• Nie minęło zbyt wiele czasu od rozpoczęcia działalności AKSO, a po całej Otchłani rozniosła się wieść o tajemniczej mgle, w której znikają statki. Czytaj więcej...
  • Wstrząsy naruszyły spokój Morza Łez!
    Odczuwalne są na całym jego obszarze, a także na Herbacianych Łąkach i w Malinowym Lesie.
  • Karciana Szajka została przejęta. Nowa władza obiecuje wielkie zmiany i całkowitą reorganizację ugrupowania. Pilnie poszukiwani są nowi członkowie. Czytaj więcej...
  • Spectrofobia pilnie potrzebuje rąk do pracy! Możecie nam pomóc zgłaszając się na Mistrzów Gry oraz Moderatorów.
Trwające:
  • Skarb Pompei
  • Zmrożone Serce


    Zapisy:
  • Chwilowo brak

    Zawieszone:
  • Brak
  • Drodzy użytkownicy, oficjalnie przenieśliśmy się na nowy serwer!

    SPECTROFOBIA.FORUMPOLISH.COM

    Zapraszamy do zapoznania się z Uśrednionym Przelicznikiem Waluty. Mamy nadzieję, że przybliży on nieco realia Krainy Luster i Szkarłatnej Otchłani.

    Zimowa Liga Wyzwań Fabularnych nadeszła. Ponownie zapraszamy też na Wieści z Trzech Światów - kanoniczne zdarzenia z okolic Lustra i Glasville. Strzeżcie się mrocznych kopuł Czarnodnia i nieznanego wirusa!

    W Kompendium pojawił się chronologiczny zapis przebiegu I wojny pomiędzy Ludźmi i KL. Zainteresowanych zapraszamy do lektury.

    Drodzy Gracze, uważajcie z nadawaniem swoim postaciom chorób psychicznych, takich jak schizofrenia czy rozdwojenie jaźni (i wiele innych). Pamiętajcie, że nie są one tylko ładnym dodatkiem ubarwiającym postać, a sporym obciążeniem i MG może wykorzystać je przeciwko Wam na fabule. Radzimy więc dwa razy się zastanowić, zanim zdecydujecie się na takie posunięcie.

    Pilnie poszukujemy Moderatorów i Mistrzów Gry. Jeżeli ktoś rozważa zgłoszenie się, niech czym prędzej napisze w odpowiednim temacie (linki podane w polu Warte uwagi).

    ***

    Drodzy użytkownicy z multikontami!
    Administracja prosi, by wszystkie postaci odwiedzać systematycznie. Jeżeli nie jest się w stanie pisać wszystkimi na fabule, to chociaż raz na parę dni posta w Hyde Park
    .
    Marionetki – otwarte
    Kapelusznicy – otwarte
    Cienie – otwarte
    Upiorna Arystokracja – otwarte
    Lunatycy – otwarte
    Ludzie – otwarte
    Opętańcy – otwarte
    Marionetkarze – otwarte
    Dachowcy – otwarte
    Cyrkowcy – otwarte
    Baśniopisarze – otwarte
    Szklani Ludzie – otwarte
    Strachy – otwarte
    Senne Zjawy – otwarte
    Postaci Specjalne – otwarte

    Ponieważ cierpimy na deficyt Ludzi, każda postać tej rasy otrzyma na start magiczny przedmiot. Jaki to będzie upominek, zależy od jakości Karty Postaci.



    » Archiwum X » Posiadłość Sępa
    Poprzedni temat :: Następny temat
    Autor Wiadomość
    Agnes
    [Usunięty]




