• Nie minęło zbyt wiele czasu od rozpoczęcia działalności AKSO, a po całej Otchłani rozniosła się wieść o tajemniczej mgle, w której znikają statki. Czytaj więcej...
  • Wstrząsy naruszyły spokój Morza Łez!
    Odczuwalne są na całym jego obszarze, a także na Herbacianych Łąkach i w Malinowym Lesie.
  • Karciana Szajka została przejęta. Nowa władza obiecuje wielkie zmiany i całkowitą reorganizację ugrupowania. Pilnie poszukiwani są nowi członkowie. Czytaj więcej...
  • Spectrofobia pilnie potrzebuje rąk do pracy! Możecie nam pomóc zgłaszając się na Mistrzów Gry oraz Moderatorów.
Trwające:
  • Skarb Pompei
  • Zmrożone Serce


    Zapisy:
  • Chwilowo brak

    Zawieszone:
  • Brak
  • Drodzy użytkownicy, oficjalnie przenieśliśmy się na nowy serwer!

    SPECTROFOBIA.FORUMPOLISH.COM

    Zapraszamy do zapoznania się z Uśrednionym Przelicznikiem Waluty. Mamy nadzieję, że przybliży on nieco realia Krainy Luster i Szkarłatnej Otchłani.

    Zimowa Liga Wyzwań Fabularnych nadeszła. Ponownie zapraszamy też na Wieści z Trzech Światów - kanoniczne zdarzenia z okolic Lustra i Glasville. Strzeżcie się mrocznych kopuł Czarnodnia i nieznanego wirusa!

    W Kompendium pojawił się chronologiczny zapis przebiegu I wojny pomiędzy Ludźmi i KL. Zainteresowanych zapraszamy do lektury.

    Drodzy Gracze, uważajcie z nadawaniem swoim postaciom chorób psychicznych, takich jak schizofrenia czy rozdwojenie jaźni (i wiele innych). Pamiętajcie, że nie są one tylko ładnym dodatkiem ubarwiającym postać, a sporym obciążeniem i MG może wykorzystać je przeciwko Wam na fabule. Radzimy więc dwa razy się zastanowić, zanim zdecydujecie się na takie posunięcie.

    Pilnie poszukujemy Moderatorów i Mistrzów Gry. Jeżeli ktoś rozważa zgłoszenie się, niech czym prędzej napisze w odpowiednim temacie (linki podane w polu Warte uwagi).

    ***

    Drodzy użytkownicy z multikontami!
    Administracja prosi, by wszystkie postaci odwiedzać systematycznie. Jeżeli nie jest się w stanie pisać wszystkimi na fabule, to chociaż raz na parę dni posta w Hyde Park
    .
    Marionetki – otwarte
    Kapelusznicy – otwarte
    Cienie – otwarte
    Upiorna Arystokracja – otwarte
    Lunatycy – otwarte
    Ludzie – otwarte
    Opętańcy – otwarte
    Marionetkarze – otwarte
    Dachowcy – otwarte
    Cyrkowcy – otwarte
    Baśniopisarze – otwarte
    Szklani Ludzie – otwarte
    Strachy – otwarte
    Senne Zjawy – otwarte
    Postaci Specjalne – otwarte

    Ponieważ cierpimy na deficyt Ludzi, każda postać tej rasy otrzyma na start magiczny przedmiot. Jaki to będzie upominek, zależy od jakości Karty Postaci.



    » Misje » Gdzie jest dno mojej sakiewki?!
    Poprzedni temat :: Następny temat
    Autor Wiadomość
     



    Bioarcheolog

    Organizacja MORIA: Naukowiec
    Godność: oficjalnie: Vega Jardine; dla Morii: Apryline Moss
    Wiek: 32 lata
    Rasa: Człowiek
    Lubi: kości, stare rzeczy, grzebanie w ziemi
    Nie lubi: zazwyczaj tego, co magiczne. W szczególności tego, co jest jej nieznane.
    Wzrost / waga: 162cm / 56kg
    Aktualny ubiór: Fabuła: http://www.true-gaming.ne...eed-Unity-9.jpg Retro: glany, dresy, koszulka i kurtka.
    Znaki szczególne: różowe włosy!
    Zawód: bioarcheolog i przewodnicząca jednostki archeologicznej.
    Pan / Sługa: - / (niby)Duma
    Pod ręką: Fabuła: broń do walki wręcz, stary, podróżny plecak, wypchany różnościami. Retro: drobiazgi w kieszeniach, telefon, radar
    Broń: futurystyczna, składana broń do walki wręcz
    Bestia: Estris (Cienista)
    Nagrody: Bursztynowy Kompas, Kamień Bohaterów (w Ostrzu z FF), Rubinowe Serce, Blaszka Zmartwienia, Tęczowa Różdżka, Bolerko-niewidko, Zegarmistrzowski przysmak (2 szt.)
    Kryształ: 3,2g
    SPECJALNE: Mistrz Gry
    Dołączyła: 31 Mar 2014
    Posty: 319
    Wysłany: 21 Październik 2016, 10:40   Gdzie jest dno mojej sakiewki?!  


