[Ruby]

Imię: Ruby, Emily

Nazwisko: W Krainie Luster Księżna Rosarium; w Świecie Ludzi Kyouko.

Pseudonim: Pani Sunflower , Miyu

Wiek: Ma 972 lata, jednak wygląda na 27 do 30 lat.

Rasa: Ruby jest siostrą Agasharr'a Rosarium, należy więc do Upiornej Arystokracji.

Ranga; Upiorna Arystokratka

Miejsce zamieszkania: Jest kosmopolitką, ale nie anarchistką. Nie ma dla niej znaczenia gdzie mieszka – zwykły namiot też jest jej domem i nawet Twój dom, gdy w nim nocuje. Ale oficjalnie mieszka na Herbacianych Łąkach w kryształowym zamku.


Moce:

>Biały pokój tajemnicą jej umysłu – Ruby nauczyła się komunikować ze swoimi świadomościami w jej głowie. Każda jej osobowość, jeśli tylko trochę się skupi, może wrócić do głębi swojego umysłu i spotkać się z pozostałymi jaźniami. Pojawiają się one w zawsze w białym, ogromnym i pustym pokoiku. Miejsce to może być dowolnie modyfikowane przez świadomość, która obecnie kontroluje ciało dziewczyny. Ruby może też zapraszać innych do swojego umysłu. Osoba ta musi się zrelaksować i mieć z nią fizyczny kontakt. Zasypia i przechodzi do świadomości Ruby. Oczywiście, w podobny stan wchodzi ona sama. W jej umyśle ludzie nie czują bólu, ani też zmęczenia. To w końcu umysł Panienki, nie ich...
>Blokada umysłu – Cecha rasowa.


Umiejętności:
>Doskonała pamięć – Jej pamięć jest czymś, co nigdy nie posiądzie „normalny” człowiek. Ma uszkodzony hipokamp – zamiast sortować wspomnienia na przydatne i zbędne dla organizmu, jej pamięć uznaje wszystko za informacje potrzebne. Wiadomo, mózg nie eksploduje od nadmiaru informacji, jednak musi wykonać o wiele większą pracę niż normalnie. Przez to Ruby traci sporo energii, czego efektem jest to, iż musi jeść dużo, czy się to jej podoba, czy nie. Dodatkowo nadmiar wspomnień doprowadza ją czasem do szaleństwa. Jest samozwańczą eurydytką.
>Zna w sumie 3 języki: niemiecki, angielski i japoński. Ten pierwszy zna tylko na poziomie podstawowym.
>Zna Escrimę – filipińską sztukę walki dwoma niewielkimi jednoręcznymi mieczami. Jest to sztuka samoobrony przy wykorzystaniu dwóch nawet patyków lub nawet bez broni w wyjątkowych sytuacjach. Sztuka uczy jak blokować cios, zanim on w ogóle zostanie wystawiony. Jest to forma tańca, w której partnerem jest przeciwnik.

"Doskonałość, jaką sobie wyobrażamy, jest na nasza miarę;
Jest dokładnie tak samo niedoskonała jak my sami…” – Silone Weil


