Nie minęło zbyt wiele czasu od rozpoczęcia działalności AKSO, a po całej Otchłani rozniosła się wieść o tajemniczej mgle, w której znikają statki. Czytaj więcej...
Karciana Szajka została przejęta. Nowa władza obiecuje wielkie zmiany i całkowitą reorganizację ugrupowania. Pilnie poszukiwani są nowi członkowie. Czytaj więcej...
Spectrofobia pilnie potrzebuje rąk do pracy! Możecie nam pomóc zgłaszając się na Mistrzów Gry oraz Moderatorów.
Zapraszamy do zapoznania się z Uśrednionym Przelicznikiem Waluty. Mamy nadzieję, że przybliży on nieco realia Krainy Luster i Szkarłatnej Otchłani.
Zimowa Liga Wyzwań Fabularnych nadeszła. Ponownie zapraszamy też na Wieści z Trzech Światów - kanoniczne zdarzenia z okolic Lustra i Glasville. Strzeżcie się mrocznych kopuł Czarnodnia i nieznanego wirusa!
W Kompendium pojawił się chronologiczny zapis przebiegu I wojny pomiędzy Ludźmi i KL. Zainteresowanych zapraszamy do lektury.
Drodzy Gracze, uważajcie z nadawaniem swoim postaciom chorób psychicznych, takich jak schizofrenia czy rozdwojenie jaźni (i wiele innych). Pamiętajcie, że nie są one tylko ładnym dodatkiem ubarwiającym postać, a sporym obciążeniem i MG może wykorzystać je przeciwko Wam na fabule. Radzimy więc dwa razy się zastanowić, zanim zdecydujecie się na takie posunięcie.
Pilnie poszukujemy Moderatorów i Mistrzów Gry. Jeżeli ktoś rozważa zgłoszenie się, niech czym prędzej napisze w odpowiednim temacie (linki podane w polu Warte uwagi).
***
Drodzy użytkownicy z multikontami!
Administracja prosi, by wszystkie postaci odwiedzać systematycznie. Jeżeli nie jest się w stanie pisać wszystkimi na fabule, to chociaż raz na parę dni posta w Hyde Park.
Ponieważ cierpimy na deficyt Ludzi, każda postać tej rasy otrzyma na start magiczny przedmiot. Jaki to będzie upominek, zależy od jakości Karty Postaci.
Imię: Erisa
Nazwisko: Fumoyo
Wiek: 15 lat
Orientacja seksualna: biseksualna
Rasa: Kapelusznik
Ranga: Upiór Herbaciany
Moce:
~ Zmiana kształtu. Erisa potrafi przybrać postać szarego wilka, dzięki której jest zwinniejsza i wytrzymalsza, jak na wilka przystało. Podczas trwania przemiany nie może rozmawiać z ludźmi i nie potrafi opanować gniewu, dlatego stara się nie przybierać tej postaci tak długo jak to tylko możliwe.
~Moc związana z rangą.
Umiejętności:
~malarstwo.
Charakter: Erisa nie jest zwykła. Ma tysiąc pomysłów naraz, i zazwyczaj większość z nich wprawia w życie. Ma wahania nastroju, potrafi ze złości bardzo łatwo przejść w histerię i płacz. Bywa irytująca i złośliwa jeśli ktoś jej nie podpasuje, a tak bywa nierzadko. Udaję słodką, choć tak naprawdę wszyscy wiedzą, że nigdy taka nie była, nie jest i nigdy taka nie będzie. Zazwyczaj trudno zobaczyć jak nic nie robi, jednak czasami ma takie dni, że ciągle marudzi i leży do góry brzuchem. Lubi romansidła, ale tylko wtedy kiedy jest ich głównym bohaterem. Nie można przejść obok niej obojętnie, a jeśli się to zrobi to można mieć pewność, że zaraz zostanie się złapanym czy też poczuje się Erise na swoich plecach lub złapanym za jakąś część ciała. Ma bardzo dobrą pamięć, co ułatwia jej przyswajanie wiedzy. Bardzo łatwo ją do czegoś przekonać.
