• Nie minęło zbyt wiele czasu od rozpoczęcia działalności AKSO, a po całej Otchłani rozniosła się wieść o tajemniczej mgle, w której znikają statki. Czytaj więcej...
  • Wstrząsy naruszyły spokój Morza Łez!
    Odczuwalne są na całym jego obszarze, a także na Herbacianych Łąkach i w Malinowym Lesie.
  • Karciana Szajka została przejęta. Nowa władza obiecuje wielkie zmiany i całkowitą reorganizację ugrupowania. Pilnie poszukiwani są nowi członkowie. Czytaj więcej...
  • Spectrofobia pilnie potrzebuje rąk do pracy! Możecie nam pomóc zgłaszając się na Mistrzów Gry oraz Moderatorów.
Trwające:
  • Skarb Pompei
  • Zmrożone Serce


    Zapisy:
  • Chwilowo brak

    Zawieszone:
  • Brak
  • Drodzy użytkownicy, oficjalnie przenieśliśmy się na nowy serwer!

    SPECTROFOBIA.FORUMPOLISH.COM

    Zapraszamy do zapoznania się z Uśrednionym Przelicznikiem Waluty. Mamy nadzieję, że przybliży on nieco realia Krainy Luster i Szkarłatnej Otchłani.

    Zimowa Liga Wyzwań Fabularnych nadeszła. Ponownie zapraszamy też na Wieści z Trzech Światów - kanoniczne zdarzenia z okolic Lustra i Glasville. Strzeżcie się mrocznych kopuł Czarnodnia i nieznanego wirusa!

    W Kompendium pojawił się chronologiczny zapis przebiegu I wojny pomiędzy Ludźmi i KL. Zainteresowanych zapraszamy do lektury.

    Drodzy Gracze, uważajcie z nadawaniem swoim postaciom chorób psychicznych, takich jak schizofrenia czy rozdwojenie jaźni (i wiele innych). Pamiętajcie, że nie są one tylko ładnym dodatkiem ubarwiającym postać, a sporym obciążeniem i MG może wykorzystać je przeciwko Wam na fabule. Radzimy więc dwa razy się zastanowić, zanim zdecydujecie się na takie posunięcie.

    Pilnie poszukujemy Moderatorów i Mistrzów Gry. Jeżeli ktoś rozważa zgłoszenie się, niech czym prędzej napisze w odpowiednim temacie (linki podane w polu Warte uwagi).

    ***

    Drodzy użytkownicy z multikontami!
    Administracja prosi, by wszystkie postaci odwiedzać systematycznie. Jeżeli nie jest się w stanie pisać wszystkimi na fabule, to chociaż raz na parę dni posta w Hyde Park
    .
    Marionetki – otwarte
    Kapelusznicy – otwarte
    Cienie – otwarte
    Upiorna Arystokracja – otwarte
    Lunatycy – otwarte
    Ludzie – otwarte
    Opętańcy – otwarte
    Marionetkarze – otwarte
    Dachowcy – otwarte
    Cyrkowcy – otwarte
    Baśniopisarze – otwarte
    Szklani Ludzie – otwarte
    Strachy – otwarte
    Senne Zjawy – otwarte
    Postaci Specjalne – otwarte

    Ponieważ cierpimy na deficyt Ludzi, każda postać tej rasy otrzyma na start magiczny przedmiot. Jaki to będzie upominek, zależy od jakości Karty Postaci.



    » Kartoteka » Zamach na arcyksięcia cz.1
    Poprzedni temat :: Następny temat
    Autor Wiadomość
     



    Niespełniony Marzyciel

    Stowarzyszenie Czarnej Róży: Członek
    Godność: Daniel Kessler
    Wiek: wizualnie około 30 lat
    Rasa: Marionetkarz
    Lubi: Mleko, Marionetki, Kapeluszników
    Nie lubi: Tych, którzy nie lubią mleka; podejrzliwy wobec Dachowców
    Wzrost / waga: 196
    Aktualny ubiór: Normalnie : Niepozorny płaszcz, którym postać okrywa swój mundur, plus czapka, przypominająca sarmacką. Wojskowe buty. Fabuła (Eden) : dziwaczna mieszanka munduru pruskiego z mundurem admiralskim. Włosy przefarbował... albo oblał się jakimś kwasem który mu zmienił barwę włosów przy malowaniu marionetki. Nieważne!
    Znaki szczególne: Krzaczaste brwi
    Zawód: Astrolog
    Pod ręką: Luneta, amulet przedstawiający czarną kulę, srebrna łyżka
    Broń: Pałasz i sztylecik
    Stan zdrowia: Zdrowy, obecnie nie choruje. Ran również brak
    Dołączył: 29 Lip 2016
    Posty: 171
    Wysłany: 8 Wrzesień 2016, 19:32   Zamach na arcyksięcia cz.1

    Tako rzecze Zaratusztra. I tytuł nie ma za dużo wspólnego z postacią.



    Imię: Daniel

    Nazwisko: Kessler

    Pseudonim: Kessair/Kess

    Wiek: właściwy nieznany, wizualnie można ocenić go na około 30 ziemskich wiosen.

    Rasa: Marionetkarz

    Ranga: Niespełniony marzyciel

    Miejsce zamieszkania: Kraina luster



    Moce:

    -> Przejście, umiejętność przeniesienia się z miejsca na miejsce w obrębie jednego świata w wyniku naruszenia czasoprzestrzeni. Właściwie jest to zwyczajna teleportacja, z dodatkowym efektem polegającym wizualnym polegającym na tym, że przy przechodzeniu do drugiego punktu postać (w minimalnej wersji) i jej towarzysz są wsysani przez pewien punkt znajdujący się przed nimi, a następnie jakby "wypływają" z punktu w okolicy miejsca, do którego chcą się dostać. [Przypomina to trochę jakby wejście w prędkość warp przez postaci]

    ->Manipulacja grawitacją, postać może na pewnym obszarze doprowadzić do naruszenia praw natury poprzez kule/punkty grawitacyjne.

