Nie minęło zbyt wiele czasu od rozpoczęcia działalności AKSO, a po całej Otchłani rozniosła się wieść o tajemniczej mgle, w której znikają statki. Czytaj więcej...
Karciana Szajka została przejęta. Nowa władza obiecuje wielkie zmiany i całkowitą reorganizację ugrupowania. Pilnie poszukiwani są nowi członkowie. Czytaj więcej...
Spectrofobia pilnie potrzebuje rąk do pracy! Możecie nam pomóc zgłaszając się na Mistrzów Gry oraz Moderatorów.
Zapraszamy do zapoznania się z Uśrednionym Przelicznikiem Waluty. Mamy nadzieję, że przybliży on nieco realia Krainy Luster i Szkarłatnej Otchłani.
Zimowa Liga Wyzwań Fabularnych nadeszła. Ponownie zapraszamy też na Wieści z Trzech Światów - kanoniczne zdarzenia z okolic Lustra i Glasville. Strzeżcie się mrocznych kopuł Czarnodnia i nieznanego wirusa!
W Kompendium pojawił się chronologiczny zapis przebiegu I wojny pomiędzy Ludźmi i KL. Zainteresowanych zapraszamy do lektury.
Drodzy Gracze, uważajcie z nadawaniem swoim postaciom chorób psychicznych, takich jak schizofrenia czy rozdwojenie jaźni (i wiele innych). Pamiętajcie, że nie są one tylko ładnym dodatkiem ubarwiającym postać, a sporym obciążeniem i MG może wykorzystać je przeciwko Wam na fabule. Radzimy więc dwa razy się zastanowić, zanim zdecydujecie się na takie posunięcie.
Pilnie poszukujemy Moderatorów i Mistrzów Gry. Jeżeli ktoś rozważa zgłoszenie się, niech czym prędzej napisze w odpowiednim temacie (linki podane w polu Warte uwagi).
***
Drodzy użytkownicy z multikontami!
Administracja prosi, by wszystkie postaci odwiedzać systematycznie. Jeżeli nie jest się w stanie pisać wszystkimi na fabule, to chociaż raz na parę dni posta w Hyde Park.
Ponieważ cierpimy na deficyt Ludzi, każda postać tej rasy otrzyma na start magiczny przedmiot. Jaki to będzie upominek, zależy od jakości Karty Postaci.
Anarchs: Przywódca Rebelii Godność: Viper Wiek: 29 Rasa: Cyrkowiec Wzrost / waga: 2.5 metra / Aktualny ubiór: Zwykły T-shirt, dżinsy i trampki.
Dołączył: 30 Cze 2011 Posty: 113
Wysłany: 30 Czerwiec 2011, 23:45 [NPC] Sub Zero
Imię: Viper
Nazwisko: Nie posiada
Pseudonim: Sub Zero
Wiek: 29 lat
Rasa: Cyrkowiec
Ranga: Sztukmistrz
Miejsce zamieszkania: Lustereczko powiedz przecie… Kto jest najśliczniejszy w świecie? Kraina Luster!
Moce:~ freeze - Sub Zero posiada zdolność radykalnego obniżania temperatury cząsteczek wody znajdujących się w powietrzu, w efekcie także zamrażania jej. Dzięki temu, jest w stanie w szybkim tempie konstruować przeróżne lodowe formy, których kształt ogranicza jedynie jego wyobraźnia. W jego arsenale znajdują się więc: miecze, mosty, tarcze, drabiny, ostrza, pociski itp. Jest niewrażliwy na temperatury, ponieważ kontroluje także temperaturę własnego ciała. To znaczy, że zimno nie robi na nim żadnego wrażenia i może bez problemu utrzymać w dłoniach lód, tudzież przeżyć w mroźnych warunkach bez zamarzania. Upał także jest dla niego nieszkodliwy, toleruje temperatury do 50 stopni celsjusza bez pocenia się nawet, ale bez przesady, wrzucony w ogień spłonie, choć poparzenia na jego skórze szybciej się goją, a ich skutki nie są tak dramatyczne jak w przypadku przeciętnych ludzi. Potrafi także obniżać temperaturę ciała i cieczy u organizmów żywych, jednak wymaga to od niego dłuższego wysiłki i nie jest permanentne, nikogo nie może przy pomocy tej zdolności zabić, czy trwale zamrozić. Takie zamrożenie trwa 2 posty, a 3 posty po rozmrożeniu, ofiara porusza się wolniej i odczuwa ból spowodowany wychłodzeniem organizmu. Może też naturalnie obniżać temperaturę obiektów, tutaj, zmiany mogą pozostać trwałe, ale jeśli tego zechce, może swoje wpływy cofnąć.