Charakter:
Ruby jest osobą znaną z tego, że żyje dla samej przyjemności życia i raczej nie zrobi czegoś, co nie jest ciekawe. Chyba, że odniesie z tego ogromne korzyści, lecz pewne jest, że odmówi tym małym. Uważa, że jest już po prostu zbyt stara by zawracać sobie głowę sprawami, które jej nie interesują. Woli oddać się w całości temu, co lubi, a nie lubi angażować się politycznie. Praktycznie nigdy się nie angażowała. Jednak gdy musi już coś w tej sprawie zrobić, rzuca kilkoma niecenzuralnymi słowami, a ostatecznie i tak nie działa bezpośrednio, a tylko motywuje innych do działania. W skrócie nie widzi niczego złego w manipulowaniu ludźmi. Oczywiście w sytuacjach wyjątkowo rażących, potrafi zmotywować i siebie. Łatwo więc wywnioskować, że dziewczyna to z założenia po prostu leń, który gdy może i nie widzi ku temu przeszkód, przesypia cały dzień. Całe szczęście, że wie iż są sprawy ważniejsze niż sen i potrafi je sobie wszystkie ładnie poukładać. Lubi topić się w gotówce, więc naturalnie musi umieć zapracować na swoje. Posiada niezwykły intelekt, który nie wynika tylko z tego, że jest inteligenta, a bardziej z jej rozległej wiedzy na wszelakie tematy. Jest ciekawska w nie najlepszym tego słowa znaczeniu, lecz to właśnie ta wrodzona ciekawość wykuła jej osobowość i odpowiada za to, kim teraz jest. Wie więcej o świecie niż nie jeden mędrzec, lecz nie widać tego po niej – sprawia bowiem wraże niestabilnej i nieodpowiedzialnej. To jednak tylko pozory – maska którą zwyczajnie sobie przywdziewa. Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, kim jest i jaką pozycję zajmuje w społeczeństwie. Jest czujna i zrobi wszystko. By nikt nie odciął jej od żyły pieniędzy, którą dają jej księgarnie. Ona nie zwraca uwagi na to, co ludzie o niej mówią, lecz uważa to za cenną informację, która może być dobrze wykorzystana, więc śledzi to, co się o niej mówi. To gościnna Pani swojego domu, która zawsze z otwartymi ramionami przyjmuje gości, jednak woli tych spokojnych i wyluzowanych. Takich, którzy mają do siebie dystans i lubią dobrą zabawę. Lubi słodkości, nie odmawia sobie jedzenia ani popołudniowej kawy. Słodycz czy to w postaci jedzenia, czy równie pięknej osóbki są powodem, że jej serce przyspiesza. Kocha szczególnie dzieci, którym często uchyliła by nieba. Stara się być szczera ze swoimi uczuciami i okazywać je tak, by każdy zrozumiał, co się święci. Lubi czystość i porządek, jest pedantyczna, lecz nie przerodziło się to w obsesję. Widać jednak wpływ na nią jej zboczenia – nosi na dłoniach białe rękawiczki, a ma przy sobie zawsze przynajmniej jedną zapasową parę.
Ruby ma też kilka osobowości, które to nieznacznie, ale różnią się zachowaniem i reakcjami. Mają również swoje własne imiona, których jednak raczej nie używają podczas przedstawiania się.
*Pani Sunflower – dominująca osobowość Ruby. Spokojna i zrównoważona, cechuje ją świetna kalkulacja i dogłębna analiza – wszystko przemyśli, zanim coś zrobi. To typ dobrej matki lub starszej siostry, która lubi opiekować się innymi. Jest świetnie wychowana i roztacza w około siebie aurę tajemniczości. Ma bardzo pozytywne podejście do życia, lubi się czasem zabawić, mimo iż uważa się za starą pannę. Jest mentalnie najsilniejszą osobowością, jednak często chowa się w cieniu by pozwolić pobawić się innym, których jest w pełni świadoma. Pokochała japońską kulturę, dlatego bywa, że nawiązuje do niej w swoich wypowiedziach. Nosi na głowie biały czepek wiązany czerwoną kokardką, co jest jej cechą rozpoznawczą. Końcówki włosów ma pozwiązywane zawsze małymi kokardkami. Moralność – Praworządna neutralna
Pani Sunflower
*Ada – najbardziej niewinna osobowość, cicha i troszeczkę nieśmiała. Ma wspomnienia tylko i wyłącznie z dzieciństwa, jej zachowanie odpowiada zachowaniu dziewczynki w wieku 8-12 lat; jest naiwna, słodka i dobra dla każdego dookoła. To po prostu typ dobrego serca. Służba Ruby ją wręcz uwielbia. Włosy ma rozpuszczone lub z dwoma kokami po bokach głowy, które są owinięte w około jej rogów i je zakrywają. Moralność – nieukształtowana, całkowicie dobra.
Ada
*Sharon – dość samolubna osobowość, mająca wygórowane mniemanie o sobie. Lubi kokieterię i najlepiej czuje się na salonach. Sprawia wrażenie miłej, jednak wystarczy wejść jej na odcisk, by zrozumieć, że więcej w niej żądzy mordu niż miłości. Jednak mimo to jest bardzo pracowita i poważna, to ona przede wszystkim odpowiada za rozwijanie interesów Ruby, razem z Panią Sunflower. Charakterystyczną jej cechą jest parasolka, którą ma przy sobie. Włosy ma zawsze rozpuszczone, nosi w nich wstążkę. Moralność – neutralnie, praworządnie zła.
Sharon
*Mirabel Sun(less) – Ostatnia osobowość, która jest niesamowicie skryta w sobie i praktycznie nic nie mówi. Jest kuudere i to skrajnym. Nie wyraża emocji, lub ich praktycznie nie posiada, nie wiadomo. Z ich 4, ona jest najbardziej bezwzględna i okrutna, bowiem nie jest ograniczona przez żadne normy moralne, emocjonalne czy kulturowe. Świadoma jednak swoich słabości praktycznie nie robi nic, czego nie nakazały jej zrobić inne świadomości. Dlatego też sama w sobie nie jest niebezpieczna. Jej hobby to czytanie książek i cieszenie się zaciszem domowego ogniska. Mówi z delikatnym germańskim akcentem. Jej cechą charakterystyczną są włosy spięte w kucyk, który znajduje się zawsze po prawej stronie. Moralność – brak.
Mirabel Sunless