    To trochę bardziej skomplikowany sposób, ale postaram się wyłożyć w miarę najzrozumialej :
    głównym elementem takiego wykorzystania manipulacji grawitacją jest utworzenie w ręce kuli grawitacyjnej, a następnie posłanie ją w pewne, wyznaczone miejsce. Następnie postać uaktywnia kulę, która zaczyna przyciągać pewną rzecz lub istotę(pewne rzeczy lub istoty).

    Kulę tworzy się w ręku, wizualnie przypomina to sytuację, jakby powietrze z malutkiego obszaru wokół dłoni zbierało się w jeden punkt. Tworzenie trwa jeden post.
    W drugim poście można tą kulą rzucić, ale nie trzeba wykonywać żadnych ruchów, posłanie następuje już poprzez magię.

    Przemieszczenie kuli z dłoni do miejsca, w którym ma spoczywać, trwa tyle, ile potrzebuje lekki przedmiot rzucony przez mężczyznę, aby dotrzeć w drugie miejsce. W zależności od odległości trwa to od około sekundy do 3-4. Postowo - w jednym poście kulę się tworzy, w następnym można ją już umieścić w odpowiednim miejscu i uaktywnić zarazem.

    Kula musi być aktywowana w ciągu 2 postów po stworzeniu i rzuceniu, inaczej zaniknie. Maksymalnie można stworzyć jednocześnie tylko jedną kulę.

    W zależności od natężenia, kula może maksymalnie przyciągnąć do około 200 kilogramów, dlatego czym więcej przedmiotów przyciąga, tym robi to gorzej, dodatkowo czym cięższy przedmiot (lub jest ich więcej), tym wolniej jest/są one przyciągane. Wykonanie także kuli o takim potężnym natężeniu sprawia, że postać się męczy.

    Tylko wedle woli postaci wybierany jest przedmiot lub istota, którą może "podłączyć" do kuli, tj. związać ją z kulą, innymi słowy : kogo lub co kula będzie przyciągać.

    Ograniczenia : moc nie służy do zabijania, ale może zostać użyta do kupienia czasu (poprzez odepchnięcie przeciwnika, a właściwie przyciągnięcie go w odwrotnym kierunku) ; im więcej przedmiotów/ludzi, które mają być przyciągnięte, tym mniejsza jej moc ; następne użycie możliwe dopiero po 4 postach (użycie, nie stworzenie)

    ->+ dodatkowa moc: zniszczone marzenie (iluzja ukazująca przeciwnikowi – jednemu na raz – jego marzenie, które zostaje zniszczone). Postać naoglądała się wystarczająco swoich zniszczonych marzeń tak, że sama potrafi teraz wywoływać tę iluzję swoim przeciwnikom.

    moce to mocne 2/10 :/

    Umiejętności:

    -> biegłość w truciznach, szczególnie paraliżujących, w których Kessair się lubuje. Fragmentem jego treningu z mentorem była także część teoretyczna - wiedza o truciznach. Sam walka nie składa się wyłącznie z metody fechtowania, ale także z innych, bardziej tajemniczych sztuk, takich jak znajomość substancji o właściwościach, które mogą bardzo zaszkodzić przeciwnikowi. Wraz ze zdobywaniem książek autorów z Krainy Luster na temat astrologii i astronomii, niekiedy "przy okazji" udało się uzyskać Kessowi dostęp do innych tekstów, tych traktujących o truciznach. Tak więc można powiedzieć, że do poduszki zabierał dwa rodzaje ksiąg - tych na temat gwiazd i kosmosu, oraz tych mówiących o substancjach trujących. Spośród nich szczególnie zainteresowały go te paraliżujące, dlatego poświęcał im znacznie większą uwagę. Ponieważ zwykła trucizna mogłaby spustoszyć organizm ofiary, czy też ją zabić; żywy, acz sparaliżowany na pewien czas przeciwnik czy zwierzyna wydaje mu się bardziej przydatna do celów, które miałby ktoś kiedyś przed nim postawić. W skrócie : ogólna wiedza o truciznach na niskim poziomie, niepomiernie większa wiedza na temat trucizn paraliżujących - umiejętność przyrządzania tych prostszych za pomocą składników łatwiej dostępnych ; umiejętność wykrycia, jeśli ktoś użył na kimś trucizny.

    -> umiejętność walki bronią białą, szczególnie pałaszem, w mniejszym stopniu szpadą i sztyletami.
    Kessler w młodości był szkolony w walce szpadą i inszą bronią białą (jak zasygnalizowano w części snu z treningu z mentorem - tam akurat była mowa o szpadzie), tak więc pewne podstawy nabył w młodym wieku. Część jego umiejętności uleciała, ale odkąd się przebudził i otrzymał pałasz, to jego uczynił za swoją broń i jemu poświęca większość czasu na treningu. Także przez wzgląd na wzrost (wedle mniemania Kesslera) woli jako główną broń używać pałasza, aniżeli szpady. Tak więc w skrócie : umiejętność walki sztyletami i szpadą stoją na średnim poziomie, zaś walka szpadą wychodzi postaci całkiem dobrze. Ciągle się jednak w tym typie broni szkoli, tak więc jego umiejętności cały czas wzrastają.

