[Irina]

Imię: Irina Amandine
Nazwisko: Ladelle
Pseudonim: Szkarłatna Dama, Iryś [poz żadnym pozorem nie Ryś]
Wiek: Kobiet o wiek się nie pyta. Aczkolwiek pospólstwo twierdzi iż 20 lat można wyróżnić w życiu arystokratki. [około 115 lat]
Rasa: Ta piękna ozdoba tych pięknych kudłów nie mówi zbyt wiele? Oczywistym faktem jest iż czystej krwi Upiorną Arystokratką jest.
Ranga: Szczyci się mianem ''Subtelnego Kłamcy''. Zdziwiony? A przecież nie było widać...<albo po prostu Arystokrata jeśli ranga nie będzie odpowiadać>
Miejsce zamieszkania: Rezydencja w Krainie Luster, a jakżeby inaczej?

Moce: <zgadzam się na wszelakie poprawki już na wstępie>
♣ Niematerialność
Sama nazwa mówi za siebie. Irina w chwili zagrożenia może stać się zupełnie niematerialna jak duch na okres 4/5 postów. Należy jednak pamiętać, że nie jest to obrona na ataki psychiczne. {I ta, dotyczy ubrań, bo wiele osób się o to pytało>.
♣ Hipnoza
Za pomocą swojego głosu {jak syrena, tyle, że jej do tego śpiew nie potrzebny} ma możliwość wprowadzenia osób w pobliżu w pewien stan hipnozy. Ci którzy padli ofiarą tej mocy {3 posty, 4-5 odnowa (?)} są prawie całkowicie ulegli, chodź rzadko wykorzystywani do konkretnych rzeczy i czasami zdarza się, że zapamiętują tamte wydarzenia <bez zmuszania do morderstw i typ podobne, chyba, że za zgodą usera>.
+ rangowa/rasowa - blokada umysłu

Umiejętności:
♣Może jest to bardziej dla rozrywki niż do obrony, ale jedno wiadomo. W sztuce szermierki jest całkiem niezła, a o tym przekonasz się wyzywając ją na pojedynek. Odważysz się? No dobrze, nie przesadzajmy. Z pewnością wiele umie, ale mistrzem nie jest.
♣ Mocną stroną arystokratki jest dyplomacja. Przekonanie do swoich racji czy też złagodzenie konfliktów nie jest żadnym wyzwaniem.
♣ Od dzieciństwa inspirowała ją gimnastyka artystyczna. Poduczyła się więc nieco tego i owego. Wspomnieć warto, że jest dobrze wygimnastykowana.

