[Cariati]

Imię: Jej matka umarła przy porodzie, dlatego też zdesperowany ojciec nadał jej imię takie jak nosiła jego ukochana żona - Cariati. Nie ma nic do niego, nawet jej się podoba. Jednak w Świecie Ludzi jest znana jako Ophelia.
Nazwisko: Prawdziwe brzmi de Montefiere. Jest z niego dumna, bo niegdyś ten ród jeszcze przed wojną z ludźmi był bardzo znane, lecz gdy wszystkie bitwy ustały znacznie podupadło. Na Ziemi jest znana jako panienka Snow.
Pseudonim: Oczywiście jest nim jej drugie imię, pod którym też tworzy lalki w Świecie Ludzi. Dlatego też osoby, które podziwiają jej twórczość, tacy mini fani, skracają jej imię do Phel. Zaś Ci co znają jej prawdziwe imię zdrabniają na wszelkie sposoby, a to ją okropnie irytuje.
Wiek: Dwadzieścia cztery, ale nie wygląda na swój rzeczywisty wiek. Dlatego też zawsze pozostanie młodą, niską nastolatką, zaś z psychiki.. cóż różnie to bywa.
Rasa: Istota co lalki tworzy. Marionetkarz.
Ranga: Obsydianowy Twórca.
Miejsce zamieszkania: Raz mieszka skromnie w Świecie Ludzi, a raz niczym królowa w Krainie Luster.

Moce:
• Rangowa.
  
• Telekineza- moc, pozwalająca Cariati przesuwać, poruszać przedmioty bez dotykania ich.
  
• Superszybkość- dziewczynka potrafi poruszać się z wielką prędkością.

Umiejętności:
• Jest alchemiczką. Idealnie posługuje się tą mieszaniną współczesnych nauk. Jak każdy z nich, poszukuje mistycznego Kamienia Filozoficznego.
  
• Potrafi bardzo dobrze szyć. Jej ubrania, jak i mniejsze dodatki, są przepiękne, dokładne i ogólnie dobrze zrobione. Głównie przeznacza je dla swoich lalek, ale dla siebie też coś od czasu do czasu uszyje.
  
• Świetnie gra na skrzypcach.


Charakter: Większość osób, które ją zna bez zastanowienia nazwałoby ją pesymistką. Głównie przez to, iż Cariati otwarcie pokazuje niesmak do osób, które ją otaczają, przez co nieliczni mają szanse na jakiekolwiek pozytywne relacje z tą dumną panienką. Często okazuje niechęć do pięknych, słodkich rzeczy, co nie jest prawdą, bo jest wielką fanką wszystkiego co urocze. Okazuje ten zachwyt głównie w swojej twórczości, choć i ona ma elementy grozy. Dodatkowo można zauważyć fascynacje Cariati do słodkich rzeczy w niezbyt dużej kolekcji misiów, oczywiście w porównaniu z kolekcją lalek, która zajmuje, aż jeden średni pokój. Mimo pogardy, jaką darzy różne istoty, co także wiąże się z jej nieufnością, lubi spędzać wiele czasu w mieście, szczególnie gdy znajduje się w Krainie Ludzi. Jest bardzo dokładna, cierpliwa i ambitna. Niemalże każdą czynność jaką wykonuje, musi zrobić dokładnie, czy też perfekcyjnie. Zwłaszcza gdy tworzy Marionetki. Zawsze stara się by były one idealne i wbrew jej niemiłej natury, chce, aby te lalki dawały szczęście innym. Jest mocna, lecz nie w znaczeniu fizycznym, lecz bardziej języku, innymi słowy ma cięty języczek. Potrafi komuś nieźle dogadać, wytykać wszelkie wady, nie przejmując się uczuciami innej osoby w ogóle. Niezwykle gadatliwa dziewuszka. Niestety większość osób, a może nawet wszystkie, z którymi ona rozmawia wcale jej nie lubi, ale z jakiegoś powodu rozmawiają z nią. Przez co dziewczynka czasami jest smuta, bo nie może sobie znaleźć osoby, której mogłaby się spokojnie wygadać i to nie koniecznie w ten niemiły sposób, lecz przeciwny. Ciemnowłosa jest osobą niezwykle zaczytaną w wszelakich książkach, to często z nich cierpi wenę na swoją twórczość. Na pewno jest inteligentna, co widać po fakcie, iż wyśmienicie zna alchemię. Jest pełna wdzięku oraz nauczona dobrych manier, pomimo okropnego charakteru. Gdzie inni arystokraci są, ona też tam musi być, lubi przebywać na różnych bankietach, balach itd. Pomimo odrazy do innych stworzeń, lecz nie wszystkich. Znajdą się osoby, które może darzyć choć trochę szacunkiem. Dumna, czasami arogancka, a do tego sprytna i chytra. Jednak pod powierzchnią wszechobecnej agresji, pychy i lekkiej próżności kryje się dziewczynka, którą Cariati naprawdę by chciała okazać światu. Dobra, delikatna, uczciwa, wyrozumiała i wrażliwa. Gdyby ktoś ją bardziej znał, lub chciał poznać, na pewno by zauważył w niej te dobre cechy. W Świecie Ludzi stara się nie zwracać na siebie uwagi i wchodzić w jakiekolwiek relacje z ludźmi, bo chociaż wtedy może być dla nich nijaka. Jak na razie to tylko owca, w wilczej skórze.

