Nie minęło zbyt wiele czasu od rozpoczęcia działalności AKSO, a po całej Otchłani rozniosła się wieść o tajemniczej mgle, w której znikają statki. Czytaj więcej...
Karciana Szajka została przejęta. Nowa władza obiecuje wielkie zmiany i całkowitą reorganizację ugrupowania. Pilnie poszukiwani są nowi członkowie. Czytaj więcej...
Spectrofobia pilnie potrzebuje rąk do pracy! Możecie nam pomóc zgłaszając się na Mistrzów Gry oraz Moderatorów.
Zapraszamy do zapoznania się z Uśrednionym Przelicznikiem Waluty. Mamy nadzieję, że przybliży on nieco realia Krainy Luster i Szkarłatnej Otchłani.
Zimowa Liga Wyzwań Fabularnych nadeszła. Ponownie zapraszamy też na Wieści z Trzech Światów - kanoniczne zdarzenia z okolic Lustra i Glasville. Strzeżcie się mrocznych kopuł Czarnodnia i nieznanego wirusa!
W Kompendium pojawił się chronologiczny zapis przebiegu I wojny pomiędzy Ludźmi i KL. Zainteresowanych zapraszamy do lektury.
Drodzy Gracze, uważajcie z nadawaniem swoim postaciom chorób psychicznych, takich jak schizofrenia czy rozdwojenie jaźni (i wiele innych). Pamiętajcie, że nie są one tylko ładnym dodatkiem ubarwiającym postać, a sporym obciążeniem i MG może wykorzystać je przeciwko Wam na fabule. Radzimy więc dwa razy się zastanowić, zanim zdecydujecie się na takie posunięcie.
Pilnie poszukujemy Moderatorów i Mistrzów Gry. Jeżeli ktoś rozważa zgłoszenie się, niech czym prędzej napisze w odpowiednim temacie (linki podane w polu Warte uwagi).
***
Drodzy użytkownicy z multikontami!
Administracja prosi, by wszystkie postaci odwiedzać systematycznie. Jeżeli nie jest się w stanie pisać wszystkimi na fabule, to chociaż raz na parę dni posta w Hyde Park.
Ponieważ cierpimy na deficyt Ludzi, każda postać tej rasy otrzyma na start magiczny przedmiot. Jaki to będzie upominek, zależy od jakości Karty Postaci.
Godność: Rosemary Wiek: w sumie prawie 90 Rasa: Senna Zjawa Lubi: Przemoc Nie lubi: kotów, słodyczy i kawy Wzrost / waga: 176/65 Aktualny ubiór: Event:https: //imgur.com/a/Kh5YN
Fabuła: https://imgur.com/a/pBRDK8L Znaki szczególne: Elektryzujaco niebieskie oczy(źrenica i tęczówka w tym samym kolorze), charakterek Zawód: Najemnik/tancerka pole dance Pod ręką: glock, dwa sztylety, buteleczka z chloroformem, sakiewka z pieniędzmi Broń: wiatrówka, dwie maczety, Glock-17 Bestia: Dziwotwór- Pączuś Stan zdrowia: Zdrowa SPECJALNE: Mistrz Gry (okres próbny)
Dołączyła: 31 Sie 2016 Posty: 235
Wysłany: 29 Maj 2017, 09:36
Szczerze. Juz dawno temu powinni ją zamknąć na oddziale zamkniętym. W białym kombinezonie, otumanioną lekami. Szaleństwo z którym nigdy się nie ukrywała było zagrożeniem dla wszystkich. Może to dlatego ciągle jest sama? Może to nie za sprawą tego że ma tak paskudny charakter, że jest wulgarna, że jest morderca? Nie przeszkadza jej to. Jej życie jest dobre. Pełne przyjemności i wolności. Jest jebnieta i o tym wie. Ale jest jej z tym dobrze. Dla takich chwil jak ta warto być zamknietą w izolatce.
Baneowe "dobre ja" odeszło spać. Ten który ją napieprzal jak mu się tylko chciało nie był tym wynioslym doktorkiem. Nope. Pozna swój swego. Jest jebniety równie mocno co ona. Może nawet bardziej? W tym momencie torturuje swoją pacjentke i wykorzystuje ją na tle seksualnym. I to w porze własnej pracy. Aj aj aj, niegrzeczny z niego chłopiec. Gdy znowu złapał i ją przydusil było to bardziej stanowcze i mocniejsze. Wcześniej tylko ja badal, obserwowal reakcje i to na ile naprawdę może sobie pozwolić. Nie mogła złapać tchu. Czuła mrowienie w głowie, palenie w płucach. Mroczki dosłownie majaczyly jej przed oczami. Próbowała złapać dech, oczy się zaczerwienily. Zlapala wolna dlonia jego rękę i wbila mu paznokcie. Najmocniej jak mogła. Poczuła palacy ból, jakby ktoś wylał jej kwas na dłoń. Zabrała ja szybko. Zacharczala, dlawiac się własną ślina. Probowala zakaszlec ale nie mogła. Walczyła sama ze sobą. Oczywiście ze dałaby rade się uwolnić. Oczywiście ze zabicie go jest drobnostka. Jednak towarzyszem tego wszystkiego było zbliżające się spelnienie. Czuła jak przyjemność w okolicy podbrzusza jak i w mózgu narasta i narasta z każdą chwilą. Jej ciało zaczęło drzec. Zaczynała tracic wzrok, przytomność odplywala. I wtedy ją puścił. Zaczela kaszlec jak opetana, w oczach stanely jej mimowolnie lzy. Zrenice były teraz praktycznie niewidoczne.
Dzięki nieprzerwanym czynnością, szarpaniu i drapaniu koniec końców Rosemary dosiegnela szczytów, krzycząc z rozkoszy. Opadła na plecy, sapiac głośno i rozmasowywujac szyje. Slyszala jak mężczyzna doprowadza się do porządku. Było to dość... Śmieszne. Skwitowala cale zajście szalenczym smiechem, spełnionej psychopatki. Banus podszedł i ją naprawil. Ojej. Jaka szkoda. W jakiś sposób lubiła obnosic się ze swoimi obrażeniami. Ale chce tu dostać laboratorium. Musi się trochę jakby to... Ogarnąć. Wziął pustą sarne i przystanal.
- Powiem Ci że już daaawno nie było mi tak dobrze. - znowu się roześmiała gdy powiedział ze jest wolna. Jasne ze jest. Zawsze jest wolna. Nie ważne gdzie ją zamkną. Wolność należy tylko do niej i nie da jej sobie odebrać. Gdy wyszedł podeszła do zlewu i przeplukala usta i gardlo mydlem z woda. Prawie przy tym zwymiotowala ale poczula się lepiej. Nie założyła piżamy. Wzięła tylko i złożyła ją w idealną kostkę. Nie szpiesznie ruszyla do windy i zarzucajac wlosy do tylu stanęła obok niego. Światło które na nich padalo podczas jazdy wręcz paliło ją w oczy. Na klapsa uśmiechnęła się zawadiacko i odeszła do recepcji, kolyszac biodrami i pogwizdujac.
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Forum chronione jest prawami autorskimi! Zakaz kopiowania i rozpowszechniania całości bądź części forum bez zgody jego twórców. Dotyczy także kodów graficznych!