    -> wiedza o astronomii i astrologii; kosmos był zawsze tym, na czego punkcie postać ma bzika. Oczywiście trudno porównać jego wiedzę do tego, czym dysponują naukowcy z prawdziwego, współczesnego świata, ale podstawy, takie jak znajomość konstelacji, najbliższych planet (jeśli takowe istnieją) i gwiazd, świadomość pewnych procesów, które mogą zachodzić, umiejętność wykorzystywania układu gwiazd do wyznaczania kierunków nocą, na pewno posiadł. Skąd postać ma tę wiedzę? Za wszelką cenę starała się przekonać mądrzejszych od siebie, aby przekazali jej tę mądrość, postać miała także dostęp do traktatów o kosmosie. Po części wiedza o nim była też częścią jej edukacji. Z wielu strzępków, zasięgniętych z różnych stron, tworzy się już pewien obraz rzeczywistości i kosmosu. Należy wspomnieć, że Kessler cały czas aktualizuje swoją wiedzę i pogłębia swoje zainteresowanie.

    Być może fakt tak długiego snu spowodowała jakieś oddziaływanie gwiazd na umysł postaci... ale kto wie? Zapewne to tylko jego dziwne mniemanie o sobie!


    Charakter:

    Gdyby wspomnieć o wnętrzu Kessaira, niełatwo mówić o tym, co było kiedyś, ale obecnie postać wydaje się solidnie wypalona w kwestii wyobraźni, idealizmu i romantyzmu. To, co pamięta z minionych czasów, było głównymi składnikami Kessaira; obecnie pozostaje echem odbijającym się w jego głowie, sprawiającym mu ból minionego spojrzenia na rzeczywistość. Przed Utratą Czasu (o tym w historii) wydawał się młodzianem idealistą, który wierzył w miłość; posiadał ogromną wyobraźnię, potrafił godzinami siedzieć przy drzewie i wyobrażać sobie wielkie batalie, romantyczne schadzki, ogromne bestie, spory polityczne, różne ustroje i wiele, wiele innych! Był młodzieńcem ambitnym, co swego czasu postawiło go w sytuacji, której nie podołał, w wyniku czego stępiło się ostrze całej duchowości, wyobraźni i chęci do działania, jakie posiadał. Kiedyś, za młodu, zanim Kessaira spotkało twarde zderzenie z rzeczywistością, świat był czarno biały. Jasno było widać, co jest złem, a co dobrem. Teraz właściwie jest już szary. Niemłody już człowiek po wybudzeniu się ze snu zdał sobie sprawę, że często takie pojęcia jak dobro i zło się mieszają i niełatwo jest znaleźć przykłady czystej formy jednego z nich. Dominują raczej postawy mieszane.

    Echa przeszłości czasami przejawiają się w jego zachowaniu, potężnie uderzając w delikatną konstrukcję jego psychiki. Wówczas widziane są często takie stany, jak przygnębienie, depresja, ale też chorobliwa chęć dojścia do czegoś i rozwiązania problemu. Musi roztrząsać problem tak długo, aż stwierdzi, że wszystko jest w porządku. Jaki jest teraz?

    Trudno powiedzieć, czy przeszłość łagodnie, matczyną ręką nauczyła mnie, jakich błędów nie powinienem popełniać, czy bardziej chciała wybudzić ze snu zanurzając nagle do wody. Można na to spojrzeć z dwóch stron. Wszystko, co jest w mojej głowie, co było przeszłością, jest nieuporządkowane i uporządkowane zarazem. Jest chaosem i ładem. Dlatego preferuję, aby oceniano mnie nie po tym, co piszę o rzeczach i dysputach dziejących się w moim umyśle, ale po moich czynach i słowach skierowanych do innych osób. Mój umysł to jakby dwa alternatywne wszechświaty, do których w wolnych chwilach wyciągam ręce. - Kessler w trakcie rozważań na temat swojej przeszłości

    Domator, prowincjusz i pragmatyk. Nie w głowie mu długie podróże do miejsc, w których musi wegetować. Pragnie otrzymywać konkretne zadania i się nimi zajmować. Zwykle obojętny na wiele spraw i osób. Jak było mówione, jego delikatna konstrukcja psychiczna często sprawia, że gubi się we wszystkim i dokonanie podstawowych czynności rozwleka na dłuższy czas. Perfekcjonista? Być może. Mimo łagodności i niestabilności, widać jednak tendencję do wolnej, acz regularnej stabilizacji psychicznej.
    Marionetkarz chlubi się swoją leworęcznością i wielbieniem mleka. Tak tylko warto wspomnieć, ponieważ nie wszyscy podzielają jego spojrzenie.

    Jeżeli spojrzymy na postać z perspektywy towarzyskości czy przebywania wśród innych...; w przypadku osób zupełnie obcych – postać stara się z nimi dobrze koegzystować i na tym poziomie zostaje, nie dopuszczając ich bliżej. Jednakże, Kessairowi zdarza się „wyławiać” spośród tłumu czy z różnych przygód osoby co bardziej go interesujące, z którymi stara się pogłębiać kontakt dotąd, aż poczuje mur, który stawia druga osoba, albo znużenie tą istotą.