    Ranga: B / Cel: Bezdenna Sakwa

    Gdzie można zdobyć magiczny przedmiot? To nie są bestie i nie rozmnażają się na wolności, zaś bardzo nieliczną grupą są tacy, co potrafią je własnoręcznie wyprodukować, zapewne z pomocą unikalnych mocy. Najprościej zatem jest zajmować się tym, co jest na rynku wtórnym oferowane. A co uczyniła Queen? Jaką drogę obrała?
    Pragnęła posiadać bezdenną sakiewkę. Mogła się, na przykład, o niej naczytać w jakichś księgach, albo też i zwyczajnie zazdrościć jej posiadania znajomej osobie. Być może jakiś komik na rogu cukierkowej uliczki akuratnie, gdy przechodziła obok, odprawiał przedstawienie z umieszczaniem różnych przedmiotów w sakiewce? Może nawet wszystko naraz, albo i nic z tych rzeczy.
    Ale wpadłaś jednego dnia na ogłoszenie, w którym ktoś pragnął wymienić się swoimi magicznymi zdobyczami. Jako, że nie miałaś nic na wymianę, postanowiłaś inną drogą załatwić ten interes z osobą z ogłoszenia. Popytałaś miejscowych bywalców o niejakiego Thilmara Złotorękiego. Po kilku nieudanych podejściach w końcu zdradzono ci, gdzie jegomość pomieszkuje - w Rdzawych Kamienicach. Czy zdecydowałaś się tam pójść? Z jakim celem? Zaproponujesz handel, czy może spróbujesz wykraść upragniony przedmiot z jego kolekcji? Może pojawisz się jako przypadkowy, zabłąkany kot? A może spróbujesz jakiegoś podstępu? Te i inne możliwości mogą dać różne skutki i różne efekty - wszystko rozbija się o to, aby dobrze do sprawy podejść, aby poznać się na tym człowieku i niczego nie spieprzyć...
    Nie znasz dokładnego adresu. Słyszałaś, że jest niskiej postury i poznasz go po rdzawej brodzie oraz zapadłych oczach. Pomieszkuje w "jednopiętrowym młynie z krzywym kominem", jak to jeden z mistrzów trzymania kufla rzekł, akcentując słowo komin, jakże będącym na miejscu, głębokim beknięciem.
    I wcale nie musiałaś do tej osoby się udawać. Mogłaś zostać na Cukierkowej Ulicy tę parę dni i poczekać, aż ta mała giełda przedmiotów (bez)wartościowych się tu zacznie, z udziałem Thilmara jako głównego handlarza. Ile osób mogłoby przyjść? Zapewne nie więcej niż dwudziestu, ale i nie mniej niż dziesięciu.
    Może masz jeszcze inną koncepcję?
    Wybieraj!
    _________________

    y y x x x x x x x x y
     



    Duchowa Zguba

    Godność: Raven Black
    Wiek: Wygląda na dwadzieścia parę
    Rasa: Kotostrach
    Lubi: Wszystko co piękne i uroczę, czekoladę, zwierzęta i dobre książki | Krew, broń palną oraz białą, walkę
    Nie lubi: Owadów, kłamstw, spisków | Różowego, beznadziejnych żartów
    Wzrost / waga: 160 cm + 5 cm dzięki butom/ 50kg
    Aktualny ubiór: Fabułka: jasno-beżowy sweterek z rękawkami 3/4 w czarne kropki, czarna, zwiewna spódnica do połowy uda, jasne buty na obcasie, czarna torebka, złoty łańcuszek do połowy piersi, złota bransoletka, specjalne pasy do trzymania noży na brzuchu oraz na udzie, zakryte przez spódnicę.
    Znaki szczególne: Blizna na prawym policzku, kocie uszy i puszysty (jak u persa) ogon
    Pan / Sługa: - / Egon
    Pod ręką: Cała masa noży, dwa pistolety, trochę pieniędzy, telefon, słuchawki, kilkanaście paczek zapałek, worek zapalniczek, ulubiona książka
    Broń: Noże, spluwy, pazurki.
    Bestia: Forets - Shiro
    Nagrody: Bursztynowy Kompas
    Stan zdrowia: Rewelacja
    Dołączyła: 07 Kwi 2015
    Posty: 356
    Wysłany: 22 Październik 2016, 11:08     