    Wzrost / waga: /
    Wysłany: 26 Grudzień 2011, 18:04   

    Agnes tylko kiwnęła głową. Cóż mogła powiedzieć, przecież nie była w podróży razem z nimi, więc nie miała okazji jej ocenić.
    -Według mnie, to trzeba do tego podejść bardziej optymistycznie. Co prawda z doświadczenia wiem, że wtedy częściej się doświadcza zawodu, ale w ten sposób ma się więcej odwagi i radochy z niektórych rzeczy.-Powiedziała, uśmiechając się do Sępa. Jej podejście było dość specyficzne. Choć tak naprawdę było dość popularne. Dużo było w jej otoczeniu optymistów podobnych do niej. Chociaż nie... Ona się wśród nich wszystkich najbardziej wyróżniała. I przez to nie była zbyt tolerowana. Ale to tam, nie przejmowała się tym, więc sprawy nie było. Prawie.
    Siedziała tak chwilę, a potem zauważyła, że podłoga zaczęła wysychać. Wtedy wstała i zaczęła wycierać kurze.
    -A tobie jak się podobało?-Zwróciła się do Ramzesa. W końcu on też był w tej podróży, więc też miał prawo się wypowiedzieć na jej temat. Poza tym Agnes była ciekawa jego opinii, bo zawsze to coś innego. Jakby nie było Ramzes był Ra, czymś innym, niż ona i Sęp. Być może czuł też pewne rzeczy inaczej, a może tak samo. Agnes nie wiedziała, a chciała się dowiedzieć.
    Nadal wycierając kurze oczekiwała odpowiedzi.
    Sęp
    [Usunięty]




    Wzrost / waga: /
    Wysłany: 29 Grudzień 2011, 19:07   

    Pokręcił głową. Agnes nie rozumiała w czym tkwił problem, ale Sęp się temu nie dziwił. No bo w końcu nie wiedziała wiele o krainie luster. No przynajmniej nie tyle ile Sęp.
    Czarnowłosy zaczął się bawić widelcem.
    - Nie w tym rzecz. Zobaczenie Ra w naturalnym środowisku jest już niemożliwe. Zostały na świecie tylko 4 i z tego co wiem, wszystkie oddały się komuś pod opiekę, tak jak Ramzes mi.
    Ra słysząc to zmarszczył brwi. Sęp zaśmiał się. Tak, Ramzes nie uważał ich relacji za oddanie się pod opiekę. Był po prostu towarzyszem. Sęp jednak po cichu nazywał sobie ten związek inaczej.
    Ra prychnął. Potem dostał pytanie. W odpowiedzi postanowił odgryźć się jakoś Sępowi.
    - Nie było wcale tak męcząco. A on jest strasznie wolny. Co chwila zostawał w tyle a ja musiałem na niego czekać.
    Sęp uśmiechnął się kwaśno pod nosem. Ra koloryzował.
    Agnes
    [Usunięty]




    Wzrost / waga: /
    Wysłany: 30 Grudzień 2011, 14:54   

    Ale w sumie skąd miała wiedzieć? Ona nie podróżowała tyle. Czasem tam gdzieś wyskoczyła, ale raczej nie rozmawiała z napotkanymi ludźmi o tym, ile osobników każdego gatunku bestii pozostało na tym świecie. Raczej niezbyt ją to interesowało.
    Agnes kiwnęła głową. Rzeczywiście, w tym wypadku mówienie o pozytywnym nastawieniu nie było zbyt możliwe. Albo może inaczej. Było możliwe, ale niekoniecznie mogło coś z tego wyjść, nawet z byciem optymistą. W takim wypadku rzeczywiście odnowienie gatunku było praktycznie niemożliwe.
    -No to rzeczywiście, może być trudno. Ale trzeba wierzyć, że się odnajdzie tych troje i będzie dobrze.-Powiedziała. Nie chciała odpuścić. Postawiła na swoim.
    Kiedy usłyszała odpowiedź Ra, roześmiała się. Wyglądało to na typowe przekomarzanie się dzieci. Kiedy maluchy sobie dokuczały, to było słodkie. Kiedy dojrzali ludzie - śmieszne.
    -Widzę, że tu się za chwilę rozpęta mała bitwa.-Powiedziała, uśmiechając się do obydwóch. Mimo wszystko atmosfera wydawała się dość miła. Przynajmniej na razie.
    Agnes westchnęła i się przeciągnęła.
    -Jakby coś będę sprzątać kuchnię.-Powiedziała, zabierając ze sobą miotłę, mop i wiaderko. Ścierkę zarzuciła sobie na ramię. A potem wyszła i udała się do tamtego pomieszczenia.
    W kuchni zaczęła od zmywania. Czekała ją tam góra talerzy, którą w miarę szybko umyła. W końcu lata doświadczenia się opłaciły. Potem zabrała się za ścieranie kurzy, a potem za zamiatanie i mycie podłogi. Ile jej to zajęło? Koło czterdziestu minut, może trochę dłużej.
    Sęp
    [Usunięty]




