razem wręcz przeciwnie - niecierpliwie. Chociaż kotka miała wprawę, miałam nadzieję, że nie zgadnie. Ale wiedziałam, że była ona dość nikła, skoro ja, niewprawiona w rozwiązywanie zagadek odgadłam, że był to pająk - dlaczego Mira nie miałaby?
- Odpowiedź brzmi...pająk!
- Łeeee... - skrzywiłam się tak samo, jak przy oparzeniu języka - Zgadłaś!
Jednak zaraz się roześmiałam, to nie był powód do dąsów.
- No! - wykrzyknęłam - Twoja kolej. Nie jestem doświadczona w tym kierunku, ale dam z siebie wszystko!
Sięgnęłam po ciasteczko. Wanilia i domowy, truskawkowy dżem, mniam! Ostrożnie upiłam łyk herbaty, na szczęście nie była już gorąca. Objęłam przyjemnie ciepłą filiżankę obiema dłońmi i skierowałam wzrok na Muzykantkę.
Mira [Usunięty]
Wzrost / waga: /
Wysłany: 5 Marzec 2013, 15:57 Dom
Zgodnie ze swoimi przypuszczeniami odgadła. Teraz nadeszła jej kolej, więc zastanowiła się chwilę. Na ustach kotki wykwitł uśmiech. Znalazła!
- Dobrze, a więc posłuchaj uważnie - zaczerpnęła tchu, ale nie mogła się powstrzymać i nagle parsknęła, z trudem powstrzymując śmiech. Spróbowała raz jeszcze i tym razem jej się udało.
- Zagadka będzie właściwie pytaniem - oznajmiła na wstępie - Brzmi zaś : co to za kwiaty, od których wypadają ludziom zęby?
Była ciekawa, co na to odpowie. Zagadka nie należała do... typowych, a Muzykantka chętnie zobaczyłaby minę zaskoczonej prawidłową odpowiedzią Calvinne. Znów zachichotała i upiła łyk herbaty, o mało jej przy tym nie rozlewając. Dla Cal zachowanie Miry zapewne wyglądało dziwacznie, zważywszy, że nie znała jej przyczyny. Mając to na uwadze, opanowała się, choć uśmiech nie znikał z jej twarzy.
Calvinne [Usunięty]
Wzrost / waga: /
Wysłany: 8 Marzec 2013, 18:03
Mira zdecydowanie miała problem z powstrzymaniem się od śmiechu. Co było dość... cóż, irytujące. Moja irytacja się nasiliła, gdy usłyszałam zagadkę.
Zbiła mnie z pantałyku. Jak kwiaty mogą powodować wypadanie zębów?
- Proszę, daj mi chwilę - powiedziałam i zamyśliłam się.
"Co to za kwiaty, od których wypadają ludziom zęby?"
Logiczne, że żaden kwiat nie wybije mi zębów, kwiatów się przecież nie je...
Hmm...z jedzeniem i wypadaniem zębów kojarzą mi się tylko słodycze...Może to jest prawidłowa odpowiedź? Przygryzłam dolną wargę. No tak, ale jeśli to one - to te kwiaty są przenośnią? A może coś się za nimi kryje? Nie mam pojęcia. Spróbujmy więc odwrotnie - co kojarzy mi się z wypadaniem zębów?
Dentysta?? Nie, co do tego mają kwiaty? Ech, na pewno coś pokręciłam.
No, a więc trzeba spojrzeć od jeszcze innej strony, mianowicie - dosłownej. Skoro są kwiaty, pewnie chodzi o jakiś kwiat, a pierwszy kwiat, o którym pomyślę to...
- Umh...eee, róża??? - zapytałam, zrezygnowana - Taaa, wiem, że źle. Powiedz, co to???
Mira [Usunięty]
Wzrost / waga: /
Wysłany: 8 Marzec 2013, 18:41
Słysząc odpowiedź, Mira zastygła w bezruchu. Sądząc po zrezygnowanym tonie, Calvinne najwyraźniej nie zdawała sobie sprawy, że jej odpowiedź była...
... prawidłowa.
Muzykantka siedziała tak nieruchomo dobrą chwilę, wciąż zdumiona, po czym agle wybuchnęła głośnym, serdecznym śmiechem.