    Przypomina to trochę spragnionego człowieka, który chodzi ze szpadlem po płaskim terenie w poszukiwaniu dobrego miejsca na wykopanie studni. Spogląda na teren i przychodzi do wyjątkowych, jego subiektywnym zdaniem, lokacji (to sztuka widzieć na zupełnie płaskim terenie ciekawe i nieciekawe miejsca!) Niekiedy dokopie się do twardej gliny – i zaprzestaje kopania, ponieważ teren nie chce „współpracować”, a niekiedy ziemia jest odpowiednia i dobra do pracy. Gdy tak nasz marionetkarz kopie i kopie, ostatecznie dociera do wody i pije ją tak gwałtownie, że się nią krztusi. Wówczas traktuje źródło jako dobre miejsce na przyszłość, a czasami stara się mimo to kopać jeszcze głębiej, aby odnaleźć coś, co wiecznie prześladuje go w jego głowie – skarb. Czym jest ten skarb? On sam tylko wie. Zwykle z kopania jeszcze niżej, wgłęb wody, nie przychodzi nic dobrego i całe miejsce nasz Kessair psuje. Czasami się zatrzymuje, idzie po olej do głowy i nie kopie już głębiej, aby pozostać przy zdrowych, normalnych relacjach. Mimo wszystko – jeśli dokopie się już do wody, to dba o nią i nie pozwala, aby cokolwiek jej się stało. Tak, tak można porównać towarzyskość, podejście do istot oraz przyjaciół.

    Rzucić warto jeszcze coś nie coś o jego imieniu, nazwisku i pseudonimie. To pierwsze i drugie bardzo rzadko jest używane, prawie wcale. Oficjalnie mówi się do niego „Kessair”. Bliżsi mu towarzysze wołają na niego „Kess”, ale żeby nie buntował się przeciwko takiemu określeniu, trzeba pierw zdobyć jego zaufanie, uznanie i zainteresowanie.

    Z zewnątrz zimny, obojętny i jakby nieobecny, z wewnątrz mentalna przylepa. Ciekawe! Czasem jestem sobą zmęczony. A jestem cierpliwy. Współczuję osobom, z którymi przebywam. Chociaż domyślam się, że to gadka większości istot na tym padole łez
    - Myśl, jaka powstała w głowie postaci po spojrzeniu w lustro pierwszy raz od bardzo długiego czasu

    Wyzuty z wyobraźni i ambicji, uwielbia przebywać w pobliżu artystów. Z jednej strony czuje, że do nich zupełnie nie pasuje, z drugiej – są być może tym, kim był kiedyś. Albo kim wydawało mu się, że był. Znanym jest fakt, że często próbował swoich sił w sztuce i poezji, ale czy to z braku talentu (bardziej prawdopodobne), czy z braku przekonania zauważył, że nic takiego mu nie wychodzi.

    Widoczny jest jego swoisty dualizm myśli i zachowania. Z jednej strony uwielbia pomagać słabszym, czuć się ich protektorem i obrońcą, przewodnikiem i jutrzenką, która przynosi im światło. Z drugiej – nie przeszkadza mu snuć wyobrażeń o tym, jak pali na setkach stosów tych, którzy mogliby przeciwstawić się jego idei, czy też idei jego potencjalnego przełożonego. Czy to problem hipokryzji, czy uszkodzenia psychiki? Któż to wie!


    Wygląd zewnętrzny:


    Mówiąc o wyglądzie zewnętrznym Kessaira, nie wolno nie wspomnieć o jego wzroście. Ma 196 centymetrów, a z daleka przypomina wieżowiec. Nie raz, nie dwa mówiono mu „jesteś wielki!”; ma mały problem z nadwagą ; ciekawą sprawą jest to, że pomimo wzrostu i wagi sprawia wrażenie bardzo niepozornego i często zaskakuje ludzi, gdy nagle pojawia się tuż obok nich. Nie jest to spowodowane żadną mocą czy umiejętnościami, być może po prostu jego mowa ciała, czy też sposób chodzenia sprawiają, że wokół niego roztacza się aura bezpieczeństwa, niegroźności.

    Nie można powiedzieć, by postać była specjalnie umięśniona, ale nie jest też zupełnie bez mięśni. Nie oszukujmy się - przez młodzieńcze lata Kessler zaniedbywał swój rozwój fizyczny, dodatkowo przydarzyła mu się przygoda ze Snem, w trakcie którego przez 10 lat nie mógł popracować nad sobą. Nie minęło wiele, odkąd zaczął ćwiczyć, zatem na pewno daleko mu do kulturystów. Należy jednak mu oddać, że od kiedy się przebudził, stara się popracować nad sylwetką, siłą i kondycją. Z dnia na dzień robi maleńki krok w stronę większej sprawności fizycznej. Jednakże, aktualna sytuacja zawstydza go.

    Gdy był młodszy, wolał luźne stroje, obecnie preferuje raczej ubiory munduropodobne. Jeżeli sytuacja zmusi go do pokazania się publicznie, preferuje stroje zakrywające większą część ciała. Nie pogardzi peleryną lub płaszczem. Jak wspomniano – lubi mundury, albo stroje podobne krojem do admiralskich. Do nich dodaje wojskowe buty. Przywykł do wtapiania się w tło, zatem nie lubi jaskrawych kolorów. Nie zwraca uwagi na modę panującą w Krainie Luster. Jego stroje najczęściej wyróżniają się ciemnymi barwami, takimi jak granatowy, ciemnoniebieski czy czarny. Nie widzi potrzeby kupowania nowych strojów - nosi stare dotąd, aż uzna, że są już zniszczone. Może to utrwalić wizerunek Kesslera jako osoby nie dbającej o wygląd, czy też flejtucha, ale bardziej wprawny obserwator przełożyłby głęboko zakorzeniony w postaci nacisk na praktyczność i dobre samopoczucie w stroju nad pragnienie wystrojenia się na pokaz jak paw.