    Długo szukała informacji odnośnie Bezdennej sakiewki. Słyszała kiedyś od jednego kupca, jak mówił, że widział człowieka, który miał bardzo niezwykły przedmiot. Podobno wyglądał jak zwyczajna, mała sakiewka, do której można zmieścić trochę złota czy czegoś równie małego, jednak to nie je prosty wygląd sprawiał, że kupiec oszalał z zachwytu – sakiewka była zaczarowana, magiczna i mogła pomieścić co najmniej połowę majątku danej osoby, a tak przynajmniej mówił mężczyzna. Kotka zaczęła szukać w książkach chociażby wzmianki o tym przedmiocie, po tygodniu znajdując informację na jej temat: Zgodnie z nazwą jest to mały woreczek obwiązany sznurkiem. Wbrew pozorom, można w nim zmieścić całkiem sporo, a właściwie prawie wszystko, choć zapieczętowanie budynku raczej graniczy z cudem. Przechodząc do sedna, celem istnienia tego przedmiotu jest przenoszenie masy obiektów bez odczuwana ich ciężaru i kłopotów z szukaniem potrzebnego narzędzia. Umieszczanie odbywa się poprzez otwarcie sakiewki w stronę obiektu chcemy zapieczętować. Przywoływanie natomiast polega na przemówieniu do woreczka, wówczas powiększa się on i wydobywa się z niego pożądany przedmiot.
    Raven wiedziała, że zdobędzie ten przedmiot, choćby miało to jej zająć kolejne dwieście lat. Dlatego szukała innych informacji, czy ktoś może jej nie ma, czy ktoś nie wie, kto mógłby ją mieć – szukała przez naprawdę długi czas, aż w końcu jej się udało, znalazła zbawienne dla niej ogłoszenie. Dowiedziała się, że ma ją niejaki Thilmara Złotoręki. Zatem zaczęła szukać informacji o miejsce, w którym ów osobnik przebywa – po kilku nieudanych próbach ktoś łaskawie zdradził jej, gdzie znajduję się złotoręki oraz jak wygląda: rdzawa broda, niska postura i zapadłe oczy.
    Rdzawe Kamienie, były miejscem, którego nigdy wcześniej nie odwiedziła, dlatego nie wiedziała, jakie zwyczaje czy zasady tam panują. Szukała wzrokiem jednopiętrowego młyna z krzywym kominem, w którym rzekomo mieszka rdzawo brody. Nie dostrzegając jednak niczego, postanowiła wejść na jeden z dachów domostw, by lepiej widzieć okolicę.
    _________________
    Przez noc droga do świtania, Przez wątpienie do poznania, Przez błądzenie do mądrości, Przez śmierć do nieśmiertelności.


    #d23b68 | #a4254b
    Retro z Egonem: Szary, puchaty sweterek, pastelowo-różowa spódnica, białe rajstopy w delikatnym wzorkiem w różowe kwiaty, jasno-różowe buty na obcasie, szara parasolka w czarne nutki.
    Retro z Yako: Słomiany kapelusz z kwiatami oraz wstążką, ciemne okulary przeciwsłoneczne, jasno-żółta sukienka za kolano z brązowym paskiem, łańcuszek na szyi w kształcie kotka, brązowe sandały na lekkim obcasiku.
     



    Bioarcheolog

    Organizacja MORIA: Naukowiec
    Godność: oficjalnie: Vega Jardine; dla Morii: Apryline Moss
    Wiek: 32 lata
    Rasa: Człowiek
    Lubi: kości, stare rzeczy, grzebanie w ziemi
    Nie lubi: zazwyczaj tego, co magiczne. W szczególności tego, co jest jej nieznane.
    Wzrost / waga: 162cm / 56kg
    Aktualny ubiór: Fabuła: http://www.true-gaming.ne...eed-Unity-9.jpg Retro: glany, dresy, koszulka i kurtka.
    Znaki szczególne: różowe włosy!
    Zawód: bioarcheolog i przewodnicząca jednostki archeologicznej.
    Pan / Sługa: - / (niby)Duma
    Pod ręką: Fabuła: broń do walki wręcz, stary, podróżny plecak, wypchany różnościami. Retro: drobiazgi w kieszeniach, telefon, radar
    Broń: futurystyczna, składana broń do walki wręcz
    Bestia: Estris (Cienista)
    Nagrody: Bursztynowy Kompas, Kamień Bohaterów (w Ostrzu z FF), Rubinowe Serce, Blaszka Zmartwienia, Tęczowa Różdżka, Bolerko-niewidko, Zegarmistrzowski przysmak (2 szt.)
    Kryształ: 3,2g
    SPECJALNE: Mistrz Gry
    Dołączyła: 31 Mar 2014
    Posty: 319
    Wysłany: 24 Październik 2016, 09:30     