Wygląd zewnętrzny: Dziewczyna jest drobna i niska. Jej oczy mimo charakteru przybierają zazwyczaj smutny wyraz, mają także czerwony kolor. Ma długie czerwone włosy, lekko kręcone, w nieładzie. Jest bardzo blada, ale na twarzy niemal zawsze malują się rumieńce. Mimo, że jest drobna zwykle ubiera się za duże swetry i bluzki.
Miejsce zamieszkania:Kraina Luster
Krótka historia:Dzień był chłodny, śnieżny, zimowy. W Krainie Luster przyszła wtedy na świat Erisa. Ale to nie będzie kolejna ckliwa historia o tym jak fajni kapelusznicy mieli fajne dziecko. O nie!
Erisa dorastała zwykłej rodzinie, zwykłej, jeśli nie licząc tego, że jej rodzicami jest para dwóch szurniętych kapeluszników. Lubiła swoich rodziców i chętnie uczęszczała z nimi na rożne uroczystości, na które zostawali co chwila zapraszani ze względu na swój urok osobisty i doskonałe umiejętności swego fachu. Ale pewne przyjęcie zmieniło jej życie na zawsze. Uroczystość odbywała się w wystawnej sali z wystawnymi gośćmi, których nie da się spotkać na ulicy, czy gdziekolwiek indziej. Rodzice rozprawiali z Panem Moersty, który był jednym z naprawdę ważnych ludzi w branży odzieżowej. Erisa nie była zainteresowana rozmowami „fachowców”. Kiedy nakładała sobie kolację, bo to właśnie była jej pora, poczuła czyjąś dłoń na ramieniu, niestety jej nie zauważyła, bo kapelusz spadał jej na oczy.
-Co tam mała?- usłyszała zza swoich pleców mocny męski głos.
-Co? Mała? Nie!- odparła rzucając talerz z jedzeniem na stół, nie przejmując się tym, że wszystko w koło właśnie upaćkała, odwróciła się, zaparła się pod boki i prychnęła z ignorancją przytupując do tego nogom.
Mężczyzna zaśmiał się głucho i chwycił się za swój, no sporych rozmiarów, brzuch.
-Dobrze.- mruknął.
-Dobrze, co? Czego chcesz?- burknęła niczym dziecko, które coś natychmiast chce, ale wie, że rodzic i tak jej tego nie kupi ze względów moralnych.
-Słuchaj, słyszałem, że jesteś wyjątkową osobą, że masz talent większy niż swoi rodzice. Znam miejsce dla takich jak Ty, miejsce gdzie możesz się rozwijać…- ukucnął przed dziewczynką i podniósł jej kapelusz by spojrzeć w niebieskie oczy.
-Miejsce? Jakie miejsce? Chce, chce być najlepsza!- odparła podekscytowana i aż podskoczyła z radości. Miałaby szansę żeby stać się najlepszą z najlepszych!
-Daleko.- odparł tylko mężczyzna.
-Idźmy. Idźmy teraz!- tupnęła nogą i chwyciła mężczyznę za mankiet mocno nim szarpiąc.
-Dobrze.-powiedział i wziął ją na ręce. Wyniósł ją szybkim krokiem.
Krótko po tej rozmowie okazało się, że , jak się można było spodziewać, mężczyzna blefował. Zabrał ją do ośrodka zamkniętego z zewnątrz, zajmującego się praniem mózgu dzieciom i wpajaniu im chęci mordu. Erisa szybko zorientowała się, że przedmioty takie jak „Trucizny” czy „Walka” nie są przedmiotami, które w jakikolwiek sposób mogłyby pomóc się jej rozwijać, toteż zaczęła się opierać. I wtedy dopiero zaczął się koszmar.