Wygląd zewnętrzny:
Ruby to naprawdę rosła panienka. Mierzy sobie 180 centymetrów wzrostu i waży 71-72 kilogramy. Nie należy do chudzin – ma bardzo kobiecą figurę, która przysparza płeć przeciwną o szybsze bicie serca. Ma jasną cerę, praktycznie bez skazy, z wyjątkiem lewej ręki, na której ma sporą liczbę blizn. Ma niezwykle długie jasne blond włosy, sięgające jej do ud. Kręcą się, lecz bardzo delikatnie, ma to swój urok. Rogi ma fioletowoczerwone, krótkie i spiczaste. Ma też bardzo długą grzywkę, która przysłania jej praktycznie całe czoło. Brwi jasne, a oczy mają kolor fioletowy, co jest wynikiem niskiego poziomy melaniny. Nos delikatnie spiczasty, a usta niewielkie. Na uszach nosi zawsze pokaźnych rozmiarów kolczyki. Twarz ma w kształcie serca.
Ma delikatnie widoczne kości obojczykowe. Poniżej ma ogromny biust, który jest obiektem licznych frustracji Ady, a dumą Sharon. Ramiona ma dość umięśnione jak na panienkę, ponieważ w świecie ludzi trenowała Escrimę. Wiadomo, jako kelnerka i barmanka nie nabawiła by się żadnych bicepsów. Jak wspomniałam wcześniej, na jej dłoni ma liczne blizny, które bardziej jednak przypominają zadrapania. Jest to spowodowane tym, że z krainy ludzi przemyciła Raroga górskiego, który stał się jej ptakiem sokolniczym. Często pozwala mu siadać na jej lewej ręce, gdy ta nie ma nawet założonej rękawicy sokolniczej, stąd blizny. Lewe przedramię ma owinięte bandażami, jednak nie chroni jej to wystarczająco dobrze. Oczywiście robi to tylko pani Sunflower, a z ptakiem który zwie się Eiiko bawi się przede wszystkim Ada. Ma niewielkie wcięcie w talii i sporą pupę. To samo tyczy się jej ud, ma je dość grube. Nogi ma długie, a stopę w rozmiarze 40-41.
Nosi głownie eleganckie i przeważnie drogie suknie, z licznymi falbankami. Nie koniecznie od razu polubiła ich noszenie, jednak z czasem się do nich przyzwyczaiła tak, że teraz nosi je nawet w tedy, gdy nosić ich nie trzeba. Pani Sunflower nosi cieniutką suknię nawet, gdy idzie spać. Wyjątek stanowi Ada, która częściej chodzi w luźnych ubraniach i nie wstydzi się nosić spódniczki. Ona ubiera się częściej jak dziewczyna ze Świata Ludzi – w końcu miała możliwość zasmakowania ich kultury. Jej ubrania często zakłada w skryciu Pani Sunflower i paradując przed lustrem, zastanawia się, czy też jest słodka. Na rękach nosi zawsze białe eleganckie rękawiczki, których ma całe mnóstwo, zrobionych z wszelakich materiałów. Czasem nosi okulary, nie ma jednak wady wzroku. Na szyi zawsze naszyjnik z kilkoma rubinami.