    Zwyczaj panuje taki, że zawsze jest jednakowo ciemno, a to od dawna sprzyja szemranym interesom i przestępczości. Budynki, naprzemiennie czarne i bordowe, znajdowały się na wszystkich mijanych uliczkach, a przyziemna mgła sprawiała, że czasem własnego obuwia nie można było dostrzec. Z pewnością znalezienie jakiegokolwiek młyna było niemożliwym, ale czy o taki młyn chodziło pijakowi?
    Niewiele osób znajdowało się na uliczkach. Więcej było ich w samych Zaułkach, ale pośród Kamienic niemal panowała cisza. Były tylko szepty w odmętach ślepych uliczek i znikąd pojawiający się przechodnie, znikający równie szybko gdzieś za twoimi plecami.
    Weszłaś na jeden z budynków, czemu towarzyszyło trochę strachu z uwagi na śliskie i krótkie gzymsy. Widok mógł trochę rozczarować - zasięg widoczności ograniczał się właściwie tylko do okolicznych budynków, a wszystkie z nich liczyły co najmniej po trzy piętra. Być może poszukiwany jednopiętrowiec gdzieś się ukrywa, w jakimś zakamarku. Dzięki wejściu na dach, zobaczyłaś plac tworzony przez tylne ściany czterech kamienic. Plac dość sporawy, na którym znajdowały się drewniane szopy.
    _________________

    y y x x x x x x x x y
     



    Duchowa Zguba

    Godność: Raven Black
    Wiek: Wygląda na dwadzieścia parę
    Rasa: Kotostrach
    Lubi: Wszystko co piękne i uroczę, czekoladę, zwierzęta i dobre książki | Krew, broń palną oraz białą, walkę
    Nie lubi: Owadów, kłamstw, spisków | Różowego, beznadziejnych żartów
    Wzrost / waga: 160 cm + 5 cm dzięki butom/ 50kg
    Aktualny ubiór: Fabułka: jasno-beżowy sweterek z rękawkami 3/4 w czarne kropki, czarna, zwiewna spódnica do połowy uda, jasne buty na obcasie, czarna torebka, złoty łańcuszek do połowy piersi, złota bransoletka, specjalne pasy do trzymania noży na brzuchu oraz na udzie, zakryte przez spódnicę.
    Znaki szczególne: Blizna na prawym policzku, kocie uszy i puszysty (jak u persa) ogon
    Pan / Sługa: - / Egon
    Pod ręką: Cała masa noży, dwa pistolety, trochę pieniędzy, telefon, słuchawki, kilkanaście paczek zapałek, worek zapalniczek, ulubiona książka
    Broń: Noże, spluwy, pazurki.
    Bestia: Forets - Shiro
    Nagrody: Bursztynowy Kompas
    Stan zdrowia: Rewelacja
    Dołączyła: 07 Kwi 2015
    Posty: 356
    Wysłany: 26 Październik 2016, 21:36     

    Ciemna oraz brudna uliczka z niewielką ilością osób nie była przyjaznym miejscem dla kogoś takiego jak Raven. W końcu była małą, zagubioną kotką, którą niejeden oblech zamierzałby wykorzystać za wskazanie odpowiedniej drogi lub zaproponowanie noclegu. Oczywiście to tylko pozory, gdyż białowłosa wcale taka bezbronna nie była – znała się na walce wręcz, władała bronią białą (nożami) oraz dobrze bawiła się z ogniem, mogącym wyrządzić wiele szkód. Dodatkowo, umiała czytać w myślach, więc mogła dowiedzieć się, co takiego planuje jej prawdopodobny oprawca.
    Nie miała większych problemów z wyjściem na dach, mimo wąskości i śliskich gzymsów – kocia sprawność pozwoliła jej znaleźć się na dachu bardzo szybko, jednak machnęła ogonem z poirytowaniem, gdy nie dostrzegła praktycznie niczego. Wielkie, szare oraz brudne budynki przysłoniły jej większość, gdyż między oknami dostrzegła duży plac w oddali, na którym stały drewniane szopy. Nie widząc lepszego wyjścia – ruszyła dyskretnie po dachu, wskakując na kolejne budynki oraz wspinając się na nie, by jak najszybciej dotrzeć na plac. Liczyła, że tam znajdzie jakąś wskazówkę, która pomoże odnaleźć jej młyn.
    _________________
    Przez noc droga do świtania, Przez wątpienie do poznania, Przez błądzenie do mądrości, Przez śmierć do nieśmiertelności.