- Zgadłaś! - wykrzstusiła wreszcie - Zgadłaś! Jaka ja byłam głupia... - znów nie mogła się opanować - Sądziłam... że jestem już... mistrzynią... w zagadkach...!
Chwilę oddychała głęboko, trzymając się za brzuch i chichocząc jeszcze od czasu do czasu.
- W porządku - rzekła już normalnym tonem - Przepraszam cię za moje rozbawienie, musiało być irytujące. Teraz twoja kolej, chyba, że znudziły Ci się zagadki.
Założyła nogę na nogę i splotła palce. Żywiła nadzieję, iż te jej ciągłe śmiechy nie zraziły do niej Calvinne. Byłoby jej niewymownie żal, bo co tu dużo mówić - cierpiała na niedobór znajomych - tych bliższych i tych dalszych.
Calvinne [Usunięty]
Wzrost / waga: /
Wysłany: 8 Marzec 2013, 19:44
- Okej...tego się nie spodziewałam! - roześmiałam się razem z Muzykantką
Rozbawiona Mira, mimo wszystko widać było, że brakowało jej kontaktów. Chociaż, może mi się tylko wydawało.
- Okazało się, że twardy z ciebie przeciwnik, koleżanko. Będę musiała przygotować dla ciebie nową porcję zagadek - dopiłam herbatę i wzięłam do ust ostatnie ciastko.
- Wiesz, chciałabym pokazać ci moją przyjaciółkę. Jest u mnie w domu. Potem...mogłybyśmy kogoś odwiedzić. Jestem pewna, że mieszka tutaj ktoś, kto mógłby z nami miło spędzić czas. Moglibyśmy powymieniać się zagadkami, im więcej osób, tym weselej!
Przypomniałam sobie domy, które mijałam. Opuszczoną posiadłość, tą w oddali, większą od innych i tą niedaleko mego domku. Cóż, ta ostatnia jest bliżej...Ciekawe, czy Frie jest nadal na podwórku.
Jeśli Mira wyrazi chęć, wstanę, wezmę talerz i pójdziemy do mnie.
Mira [Usunięty]
Wzrost / waga: /
Wysłany: 14 Marzec 2013, 16:59 Domek
Wyszczerzyła białe kiełki w szerokim uśmiechu, słysząc, iż jest twardym przeciwnikiem. Jako egoistyczne stworzenie, naturalnym jest, iż była dosyć łasa na pochwały. Rzecz jasna, tylko trochę.
-W sumie... czemu by nie. Miło będzie poznać kogoś nowego, nawet, jesli nie przepada za zagadkami - uznała po chwili zastanowienia się nad słowami Calvinne - W takim wypadku najpierw idziemy do ciebie, a później ruszamy na poszukiwania, dobrze zrozumiałam?... Jeżeli tak, to mnie pasuje.
Zmieniła pozycję, by przeciągnąć się po kociemu, odchylając nieco szpiczaste, rude uszy do tyłu oraz przymrużając bursztynowe oczy.
- To jak? Idziemy? - spytała raptem z ożywieniem, wstając gwałtownie. - W takim razie prowadź, jeśli łaska. Albo nie, poczekaj chwilkę.
Podniosła ze stolika i wstawiła filiżanki z herbatą do zlewu, wyjaśniając (czy raczej krzycząc z kuchni do salonu), iż zanim wrócą, zdąży wystygnąć, a tak będzie można zrobić nową - kto wie, istnieje możliwość, że już dla liczniejszego grona.
Nadwerężyła jeszcze odrobinkę cierpliwość nowej znajomej, myjąc wspomniane filiżanki. Potem błyskawicznie przyszykowała się do wyjścia.
Wyszły obie - Calvinne z talerzem, a Mira z nieodłącznymi skrzypcami - i ruszyły w kierunku domku Cal. Kotka zamknęła jeszcze przed odejściem drzwi, chowając klucz oraz zdejmując pozostawioną niedawno kartkę dotyczącą jej pobytu na Malinowej Polanie. Z oczywistych względów była już nieważna.
[z/t]
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Forum chronione jest prawami autorskimi! Zakaz kopiowania i rozpowszechniania całości bądź części forum bez zgody jego twórców. Dotyczy także kodów graficznych!