Charakter:
Z pozoru charakter Iriny ciężko opisać. Można o niej powiedzieć niewiele. Pierwszą cechą jaka nasuwa się do głowy to nieufność chodź jest ukryta w głębi duszy Iriny. Każdą napotkaną osobę testuje przez długi czas by następnie osądzić ją i dołączyć do grupy wrogów lub sprzymierzeńców.
Irina jest arystokratką i jak na tą nację jest świadoma swojej wartości. Uważa, iż jej się należy wszystko. Naprawdę wszystko. Aby osiągnąć to co chce (np. jakąś rzecz lub osobę) potrafi zmanipulować osobami wokoło siebie. I jest w tym bezwzględna. Nie boi się owinąć wokół palca swoich najbliższych. Nie boi się ich złości oraz zdenerwowania, gdyby miało to wyjść na jaw. Najważniejszy jest cel, a że idzie się po trupach? Nie jej sprawa. Trzeba też napomknąć, że w sumie Irina nie ma aż tylu bliskich jej osób. Tak naprawdę tylko rodzina <a zostało jej tylko kuzynostwo oraz wuj> i nieliczna gromadka szczęśliwców <lub i nie>. Jest zamkniętą w sobie osóbką, która nie okazuje uczuć i emocji. Wygląda i zachowuje się, jakby nie miała w sobie prawie w ogóle empatii do innych istot żywych. Mimo to odczuwa, ale boi się i nielubi tego okazywać. Bo po co ludzie mają uznać ją za słabą lub je poznać? Zresztą arystokratka powinna być poważną i dystyngowaną damą, nieprawdaż? Skromna. Nie chwali się byle czym jak i nie chwali się czymkolwiek. Nie ma to dla niej większego znaczenia. Ktoś zapyta? Dobrze, odpowie co i jak. Nie przyjmuje komplementów, nawet tych prawionych z przeciwnej strony płci. Jak każda kobieta potrafi być mściwa. Warto tutaj wspomnieć, że brzydzi się wszelaką przemocą niezależnie czy to psychiczna czy fizyczna. Zdarza się jednakże, że dopuszcza się takich czynów by ochronić swoją reputację, a poza tym wtedy odczuwa pewnego rodzaju spełnienie. Jej odwaga, uznawana często za głupotę lub brak zdrowego rozsądku, jest zauważalna już po pierwszym spotkaniu. Nie obawia się mówić tego co sądzi o innych, nie boi się krytykować władzy i jej poczynań. Co to by było życie bez ryzyka? Nudne. Strasznie nudne. Ubóstwia wszelakie gry logiczne i nigdy nie odmówi nikomu małej partyjki szachów. Nawet z swoim wrogiem mogłaby zagrać, a zatańczyć Dance Macabre już z pewnością. Dance Macabre...Och bym zapomniała napisać o dość ważnej cesze. Irinę mimo wszystko pociąga wizja śmierci, tego dusza wyzwala się z ograniczającego go, kruchego ciałka. Nie raz potrafi zamyślić się na te tematy by potem puścić falę słów na tą tematykę.
Jest też tak zwana druga strona Iriny, zwaną maską. Wiedząc, że potrafi zmanipulować każdego w swoich otoczeniu, a przynajmniej częściowo, można się domyślić, że niektóre jej zachowania są pełne fałszu. Fałszywy uśmiech, kłamliwe słowa, nieodgadnione myśli, nutka sprytu i manipulacji. Ludziom, publiczności przedstawia się jako dobrze władająca, bezpośrednia i myśląca o potrzebach innych Arystokratka. By zamknąć komuś usta, komuś kto sieje plotki wśród ludności lub próbuje wyjawić prawdziwą naturę Szkarłatnej Damy, zwykle odwiedza go składając mu pewne propozycje, chcąc go do siebie przekonać. A jeśli nawet to nie podziała, wraca się do punktu wyjścia; pozbycia się zagrożenia. Nieco bardziej otwarta na ludzi, ale nie dająca się podejść. Trzyma wszystkich na dystans, małym wyjątkiem są niektórzy Arystokraci. Mimo to nie można powiedzieć, że jest zła i niedobra. Co to, to nie. Podczas rozmowy wydaje się być nawet sympatyczną. O wszystkim wokoło myśli optymistycznie.
Podsumowując więc, taka jest Irina Ladelle.

Wygląd zewnętrzny:
Pierwsze co rzuca się w oczy to żółte oczy o łagodnym, zazwyczaj, spojrzeniu oraz długie do żeber <a dokładnie do 6 żebra licząc od góry> włosy o kasztanowatej barwie. Rzadko spotykany kolor u przedstawicieli jej rasy. Wspominając już o włosach; bardzo charakterystyczną cechą jej wyglądu jest lekko opadająca na prawe oko grzywka, czasami zasłaniająca prawie oba. Co do oczywistych podstaw; jest to zgrabna kobieta mierząca 168 cm i ważąca około 54 kg. Blada skóra, o delikatniej fakturze bez najmniejszej skazy dodaje jej uroku, a zarazem podkreśla detale jej nieco owalnej twarzyczki. Głowę Arystokratki zdobią dwa, długie rogi. Są one chude, zakończone ostro o białej barwie z czarnymi paskami.
Co do stylu ubierania się Iriny; jak na kobietę z wyższych sfer ubiera się typowo dla swojej posady. Jednakże nie raz można spotkać ją odzianą w męskie szaty. Prawdopodobnie są to tylko upodobania do takiego ubioru, a nie spowodowane odmienną dla jej płci orientacją. Preferuje granatowe zarówno jak i białe suknię, płaszcze oraz wszelkie ozdoby. Często nosi buty na niskim obcasie sięgające do kolan. Rzadko są to pantofle czy tego typu obuwie.