    Wzrost / waga: /
    Wysłany: 30 Grudzień 2011, 22:38   

    - Nie trójkę tylko dwójkę. Tylko dwie z nich to samice. Z samcem Ramzes by się raczej nie rozmnożył. - zaśmiał się pod nosem.
    Ra na tę uwagę zmarszczył nos. No, to było zwyczajnie niemożliwe a z resztą napawało ra odrazą - kopulowanie z innym osobnikiem płci męskiej? Sęp nie wypowiadał się na ten temat, w końcu był biseksualistą. Ale faktem jest że małych Ra by z tego nie było.
    Ramzes burknął coś w ich umysłach. Był strasznie przygnębiony faktem, że jego gatunek wymierał. Co prawda Ra były długowieczne, ale nieprzyjemnie było żyć ze świadomością, ze jesteś jednym z ostatnich. Kiedyś były one najpotężniejszymi zwierzętami jakie chadzały po ziemi!
    Sęp pożałował towarzyszach w myślach a Ra odczytał ów myśli i odpowiedział wdzięcznością. Mimo wszystko byli ze sobą związani i to co smuciło jednego, smuciło też drugiego. Ich związek pogłębiał również fakt, że byli złączeni umysłami, chociaż to Ra wdzierał się w myśli Sępa i mógł mu przekazywać wiadomości oraz je odczytywać, a na odwrót już to nie działało.
    - My idziemy odpocząć. - odparł Sęp wstając od stołu. Zabrał swój prezent i skierował się do sypialni. Ra miał tam swoje posłanie. Sęp poszedł spać do łóżka a Ramzes na swoje legowisko.
    Agnes
    [Usunięty]




    Wzrost / waga: /
    Wysłany: 31 Grudzień 2011, 15:14   

    Tak, raczej by się z samcem nie rozmnożył. Co przecież nie znaczyło, że nie może spotkać całej trójki. Ona na miejscu Ramzesa chciałaby przebywać z każdym z przedstawicieli swojego gatunku, a już szczególnie, jeśli było go tak mało. Trzeba było się wspierać w tej trudnej sytuacji. Przynajmniej według niej.
    Podczas gdy Sęp i Ra spali, ona sprzątała dom. Zamiatała, zmywała podłogę, ścierała kurze, układała wszystkie przedmioty, które nie leżały na swoim miejscu. Można powiedzieć, że tak spędziła cały wieczór i porządną część nocy. W między czasie podśpiewywała sobie pod nosem, żeby nie zasnąć.
    Wreszcie zostało jej jedno pomieszczenie, oczywiście oprócz sypialni Sępa, bo niedopuszczalne byłoby, gdyby go obudziła, tylko po to, żeby posprzątać. On miał pełne prawo do odpoczynku po podróży, a przecież ona wcześniej wiedziała, w jakim stanie jest dom. Zganiła się w duchu, że nie zrobiła tego na samym początku. Wtedy miałaby potem spokój.
    W każdym razie właśnie zaczęła zamiatać ten pokój. Wyglądał na jakąś sypialnię, chociaż nie wiedziała, czyja ona jest. W każdym razie wytarła już kurze, więc zostało jej zamiatanie, które też prawie skończyła. Wzięła więc mop i go zmoczyła. Niestety, oczy jej się już kleiły i była na krawędzi snu. W efekcie w pewnym momencie osunęła się po ścianie na podłogę i zwyczajnie zasnęła. Tam spędziła resztę nocy. Nie myślała o tym, że ma sprzątać. Po prostu odpoczywała kamiennym snem.
    Sęp
    [Usunięty]