Historia:


Dodatkowe:
>Jest praworęczna
>Jej dwa najbardziej lubiane kolory to ciemny róż i fiolet
>Kocha ptaki, jej Raróg to samica imieniu Eiiko i ma 3 lata.
>Pierwszy raz uznała się za starą, gdy zabrakło miejsca na świeczki na jej urodzinowym torcie.
>W żadnym wypadku nie zamierza się angażować politycznie w jakiekolwiek sprawy Szkarłatnej Otchłani, Świata Ludzi czy Krainy Luster. Woli żyć własnym życiem, jakby jej to nie dotyczyło. Te wszystkie intrygi zostawiła swojemu bratu, czy się to mu podoba, czy nie.
>Można powiedzieć, że jest otaku.
>Bardzo lubi lekkie trunki, gardzi natomiast tymi silniejszymi.

W Historii jest pewnie więcej niż 1000 słów, nie chciało mi się liczyć, bo pisałam w notatniku, bo Word odmówił współpracy -_- jak będzie trzeba. to przeniosę do innego tematu.

Imię: Ruby, Emily

Nazwisko: W Krainie Luster Księżna Rosarium; w Świecie Ludzi Kyouko.

Pseudonim: Pani Sunflower , Miyu

Wiek: Ma 972 lata, jednak wygląda na 27 do 30 lat.

Rasa: Ruby jest siostrą Agasharr'a Rosarium, należy więc do Upiornej Arystokracji.

Ranga; Upiorna Arystokratka

Miejsce zamieszkania: Jest kosmopolitką, ale nie anarchistką. Nie ma dla niej znaczenia gdzie mieszka – zwykły namiot też jest jej domem i nawet Twój dom, gdy w nim nocuje. Ale oficjalnie mieszka na Herbacianych Łąkach w kryształowym zamku.


Moce:

>Biały pokój tajemnicą jej umysłu – Ruby nauczyła się komunikować ze swoimi świadomościami w jej głowie. Każda jej osobowość, jeśli tylko trochę się skupi, może wrócić do głębi swojego umysłu i spotkać się z pozostałymi jaźniami. Pojawiają się one w zawsze w białym, ogromnym i pustym pokoiku. Miejsce to może być dowolnie modyfikowane przez świadomość, która obecnie kontroluje ciało dziewczyny. Ruby może też zapraszać innych do swojego umysłu. Osoba ta musi się zrelaksować i mieć z nią fizyczny kontakt. Zasypia i przechodzi do świadomości Ruby. Oczywiście, w podobny stan wchodzi ona sama. W jej umyśle ludzie nie czują bólu, ani też zmęczenia. To w końcu umysł Panienki, nie ich...
>Blokada umysłu – Cecha rasowa.