-Nie!- krzyknęła kiedy dwóch mężczyzn przywiązywało ją do dębowego krzesła.
-Spokojnie.- warknęła kobieta, która kazała siebie nazywać „Wychowawczynią”.
Wychowawczyni szybkim krokiem podeszła do dziewczyny i zrzuciła z jej głowy kapelusz. W ręce trzymała strzykawkę z czerwoną cieczą, która za pewna miała pomóc w dalszym praniu mózgu. Taka pomoc dydaktyczna w nauce mordowania. Kobieta wbiła igłę pod mostkiem Erisy. Dziewczyna momentalni wypluła z gardła krew. Po jej policzka spływały łzy, a oczy przybierały czerwony kolor podczas gdy kobieta wstrzykiwała kolejne porcję cieczy do organizmu. W ciele dziewczyny zrobiło się ciepło, ale nie ze względu na truciznę. Ciało obrastało jej w sierść a postura przypominała wilczą. Sznurki rozerwała wilczymi kłami. Dychała ciężko, po raz pierwszy czuła się tak dziwnie, w taki sposób. Wiedziała, że być może kiedyś odkryje swoją moc, bo oboje rodzice je posiadali, ale nie spodziewała się, że będzie to zmiana postaci. Serce waliło jej jak młot, każdy krok przychodził jej ciężko. Chwyciła w paszcze swój kapelusz. Rozejrzała się, z ciemnym pomieszczeniu były jedno, małe okno. Było zamknięte. Wilczyca rozpędziła się i wyskoczyła przez nie i zostawiając za sobą wiele odłamków potrzaskanego szkła. Biegła przez lasy, daleko, jak najdalej. Uciekała całe dnie i noce. Dopiero kiedy miała pewność, że nikt jej nie znajdzie przybrała swoją ludzką postać i postanowiła poszukać schronienia.
Trucizna pozostawiła po sobie odcisk na jej charakterze. Łatwo ją przekonać do jakichś czynów i wpoić w nią różne informacje, nawet te trudne do zapamiętania.
Stowarzyszenie Czarnej Róży: Czarna Róża Godność: Madeline Dark Wind. Wiek: 18-20. Rasa: Cień - rzecz jasna.~ x3 Wzrost / waga: 163 / Aktualny ubiór: Sukienka balowa- czarna, maska, wysokie buty. Znaki szczególne: Ona jet cała szczagólna.~ x3 Pan / Sługa: Sob? w?ada? nie da. x3 | Ci?gutek do spraw specjalnych. x3 Maskotka Noah. Pod ręką: Tencio, kosa, bandaże, czarna torebka z potrzebnymi rzeczami i... nutka tajemnicy, czyli maska.~ x3 Stan zdrowia: Głęboka rana w nodze zrobiona paznokciami. SPECJALNE: Główny spiker w SpectroFM | Miss Spectrofobii 2011
Dołączył: 01 Gru 2010 Posty: 545
Wysłany: 16 Styczeń 2011, 23:16
Zmiana kształtu tylko na 5 postów.
Nie podoba mi się wygląd, jego długość i ogólnikowość, ale minimum jest, więc przyczepić zbytnio się nie mogę. Dlatego akcept będzie.
Miłej zabawy po drugiej stronie lustra.
_________________
Piękna róża zła
Każdego kwitnie dnia
w okrutne kolory przyodziana
Każdy chwast co w drogę zechce pięknej róży wejść
Aa, wkrótce zwiędnie i zamieni szybko się w jej część.
Piękna róża zła
Każdego kwitnie dnia
W mordercze kolory przyodziana
Chociaż kwiatem cudnym nasza piękna róża jest
Aa kolce jej poranią nawet najłaskawszy gest.
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Forum chronione jest prawami autorskimi! Zakaz kopiowania i rozpowszechniania całości bądź części forum bez zgody jego twórców. Dotyczy także kodów graficznych!