    #d23b68 | #a4254b
    Retro z Egonem: Szary, puchaty sweterek, pastelowo-różowa spódnica, białe rajstopy w delikatnym wzorkiem w różowe kwiaty, jasno-różowe buty na obcasie, szara parasolka w czarne nutki.
    Retro z Yako: Słomiany kapelusz z kwiatami oraz wstążką, ciemne okulary przeciwsłoneczne, jasno-żółta sukienka za kolano z brązowym paskiem, łańcuszek na szyi w kształcie kotka, brązowe sandały na lekkim obcasiku.
     



    Bioarcheolog

    Organizacja MORIA: Naukowiec
    Godność: oficjalnie: Vega Jardine; dla Morii: Apryline Moss
    Wiek: 32 lata
    Rasa: Człowiek
    Lubi: kości, stare rzeczy, grzebanie w ziemi
    Nie lubi: zazwyczaj tego, co magiczne. W szczególności tego, co jest jej nieznane.
    Wzrost / waga: 162cm / 56kg
    Aktualny ubiór: Fabuła: http://www.true-gaming.ne...eed-Unity-9.jpg Retro: glany, dresy, koszulka i kurtka.
    Znaki szczególne: różowe włosy!
    Zawód: bioarcheolog i przewodnicząca jednostki archeologicznej.
    Pan / Sługa: - / (niby)Duma
    Pod ręką: Fabuła: broń do walki wręcz, stary, podróżny plecak, wypchany różnościami. Retro: drobiazgi w kieszeniach, telefon, radar
    Broń: futurystyczna, składana broń do walki wręcz
    Bestia: Estris (Cienista)
    Nagrody: Bursztynowy Kompas, Kamień Bohaterów (w Ostrzu z FF), Rubinowe Serce, Blaszka Zmartwienia, Tęczowa Różdżka, Bolerko-niewidko, Zegarmistrzowski przysmak (2 szt.)
    Kryształ: 3,2g
    SPECJALNE: Mistrz Gry
    Dołączyła: 31 Mar 2014
    Posty: 319
    Wysłany: 26 Październik 2016, 23:03     

    Po udaniu się w pobliże drewnianych szopek, trudno było spostrzec cokolwiek zastanawiającego. Ot, zwykłe deski i zwykłe drzwiczki, z czego część została zamknięta z pomocą kłódek, a reszta zakluczykowana za pomocą prymitywnych zamków. Przez małe okienka, pokryte brudem z obu stron i pajęczynami od środka, można było dojrzeć ogrodnicze narzędzia, beczki i różne, bliżej nieokreślone starocie.
    Choć skoczna przechadzka po budynkach wydawała się być udaną, to teraz można było posłyszeć zaciekłe ujadanie z drugiego końca placu. I doszedł twych uszu dźwięk tożsamy z pękającym łańcuchem...
    A plac ma wymiary dwóch i trzech dziesiątek na swoich prostokątnych bokach. Posiada parę pomniejszych zarośli - krzewów - oraz kilka średnich drzew. No i trochę błota, jak zdołałaś się już przekonać w ciągu krótkiego spaceru od skraju jednego z budynków.
    A jednopiętrowy młyn to było określenie na wysoki i wąski budynek. Taka jest wskazówka.
    _________________

    y y x x x x x x x x y
     



    Duchowa Zguba

    Godność: Raven Black
    Wiek: Wygląda na dwadzieścia parę
    Rasa: Kotostrach
    Lubi: Wszystko co piękne i uroczę, czekoladę, zwierzęta i dobre książki | Krew, broń palną oraz białą, walkę
    Nie lubi: Owadów, kłamstw, spisków | Różowego, beznadziejnych żartów
    Wzrost / waga: 160 cm + 5 cm dzięki butom/ 50kg
    Aktualny ubiór: Fabułka: jasno-beżowy sweterek z rękawkami 3/4 w czarne kropki, czarna, zwiewna spódnica do połowy uda, jasne buty na obcasie, czarna torebka, złoty łańcuszek do połowy piersi, złota bransoletka, specjalne pasy do trzymania noży na brzuchu oraz na udzie, zakryte przez spódnicę.
    Znaki szczególne: Blizna na prawym policzku, kocie uszy i puszysty (jak u persa) ogon
    Pan / Sługa: - / Egon
    Pod ręką: Cała masa noży, dwa pistolety, trochę pieniędzy, telefon, słuchawki, kilkanaście paczek zapałek, worek zapalniczek, ulubiona książka
    Broń: Noże, spluwy, pazurki.
    Bestia: Forets - Shiro
    Nagrody: Bursztynowy Kompas
    Stan zdrowia: Rewelacja
    Dołączyła: 07 Kwi 2015
    Posty: 356
    Wysłany: 1 Listopad 2016, 22:10     