Umiejętności:
>Doskonała pamięć – Jej pamięć jest czymś, co nigdy nie posiądzie „normalny” człowiek. Ma uszkodzony hipokamp – zamiast sortować wspomnienia na przydatne i zbędne dla organizmu, jej pamięć uznaje wszystko za informacje potrzebne. Wiadomo, mózg nie eksploduje od nadmiaru informacji, jednak musi wykonać o wiele większą pracę niż normalnie. Przez to Ruby traci sporo energii, czego efektem jest to, iż musi jeść dużo, czy się to jej podoba, czy nie. Dodatkowo nadmiar wspomnień doprowadza ją czasem do szaleństwa. Jest samozwańczą eurydytką.
>Zna w sumie 3 języki: niemiecki, angielski i japoński. Ten pierwszy zna tylko na poziomie podstawowym.
>Zna Escrimę – filipińską sztukę walki dwoma niewielkimi jednoręcznymi mieczami. Jest to sztuka samoobrony przy wykorzystaniu dwóch nawet patyków lub nawet bez broni w wyjątkowych sytuacjach. Sztuka uczy jak blokować cios, zanim on w ogóle zostanie wystawiony. Jest to forma tańca, w której partnerem jest przeciwnik.

"Doskonałość, jaką sobie wyobrażamy, jest na nasza miarę;
Jest dokładnie tak samo niedoskonała jak my sami…” – Silone Weil