    Wzrost / waga: /
    Wysłany: 3 Styczeń 2012, 20:44   

    Fakt, Ra z całą pewnością chciałyby się spotkać całą czwórką. Z resztą, ich gatunek i tak był już skazany na zagładę. Cztery osobniki.. To za mało, żeby odbudować cały gatunek. A co jeśli nie przypadli by sobie do gustu? Z nimi to tak jak z ludźmi. Mieli swoje charaktery, swoje przyzwyczajenia itepe. Mogli się nie polubić z pozostała trójką.
    Sęp spał twardo. To że prześcieradła nie były czyste mu nie przeszkadzało. Przywykł do spania w takich miejscach, że to przy tamtym to naprawdę luksus. Co nie znaczy nie wolałby spać w czyściutkim pachnącym łóżeczku. Ramzes tak samo.
    Noc mijała spokojnie, kiedy cała trójka spała. Sęp podejrzewał, że dziewczyna zaśnie podczas sprzątania. Bo w końcu wysprzątanie takiego domu to jest wyzwanie na kilka dni a co dopiero w ciągu jednego wieczoru i jednej nocy.
    Kiedy Sęp wstał rano, zaczął się rozglądać za Agnes. Oczywiście najpierw zajrzał do jej sypialni, ale jej tam nie zastał. Szukał dosyć długo, czasem ją nawołując. Ramzes nadal spał - gdyby się obudził, pewnie by pomógł i poszukiwania zajęłyby krócej. No, ale Sęp w końcu odnalazł dziewczynę. Sęp zaczął dostrzegać także, że dom jest teraz znacznie, znacznie czystszy. A kiedy czarnowłosy znalazł dziewczynę, uśmiechnął się pod nosem, widząc, gdzie zasnęła. Wziął ją na ręce i położył do jej łóżka.
    Potem poszedł zrobić śniadanie.
    Agnes
    [Usunięty]




    Wzrost / waga: /
    Wysłany: 3 Styczeń 2012, 21:16   

    Czasem okoliczności zmuszają nas do różnych rozwiązań, które niekoniecznie się nam podobają. Agnes była prawie pewna, że w sytuacji, kiedy okazałoby się, że nie ma szans na sympatię pomiędzy Ra, zmusiłyby się do polubienia się i przedłużenia gatunku. W końcu czasem trzeba się 'poświęcić'.
    Spała dość twardo. Nie przeszkadzała jej niewygodna pozycja, ani miejsce, w jakim zasnęła. Dla niej liczył się tylko odpoczynek. W założeniu miała spać krótko i potem się obudzić. Wyszło jak zwykle - spała do rana. A przez sen nie słyszała nawoływań Sępa. Nic dziwnego, była naprawdę zmęczona.
    Kiedy mężczyzna ją niósł, otworzyła oczy. Była troszkę zdziwiona tym, co się działo, ale przez zaspanie nie zwróciła na to uwagi. Zaraz też powieki jej znów opadły i zasnęła ponownie. Zanim wpadła w głęboki sen, poczuła, jak ktoś kładzie ją na jej łóżku. A że było jej wygodnie, natychmiast się w nie wtuliła.
    Nie spała potem długo. Obudziła się jakąś godzinę później. Spojrzała na zegarek i zamarła. Spała zdecydowanie za długo. Ona musiała sprzątać, a nie odpoczywać. I co? I tradycyjnie nic z tego nie wyszło.
    Natychmiast wstała i poszła na górę, do jadalni, myśląc, że tam właśnie znajdzie swojego pana. Kiedy weszła i tam go zauważyła, zatrzymała się.
    -Dzień dobry. Przepraszam, nie udało mi się posprzątać całego domu. Starałam się, ale jeszcze troszkę mi zostało. Przepraszam.-Powiedziała cicho, przygryzając wargę. Bała się, że znowu jej się dostanie. Co prawda zasłużyła, ale przecież się starała i według niej Sęp powinien to choć trochę docenić.
    Sęp
    [Usunięty]




