Nie minęło zbyt wiele czasu od rozpoczęcia działalności AKSO, a po całej Otchłani rozniosła się wieść o tajemniczej mgle, w której znikają statki. Czytaj więcej...
Karciana Szajka została przejęta. Nowa władza obiecuje wielkie zmiany i całkowitą reorganizację ugrupowania. Pilnie poszukiwani są nowi członkowie. Czytaj więcej...
Spectrofobia pilnie potrzebuje rąk do pracy! Możecie nam pomóc zgłaszając się na Mistrzów Gry oraz Moderatorów.
Zapraszamy do zapoznania się z Uśrednionym Przelicznikiem Waluty. Mamy nadzieję, że przybliży on nieco realia Krainy Luster i Szkarłatnej Otchłani.
Zimowa Liga Wyzwań Fabularnych nadeszła. Ponownie zapraszamy też na Wieści z Trzech Światów - kanoniczne zdarzenia z okolic Lustra i Glasville. Strzeżcie się mrocznych kopuł Czarnodnia i nieznanego wirusa!
W Kompendium pojawił się chronologiczny zapis przebiegu I wojny pomiędzy Ludźmi i KL. Zainteresowanych zapraszamy do lektury.
Drodzy Gracze, uważajcie z nadawaniem swoim postaciom chorób psychicznych, takich jak schizofrenia czy rozdwojenie jaźni (i wiele innych). Pamiętajcie, że nie są one tylko ładnym dodatkiem ubarwiającym postać, a sporym obciążeniem i MG może wykorzystać je przeciwko Wam na fabule. Radzimy więc dwa razy się zastanowić, zanim zdecydujecie się na takie posunięcie.
Pilnie poszukujemy Moderatorów i Mistrzów Gry. Jeżeli ktoś rozważa zgłoszenie się, niech czym prędzej napisze w odpowiednim temacie (linki podane w polu Warte uwagi).
***
Drodzy użytkownicy z multikontami!
Administracja prosi, by wszystkie postaci odwiedzać systematycznie. Jeżeli nie jest się w stanie pisać wszystkimi na fabule, to chociaż raz na parę dni posta w Hyde Park.
Ponieważ cierpimy na deficyt Ludzi, każda postać tej rasy otrzyma na start magiczny przedmiot. Jaki to będzie upominek, zależy od jakości Karty Postaci.
Imię: Rodiano
Nazwisko: Maletta
Pseudonim: Maestro Campione
Wiek: Kilkaset lat (wizualnie 45)
Rasa: Marionetkarz
Miejsce zamieszkania: Kraina Luster
Umiejętności: Chirurgia – gdy Rodiano był młody, rodzina posłała go do akademii medycznej, by w przyszłości mógł zostać światowej klasy lekarzem i nieść pomoc potrzebującym. Choć sam miał inne plany, młody Marionetkarz niekoniecznie miał im to za złe – dzięki temu mógł poznać bardzo ciekawą i niezwykle piękną sztukę manipulowania ludzkim organizmem. Pokochał ją niemalże równie mocno, jak swój talent do tworzenia Marionetek. Przebaczył swoim rodzicom to, że w młodości pokrzyżowali jego plany – w końcu, gdyby nie oni, nigdy nie pozyskałby chirurgicznych umiejętności. Cieszył się, gdy mógł zaszlachtować ich w najbardziej brutalny i powolny sposób, jaki tylko sobie wyobraził. Wiedział, że to, co robi, jest piękne.
Znajomość anatomii zwierząt – umiejętność tą nabył poprzez lata praktyki, porywając i żywcem rozcinając wszelakie zwierzęta – czy to leśne, magiczne czy hodowlane. Był pełen podziwu dla natury, jak pięknego dzieła dokonała, tworząc tak misterne organizmy. Podpatrując prawdziwe procesy życiowe, mógł dodatkowo rozwijać sztukę budowania Marionetek.
Nożownictwo – Noże to wyjątkowo zabójcza broń: cicha, niepozorna, a jednocześnie szybka i zabójcza. Choć Rodiano zdecydowanie wolił porywać swoje ofiary, by zadawać im powolną śmierć, to noże sprawdzały się w „warunkach polowych”, kiedy trzeba było coś „załatwić” naprędce i po cichu. Mając setki lat na rozwinięcie tego talentu, Rodiano nauczył się korzystać ze swoich ostrych sztyletów z wyjątkową skutecznością i gracją.
Charakter:
Rodiano w swojej wytrwałości i pracowitości nieustannie dąży do stworzenia jak najbardziej doskonałej Marionetki w dziejach Krainy Luster – choć jego definicja „piękna” jest diametralnie różna od przyjętych standardów. Sam siebie nazwał „Maesto Campione”, uważając się na genialnego artystkę, a Marionetki, które stwarza, skazane są na wieczne cierpienie spowodowane umyślnymi ograniczeniami ich ruchów oraz inne brutalne zastosowania. Ponadto szalony Marionetkarz czasem traci panowanie nad sobą, wyładowując się na swoich dziełach.
