Nie minęło zbyt wiele czasu od rozpoczęcia działalności AKSO, a po całej Otchłani rozniosła się wieść o tajemniczej mgle, w której znikają statki. Czytaj więcej...
Karciana Szajka została przejęta. Nowa władza obiecuje wielkie zmiany i całkowitą reorganizację ugrupowania. Pilnie poszukiwani są nowi członkowie. Czytaj więcej...
Spectrofobia pilnie potrzebuje rąk do pracy! Możecie nam pomóc zgłaszając się na Mistrzów Gry oraz Moderatorów.
Zapraszamy do zapoznania się z Uśrednionym Przelicznikiem Waluty. Mamy nadzieję, że przybliży on nieco realia Krainy Luster i Szkarłatnej Otchłani.
Zimowa Liga Wyzwań Fabularnych nadeszła. Ponownie zapraszamy też na Wieści z Trzech Światów - kanoniczne zdarzenia z okolic Lustra i Glasville. Strzeżcie się mrocznych kopuł Czarnodnia i nieznanego wirusa!
W Kompendium pojawił się chronologiczny zapis przebiegu I wojny pomiędzy Ludźmi i KL. Zainteresowanych zapraszamy do lektury.
Drodzy Gracze, uważajcie z nadawaniem swoim postaciom chorób psychicznych, takich jak schizofrenia czy rozdwojenie jaźni (i wiele innych). Pamiętajcie, że nie są one tylko ładnym dodatkiem ubarwiającym postać, a sporym obciążeniem i MG może wykorzystać je przeciwko Wam na fabule. Radzimy więc dwa razy się zastanowić, zanim zdecydujecie się na takie posunięcie.
Pilnie poszukujemy Moderatorów i Mistrzów Gry. Jeżeli ktoś rozważa zgłoszenie się, niech czym prędzej napisze w odpowiednim temacie (linki podane w polu Warte uwagi).
***
Drodzy użytkownicy z multikontami!
Administracja prosi, by wszystkie postaci odwiedzać systematycznie. Jeżeli nie jest się w stanie pisać wszystkimi na fabule, to chociaż raz na parę dni posta w Hyde Park.
Ponieważ cierpimy na deficyt Ludzi, każda postać tej rasy otrzyma na start magiczny przedmiot. Jaki to będzie upominek, zależy od jakości Karty Postaci.
Nicole nie mogła narzekać, jeśli chodzi o członków rodziny. Pod tym względem już od dnia narodzin nie brakowało jej niczego. Matka, podobnie jak jej dwie córki, była dachowcem. Piękna kobieta, o imieniu Anisa kochała swe dzieci nad życie. Z zawodu była krawcową. Nie zarabiała zbyt dużo pieniędzy, ale tak skromnej rodzinie w zupełności to wystarczało. Ojciec natomiast - Billy, pochodził ze świata ludzi. Będąc agentem organizacji MORIA podróżował między światami dosyć często i to właśnie na jednej ze swych wypraw poznał Anisę. Nie minęło wiele czasu nim zakochali się w sobie po uszy. To właśnie z jej powodu postanowił zmienić swoje dotychczasowe postępowanie wobec ludu Krainy Luster i odstąpić pracy dla organizacji. Aby uniknąć problemów ze strony dawnych kolegów ukrył się w innym świecie razem ze swoją kobietą. No i była jeszcze Stella. Starsza od Nico o siedem lat, pierwsza córa tej pary, o jasnych blond włosach i niebieskich oczach. Nicole dorastała w dostatku. W jej domu nie było mowy o nierównym traktowaniu, zazdrości, czy gniewie wobec siebie. Ba, czuła, że w jej przypadku jest wręcz przeciwnie. Wszyscy otaczali ją opieką, troską i zainteresowaniem. Wcale nie musiała być rozpieszczana, by czuć się najszczęśliwszą osobą na świecie. Wystarczyło proste spędzanie czasu z rodziną. Wspólne dzielenie się radościami, smutkami, historiami... Te ostatnie lubiła najbardziej. Billy przy posiłkach często opowiadał dzieciom o swoim świecie, który wydawał się im pełen cudownych tajemnic. Już za młodu Nico postanowiła, że kiedyś zgłębi je wszystkie razem ze swoją siostrą. Stella poświęcała jej większość swojego wolnego czasu. Uczyła młodą tańczyć, bawiła się z nią i ćwiczyła przeróżne figury i akrobacje. Z tych dwóch ostatnich uwielbiały sobie żartować. Zawsze powtarzały, że kiedyś pójdą na imprezę, obie podbiją parkiet i zwrócą uwagę wszystkich obecnych tam chłopców.