    Wzrost / waga: /
    Wysłany: 5 Styczeń 2012, 22:55   

    Sęp siedział sobie wygodnie na krześle, przy stole, posilając się pieczywem, szynkami, serami oraz przetworami owocowymi. Ra, nieodłączny już towarzysz Wolfiego, leżał sobie kawałek dalej. Na jego misie spoczywał wielki kawał mięcha. Ramzes podjadał go ze smakiem.
    Sęp jadł w milczeniu. Nawet gdy miał towarzystwo, zwykle rzadko się odzywał. Ra tak samo. Tak więc w jadalni panowała cisza, zarówno w powietrzu jak i w "telepatycznej linii" łączącej ich umysły. Jedynymi dźwiękami były od czasu do czasu brzdęk sztućca o talerz, dźwięk przeżuwania czy plaśnięcie steku o misę.
    Sęp podejrzewał, że Agnes będzie spała długo, długo, w końcu zastał ją w dość niewygodnej pozycji. Podejrzewał, że skończy już jeść śniadanie, zanim ona się obudzi, jednak nie. Podniósł wzrok znad kanapki z szynką i pomidorem, kiedy dziewczyna weszła do kuchni.
    Skinął głową, kiedy wytłumaczyła się z nieposprzątania domu przed końcem dnia. Oczywiście wiedział, że jej się nie uda. Dom był za duży. Wysprzątanie zwykłego domku jednorodzinnego w dzień było wyzwaniem a co dopiero takiej rezydencji.
    Wskazał jej ręką krzesło po swojej lewicy. Choć podejrzewał, że nie obudzi się na śniadanie, naszykował jej talerz, by mogła się posilić później.
    - Mam nadzieję, że zapamiętałaś trud jaki musiałaś włożyć w sprzątanie wczoraj wieczorem oraz palące uczucie wstydu, kiedy wróciłem do domu a ten był bardziej brudny niż przed moim wyjazdem. I pragnę, by te dwa wspomnienia wracały ci przed oczy, kiedy następnym razem postanowisz nie wykonać mojego polecenia.
    Nie była to nagana, lecz delikatna przestroga.
    - Niemniej, dobrze się spisałaś przez ten wieczór. Dokończ, nim przyjdzie ci na myśl wyjść z domu i porzucić swoją pracę w diabły. - podał jej chleb.
    Agnes
    [Usunięty]




    Wzrost / waga: /
    Wysłany: 6 Styczeń 2012, 13:50   

    Nie wiadomo czemu leniwa zawsze Agnes obudziła się wcześniej. Zapewne miało na to wpływ przeniesienie z miejsca na miejsce. Przez to obudziła się i mimo tego, że znowu zasnęła, jej umysł otrzeźwiał trochę i przypomniał o nieposprzątanym domu. A że się denerwowała, nie mogła spać dłużej. No i dlatego zastała Sępa dopiero jedzącego śniadanie.
    Co do wysprzątania domu, dla Agnes nie było to aż takie duże wyzwanie. Ona sama mieszkała w budynku podobnej wielkości, choć tamten był jednopiętrowy. Co prawda nigdy nie musiała sprzątać go w jeden dzień, zazwyczaj robiła sobie przerwy i zajmowało jej to dwa, może trzy. Ale była pewna, że wyspana i w pełni sił udałoby jej się posprzątać dom w mniej niż 24 godziny.
    Usiadła na miejscu, które wskazał jej pan. Na razie jeszcze się do końca nie obudziła, więc nie miała ochoty jeść. Położyła więc ręce na kolanach, przygotowując się na pouczającą mowę. I miała rację. A dodatkowo zbudziła ona w niej jeszcze większe wyrzuty sumienia, niż te, które dręczyły ją wcześniej. Nawet bez słów Sępa planowała dokończyć sprzątanie, zanim wyjdzie. Tak więc na wzmiankę o tym, tylko skinęła głową.
    Wzięła chleb i zaczęła jeść. Nie odzywała się, bo nadal czuła się winna. Tak już miała w naturze, że zawsze za bardzo przejmowała się niektórymi rzeczami. Choć tym razem naprawdę nabroiła.
    Sęp
    [Usunięty]