    Gdy rzucimy okiem na jego głowę, nie ujrzymy nic specjalnego czy bardziej wyróżniającego go z otoczenia.
    Kiedyś miewał dłuższe włosy, co przez ich kształt przypominało afro, obecnie, szczególnie po Przebudzeniu, preferuje ścinanie się na krótko, szczególnie po bokach.
    Kolor włosów można ocenić na mieszankę ciemnego blond z ciemnobrązowym.
    Ma wysokie czoło, okrągłe oczy o barwie piwnej i krzaczaste brwi.
    Nos jest prosty, niezbyt duży, można rzec – przeciętny.
    Usta, jak to usta, niczym specjalnym się nie wykazują, ale jeśli przy nich pozostaniemy, to warto zwrócić uwagę na fakt, że postać często zaciska usta, jak gdyby chciała powstrzymać się przed rzucaniem pochopnych komentarzy czy uwag.
    Jeśli chodzi o zarost, to bywa z tym różnie – niekiedy goli się brzytwą regularnie, tak, by miał gładką twarz, innym razem nie robi tego przez 2 miesiące i bywa zarośnięty.

    Mimo upływu lat i fizycznego wyglądu na poziomie około 30 ziemskich wiosen obce mu są doskwierające niektórym problemy z zakolami czy łysieniem. Jak na ten wiek, włosy ma gęste i bujne, ale nie daje im urosnąć, ponieważ regularnie je ścina.

    Z powodu ciągłego unikania wszelakich luster, a także nie przepadania za swoim wizerunkiem, Kessair daje wolną rękę ludziom w kwestii oceniania swojego wyglądu, a także zauważania dokładniejszych elementów tegoż.

    Kolejna porcja tekstu na poziomie mocne 2/10, żenua ;_;

    Historia: linkuś :3


    Poproszę o najsroższego egzaminatora na tym forum, który przyczepi się do wszystkiego, który mi powie, dlaczego moja karta to odchody i że wszystko jest źle i z którym będę mógł pociesznie walczyć o swoją kartę postaci przez najbliższy rok :) .

    --------------------------

    Odpowiedzi na pytania moderatora :

    - > Kwestia: Tyk nie jest władcą, a tylko lordem protektorem

    Odp : Nie sposób nie zgodzić się z tym stwierdzeniem!
    Po Obudzeniu używa się tylko formy "arcyksiążę", która nie sugeruje tego pierwszego rozwiązania.
    Jeśli chodzi o sformułowanie użyte we wcześniejszej części historii, że Kessler "ma udać się do władcy tej krainy" - postać jest w głębokim (podwójnym, chce się rzec!) śnie i w związku z tym to, co jej się wydaje, albo to, czego jest pewna, jest jedynie jego marzeniem, czy też ułudą które przyniosła mu podświadomość.

    -> Kwestia: Czy postać była w Krainie Ludzi? Czy o tym świecie śni?

    Odp: Jeśli chodzi o supermarket to poleciałem trochę za bardzo i to zmienię. Postać czytając o astronomii, mogła zdobyć przypadkiem też książkę (pewnie nieaktualną) o tajemniczym i dalekim Świecie Ludzi, którą czytała z zapartym tchem. To i fakt, że wszystko odbywało się we śnie, doprowadziło do sytuacji, w której wyobrażenia mieszają się z realnymi miejscami i ostatecznie powstaje coś na kształt niezidentyfikowanego świata snu, któremu nie można jednoznacznie przyporządkować konkretnej lokacji czy miejsca.
    Jeżeli szanowny moderator miałby uwagi do konkretnych sformułowań, które zbyt mocno kojarzą się ze Światem Ludzi (i nie powinny z Krainą Luster), to proszę o bezpośrednie wskazanie. Spróbuje je zmienić.

    -> Kwestia: Czym jest tak właściwie Materia?[/b]

    Odp: Otóż Materia nie jest realnym bytem, ani stworzeniem o jakiejkolwiek mocy.

    Psychika Kesslera została naruszona przez tak długie przebywanie w nieświadomości, przez co jego konstrukcja mentalna, najprościej rzecz ujmując - trochę się rozbiła. Tak jak Kessler odpowiada za okres młodzieńczy postaci, czyli jak to było w historii i charakterze - jego ambicję, romantyzm, chęć zmieniania świata, spoglądanie na niego jak na uniwersum czarno-białe, z wyraźnie oznaczonym dobrem i złem, tak Materia jest częścią odpowiedzialną za dojrzalszą stronę Kessaira.
    Jest bardziej stonowana, zachowuje się jak obserwator, rozmyśla, dobrze jest jej samej z sobą.
    Dodatkowo tylko dodam, że uśmiechnięta Postać z Lalką też jest częścią osobowości Kessaira - wyraża jego rasę.
    Dlatego ogólnie rzecz ujmując - sen jest tak właściwie przebywaniem w nierealnym świecie, gdzie Kessair rozmawia sam ze sobą... a raczej różne jego strony dyskutują. Trzy części jego osobowości rozmawiają ze sobą... ym, tak.

    -> Kwestia: Kesslera nie było 10 lat. Jak? Dlaczego? Mary Sue?[/b]

    Odp: Tworząc postać Kessaira zależało mi na tym, aby wiele rzeczy zachować w tajemnicy, czy też pozostawić pewne kwestie w niewytłumaczalnych wydarzeniach z przeszłości, do których więcej by się ona nie odnosiła. Chodzi o to, że postać niewiele pamięta z własnej przeszłości i co pragnę podkreślić - sama do końca nie jest pewna, co zaszło.