    Jak się okazało cała jej wędrówka po dachach oraz przedostanie się na plac, gdzie znajdowały stare szopy była czynnością niepotrzebną, gdyż żadnej wskazówki tam nie było. Przez brudne okiennice dostrzegła jedynie poniszczone narzędzia ogrodnicze i inne nieokreślone pierdołki. Tym bardziej, że przez przechadzkę między budynkami jej nogawki były teraz obłocone.
    Nadstawiła uszu, gdy usłyszała donośne ujadanie z końca placu, a kiedy do niej dotarł dźwięk zerwanego łańcucha – napuszyła wystraszona ogon i rozejrzała się w panice za najbliższym miejscem, w którym mogłaby się ukryć, a raczej za najwyższym.
    Postanowiła przebiec jakieś 5 metrów od starych szop oraz wdrapać się na jakiś wąski budynek, jednak nie była pewna czy jej się to uda. W końcu w prawdopodobnie w jej kierunku pędziło rozszalałe zwierzę, które chętnie rozszarpałoby jej puchaty ogon, a gardło rozerwało i skonsumowało jej truchło wielce z siebie zadowolone.
    Spróbowała wskoczyć na parapet najniższego okna oraz podciągnąć się na wystającej z budynku cegle.
    _________________
    Przez noc droga do świtania, Przez wątpienie do poznania, Przez błądzenie do mądrości, Przez śmierć do nieśmiertelności.


    #d23b68 | #a4254b
    Retro z Egonem: Szary, puchaty sweterek, pastelowo-różowa spódnica, białe rajstopy w delikatnym wzorkiem w różowe kwiaty, jasno-różowe buty na obcasie, szara parasolka w czarne nutki.
    Retro z Yako: Słomiany kapelusz z kwiatami oraz wstążką, ciemne okulary przeciwsłoneczne, jasno-żółta sukienka za kolano z brązowym paskiem, łańcuszek na szyi w kształcie kotka, brązowe sandały na lekkim obcasiku.
     



    Bioarcheolog

    Organizacja MORIA: Naukowiec
    Godność: oficjalnie: Vega Jardine; dla Morii: Apryline Moss
    Wiek: 32 lata
    Rasa: Człowiek
    Lubi: kości, stare rzeczy, grzebanie w ziemi
    Nie lubi: zazwyczaj tego, co magiczne. W szczególności tego, co jest jej nieznane.
    Wzrost / waga: 162cm / 56kg
    Aktualny ubiór: Fabuła: http://www.true-gaming.ne...eed-Unity-9.jpg Retro: glany, dresy, koszulka i kurtka.
    Znaki szczególne: różowe włosy!
    Zawód: bioarcheolog i przewodnicząca jednostki archeologicznej.
    Pan / Sługa: - / (niby)Duma
    Pod ręką: Fabuła: broń do walki wręcz, stary, podróżny plecak, wypchany różnościami. Retro: drobiazgi w kieszeniach, telefon, radar
    Broń: futurystyczna, składana broń do walki wręcz
    Bestia: Estris (Cienista)
    Nagrody: Bursztynowy Kompas, Kamień Bohaterów (w Ostrzu z FF), Rubinowe Serce, Blaszka Zmartwienia, Tęczowa Różdżka, Bolerko-niewidko, Zegarmistrzowski przysmak (2 szt.)
    Kryształ: 3,2g
    SPECJALNE: Mistrz Gry
    Dołączyła: 31 Mar 2014
    Posty: 319
    Wysłany: 3 Listopad 2016, 10:12     

    Udało ci się wskoczyć na parapet najbliższego budynku, a także wejść trochę wyżej dzięki wystającym gzymsom. Jeszcze podczas tej walki z czasem, doszły twych kocich uszu kolejne, agresywne ryki, bardzo szybko narastające. Gdy znalazłaś się na wysokości blisko trzech metrów nad ziemią i spojrzałaś na plac, dostrzegłaś ten mały błysk światła, który znikał w cieniu, by następnie znikąd pojawić się kawałek... bliżej. Działo się to bardzo szybko i mogłaś nabrać wrażenia, że powodem wszystkiego jest jakiś byle (duży) owad. Albo też pewien rodzaj iluzji. Niestety, te pocieszne wersje wydarzeń szybko zastąpił donośny ryk, mający źródło centralnie pod Tobą. Oto ryczała bestia z cienia się wynurzająca, niczym z portalu. To był piękny, książkowy przykład Yūrei. Bestia zjawiła się w cieniu budynku, który rzucała zajmowana przez Ciebie ściana. Wyskoczyła gwałtownie i niemal pewnym było, że już cię dosięgnie... a wtedy gruby łańcuch, wystający także z tego samego cienia, napiął się i zatrzymał agresywną bestię w powietrzu. Teraz spostrzegłaś, że jej srebrne, kozie rogi są elementem wcześniej święcącym pośród ciemności. To jedyna jasność pośród całej czarnej materii tego stworzenia.
    Jego Pan z pewnością uratował cię od bezpośredniego starcia ze szponami. Nie znaczy to jednak, że jesteś bezpieczna. Co prawda, sama bestia przestała już zachowywać się agresywnie i upadła na błotnistą trawę. Patrzyła na Ciebie z wyczuwalnym gniewem, ale było w tym spojrzeniu także zrozumienie. Na moment spuściła wzrok na pobliskie sobie kępy trawy.
    Z dalsza ktoś szedł, co mogłaś stwierdzić na podstawie uważnego wytężenia zmysłów.
    _________________