Maestro Campione nie posiada wewnętrznych hamulców, jeśli chodzi o język. Zawsze mówi to, co myśli, nawet jeśli jest to obelga skierowana do losowego przechodnia. Nie kryje się nawet z zamiarem porwania kogoś i wykorzystania do swoich chorych eksperymentów medycznych, co nieraz przysporzyło mu nie lada kłopotów. Mimo wszystko szczerość to cecha, którą jest dla niego największą wartością i zażarcie nienawidzi tych, którzy kłamią.
Sposób, w jaki dobiera swoje ofiary, jest zupełnie niewiadomy – nawet dla niego samego. Kłamliwego, bezczelnego bogacza może nie znosić z całych sił, jednak może nigdy nie przyjść mu do głowy myśl o poćwiartowanie go – tymczasem przyjaciółkę, z którą dogadywał się od lat i nigdy mu się nie naraziła, może nagle porwać i bez najmniejszego zawahania torturować.
Maestro Campione jest jednak bardzo wrażliwą osobą. Mimo innych poglądów często z podziwem patrzy na doskonałe dzieła innych Marionetkarzy, choć nigdy im nie zazdrości – takie uczucie jest mu obce.
Wygląd zewnętrzny:
Pożar, który niegdyś opanował całe jego laboratorium, zmienił wygląd Rodiana bezpowrotnie. Od tamtego czasu jego skóra w całości pokryta jest bliznami po poważnych oparzeniach, przez co zmuszony jest zakładać ubrania, które w całości skrywają jego ciało. Gustuje w czarnych, eleganckich rzeczach z czerwonymi detalami, a jego twarz skrywa głęboki kaptur, spod którego wystaje biała maska wzorowana na tych karnawałowych. Nie jest to jednak typowa, pospolita maska, jaką można kupić na pierwszym, lepszym targowisku. Ta jest specjalna, ponieważ Maestro Campione włożył wiele pasji w proces jej tworzenia, by mogła godnie zastąpić twarz i stać się dla niego symbolem rozpoznawczym. Ostre krawędzie, długie, szpiczaste zakończenie oraz czerwone i czarne detale rozłożone na całej długości sprawiały, że maska wyglądała groźnie i niepokojąco. Sam zaś wyraz „nowej twarzy” był zupełnie obojętny, za pomocą czego artysta chciał podkreślić, iż jest osobą skrytą, ale też należy go traktować poważnie.
Choć nigdy publicznie jej nie ściąga, widać spomiędzy otworów przeszywające, inteligentne spojrzenie zielonych oczu. Jego włosy, brwi oraz wszelkie inne owłosienie tak samo jak i inne cechy wyglądu znikły bezpowrotnie i nawet on sam już nie pamięta, jak prezentował się kiedyś, przed pożarem.
Jest dosyć niski, jednak jego sylwetka z pewnością nie należy do najgorszych. Sam jednak nie dba o takie detale, choć nieraz osoby z przesadnie dobrą sylwetką są obiektem jego kpin.
Stowarzyszenie Czarnej Róży: Różana Czarownica Godność: Marionette Wiek: 22 Rasa: Kotek z Czarnobyla Lubi: Dobrą herbatkę *-* Wzrost / waga: 167/45 Aktualny ubiór: Mundur SCR http://i.imgur.com/J2Yu3Yx.jpg Znaki szczególne: dwa lwie ogony Pod ręką: Drewniany flet, sztylet Broń: Sztylet Bestia: Innocenza (Luna) Nagrody: fiolka czaru Słoneczny Psikus (jednorazowego użytku), Bolerko Niewidko, Korale Zamiarne, Zegarmistrzowski przysmak (2szt.) SPECJALNE: Mistrz Gry, Strażnik spisów
Dołączyła: 30 Maj 2015 Posty: 805
Wysłany: 22 Listopad 2017, 15:09
Uwagi ogólne:
- Nie jest to rażący błąd, jednak dobrze by było, abyś pisał nazwy ras z wielkiej listery. Dzięki temu osoba czytająca nie będzie miała problemów czy postać widziała np. cień (taki rzucany przez coś/kogoś) czy zobaczyła Cienia (kogoś z tej rasy). Tak samo czy rozmawiał z marionetką (zabawką taką zwykłą, przedmiotem martwym) czy Marionetką (dziełem Marionetkarza, przedstawicielem tej rasy).
Wygląd:
Wiem, że Maestro skrywa twarz pod maską, ale mógłbyś dodać jeszcze jaki ma kolor oczu. Włosy domyślam się, że bezpowrotnie spłonęły w pożarze. W końcu nie wiesz kiedy ktoś zobaczy jego twarz, a nawet jeśli tego nie planujesz to nigdy nie wiesz czy wszystko pójdzie po Twojej myśli.
A propos skrywania twarzy, mógłbyś troszeczkę bardziej opisać tę maskę?
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Forum chronione jest prawami autorskimi! Zakaz kopiowania i rozpowszechniania całości bądź części forum bez zgody jego twórców. Dotyczy także kodów graficznych!