Charakter:
Ruby jest osobą znaną z tego, że żyje dla samej przyjemności życia i raczej nie zrobi czegoś, co nie jest ciekawe. Chyba, że odniesie z tego ogromne korzyści, lecz pewne jest, że odmówi tym małym. Uważa, że jest już po prostu zbyt stara by zawracać sobie głowę sprawami, które jej nie interesują. Woli oddać się w całości temu, co lubi, a nie lubi angażować się politycznie. Praktycznie nigdy się nie angażowała. Jednak gdy musi już coś w tej sprawie zrobić, rzuca kilkoma niecenzuralnymi słowami, a ostatecznie i tak nie działa bezpośrednio, a tylko motywuje innych do działania. W skrócie nie widzi niczego złego w manipulowaniu ludźmi. Oczywiście w sytuacjach wyjątkowo rażących, potrafi zmotywować i siebie. Łatwo więc wywnioskować, że dziewczyna to z założenia po prostu leń, który gdy może i nie widzi ku temu przeszkód, przesypia cały dzień. Całe szczęście, że wie iż są sprawy ważniejsze niż sen i potrafi je sobie wszystkie ładnie poukładać. Lubi topić się w gotówce, więc naturalnie musi umieć zapracować na swoje. Posiada niezwykły intelekt, który nie wynika tylko z tego, że jest inteligenta, a bardziej z jej rozległej wiedzy na wszelakie tematy. Jest ciekawska w nie najlepszym tego słowa znaczeniu, lecz to właśnie ta wrodzona ciekawość wykuła jej osobowość i odpowiada za to, kim teraz jest. Wie więcej o świecie niż nie jeden mędrzec, lecz nie widać tego po niej – sprawia bowiem wraże niestabilnej i nieodpowiedzialnej. To jednak tylko pozory – maska którą zwyczajnie sobie przywdziewa. Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, kim jest i jaką pozycję zajmuje w społeczeństwie. Jest czujna i zrobi wszystko. By nikt nie odciął jej od żyły pieniędzy, którą dają jej księgarnie. Ona nie zwraca uwagi na to, co ludzie o niej mówią, lecz uważa to za cenną informację, która może być dobrze wykorzystana, więc śledzi to, co się o niej mówi. To gościnna Pani swojego domu, która zawsze z otwartymi ramionami przyjmuje gości, jednak woli tych spokojnych i wyluzowanych. Takich, którzy mają do siebie dystans i lubią dobrą zabawę. Lubi słodkości, nie odmawia sobie jedzenia ani popołudniowej kawy. Słodycz czy to w postaci jedzenia, czy równie pięknej osóbki są powodem, że jej serce przyspiesza. Kocha szczególnie dzieci, którym często uchyliła by nieba. Stara się być szczera ze swoimi uczuciami i okazywać je tak, by każdy zrozumiał, co się święci. Lubi czystość i porządek, jest pedantyczna, lecz nie przerodziło się to w obsesję. Widać jednak wpływ na nią jej zboczenia – nosi na dłoniach białe rękawiczki, a ma przy sobie zawsze przynajmniej jedną zapasową parę.
Ruby ma też kilka osobowości, które to nieznacznie, ale różnią się zachowaniem i reakcjami. Mają również swoje własne imiona, których jednak raczej nie używają podczas przedstawiania się.
*Pani Sunflower – dominująca osobowość Ruby. Spokojna i zrównoważona, cechuje ją świetna kalkulacja i dogłębna analiza – wszystko przemyśli, zanim coś zrobi. To typ dobrej matki lub starszej siostry, która lubi opiekować się innymi. Jest świetnie wychowana i roztacza w około siebie aurę tajemniczości. Ma bardzo pozytywne podejście do życia, lubi się czasem zabawić, mimo iż uważa się za starą pannę. Jest mentalnie najsilniejszą osobowością, jednak często chowa się w cieniu by pozwolić pobawić się innym, których jest w pełni świadoma. Pokochała japońską kulturę, dlatego bywa, że nawiązuje do niej w swoich wypowiedziach. Nosi na głowie biały czepek wiązany czerwoną kokardką, co jest jej cechą rozpoznawczą. Końcówki włosów ma pozwiązywane zawsze małymi kokardkami. Moralność – Praworządna neutralna
Pani Sunflower
*Ada – najbardziej niewinna osobowość, cicha i troszeczkę nieśmiała. Ma wspomnienia tylko i wyłącznie z dzieciństwa, jej zachowanie odpowiada zachowaniu dziewczynki w wieku 8-12 lat; jest naiwna, słodka i dobra dla każdego dookoła. To po prostu typ dobrego serca. Służba Ruby ją wręcz uwielbia. Włosy ma rozpuszczone lub z dwoma kokami po bokach głowy, które są owinięte w około jej rogów i je zakrywają. Moralność – nieukształtowana, całkowicie dobra.
Ada
*Sharon – dość samolubna osobowość, mająca wygórowane mniemanie o sobie. Lubi kokieterię i najlepiej czuje się na salonach. Sprawia wrażenie miłej, jednak wystarczy wejść jej na odcisk, by zrozumieć, że więcej w niej żądzy mordu niż miłości. Jednak mimo to jest bardzo pracowita i poważna, to ona przede wszystkim odpowiada za rozwijanie interesów Ruby, razem z Panią Sunflower. Charakterystyczną jej cechą jest parasolka, którą ma przy sobie. Włosy ma zawsze rozpuszczone, nosi w nich wstążkę. Moralność – neutralnie, praworządnie zła.
Sharon
*Mirabel Sun(less) – Ostatnia osobowość, która jest niesamowicie skryta w sobie i praktycznie nic nie mówi. Jest kuudere i to skrajnym. Nie wyraża emocji, lub ich praktycznie nie posiada, nie wiadomo. Z ich 4, ona jest najbardziej bezwzględna i okrutna, bowiem nie jest ograniczona przez żadne normy moralne, emocjonalne czy kulturowe. Świadoma jednak swoich słabości praktycznie nie robi nic, czego nie nakazały jej zrobić inne świadomości. Dlatego też sama w sobie nie jest niebezpieczna. Jej hobby to czytanie książek i cieszenie się zaciszem domowego ogniska. Mówi z delikatnym germańskim akcentem. Jej cechą charakterystyczną są włosy spięte w kucyk, który znajduje się zawsze po prawej stronie. Moralność – brak.
Mirabel Sunless


