Nie minęło zbyt wiele czasu od rozpoczęcia działalności AKSO, a po całej Otchłani rozniosła się wieść o tajemniczej mgle, w której znikają statki. Czytaj więcej...
Karciana Szajka została przejęta. Nowa władza obiecuje wielkie zmiany i całkowitą reorganizację ugrupowania. Pilnie poszukiwani są nowi członkowie. Czytaj więcej...
Spectrofobia pilnie potrzebuje rąk do pracy! Możecie nam pomóc zgłaszając się na Mistrzów Gry oraz Moderatorów.
Zapraszamy do zapoznania się z Uśrednionym Przelicznikiem Waluty. Mamy nadzieję, że przybliży on nieco realia Krainy Luster i Szkarłatnej Otchłani.
Zimowa Liga Wyzwań Fabularnych nadeszła. Ponownie zapraszamy też na Wieści z Trzech Światów - kanoniczne zdarzenia z okolic Lustra i Glasville. Strzeżcie się mrocznych kopuł Czarnodnia i nieznanego wirusa!
W Kompendium pojawił się chronologiczny zapis przebiegu I wojny pomiędzy Ludźmi i KL. Zainteresowanych zapraszamy do lektury.
Drodzy Gracze, uważajcie z nadawaniem swoim postaciom chorób psychicznych, takich jak schizofrenia czy rozdwojenie jaźni (i wiele innych). Pamiętajcie, że nie są one tylko ładnym dodatkiem ubarwiającym postać, a sporym obciążeniem i MG może wykorzystać je przeciwko Wam na fabule. Radzimy więc dwa razy się zastanowić, zanim zdecydujecie się na takie posunięcie.
Pilnie poszukujemy Moderatorów i Mistrzów Gry. Jeżeli ktoś rozważa zgłoszenie się, niech czym prędzej napisze w odpowiednim temacie (linki podane w polu Warte uwagi).
***
Drodzy użytkownicy z multikontami!
Administracja prosi, by wszystkie postaci odwiedzać systematycznie. Jeżeli nie jest się w stanie pisać wszystkimi na fabule, to chociaż raz na parę dni posta w Hyde Park.
Ponieważ cierpimy na deficyt Ludzi, każda postać tej rasy otrzyma na start magiczny przedmiot. Jaki to będzie upominek, zależy od jakości Karty Postaci.
Wysłany: 17 Styczeń 2011, 00:40 Mała kupka sierści
Imię: Dulce, ot takie proste i krótkie, co zabawniejsze, wywodzące się z łaciny i znaczy „kochany” za co najchętniej by zaszlachtował osobę która mu je przyznała.
Nazwisko: Nie używa chociaż zapewne takowe posiada.
Wiek: 16
Orientacja seksualna: Biseksualny, otóż to się ogranicza jedynie do lgnięcia do wszystkich… Do wszystkich którzy są tak przyjemnie ciepli i zawsze dopieszczą.
Rasa: Dachowiec, przynajmniej wnioskując po pewnych częściach ciała.
Ranga: Nie zdziwię was że to Przytulanka, a czytając ciąg dalszy zatwierdzicie się tylko w tym.
Moce:
- Szczęśliwie dla tego fajtłapy, potrafi wytworzyć przyjemnie miękką poduszkę, która niezliczone ilości razy przydaje się czy to z czystego lenistwa aby się na niej wyłożyć, czy to w razie kolejnego potknięcie się i przymusowego sfrunięcia ze schodów na łeb na szyję. Poduszka nie może być większa niż on sam, no i może ją wytworzyć (oh jak egoistycznie) jedynie dla własnych korzyści.
- Nietrudno się domyślić, że to to ma niewiele wspólnego z walczeniem, jedyne co, potrafi na tyle głośno (o zgrozo) miauknąć by zdezorientować napastnika i uzyskać chwilę moment na czym szybsze czmychnięcie czy ukrycie się. (ile czasu w postach, nie wiem, a ograniczenie na pewno będzie)
- Zamienianie przedmiotów martwych w słodycze (to odnośnie rangi)
Umiejętności:
- Gotowanie, tak rozwydrzone i rozleniwione stworzenie, mimo wszystko potrafi sobie dogodzić wedle aktualnych życzeń.
- Aktorstwo, według aktualnych potrzep, wystarczy znaleźć się w okolicach osoby która była by w stanie pomóc, a lawirowanie wśród towarzystwa jest według niego normą.
- Pół sen, wygląda jak by spał, ale czy na pewno? Tak czy inaczej, dobrze przy tym wygląda i trzyma klasę!