Historia: Mam nadzieje, że się spodoba~klik

Imię: Irina Amandine
Nazwisko: Ladelle
Pseudonim: Szkarłatna Dama, Iryś [poz żadnym pozorem nie Ryś]
Wiek: Kobiet o wiek się nie pyta. Aczkolwiek pospólstwo twierdzi iż 20 lat można wyróżnić w życiu arystokratki. [około 115 lat]
Rasa: Ta piękna ozdoba tych pięknych kudłów nie mówi zbyt wiele? Oczywistym faktem jest iż czystej krwi Upiorną Arystokratką jest.
Ranga: Szczyci się mianem ''Subtelnego Kłamcy''. Zdziwiony? A przecież nie było widać...<albo po prostu Arystokrata jeśli ranga nie będzie odpowiadać>
Miejsce zamieszkania: Rezydencja w Krainie Luster, a jakżeby inaczej?

Moce: <zgadzam się na wszelakie poprawki już na wstępie>
♣ Niematerialność
Sama nazwa mówi za siebie. Irina w chwili zagrożenia może stać się zupełnie niematerialna jak duch na okres 4/5 postów. Należy jednak pamiętać, że nie jest to obrona na ataki psychiczne. {I ta, dotyczy ubrań, bo wiele osób się o to pytało>.
♣ Hipnoza
Za pomocą swojego głosu {jak syrena, tyle, że jej do tego śpiew nie potrzebny} ma możliwość wprowadzenia osób w pobliżu w pewien stan hipnozy. Ci którzy padli ofiarą tej mocy {3 posty, 4-5 odnowa (?)} są prawie całkowicie ulegli, chodź rzadko wykorzystywani do konkretnych rzeczy i czasami zdarza się, że zapamiętują tamte wydarzenia <bez zmuszania do morderstw i typ podobne, chyba, że za zgodą usera>.
+ rangowa/rasowa - blokada umysłu

Umiejętności:
♣Może jest to bardziej dla rozrywki niż do obrony, ale jedno wiadomo. W sztuce szermierki jest całkiem niezła, a o tym przekonasz się wyzywając ją na pojedynek. Odważysz się? No dobrze, nie przesadzajmy. Z pewnością wiele umie, ale mistrzem nie jest.
♣ Mocną stroną arystokratki jest dyplomacja. Przekonanie do swoich racji czy też złagodzenie konfliktów nie jest żadnym wyzwaniem.
♣ Od dzieciństwa inspirowała ją gimnastyka artystyczna. Poduczyła się więc nieco tego i owego. Wspomnieć warto, że jest dobrze wygimnastykowana.