    Zakładam, że była to pewna forma magicznego snu, poprzez który Kessaira nie było w realnym świecie, albo też błąd w pewnym eksperymentalnym czy potężnym zaklęciu z zakresu czasoprzestrzeni, przez którą postaci nie było, albo była w miejscu trudno dostępnym. Dlaczego mogłoby takie zaklęcie zostać użyte na Kesslerze? Próbował coś osiągnąć, ale nie podołał, więc naraził się na gniew bliskich, ale może też i tajemniczych sił.

    Mogła też być trzymana gdzieś w tajemnicy.

    -> Kwestia: Czy książki były autorstwa osób z Krainy Luster, czy ze Świata Ludzi?[/b]

    Odp: Na ten moment postać czytała tylko i wyłącznie teksty autorów z Krainy Luster. Chociaż mogę przyrzec, że jeśli dorwie w ręce nowsze, ludzkie książki na temat gwiazd, to zniknie na parę miesięcy i będzie je czytać od rana do wieczora!

    -> Kwestia: Długa nieobecność postaci

    Odp: okej, przyjmuję sugestię. Nawet będzie dobrze komponować się z historią. Uznajmy, że było to działanie mocy osoby trzeciej.

    -> Kwestia: Wyjaśnij teleportację
    Odp:
    - przeniesiony zostanę ja, a jeśli chodzi o drugą osobę, to przeniesiona zostanie tylko wówczas, gdy w trakcie aktu teleportacji będzie trzymana przez moją gołą dłoń za dowolną część ciała
    - teleportacja jest natychmiastowa, efekt wizualny wciągnięcia trwa ułamek sekundy
    - jak mówiłem powyżej, efekt wizualny także wyssania postaci z punktu w miejscu, w którym ma się pojawić, trwa bardzo krótki czas, zatem przeciwnicy raczej niezbyt będą mogli to przewidzieć. Będą mieli co najwyżej pół sekundy więcej na reakcję

    -> Kwestia: Kulki czy wzmocnienie?
    Odp: Kulki grawitacyjne
     



    Upiorny Arystokrata

    Godność: Jego Wysokość Arcyksiążę Rosarium, Lord Protektor Krainy Luster
    Wiek: Niektórzy czynami starają się dowieść, że zbyt długo już Rosarium żyje na tym świecie, choć on sam jest odmiennego zdania.
    Rasa: Upiorny Arystokrata
    Lubi: Równy krok marszowy arcyksiążęcych legionów, które białą i czerwoną różę niosą do najdalszych zakątków krainy luster; zapach kwiatów w ogrodach Różanego Pałacu i spokojny szum fontann.
    Nie lubi: Nieposłuszeństwa i fałszywych idei, niszczących piękno niewinnych oczu, niegdyś szczęścia tylko pragnących.
    Wzrost / waga: 178 / 70
    Aktualny ubiór: .
    Znaki szczególne: Tykowość
    Pod ręką: Złoty zegarek kieszonkowy
    Bestia: Alphard (Rubeol), Forets (Tenebrae)
    Nagrody: Lustrzany Pierścień, Zegarmistrzowski Przysmak, Nić Opętania, Lodowy Klejnot, Kamień Duszy, Umbraculum
    SPECJALNE: Administrator, Mistrz Gry | Mister Spectrofobii 2011, Najlepszy Pisarz 2012
    Dołączył: 28 Gru 2010
    Posty: 1341
    Wysłany: 9 Wrzesień 2016, 14:52   

    Moce

    1. Próżnia
    Nie! Nie! Nie! To nie zamach, to rewolucja! Próżni nie można stworzyć, co jest już ustalone przy okazji kontroli powietrza. Zresztą były osoby, które prawie przez tworzenie próżni się zabiły (w liczbie jednej mi znanej). Poza tym tworzenie próżni gdziekolwiek byłoby przesadnie silne. Proponuję zatem, że możesz stworzyć np. bańkę o maksymalnej średnicy załóżmy metra, czy dwóch - do ustalenia, w której te powietrze jest o wiele rzadsze. Osiągnąłbyś zamierzony efekt duszenia kogoś, byłaby przeciwko temu szansa obrony, a także przy odpowiednim zastosowaniu mógłbyś pokonać płomienie czy powietrze.
    Podstawowym problemem jest właśnie sama próżnia oraz fakt, że jej tworzenie musiałoby być jakoś ograniczone. Szczególnie, że przecież jak wyjaśnić czemu okoliczne powietrze nie wypełniło pustki?

    2. Rozpisz dokładnie jak miałoby to być używane. Czy chodzi po prostu o tworzenie kul, które potrafią przyciągać i odpychać przedmioty? Jeżeli tak musisz opisać dokładnie gdzie te kule możesz tworzyć, ile stworzenie takiej zajmuje. Czy przedmioty, które są przyciągane/odpychane są wybrane, czy też wszystko co znajdzie się w zasięgu. Musisz dokładniej wyjaśnić istotę działania mocy. Tego jak jej używasz, tego na co pozwala itp. Jeżeli to zrobisz zastanowimy się nad ograniczeniami.

    Umiejętności
    Zbiorczo napiszę, że wszystkie umiejętności są do rozpisania. Napisz gdzie postać taką wiedzę posiadła, jak biegły jest w tym co robi i jak wygląda jego wiedza astronoma. W tym trzecim ma to o tyle znaczenie, że pojęcie o gwiazdach jest zupełne inne w Świecie Ludzi oraz w Krainie Luster, która jest krainą magiczną i gwiazdy nie zawsze mogą być tam postrzegane tak samo jak w świecie ludzi, a sama astronomia i astrologia bliższa jest wyobrażeniom renesansu, średniowiecza i starożytności niż nowoczesnej nauki i nowoczesnych koncepcji.