    y y x x x x x x x x y
     



    Duchowa Zguba

    Godność: Raven Black
    Wiek: Wygląda na dwadzieścia parę
    Rasa: Kotostrach
    Lubi: Wszystko co piękne i uroczę, czekoladę, zwierzęta i dobre książki | Krew, broń palną oraz białą, walkę
    Nie lubi: Owadów, kłamstw, spisków | Różowego, beznadziejnych żartów
    Wzrost / waga: 160 cm + 5 cm dzięki butom/ 50kg
    Aktualny ubiór: Fabułka: jasno-beżowy sweterek z rękawkami 3/4 w czarne kropki, czarna, zwiewna spódnica do połowy uda, jasne buty na obcasie, czarna torebka, złoty łańcuszek do połowy piersi, złota bransoletka, specjalne pasy do trzymania noży na brzuchu oraz na udzie, zakryte przez spódnicę.
    Znaki szczególne: Blizna na prawym policzku, kocie uszy i puszysty (jak u persa) ogon
    Pan / Sługa: - / Egon
    Pod ręką: Cała masa noży, dwa pistolety, trochę pieniędzy, telefon, słuchawki, kilkanaście paczek zapałek, worek zapalniczek, ulubiona książka
    Broń: Noże, spluwy, pazurki.
    Bestia: Forets - Shiro
    Nagrody: Bursztynowy Kompas
    Stan zdrowia: Rewelacja
    Dołączyła: 07 Kwi 2015
    Posty: 356
    Wysłany: 7 Listopad 2016, 21:56     

    Być może to nagła dawka adrenaliny oraz jej pomoc uratowały kotce najprawdopodobniej życie. Gdy znalazła się dobre trzy metry nad ziemią, mocno trzymając się gzymsów – odwróciła się w stronę placu, dostrzegając nagły błysk, który po chwili zniknął i definitywnie pojawił się bliżej jej obecnego położenia. Raven nie miała pojęcia z czym ma teraz do czynienia: czy jest to iluzja? A może ktoś wszedł jej do głowy i podsyła fałszywe obrazy, które mają na celu zagonić ją w odpowiednie miejsce? Ta niepewność powodowała jedynie, że serce zaczęło bić jeszcze szybciej, a mięśnie spięły się, gotowe na natychmiastową ucieczkę lub walkę jeśli zajdzie taka konieczność. Donośny ryk, który sprawił, że wszystkie jej włoski na ogonie stanęły dęba, sprawił, że całkowicie pojęła, iż to nie może być ani iluzją, ani tym bardziej obrazami pokazywanymi jej w głowie. Spojrzała pod siebie i dostrzegła czarną bestię, która w jednej chwili odbiła się od podłoża, próbując dosięgnąć kotkę swymi kłami. W tym samym momencie gruby łańcuch napiął się, wydając nieprzyjemny dźwięk oraz ściągnął bestię na ziemie, ratując tym życie białowłosej. Odetchnęła więc głęboko, spoglądając na czarną bestię, której jedynym, jasnym elementem były błyszczące rogi i to one musiały odbijać światło, tworząc wcześniejsze błyski. Dzika bestia patrzyła na kotkę groźnie, jednak nie wykonywała żadnych agresywnych ruchów, a nawet spuściła wzrok na trawę… Raven uspokoiła lekko oddech i boleśnie uderzające o piersi serce, jednak gdy dosłyszała, że ktoś się zbliża, a był to najprawdopodobniej pan owej bestii, tętno samo od siebie ponownie stało się szybsze. Odrobinę wystraszona straszka rozejrzała się dookoła, chcąc znaleźć miejsce, gdzie mogłaby przeskoczyć z tego budynku oraz wejść na dach, jednak najbliższy budynek był jakieś 5, może 6 metrów dalej. Poczuła się trochę jak w pułapce, jednak nie zamierzała teraz próbować skakać – postanowiła, że spróbuje sięgnąć kolejnego parapetu, jednak nie była pewna czy jej się uda, gdyż znajdował się całkiem wysoko… Jeśli udało jej się tam wspiąć, to nie widząc dalszej drogi w górę, została skazana na czekanie na pana potwora, znajdującego się pod nią.
    _________________
    Przez noc droga do świtania, Przez wątpienie do poznania, Przez błądzenie do mądrości, Przez śmierć do nieśmiertelności.