    Wzrost / waga: /
    Wysłany: 8 Styczeń 2012, 18:47   

    Sęp zajął się jedzeniem, tymczasem Ra oderwał się na chwilę od swojego półmiska i spojrzał na dziewczynę swoimi lazurowymi oczami.
    - Nie siedź jak struta, przecież w swoje słowa wplątał również pochwałę. - zauważył, posyłając to tylko do jej umysłu. Sęp niczego nie słyszał i dalej jadł sobie bułeczki, obmyślając nad kolejnym celem podróży.
    - A gdzie Tuliś? - zapytał nagle, przerywając życie i spoglądając na Agnes.
    Teraz mu się przypomniało, że przecież Agnes miała ze sobą tego wielkiego królika i prawie wszędzie go ze sobą ciągała. Dostał przecież nawet osobny pokój w jego rezydencji.
    Ra mlasnął zniesmaczony takim nagłym wyskoczeniem w innym temat i wrócił do swojej porcji mięsa.
    No, ale co się tyczy jeszcze sprzątania, jak było mówione, Agnes miała na to znacznie więcej niż jeden czy dwa dni. Ale zakończmy już ten nieprzyjemny temat. Miejmy nadzieję, że Agnes wyciągnie wnioski i ot, cała filozofia.
    Agnes
    [Usunięty]




    Wzrost / waga: /
    Wysłany: 15 Styczeń 2012, 12:57   

    Usłyszała głos Ra w myślach. Choć lepiej byłoby usłyszeć, że po prostu odebrała jego myśl, ale to tam takie szczegóły. Spojrzała na Ramzesa i uśmiechnęła się.
    -Co nie zmienia faktu, że jestem winna.-Powiedziała cicho, kierując słowa w jego stronę.
    Potem spojrzała na Sępa. To normalne, że pytał się, gdzie królik - w końcu Reille towarzyszył jej prawie zawsze. Oprócz chwil, w których była na piętrze, tak jak teraz.
    -Śpi sobie na dole. Nie chciałam go budzić. Leniwy jest. Jak się obudzi pewnie będzie głodny i będę musiała mu dać słodycze.-Powiedziała, wskazując głową na schody. Trudno było wymagać od królika wchodzenia na piętro, zresztą Sęp sam tego nie chciał. Toteż na razie lenił się na dole. Pewnie niedługo się obudzi, a może już nie spał? Nie było to do końca wiadome, ale faktem jest, ze Agnes na pewno usłyszy, kiedy to się stanie. W końcu każdemu krokowi Reille towarzyszyło głuche łupnięcie.
    Sęp
    [Usunięty]




    Wzrost / waga: /
    Wysłany: 19 Styczeń 2012, 21:54   

    Sęp dalej sobie spokojnie jadł, kiedy Agnes odpowiedziała Ramzesowi. Uniósł brwi, trochę zawiedziony, że Ra ominął go w myślowej uwadze, ale nie przejął się tym za bardzo. Cóż, są i rzeczy nie przeznaczone dla jego uszu.
    Ramzes tylko popatrzył na nią szafirowym okiem i znów zabrał się do śniadania.
    - Rozumiem. - odparł po chwili czarnowłosy, skończywszy już swoje śniadanie. Cóż, o żarcie dla Tulisia to ona musiała się troszczyć. Sądząc po tym jak królik się porusza, jeszcze nie wstał, bo nie było słychać żadnych łupnięć. A więc miała jeszcze trochę czasu przed porą karmienia gigantycznego królika.
    - Wybędę na trochę do miasta. Wrócę dziś wieczór bądź jutro rano. Uwiniesz się do tego czasu? - spojrzał na nią wzrokiem, który mówił, że raczej nie spodobałaby mu się odmowa.
    Agnes
    [Usunięty]




    Wzrost / waga: /
    Wysłany: 21 Styczeń 2012, 18:19   

    Tuliś jeszcze na szczęście spał. Agnes kochała tego królika, ale czasem sprawiał jej wiele kłopotów. Szczególnie jak wchodzili do jakiegoś pomieszczenia, a on swoim cielskiem rozwalał wszystko wokół. Poza tym często musiała wybywać na Cukierkową Ulicę, bo właśnie stamtąd czerpała jedzenie dla Reille. Był on wybredny i nie chciał jeść ludzkich cukierków, głupeczek.
    Na kolejne słowa Sępa, Agnes zerwała się i kiwnęła głową.
    -Oczywiście, jak pan wróci, wszystko będzie posprzątane.-Zapewniła gorączkowo, kiwając głową. Miała ochotę już iść i zacząć sprzątać, ale się zawahała. W końcu usiadła i zaczęła znowu jeść. Nie mogła opuścić śniadania, w końcu to najważniejszy posiłek dnia.