~frozen - Sub Zero może pokryć swoje ciało swoistą lodową skorupą. W takiej postaci może funkcjonować przez 3 posty, jeśli nie chce by doszło do trwałych uszkodzeń w jego organizmie. Taka postać radykalnie obniża efekty wszelkich fizycznych ataków na jego osobę, pochłaniając część ich energii. Jeśli zostanie częściowo zniszczona, to na jego skórze pojawi się zaledwie zadrapanie (chyba, że mu ktoś odrąbie kończynę). Skorupa funkcjonuje krócej i mniej efektownie jeśli jest wystawiona na wysoką temperaturę. Chroni przed ogniem, ale tylko przez jeden post, później się roztapia. Ponadto, jego lodowa forma blokuje telepatów, działa wtedy jak blokada umysłu.
~jad - jest to umiejętność mająca raczej charakter obronny niż ofensywny. Krew Sub Zero jest substancją silnie żrącą i kontakt z nią powoduje poparzenia, które goją się szybciej niż zwyczajne, ale są bardzo bolesne. (poparzenie goi się po trzech postach, ale jest wyjątkowo nieprzyjemne dla tego, kto ma wątpliwą przyjemność go doświadczyć)
Umiejętności: ~umiejętność władania bronią białą - jako wytrenowany wojownik nindzia, wie jak skutecznie używać przede wszystkim miecza samurajskiego, ale nie pogardzi też wszelkimi shurikenami, sai i innym żelastwem, które zaprojektowano do wypruwania flaków
~szybkość - wiąże się z wspomnianym wcześniej treningiem
~umiejętność cichego poruszania się - jak na nindzia przystało!
Charakter: Viper jest z pozoru prostym osobnikiem. Z pozoru. Na pierwszy rzut oka wydaje się po prostu bezmyślnym osiłkiem, działającym pod wpływem impulsu, łatwym do sprowokowania. Rzeczywiście, jego charakter można określić mianem wybuchowego i faktycznie wyprowadzenie go z względnej równowagi nie jest zadaniem trudnym do wykonania, ale nie można go nazwać skończonym idiotą. No dobrze, można, a nawet wielokrotnie to robiono, ale to błąd tych którzy osądzają książkę po okładce. Bo Viper, jak na żmiję przystało, potrafi być także cierpliwy. Szczególnie w kwestiach hodowania w sobie uczuć, czy programowania się na zemstę, która zawisła nad nim jak czarna chmura i ciągle karze mu szukać środków do likwidacji organizacji, która uczyniła go dziwadłem -> MORII. Szczerze gardzi wszelkimi formami zrzeszeń, bo uważa, że ograniczają one wolność jednostki, a jako osoba, która przez większość życia zależna była od woli innych, jest przywiązany do swojego poczucia niezależności. Czuje swoisty rodzaj więzi z Marionetkami, które postrzega jako odzwierciedlenie siebie samego, bo choć swój 'kluczyk' musiał odebrać siłą, nie zamierzał go nikomu już oddawać. Tym samym, nie przepada za Marionetkarzami, którzy jego zdaniem są ucieleśnieniem tego, czego nienawidzi całym sobą. Twórcy, Ojcowie, Przywódcy, Ciemiężyciele. Choć stara się własną odrazę chować głęboko, ma problemy z nawiązaniem normalnej relacji z reprezentantami tej rasy. Zwłaszcza, że dodatkowo, często reprezentują kolejne cechy, którymi gardzi… Nie znosi on bowiem wszystkich tych, którzy manipulują innymi, ciągle planują i knują. Uważa, że świat bez takich typków byłby lepszy i sądzi, że postaci te nie potrafią korzystać z życia. Sam, żyje z dnia na dzień, korzysta z wolności. Przyświeca mu motto 'wczoraj to już historia, jutro to tajemnica, ale dzisiaj jest darem, który trzeba w pełni wykorzystać'. W związku z tym, niewiele rzeczy traktuje poważnie, nie licząc tych, które wiążą się z nim bezpośrednio. No i oczywiście, łatwiej powiedzieć niż zrobić, bo przecież z łatwością można powiedzieć, że czas zapomnieć o przeszłości, ale nie sposób wymazać pewnych obrazów ze swojej głowy, zwłaszcza, gdy ma się w sobie tyle cierpienia i złości ile ten konkretny osobnik. Te zaś wpływają w dużym stopniu na jego postępowanie. Z jednej strony widząc osobę cierpiącą, chętnie udzieli jej pomocy, z drugiej, sam został wyszkolony do zadawania cierpienia i gdy uznaje to za konieczne, nie cofa się przed niczym. Można więc powiedzieć, że choć na co dzień jest raczej sympatycznym jegomościem, który lubi sobie popić i pochędożyć, pośmiać się i pokpić, to drzemie w nim także rodzaj bestii, pozbawionej wszelkich hamulców, dążącej jedynie do zaspokojenia własnego głodu zemsty, który to głód nawiedza go bez ustanku, mącąc percepcję i czyniąc odrobinkę tylko szalonym. Ma w sobie coś z anarchisty, buntownika, rebelianta. Cały świat porwałby najchętniej do zwariowanego tańca, który miałby raz na zawsze zapewnić ludziom swobodę pod każdym względem, precz z władzą! precz z pieniądzem! precz z niewolą!