Charakter:
Z pozoru charakter Iriny ciężko opisać. Można o niej powiedzieć niewiele. Pierwszą cechą jaka nasuwa się do głowy to nieufność chodź jest ukryta w głębi duszy Iriny. Każdą napotkaną osobę testuje przez długi czas by następnie osądzić ją i dołączyć do grupy wrogów lub sprzymierzeńców.
Irina jest arystokratką i jak na tą nację jest świadoma swojej wartości. Uważa, iż jej się należy wszystko. Naprawdę wszystko. Aby osiągnąć to co chce (np. jakąś rzecz lub osobę) potrafi zmanipulować osobami wokoło siebie. I jest w tym bezwzględna. Nie boi się owinąć wokół palca swoich najbliższych. Nie boi się ich złości oraz zdenerwowania, gdyby miało to wyjść na jaw. Najważniejszy jest cel, a że idzie się po trupach? Nie jej sprawa. Trzeba też napomknąć, że w sumie Irina nie ma aż tylu bliskich jej osób. Tak naprawdę tylko rodzina <a zostało jej tylko kuzynostwo oraz wuj> i nieliczna gromadka szczęśliwców <lub i nie>. Jest zamkniętą w sobie osóbką, która nie okazuje uczuć i emocji. Wygląda i zachowuje się, jakby nie miała w sobie prawie w ogóle empatii do innych istot żywych. Mimo to odczuwa, ale boi się i nielubi tego okazywać. Bo po co ludzie mają uznać ją za słabą lub je poznać? Zresztą arystokratka powinna być poważną i dystyngowaną damą, nieprawdaż? Skromna. Nie chwali się byle czym jak i nie chwali się czymkolwiek. Nie ma to dla niej większego znaczenia. Ktoś zapyta? Dobrze, odpowie co i jak. Nie przyjmuje komplementów, nawet tych prawionych z przeciwnej strony płci. Jak każda kobieta potrafi być mściwa. Warto tutaj wspomnieć, że brzydzi się wszelaką przemocą niezależnie czy to psychiczna czy fizyczna. Zdarza się jednakże, że dopuszcza się takich czynów by ochronić swoją reputację, a poza tym wtedy odczuwa pewnego rodzaju spełnienie. Jej odwaga, uznawana często za głupotę lub brak zdrowego rozsądku, jest zauważalna już po pierwszym spotkaniu. Nie obawia się mówić tego co sądzi o innych, nie boi się krytykować władzy i jej poczynań. Co to by było życie bez ryzyka? Nudne. Strasznie nudne. Ubóstwia wszelakie gry logiczne i nigdy nie odmówi nikomu małej partyjki szachów. Nawet z swoim wrogiem mogłaby zagrać, a zatańczyć Dance Macabre już z pewnością. Dance Macabre...Och bym zapomniała napisać o dość ważnej cesze. Irinę mimo wszystko pociąga wizja śmierci, tego dusza wyzwala się z ograniczającego go, kruchego ciałka. Nie raz potrafi zamyślić się na te tematy by potem puścić falę słów na tą tematykę.
Jest też tak zwana druga strona Iriny, zwaną maską. Wiedząc, że potrafi zmanipulować każdego w swoich otoczeniu, a przynajmniej częściowo, można się domyślić, że niektóre jej zachowania są pełne fałszu. Fałszywy uśmiech, kłamliwe słowa, nieodgadnione myśli, nutka sprytu i manipulacji. Ludziom, publiczności przedstawia się jako dobrze władająca, bezpośrednia i myśląca o potrzebach innych Arystokratka. By zamknąć komuś usta, komuś kto sieje plotki wśród ludności lub próbuje wyjawić prawdziwą naturę Szkarłatnej Damy, zwykle odwiedza go składając mu pewne propozycje, chcąc go do siebie przekonać. A jeśli nawet to nie podziała, wraca się do punktu wyjścia; pozbycia się zagrożenia. Nieco bardziej otwarta na ludzi, ale nie dająca się podejść. Trzyma wszystkich na dystans, małym wyjątkiem są niektórzy Arystokraci. Mimo to nie można powiedzieć, że jest zła i niedobra. Co to, to nie. Podczas rozmowy wydaje się być nawet sympatyczną. O wszystkim wokoło myśli optymistycznie.
Podsumowując więc, taka jest Irina Ladelle.

Wygląd zewnętrzny:
Pierwsze co rzuca się w oczy to żółte oczy o łagodnym, zazwyczaj, spojrzeniu oraz długie do żeber <a dokładnie do 6 żebra licząc od góry> włosy o kasztanowatej barwie. Rzadko spotykany kolor u przedstawicieli jej rasy. Wspominając już o włosach; bardzo charakterystyczną cechą jej wyglądu jest lekko opadająca na prawe oko grzywka, czasami zasłaniająca prawie oba. Co do oczywistych podstaw; jest to zgrabna kobieta mierząca 168 cm i ważąca około 54 kg. Blada skóra, o delikatniej fakturze bez najmniejszej skazy dodaje jej uroku, a zarazem podkreśla detale jej nieco owalnej twarzyczki. Głowę Arystokratki zdobią dwa, długie rogi. Są one chude, zakończone ostro o białej barwie z czarnymi paskami.
Co do stylu ubierania się Iriny; jak na kobietę z wyższych sfer ubiera się typowo dla swojej posady. Jednakże nie raz można spotkać ją odzianą w męskie szaty. Prawdopodobnie są to tylko upodobania do takiego ubioru, a nie spowodowane odmienną dla jej płci orientacją. Preferuje granatowe zarówno jak i białe suknię, płaszcze oraz wszelkie ozdoby. Często nosi buty na niskim obcasie sięgające do kolan. Rzadko są to pantofle czy tego typu obuwie.