Nico nigdy nie narzekała na to, co ją spotyka. Można powiedzieć, że młodzieńcze lata upływały jej w miarę bezstresowo. Oczywiście, gdy zaczęła dorastać miewała swoje problemy nastolatki, jednak sama nigdy nie twierdziła, że jest to coś poważnego. No i świadomość tego, że miała osoby, na których zawsze mogła polegać podnosiła ją na duchu. Tak było do czasu. Do czasu, w którym wszyscy troje, tj. razem z mamą i tatą, dowiedzieli się o planowanym weselu Stelli. Nicole miała wtedy siedemnaście lat. Na początku sądziła, że będzie to jeden z najlepszych dni w życiu. Bardzo radował ją fakt, że jej starsza siostra odnalazła swoją drugą połówkę i jest z nią szczęśliwa. Zaczęły się wielkie porządki, przygotowania, zakupy i wreszcie zapraszanie gości. Na liście znalazło się także małżeństwo, będące bliskimi znajomymi jej rodziców. To był ten element, który na samą myśl o sobie sprawiał, że Nico czuła się, jakby wnętrzności zwijały się i nigdy nie miały już wrócić do normy. Dlaczego? A dlatego, że ich syn od jakiegoś czasu podobał się młodej dziewczynie, a ona w sekrecie przed całym światem podkochiwała się w nim. Miał na imię Alte i podobnie jak Nico mógł szczycić się kocimi uszami i ogonem. Chciała wywrzeć na nim dobre wrażenie, więc to właśnie z myślą o nim wybierała sobie strój, makijaż i tysiąc innych rzeczy, które kobiety muszą załatwić na takie okazje. Gdy nadszedł ten dzień wszystko szło gładko. Aż za gładko. Cała rodzina wstała z dobrym humorem, wyszykowała się, a potem ruszyła, by zagwarantować sobie niezapomniany wieczór. Na początku imprezy dziewczyna bawiła się wyśmienicie. Po jakimś czasie odważyła się nawet zaprosić do tańca swoją miłość. Była wielce uradowana widząc, z jakim zapałem Alte przyjmuje zaproszenie. Chwile spędzone z nim na parkiecie wydawały się być najlepszymi chwilami w jej życiu. Po wspólnej zabawie poszli na krótki spacer. Jako, że znali się od dawna rozmawiali ze sobą po przyjacielsku. To właśnie wtedy Nico uznała, że jest to stosowny moment, by wyznać, co do niego czuje. Tak właśnie uczyniła i od razu tego pożałowała. Okazało się, że była to miłość jednostronna, nieodwzajemniona. Dziewczyna nie wróciła razem z chłopakiem, by balować do końca. Zamiast tego zamknęła się w domu, we własnym pokoju i wypłakiwała się całkiem sama. Od tego momentu jej stosunki z rodzicami znacznie pogorszyły się. Mniej z nimi rozmawiała, unikała ich, a na zadawane pytania odpowiadała jak najkrócej. Ba, nawet Stella nie była w stanie dowiedzieć się od siostry, o co właściwie chodzi. Zawód miłosny, który tak dotkliwie odczuła spowodował, że postanowiła uciec do świata, o którym tak wiele słyszała. Do świata, który miał ją pochłonąć i pozwolić zapomnieć o przykrej sytuacji. Nasłuchała się wystarczająco. Wiedziała, jak się tam dostać. Wyczekiwała jedynie momentu, który w końcu nadszedł. były to jej własne, osiemnaste urodziny. Napisała wtedy list, w którym przepraszała rodziców i wyjaśniała, dlaczego to robi. Zostawiając go w widocznym miejscu żałowała swojej decyzji. Nie chcąc zostawiać swoich najbliższych, pełna wątpliwości przełamała się i uciekła. Na początku wszystko szło dobrze. Przedostanie się do Szkarłatnej Otchłani nie sprawiało problemów. Gdy jednak tam się znalazła, musiała trochę pobłądzić, zanim udało jej się przedostać do świata ludzi.
Jakże wielkie było jej zdziwienie, gdy po raz pierwszy ujrzała, jak żyje się po tej drugiej stronie. Nie mogła nadziwić się jeżdżącym wszędzie samochodom, telefonom, komputerom… To wszystko było dla niej obce. Wiedziała, że sama nie poradzi sobie w tym nowym i całkowicie nieznanym miejscu. Postanowiła więc znaleźć sobie kogoś, kto choć odrobinę będzie w stanie pomóc jej zaznajomić się z tym wszystkim. Pewnego wieczoru, gdy ulice były już prawie że puste, jej uszu dobiegł piękny dźwięk. Jak się okazało jego źródłem był dziwny instrument, na którym grała starsza od niej na oko o kilka lat kobieta. Nazywała się Maggy. Przywiedziona tym brzmieniem Nico zapoznała się z nią, opowiedziała nieco o sobie i o tym, skąd pochodzi. Jej nowa znajoma nie mogła nadziwić się wyglądowi kocicy i na początku nie dowierzała w to, co mówiła. Nie minęło jednak wiele czasu nim się zaprzyjaźniły. Nico nie mając dachu nad głową dostała propozycję zamieszkania razem z przyjaciółką. Mając nieco więcej swobody i możliwości postanowiła nauczyć się grać na skrzypcach. Ich dźwięk był w stanie oczarować młodą dziewczynę i zmobilizować do wysiłku, związanego z nauką. Po pewnym czasie ćwiczeń mogła pochwalić się już całkiem niezłą grą, która może nie była doskonała, ale do poziomu nowicjusza również było jej daleko.
Nico przez ostatnie dwa lata żyje z dnia na dzień. Nie martwi się o przyszłość i stara się zapomnieć o przeszłości. Pochłonięta poznawaniem świata ludzi pomieszkuje u swojej przyjaciółki, która dostarcza jej wszystkiego, czego potrzebuje. Dziewczyna jeszcze nie wie jak, ale postanowiła, że kiedyś odwdzięczy się za to swojej znajomej…
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Forum chronione jest prawami autorskimi! Zakaz kopiowania i rozpowszechniania całości bądź części forum bez zgody jego twórców. Dotyczy także kodów graficznych!