    Charakter
    Piszesz, że świat był czarno-biały, a potem szary. Następnie piszesz, że i szarego nie było. O ile dwa wcześniejsze zwroty są jasne. Czarno-biały świat jest prosty, właściwy dzieciom i romantykom, a szary to świat, gdzie nic nie jest dobre ani złe. Co jednak oznacza, że inne kolory zanikają?

    Wyjaśnił czym jest zamieszczony cytat. Czy jest jakiś zapisek postaci? Skąd pochodzi? To samo z drugim cytatem.

    Cytat:
    Gdy rozchodzi się o lubość przebywania wśród innych…
    - Usuń elementy niepożądane!

    Cytat:
    Gdy był młodszy, wolał luźne stroje, obecnie preferuje raczej ubiory munduropodobne
    - To zdanie przesuń do wyglądu.

    Wygląd
    Okropnie skupiasz się na tym jaki nie jest. Wiem, ze w celu pokazania, że jest po prostu przeciętny, ale ten zabieg zbyt często w wyglądzie jest wykorzystywany.

    Historia
    Cytat:
    Uwagi :
    Początkowa wersja była trochę pokręcona, dlatego odłożyłem trochę tajemniczości na rzecz przejrzystości. Historia 2/10 ale przynajmniej coś porobiłem przez wczorajsze popołudnie :/
    - Do usunięcia!

    Czym jest ta Materia z historii? Wyjaśnij naturę. Czy jest to po prostu fikcja literacka na potrzeby historii, czy też jakaś realna postać lub moc, która miałaby żyć w świecie? To tylko kreacja poetycka, czy zapis prawdziwych wydarzeń? Może jest to po prostu wytwór umysłu Kessaira? - Dalsza część historii wyjaśnia, że jest to tylko wyobrażenie postaci ze snu. Zgadza się?

    Pierwszy dialog bardzo pasuje do świata ludzi. Czy twoja postać była w Świecie Ludzi i o tym świecie śni? Czy też jednak nieumyślnie nie dostosowałeś opisu do realiów Krainy Luster? W końcu zarówno supermarketów jak i ludzi niewielu można tam spotkać. Przy czym tego drugiego można dla uproszczenia używać.

    Tyk w żadnym razie nie jest władcą Krainy Luster, a jej Lordem Protektorem. Jego rolą jest ochrona, choć oczywiście i tutaj są tacy, którzy mają go za uzurpatora.

    Cytat:
    parędziesiąt minus
    - minut

    Do wyjaśnienia: Jakim cudem postać tyle lat leżała i przeżyła? Karmiła ją wilczyca, czy może lisica?

    Do tego nalegam wręcz byś umieścił tę ostatnią rozmowę w Karcie postaci, żeby wyjaśnić wszystkim co i jak, dzięki czemu lepiej będzie można zrozumieć postać i zdecydować się czy Karta nadaje się do zaakceptowania.
    _________________

    *****
     



    Upiorny Arystokrata

    Godność: Jego Wysokość Arcyksiążę Rosarium, Lord Protektor Krainy Luster
    Wiek: Niektórzy czynami starają się dowieść, że zbyt długo już Rosarium żyje na tym świecie, choć on sam jest odmiennego zdania.
    Rasa: Upiorny Arystokrata
    Lubi: Równy krok marszowy arcyksiążęcych legionów, które białą i czerwoną różę niosą do najdalszych zakątków krainy luster; zapach kwiatów w ogrodach Różanego Pałacu i spokojny szum fontann.
    Nie lubi: Nieposłuszeństwa i fałszywych idei, niszczących piękno niewinnych oczu, niegdyś szczęścia tylko pragnących.
    Wzrost / waga: 178 / 70
    Aktualny ubiór: .
    Znaki szczególne: Tykowość
    Pod ręką: Złoty zegarek kieszonkowy
    Bestia: Alphard (Rubeol), Forets (Tenebrae)
    Nagrody: Lustrzany Pierścień, Zegarmistrzowski Przysmak, Nić Opętania, Lodowy Klejnot, Kamień Duszy, Umbraculum
    SPECJALNE: Administrator, Mistrz Gry | Mister Spectrofobii 2011, Najlepszy Pisarz 2012
    Dołączył: 28 Gru 2010
    Posty: 1341
    Wysłany: 13 Wrzesień 2016, 01:38   

    Moce

    1. Przejście
    Zwykła teleportacja jak najbardziej jest mocą na forum dozwoloną. Sam wizualny efekt tego w jaki sposób teleportacja ma przebiegać jest natomiast tylko ozdobnikiem.
    Do wyjaśnienia jednak pozostają kwestie następujące:
    - Piszesz, że moc może być używana by przenieść siebie i kogoś innego. Czy oznacza to, że przeniesiony zostanie każdy, kto będzie dotykał twojej postaci w czasie używania mocy?
    - Czy teleportacja jest natychmiastowa, czy też od jej zainicjowania chcesz by minęła chwila i postać dopiero znikała. W tym drugim wypadku nie może być wykorzystywana do uników, jednak ograniczenia będą nieco przychylniejsze.
    - Pojawienie się zostanie zawsze zainicjowane pojawieniem się tego tzw. tunelu, dzięki czemu wrogowie będą w stanie przewidzieć gdzie postać się pojawi, czy tak?

    2. Manipulacja grawitacją
    Obecne zastosowanie trochę zakrawa o 2 moce w jednym. Musisz więc wybrać czy wolisz zastosowanie pierwsze, czy też drugie. Do niego też dam stosowny komentarz gdy już wybierzesz.