Charakter:
Można by się załamać pięć razy i jeszcze jeden. Jest to całkowity fajtłapa, który potknie się na prostej drodze. Mimo najważniejszej chwili w życiu z której jest jedno pozytywne wyjście, znajdzie drugie które wpędzi go w kłopoty. Ufne stworzenie, mimo tych przypadków nie załamuje się, wręcz przeciwnie, brnie na przekór z wymalowanym optymistycznym uśmiechem na twarzy. Rzadko wpada w gniew, a jak się niechybnie to przytrafi, trwa kilka chwil i przechodzi. Nie czuje skrępowania wobec innych, przy czym strasznie się dziwi w przypadkach dostania kopa w szanowne cztery litery przez wlezienie komuś na kolana czy przytulanie – tak, jest potwornie dziecinny. No i jest taka mała sprawa w której jest makabrycznie skrajny, jedzenie, jest wiecznym łakomczuchem, a zarazem wiecznie niezadowolony z wyglądu, co lekarze jednomyślnie mogli by nazwać początkiem anoreksji. Mimo sentymentu do rodzinnej krainy, nie śmiał by zaprzeczyć, że w świecie ludzi można żyć o wiele wygodniej i łatwiej i są takie fajne proszki po których wciągnięciu trochę zakręci w nosie, a później jest tak że… Łaaaał. No, ale czemu takie drogie są chyba nigdy nie przestanie się zastanawiać. A tak w skrócie (chociaż jeśli doszedłeś do tego momentu czytelniku dużo Ci to nie da) spotkasz go, a gwarantuję Ci że przyniesie takiego pecha, że się przez tydzień nie pozbierasz.
Wygląd zewnętrzny:
Ruszając głównymi arteriami nieskrępowany, zawsze przykuje czyjąś uwagę, czy to samymi charakterystycznymi cechami, mowa tu o bieluśkich uszach i ogonie z końcówką w maszczeniu miodowego blondu jaki posiada na głowie w nadmiernej ilości. Uwielbia swoje włosy, ma na nich punkcie schizy, mimo długości która mu utrudnia spokojną egzystencję nie zetnie ich, są zbyt miękkie i przyjemne w dotyku, wystarczy obrócić głowę, a ich pęczek delikatnie gładząc kark wywołuje mimowolny uśmiech. Jakkolwiek by na niego nie spojrzeć, kota przypomina, a to głównie przez przenikliwe zielone oczy. Z odległości wydaje się być wyższy niżeli jest w rzeczywistości, a wszystko przez jego smukłą sylwetkę. Uwielbia swoje kości miednicy i leżąc potrafi je macać i macać i się cieszyć z tego że ma takie. Tak, jest trochę wychudzony, ale źle mu na pewno z tym nie jest. Szczerze mówiąc, cieszy się że nie jest gabarytów szafy. Nie ma żadnych tatuaży, blizn, ani nic takiego, jedynie zawsze nosi skórzaną obrożę i jakkolwiek by się nie ubrał, gdziekolwiek by nie miał iść i tak upchnie ją jakoś do stroju.
Miejsce zamieszkania: Mimo pochodzenia z krainy luster, jakoś wygodniej jest w świecie ludzi.
Stowarzyszenie Czarnej Róży: Czarna Róża Godność: Madeline Dark Wind. Wiek: 18-20. Rasa: Cień - rzecz jasna.~ x3 Wzrost / waga: 163 / Aktualny ubiór: Sukienka balowa- czarna, maska, wysokie buty. Znaki szczególne: Ona jet cała szczagólna.~ x3 Pan / Sługa: Sob? w?ada? nie da. x3 | Ci?gutek do spraw specjalnych. x3 Maskotka Noah. Pod ręką: Tencio, kosa, bandaże, czarna torebka z potrzebnymi rzeczami i... nutka tajemnicy, czyli maska.~ x3 Stan zdrowia: Głęboka rana w nodze zrobiona paznokciami. SPECJALNE: Główny spiker w SpectroFM | Miss Spectrofobii 2011
Dołączył: 01 Gru 2010 Posty: 545
Wysłany: 17 Styczeń 2011, 13:13
Nyaa~ Ale ładnie wszystko. *.* Ach, aż nie ma do czego się czepnąć. x3 No może do tej rasy, ale skoro mówisz, że Hariś pozwoliła... Akcept. x3
Jednak jeśliś mnie oszukał, osobiście dopilnuję, by akcept został cofnięty i wtedy cały świat się dowie, czemu zwą mnie upartą moderatorką. Hiohiohio!~ xD
Co do tego ogłuszania miaukaniem, to na dwa posty. ^.^
Miłej zabawy po drugiej stronie lustra.~ x3
_________________
Piękna róża zła
Każdego kwitnie dnia
w okrutne kolory przyodziana
Każdy chwast co w drogę zechce pięknej róży wejść
Aa, wkrótce zwiędnie i zamieni szybko się w jej część.
Piękna róża zła
Każdego kwitnie dnia
W mordercze kolory przyodziana
Chociaż kwiatem cudnym nasza piękna róża jest
Aa kolce jej poranią nawet najłaskawszy gest.
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Forum chronione jest prawami autorskimi! Zakaz kopiowania i rozpowszechniania całości bądź części forum bez zgody jego twórców. Dotyczy także kodów graficznych!