[Nannari]

Imię: Nannari
Nazwisko: -
Wiek: Wizualnie 19 lat
Orientacja seksualna: Hetero
Rasa: Kapelusznik
Ranga: Nożycoręka
Moce:
Biokineza - zdolność dowolnej manipulacji własnym kodem DNA (Chciałabym aby u mej postaci była to mniej więcej ‘ewolucja’ na całe ciało zdolności nożycorękich).
+ Nadzwyczaj rozwinięty refleks.
Umiejętności:
- Nadzwyczajna gibkość
- Ciche poruszanie się.
- Malowanie.
Charakter: Nannari to osoba dość ułożona, a przynajmniej takie sprawia wrażenie. Jak każda nożycoręka jest do czasu spokojna oraz opanowana. Unika towarzystwa, często zaszywając się w jak najciemniejszym kącie i bezmyślnie bazgroli coś na papierze bądź rzeźbi w korze drzew. Wydaje się być istną oazą spokoju i jak najbardziej dba o to by ją tak postrzegano. Mało kto wie, że mimo wszystko jej opanowanie wcale nie jest tak duże na jakie wygląda. Cierpliwości to ona nie ma zbyt wiele, lecz choćby się miała zagotować ze złości to woli tego nie pokazywać. Mimo wszystko nawet najlepszy miewa chwilę słabości, a gdy Nannari będzie miała taką chwilkę to lepiej wiać gdzie pieprz rośnie. Jeśli nie będzie mogła się opanować to najprawdopodobniej zrobi demolkę w okolicy, w jakiej się aktualnie znajduje. Człowieka czy nawet sojusznika w takim stanie potrafi zarżnąć jak prosiaka serią niekontrolowanych ciosów. W towarzystwie albo jest wygadana i wesoła, albo wręcz odwrotnie - cicha i melancholijna. Bardzo dużo zależy tutaj od jej aktualnego nastroju. Jednakże są rzeczy jakie na zawsze pozostaną jej cechą rozpoznawczą. Jest mściwa do granic możliwości, bywa sarkastyczna oraz złośliwa, lecz pomocną też jej się zdarzy być. Lubi rozmowy z cyrkowcami, ze względu na wrodzoną ciekawość, a za ludźmi z wyboru nie przepada. Ma w sobie coś z kleptomana.
Wygląd zewnętrzny: Szczupła, średniego wzrostu kobieta. Na pierwszy rzut oka można uznać ją za raczej normalną. Włosy na ten moment ma dość długie i zielonkawe, zaś oczy to nic innego jak dwie złote monety. Jest jasnej karnacji, a jej ubiór zawsze ma związek z aktualnym nastrojem. Na plecach ma dwie, długie blizny przecinające ciało od lewej łopatki do prawego biodra. Nie rozstaje się ze swoim granatowym, wysokim kapeluszem, który tuż przy rondzie jest owinięty niebieską wstążką z przyczepionym błękitnym kwiatem.
Miejsce zamieszkania: Kraina Luster
Krótka historia: Niedługo będzie.

[Nah]

Pierwsza moc - sprecyzuj, co masz na myśli, pisząc 'ewolucja na całe ciało zdolności nożycorękich'?
Druga ok.

Pierwsza umiejętność jest właściwie niepotrzebna, to oczywiste, że Twoja postać dobrze włada bronią, która jest niejako przedłużeniem jej ręki, więc możesz tę umiejętność zamienić na inną.

A co do historii - przykro mi, ale to nie wystarczy. Minimum na rangę to pięćset słów, ty masz nieznacznie powyżej stu osiemdziesięciu. Napisz tę historię od nowa, najlepiej wrzuć do działu z dłuższymi historiami, i wtedy pomyślimy.

Do poprawy.

Pierwsza moc - sprecyzuj, co masz na myśli, pisząc 'ewolucja na całe ciało zdolności nożycorękich'?
Druga ok.

Pierwsza umiejętność jest właściwie niepotrzebna, to oczywiste, że Twoja postać dobrze włada bronią, która jest niejako przedłużeniem jej ręki, więc możesz tę umiejętność zamienić na inną.

A co do historii - przykro mi, ale to nie wystarczy. Minimum na rangę to pięćset słów, ty masz nieznacznie powyżej stu osiemdziesięciu. Napisz tę historię od nowa, najlepiej wrzuć do działu z dłuższymi historiami, i wtedy pomyślimy.

Do poprawy.

[Nannari]

Chodziło mi o to, że przykładowo Nan mogłaby sobie wysunąć kolec z pleców. Czyli innymi słowy zmieniać w broń nie tylko ręce. Ot, czysta manipulacja DNA. Chciałabym też zaznaczyć, że nie mam zamiaru jakoś przesadzać w tym całym zmienianiu ciała.

Umiejętność zmieniona.

[Nah]

Okej, przyznaję w takim razie zamianę rąk w dowolną broń, tak, jak ustaliłyśmy, i z akceptem czekam na historię.

Okej, przyznaję w takim razie zamianę rąk w dowolną broń, tak, jak ustaliłyśmy, i z akceptem czekam na historię.

[Nannari]

Historia napisana i zamieszona w odpowiednim temacie.

[Nah]

W porządku. Akceptuję i witam po drugiej stronie lustra. :3

W porządku. Akceptuję i witam po drugiej stronie lustra. :3