Historia: Mam nadzieje, że się spodoba~klik

[Tyk]

Moce
1. Pierwsza moc może być używana przez 3 posty. Kolejne użycie wymaga 4 postów przerwy. I jakkolwiek jest to tylko zwrot retoryczny, to sprostuje, że mocy możesz używać zawsze, nie tylko w chwili zagrożenie.

Wygląd [/b

Cytat:

oraz długie do żeber włos

- Do których żeber? Takie określenie może być nieco mylące.

[b]Historia

Cytat:

Już od samego początku było widać potencjał który w sobie ukrywało to małe stworzonko.

- w jaki sposób było to widać? Jaki potencjał?

Cytat:

różanych ogrodzie

<- raczej różanym ogrodzie.

Cytat:

św. Vincent Ladelle

a czemu on był święty?

[Irina]

Cytat:

- Do których żeber? Takie określenie może być nieco mylące.

Otóż dopiero się zorientowałam, że stwierdzenie to mogło być nieco mylne. Dokładnie do wysokości szóstego żebra <z góry na dół, jakby ktoś chciał jeszcze bardziej dokładniej> {dodane}

Cytat:

- w jaki sposób było to widać? Jaki potencjał?

Często spędzała czas z starszymi członkami rodziny i to przy nich owy potencjał się jakby ujawnił. Jaki potencjał? Potencjał do zarządzania. Z początku były to tylko zabawy naśladowane obserwacjami ojca przy pracy. Tak więc zabawy tego typu <czasami nawet zabawy w księżniczkę dawały o tym znać> pozostawiły ślad w późniejszym życiu jako taki potencjał. Nieco się pokręciłam, ale w każdym razie chyba można się domyślić o co chodzi. {dodane do historii}

Cytat:

<- raczej różanym ogrodzie.

Klawiatura robi psikusy. {poprawione}

Cytat:

a czemu on był święty?

Mała pomyłka mi wpadła. Świętej Pamięci~ to znaczy zmarły. {poprawione}
Ach te literówki.

Cytat:

- Do których żeber? Takie określenie może być nieco mylące.

Otóż dopiero się zorientowałam, że stwierdzenie to mogło być nieco mylne. Dokładnie do wysokości szóstego żebra <z góry na dół, jakby ktoś chciał jeszcze bardziej dokładniej> {dodane}

Cytat:

- w jaki sposób było to widać? Jaki potencjał?

Często spędzała czas z starszymi członkami rodziny i to przy nich owy potencjał się jakby ujawnił. Jaki potencjał? Potencjał do zarządzania. Z początku były to tylko zabawy naśladowane obserwacjami ojca przy pracy. Tak więc zabawy tego typu <czasami nawet zabawy w księżniczkę dawały o tym znać> pozostawiły ślad w późniejszym życiu jako taki potencjał. Nieco się pokręciłam, ale w każdym razie chyba można się domyślić o co chodzi. {dodane do historii}

Cytat:

<- raczej różanym ogrodzie.

Klawiatura robi psikusy. {poprawione}

Cytat:

a czemu on był święty?

Mała pomyłka mi wpadła. Świętej Pamięci~ to znaczy zmarły. {poprawione}
Ach te literówki.

[Tyk]

Druga moc: Wymagane jest słyszenie głosu twojej postaci, żeby moc mogła działać. Nie działa na osoby z blokadą umysłu. Hipnoze możesz utrzymywać przez 3 posty. Jednak zahipnotyzowanie nie jest możliwe przy użyciu ledwie kilku słów. Im więcej twoje postać powie, tym większa szansa, a minimum to około 25 słów (poniżej którego hipnoza nie jest możliwa). O tym czy w danym wypadku się udało decyduje mg, przy czym w zwykłej, przyjacielskiej, fabule możesz ustalić to z drugim graczem bez konieczności wołania MG.


Akcept.