    //Przepraszam za krótkość posta, ale mam gorączkę i nic lepszego nie dam rady wymyślić :c
    Sęp
    [Usunięty]




    Wzrost / waga: /
    Wysłany: 2 Luty 2012, 07:12   

    Ra skończył jeść. Sęp także. Obaj zostawili swoje naczynia. Agnes musiała posprzątać także to. Tymczasem Sęp musiał się wybrać do miasta i kupić jakieś zapasy. W samym domu niewiele tego mu zostało a co dopiero na wyprawy.
    Pożegnał więc Agnes skinieniem głowy, Ra zaś rzucił jej tylko krótkie spojrzenie. Obaj wyszli, pierwszy człowiek, za nim Ra.
    Opuścili rezydencję.

    zt
    Agnes
    [Usunięty]




    Wzrost / waga: /
    Wysłany: 2 Luty 2012, 14:30   

    Cóż, Agnes nie zostało już nic innego, jak dokończyć zjedzenie i zacząć ponownie sprzątać. Sęp razem z Ra wyszli, pozostawiając nakrycia na stole. Westchnęła cichutko, wzięła ostatniego gryza kanapki i wstała. Zebrała talerze i udała się z nimi do kuchni. Tam zaczęła zmywać, myśląc, co zrobi, gdy już uprzątnie dom. Zapewne uda się na Cukierkową Ulicę, aby kupić Tulisiowi mnóstwo jedzenia.
    A propos królika, to w chwili, gdy pozmywała wszystkie naczynia i uprzątnęła jadalnię po posiłku, usłyszała, a raczej poczuła głuche tąpnięcie. Od razu domyśliła się, że to Reille wstał, więc zbiegł po schodach na dół.
    -Tuliś, kochany, na razie nie mam nic do jedzenia. Poczekaj chwilkę, zaraz pójdziemy kupić ci cukierki.-Powiedziała, uśmiechając się i głaszcząc królika, gdy ten zaczął przeszukiwać kieszenie jej bluzy.
    Dopiero wtedy zorientowała się, że nadal ma na sobie ten chory strój Mikołajki. Stwierdziła, że nie ma sensu na razie się przebierać i zaplanowała to zrobić, gdy skończy sprzątać. Dlatego poszła na górę i zaczęła w miejscu, w którym skończyła poprzedniego dnia.
    Po trzech godzinach ciężkiej pracy dom lśnił czystością. Pościel została zmieniona, a brudna już wyprana wisiała w suszarni. W podłodze można było się przejrzeć, a mebli nie pokrywał już żaden kurz.
    Agnes odetchnęła z ulgą i poszła się przebrać. Tym razem założyła czarne rurki, białą koszulkę z napisem 'I love cookies', a na to czarną skórzaną kurtkę. Przy wejściu włożyła swoje czerwone trampki, po czym kiwnęła na Tulisia i razem z królikiem opuścili dom uprzednio go zamykając.
    Zt.~
    Wyświetl posty z ostatnich:   
    Po drugiej stronie krzywego zwierciadła... Strona Główna
    Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
    Nie możesz pisać nowych tematów
    Możesz odpowiadać w tematach
    Nie możesz zmieniać swoich postów
    Nie możesz usuwać swoich postów
    Nie możesz głosować w ankietach
    Nie możesz załączać plików na tym forum
    Możesz ściągać załączniki na tym forum
    Dodaj temat do Ulubionych
    Wersja do druku

    Skocz do:  



    Copyrights © by Spectrofobia Team
    Wygląd projektu Oleandra. Bardzo dziękujemy Noritoshiemu za pomoc przy kodowaniu.

    Forum chronione jest prawami autorskimi!
    Zakaz kopiowania i rozpowszechniania całości bądź części forum bez zgody jego twórców. Dotyczy także kodów graficznych!

    Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
    Template AdInfinitum
    Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 9