    #d23b68 | #a4254b
    Retro z Egonem: Szary, puchaty sweterek, pastelowo-różowa spódnica, białe rajstopy w delikatnym wzorkiem w różowe kwiaty, jasno-różowe buty na obcasie, szara parasolka w czarne nutki.
    Retro z Yako: Słomiany kapelusz z kwiatami oraz wstążką, ciemne okulary przeciwsłoneczne, jasno-żółta sukienka za kolano z brązowym paskiem, łańcuszek na szyi w kształcie kotka, brązowe sandały na lekkim obcasiku.
     



    Bioarcheolog

    Organizacja MORIA: Naukowiec
    Godność: oficjalnie: Vega Jardine; dla Morii: Apryline Moss
    Wiek: 32 lata
    Rasa: Człowiek
    Lubi: kości, stare rzeczy, grzebanie w ziemi
    Nie lubi: zazwyczaj tego, co magiczne. W szczególności tego, co jest jej nieznane.
    Wzrost / waga: 162cm / 56kg
    Aktualny ubiór: Fabuła: http://www.true-gaming.ne...eed-Unity-9.jpg Retro: glany, dresy, koszulka i kurtka.
    Znaki szczególne: różowe włosy!
    Zawód: bioarcheolog i przewodnicząca jednostki archeologicznej.
    Pan / Sługa: - / (niby)Duma
    Pod ręką: Fabuła: broń do walki wręcz, stary, podróżny plecak, wypchany różnościami. Retro: drobiazgi w kieszeniach, telefon, radar
    Broń: futurystyczna, składana broń do walki wręcz
    Bestia: Estris (Cienista)
    Nagrody: Bursztynowy Kompas, Kamień Bohaterów (w Ostrzu z FF), Rubinowe Serce, Blaszka Zmartwienia, Tęczowa Różdżka, Bolerko-niewidko, Zegarmistrzowski przysmak (2 szt.)
    Kryształ: 3,2g
    SPECJALNE: Mistrz Gry
    Dołączyła: 31 Mar 2014
    Posty: 319
    Wysłany: 15 Listopad 2016, 20:16     

    Queen kolejny raz podęła się ucieczki, która pozwoliła jej oddalać się od zagrożenia. Udało się jej wdrapać na kolejny parapet. Okno było uchylone i otworzyło się jeszcze szerzej pod naporem jej buta, skrzypiąc przy tym i zagrażając zbudzeniem lokatorów mieszkania, do którego przynależało.
    Do czarnej, rogatej bestii podszedł siwy starzec, spierając się na lasce, a w drugiej ręce trzymając zwinięty łańcuch. Mogła go zignorować i uciekać dalej, a mogła też zostać i słuchać. A nawet wdać się w rozmowę. Jej wybór.
    - Co za kurna ladacznica mi domowników budzi! - zadudnił chrapliwym głosem, na tyle głośnym, że bez problemu go mogła posłyszeć.
    Jego bestia donośnie fuknęła, podgrzewając atmosferę kreowaną przez tegoż, wysokiego na sześć stóp. mężczyznę, o długich, siwych włosach w iście wiedźmińskim stylu. Ubrany był w siwe łachmany, nawet czyste, zadbane. Na twarzy też nie było widać żadnych skaz, nie licząc siły wieku.
    Oto dozorca tych kamienic. Dojrzenie pęku kluczy, częściowo wystającego spod jego szat, mogło cię o tym poinformować.

    Misja zakończona niepowodzeniem z powodu nieobecności gracza.
    _________________

    y y x x x x x x x x y
    Wyświetl posty z ostatnich:   
    Po drugiej stronie krzywego zwierciadła... Strona Główna
    Odpowiedz do tematu
    Nie możesz pisać nowych tematów
    Możesz odpowiadać w tematach
    Nie możesz zmieniać swoich postów
    Nie możesz usuwać swoich postów
    Nie możesz głosować w ankietach
    Nie możesz załączać plików na tym forum
    Możesz ściągać załączniki na tym forum
    Dodaj temat do Ulubionych
    Wersja do druku

    Skocz do:  
    Szybka odpowiedź

    Użytkownik: 
               

    Wygaśnie za Dni
     
     



    Copyrights © by Spectrofobia Team
    Wygląd projektu Oleandra. Bardzo dziękujemy Noritoshiemu za pomoc przy kodowaniu.

    Forum chronione jest prawami autorskimi!
    Zakaz kopiowania i rozpowszechniania całości bądź części forum bez zgody jego twórców. Dotyczy także kodów graficznych!

    Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
    Template AdInfinitum
    Strona wygenerowana w 0,12 sekundy. Zapytań do SQL: 10