[Blaise]

Naeve zwykle swoje domki, czy tam miejsca do spania, zakładały w miejscach ładny i można powiedzieć, że czystych. No tak, w końcu kto lubi brud. Ten okaz zaś chyba wyjątkowo umiłował sobie wszystko co ze złotem i rubinem związane. Otóż, gdyby oczywiście ktokolwiek zapuszczał by się w tak dalekie tereny Malinowego Lasu, z pewnością nie uszedł by jego uwadze pewien pseudo domek. A konkretnie wykonany z tego drogocennego kruszcu, jakim jest złoto dach i dwie boczne ściany oraz rubinowa ściana frontowa, razem z diamentowymi dość ciężkimi drzwiami. Niektórzy, nawet najbogatsi mieszkańcy Krainy Luster pozazdrościliby tego mieszkanka, chociaż z pewnością w środku nie było zbyt wielkie. Po takich zewnętrznych oględzinach każdy, nawet Ci najbardziej ogłupiali, zastanawialiby się skąd owy domek się wziął. I czemu, według pogłosek, mieszka tam Naeve? Tak bezrozumne, chociaż to również ciężko stwierdzić, stworzenie?
W każdym razie, wejście było lekko uchylone i jakby zapraszało do środka wszystkich chętny. Większość osób z pewnością wejdzie, ale czy wyjdzie?

Naeve zwykle swoje domki, czy tam miejsca do spania, zakładały w miejscach ładny i można powiedzieć, że czystych. No tak, w końcu kto lubi brud. Ten okaz zaś chyba wyjątkowo umiłował sobie wszystko co ze złotem i rubinem związane. Otóż, gdyby oczywiście ktokolwiek zapuszczał by się w tak dalekie tereny Malinowego Lasu, z pewnością nie uszedł by jego uwadze pewien pseudo domek. A konkretnie wykonany z tego drogocennego kruszcu, jakim jest złoto dach i dwie boczne ściany oraz rubinowa ściana frontowa, razem z diamentowymi dość ciężkimi drzwiami. Niektórzy, nawet najbogatsi mieszkańcy Krainy Luster pozazdrościliby tego mieszkanka, chociaż z pewnością w środku nie było zbyt wielkie. Po takich zewnętrznych oględzinach każdy, nawet Ci najbardziej ogłupiali, zastanawialiby się skąd owy domek się wziął. I czemu, według pogłosek, mieszka tam Naeve? Tak bezrozumne, chociaż to również ciężko stwierdzić, stworzenie?
W każdym razie, wejście było lekko uchylone i jakby zapraszało do środka wszystkich chętny. Większość osób z pewnością wejdzie, ale czy wyjdzie?