    Umiejętności
    1.Trucizny
    Feragment brzmi jak nazwa jakiegoś tajemnego, magicznego artefaktu. Po wczytaniu jednak wydaje mi się, że w istocie chodziło o fragment, więc jeżeli się nie mylę, popraw tę jakże rozkoszną literówkę.
    Dalej piszesz, że walka to znajomość metod walki. Użyj tutaj innych słów, złóż to zdanie inaczej.
    Cytat:
    Wraz z czytaniem książek o astrologii i astronomii niekiedy udało się Kesslerowi dorwać pewne teksty na temat wszelakiego rodzaju trucizn.
    - To zdanie również wymaga przebudowania. Coś jest tu nie tak z czasami i przez to zdanie źle brzmi. Zaznacz też wyraźniej, ze nie znajdowałeś wiedzy o truciznach w książkach o gwiazdach.
    Składniki do trucizn musisz zdobywać z Mistrzem Gry, który określi na ile trucizn udało Ci się zebrać składniki i tylko tyle możesz sporządzić.

    3. Pytanie czy wspomniane traktaty były autorstwa twórców Lustrzanych, czy tych ze świata ludzi? Jest to o tyle istotne, że pojęcie na astronomię i astrologię jest całkowicie odmienne w KL i SO oraz w Świecie Ludzi, gdzie astronomia jest normalną nauką.

    Co zaś się tyczy do jego długiej nieobecności to mogę się zgodzić na to, że postarzenie postaci może być wynikiem np. nadużywania mocy czy też działania jakiegoś zaklęcia (mocy) osoby trzeciej a w rzeczywistości postać była nieprzytomna przez czas znacząco krótszy. Odpowiada Ci coś takiego?

    Historia
    Tośmy sobie pożartowali z tą rozmową, której w gruncie rzeczy nie ma! Wypiszę Ci zatem rzeczy, które musisz wyjaśnić, żeby Karta mogła być zaakceptowana. Oczywiście rozumiemy, że chcesz zachować pewną tajemniczość, jednak pewne rzeczy muszą zostać wyjaśnione.

    - Ogólne wyjaśnienie dlaczego postać się znalazła w tym miejscu i dlaczego nie powinno jej tam być. Nie musisz bawić się w każdy szczegół, jednak musisz wybrać konkretną wersję.
    - Dlaczego została jej powierzona misja.
    - Kim postać była wcześniej? Może chciała zdobyć najwyższą dla swojej rasy rangę? To wyjaśnienie jest potrzebne dla Mg, którzy chcieliby rozwinąć w przyszłości ten wątek. Pomogłoby też graczom stworzyć z Tobą ewentualną relację.
    _________________

    *****
     



    Upiorny Arystokrata

    Godność: Jego Wysokość Arcyksiążę Rosarium, Lord Protektor Krainy Luster
    Wiek: Niektórzy czynami starają się dowieść, że zbyt długo już Rosarium żyje na tym świecie, choć on sam jest odmiennego zdania.
    Rasa: Upiorny Arystokrata
    Lubi: Równy krok marszowy arcyksiążęcych legionów, które białą i czerwoną różę niosą do najdalszych zakątków krainy luster; zapach kwiatów w ogrodach Różanego Pałacu i spokojny szum fontann.
    Nie lubi: Nieposłuszeństwa i fałszywych idei, niszczących piękno niewinnych oczu, niegdyś szczęścia tylko pragnących.
    Wzrost / waga: 178 / 70
    Aktualny ubiór: .
    Znaki szczególne: Tykowość
    Pod ręką: Złoty zegarek kieszonkowy
    Bestia: Alphard (Rubeol), Forets (Tenebrae)
    Nagrody: Lustrzany Pierścień, Zegarmistrzowski Przysmak, Nić Opętania, Lodowy Klejnot, Kamień Duszy, Umbraculum
    SPECJALNE: Administrator, Mistrz Gry | Mister Spectrofobii 2011, Najlepszy Pisarz 2012
    Dołączył: 28 Gru 2010
    Posty: 1341
    Wysłany: 13 Wrzesień 2016, 18:49   

    Moce

    1. Przejście
    Po przeniesieniu się w inne miejsce nie możesz od razu wykonać ataku, gdyż jesteś lekko zdezorientowany zmianą miejsca swojego położenia. Nie ma więc mowy o nagłych atakach. Teleportowanie z kimś męczy Cię bardziej, a zmęczenie zależy od odległości, im dalej, tym bardziej jesteś zmęczony. Maksymalnie możesz teleportować się z dwiema osobami. Po użyciu mocy musisz odczekać 2 posty (od posta, w którym się przeniosłeś) żeby móc użyć mocy ponownie.

    Akcept : )
    _________________

    *****
    Wyświetl posty z ostatnich:   
    Po drugiej stronie krzywego zwierciadła... Strona Główna
    Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
    Nie możesz pisać nowych tematów
    Możesz odpowiadać w tematach
    Nie możesz zmieniać swoich postów
    Nie możesz usuwać swoich postów
    Nie możesz głosować w ankietach
    Nie możesz załączać plików na tym forum
    Możesz ściągać załączniki na tym forum
    Dodaj temat do Ulubionych
    Wersja do druku

    Skocz do:  



    Copyrights © by Spectrofobia Team
    Wygląd projektu Oleandra. Bardzo dziękujemy Noritoshiemu za pomoc przy kodowaniu.

    Forum chronione jest prawami autorskimi!
    Zakaz kopiowania i rozpowszechniania całości bądź części forum bez zgody jego twórców. Dotyczy także kodów graficznych!

    Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
    Template AdInfinitum
    Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 9