Jego moralność jest zatem rodzajem giętkiej roślinki, często kołysanej na wietrze. Taka roślinka, ma swoje korzenie, które mimo największej wichury pozostaną niewzruszone, ale łodyżka i listki ciągle poruszają się to w jedną, to w drugą stronę. Tak na przykład, Viper nie zdradzi przyjaciela, choć miałby i za to zapłacić życiem. Nie zrzecze się swoich ideałów, choćby miał spłonąć cały świat, ale… O ile normalnie nie uderzyłby kobiety, nie zgwałcił jej godności, nie pobiłby starca ani nie zrujnował życia niewinnym, tak jeśli miałoby to być narzędziem jego zemsty, nie zawahałby się. W kwestiach rewanżu za własne krzywdy powtarza sobie wciąż, że są rzeczy gorsze od samej śmierci i w swoim dążeniu, wcale niekoniecznie uznaje, że musi oponenta zamordować. No właśnie, kwestie śmierci… Nie boi się jej. Zabrzmi to tendencyjnie, ale można powiedzieć, że jest z nią oswojony. Przywykł do myśli, że jest częścią jego życia, że czeka każdego, ale… Jednocześnie doskonale pamięta to, czego uczono go w klasztorze na zboczu nieprzystępnej góry… 'Co mówimy Bogu Śmierci, gdy puka do naszych drzwi?' 'Nie dzisiaj'.
Wygląd zewnętrzny: Nie sposób go zauważyć… Naprawdę, NIE SPOSÓB go nie zauważyć. Nawet w największym tłumie. Jego głowa zawsze wystaje ponad rzekę ludzkiej masy. Jako osobnik mierzący dwa i pół metra jest raczej trudny do ukrycia. Ponadto, ognisto-czerwona, ruda czupryna, również raczej nie umyka uwadze przeciętnego obserwatora. Spod płomienistej grzywki, łypią na świat lodowe ślepia. Nie są to jednak oczy obojętne, beznamiętne, przypominające lód czymkolwiek więcej niż samą barwą. Nie. Są właśnie ogniste, żywe, pełne wigoru, a jednocześnie bystre, obserwujące i czujne. Cerę ma raczej bladą, przywodzącą na myśl kość słoniową. Jedynie trzon nosa i poliki obsypano brązowymi plamkami, które powszechnie nazwano piegami. Jako osobnik, który większość swoich dni spędził na treningu, jest dobrze zbudowany, umięśniony i silny. Można go więc nazwać atrakcyjnym, choć bywa, że zaczerwienione poliki i nos prowokują inne odczucia. Kości policzkowe ma dość wyraźne, podobnie jak szczęki, czy mocny podbródek. Ogólny wyraz jego twarzy jest raczej surowy, wrażenie to jednak rozpływa się, gdy mężczyzna śmieje się pogodnie, tudzież szczerzy się w złośliwym grymasie, który nie ma w sobie nic z cynizmu, nawet jeśli jego uwaga była cokolwiek sarkastyczna. O dziwo, czubek jego nosa zdobią okulary . Ale nie dajcie się zwieść, nie mają negatywnego wpływu na jego celność. Nosi je, bowiem zakochał się w czynności jaką jest lektura książek, działająca na niego jak balsam, uspokaja go, ale niestety, nie pozostaje obojętną dla lazurowych ślepi. Można więc powiedzieć, że cały jego wygląd kontrastuje z mocami, którymi go obdarzono, ale za to znakomicie komponuje się z ognistym charakterem.
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Forum chronione jest prawami autorskimi! Zakaz kopiowania i rozpowszechniania całości bądź części forum bez zgody jego twórców. Dotyczy także kodów graficznych!