Wygląd zewnętrzny: Cariati niemalże grzeszy urodą. Posiada nad wyraz drobną posturę, jednak nie widać, że cierpi na niedowagę. Jej nóżki są chude i jak na tak niską osobę to w miarę długie. Na jej rękach jest dużo ran po igłach i innych przyborach do szycia.Stara się to ukrywać na różne sposoby, często wystarczają jej rękawiczki. W prawej ręce ma wtopiony szkarłatny kryształ w kształcie deltoidu. Do tego wszystkiego brakuje jej piersi, które mieszają się z jej płaskim brzuchem. Nie przeszkadza jej to, wręcz przeciwnie. Dzięki temu zbytnio nie wyróżnia się z tłumu, jak te cycate przedstawicielki płci żeńskiej. A po co jej piersi, jak i tak zwraca uwagę istot swoją urodą? Cariati mierzy sto pięćdziesiąt centymetry, choć ciągle rośnie. To dla niej naprawdę mało. Za mało, przez to nie może się patrzeć na innych z góry, tylko oni na nią! Dlatego stara się ubierać jak najwyższe obcasy, albo ubiera też dodające jej kilka centymetrów glany.
Zwracając uwagę na jej twarz, no cóż jest bardzo łagodna. Posiada bardzo delikatne rysy, tak jak u małych laleczek. Do tego troszkę pulchne policzki sprawiają że wygląda na te dwanaście, trzynaście lat. Jej okrągły nosek pasuje do dość dużych ust, które zazwyczaj są w odcieniu jasnej czerwieni, no chyba, że Cariś pomaluje swoje usta jakąś pomadką. Jej oczy są dość niezwykłe, jakby same wyczuwały, że dziewczynka jest w innym świecie. Mianowicie gdy jest w Świecie Ludzi, jej oczy są niebieskie, a gdy w Krainie Luster czerwone. Nie panuje nad tym, więc w każdej chwili niespodziewanie, jej oczy mogą zmienić kolor. Czasami maluje długie rzęsy tuszem, czasami podkreśli oczy czarną kredką, lub namaluje sobie kreskę eyelinerem. Jednak rzadko to robi, bo woli siebie bez makijażu. Na duże oczy spadają końcówki grzywki czarnych włosów. Posiada długie włosy, sięgające jej pasa. Długo je zapuszczała, rzadko je obcinała, tylko czasami cieniowała albo przycinała końcówki. Na ogół są one proste, lecz gdy jest wilgotno na polu jak żywe zaczynają się kręcić. Czasami spina je w kucyka, lub inne fryzury. Bardzo je pielęgnuje, dlatego są ładne i miłe w dotyku.
W Krainie Luster ubiera się dość dojrzale jak na jej wiek i wygląd. Mianowicie dziewczynka jest typową gothic lolitą i classic lolitą. Zawsze ma na sobie różne piękne sukienki, z licznymi warstwami, falbanami etc. Bardziej gustuje w spódnicach niż w spodniach, ubiera je tylko od czasu, do czasu - czyli jak ktoś jej rozkaże. Typowym dodatkiem jej ubioru są piękne ozdoby na głowę, rękawiczki czy ładne rajstopy. Można stwierdzić że pluszowa kotka o pięknym imieniu Miriam, jest jej częścią ubioru, ponieważ zawsze, ale to zawsze ma ją przy sobie.Warto wspomnieć że Cariati ubiera tylko wysokie buty i to na obcasie, ponieważ dodają jej kilka centymetrów wzrostu. Posiada tylko dwie pary trampki, które głównie ubiera w Świecie Ludzi oraz glany.
Gdy znajduje się na Ziemi, stara się ubierać normalnie. Nie chce się zbytnio wyróżniać w tedy z tłumu, w przeciwieństwie gdy jest w swojej krainie. Głównie ubiera czarne rurki, glany i jakieś zwykłe koszulki. Zdarza jej się tak chodzić po Krainie Luster.

Krótka historia: Ciurlulu.

[Loire]

Akcept, jedynie z tą szybkością prosiłabym nie szaleć.

A z przedmiotów proponuję Generis Collare tudzież Umbraculum.

Akcept, jedynie z tą szybkością prosiłabym nie szaleć.

A z przedmiotów proponuję Generis Collare tudzież Umbraculum.