Wygląd zewnętrzny:
Ruby to naprawdę rosła panienka. Mierzy sobie 180 centymetrów wzrostu i waży 71-72 kilogramy. Nie należy do chudzin – ma bardzo kobiecą figurę, która przysparza płeć przeciwną o szybsze bicie serca. Ma jasną cerę, praktycznie bez skazy, z wyjątkiem lewej ręki, na której ma sporą liczbę blizn. Ma niezwykle długie jasne blond włosy, sięgające jej do ud. Kręcą się, lecz bardzo delikatnie, ma to swój urok. Rogi ma fioletowoczerwone, krótkie i spiczaste. Ma też bardzo długą grzywkę, która przysłania jej praktycznie całe czoło. Brwi jasne, a oczy mają kolor fioletowy, co jest wynikiem niskiego poziomy melaniny. Nos delikatnie spiczasty, a usta niewielkie. Na uszach nosi zawsze pokaźnych rozmiarów kolczyki. Twarz ma w kształcie serca.
Ma delikatnie widoczne kości obojczykowe. Poniżej ma ogromny biust, który jest obiektem licznych frustracji Ady, a dumą Sharon. Ramiona ma dość umięśnione jak na panienkę, ponieważ w świecie ludzi trenowała Escrimę. Wiadomo, jako kelnerka i barmanka nie nabawiła by się żadnych bicepsów. Jak wspomniałam wcześniej, na jej dłoni ma liczne blizny, które bardziej jednak przypominają zadrapania. Jest to spowodowane tym, że z krainy ludzi przemyciła Raroga górskiego, który stał się jej ptakiem sokolniczym. Często pozwala mu siadać na jej lewej ręce, gdy ta nie ma nawet założonej rękawicy sokolniczej, stąd blizny. Lewe przedramię ma owinięte bandażami, jednak nie chroni jej to wystarczająco dobrze. Oczywiście robi to tylko pani Sunflower, a z ptakiem który zwie się Eiiko bawi się przede wszystkim Ada. Ma niewielkie wcięcie w talii i sporą pupę. To samo tyczy się jej ud, ma je dość grube. Nogi ma długie, a stopę w rozmiarze 40-41.
Nosi głownie eleganckie i przeważnie drogie suknie, z licznymi falbankami. Nie koniecznie od razu polubiła ich noszenie, jednak z czasem się do nich przyzwyczaiła tak, że teraz nosi je nawet w tedy, gdy nosić ich nie trzeba. Pani Sunflower nosi cieniutką suknię nawet, gdy idzie spać. Wyjątek stanowi Ada, która częściej chodzi w luźnych ubraniach i nie wstydzi się nosić spódniczki. Ona ubiera się częściej jak dziewczyna ze Świata Ludzi – w końcu miała możliwość zasmakowania ich kultury. Jej ubrania często zakłada w skryciu Pani Sunflower i paradując przed lustrem, zastanawia się, czy też jest słodka. Na rękach nosi zawsze białe eleganckie rękawiczki, których ma całe mnóstwo, zrobionych z wszelakich materiałów. Czasem nosi okulary, nie ma jednak wady wzroku. Na szyi zawsze naszyjnik z kilkoma rubinami.


Historia:


Dodatkowe:
>Jest praworęczna
>Jej dwa najbardziej lubiane kolory to ciemny róż i fiolet
>Kocha ptaki, jej Raróg to samica imieniu Eiiko i ma 3 lata.
>Pierwszy raz uznała się za starą, gdy zabrakło miejsca na świeczki na jej urodzinowym torcie.
>W żadnym wypadku nie zamierza się angażować politycznie w jakiekolwiek sprawy Szkarłatnej Otchłani, Świata Ludzi czy Krainy Luster. Woli żyć własnym życiem, jakby jej to nie dotyczyło. Te wszystkie intrygi zostawiła swojemu bratu, czy się to mu podoba, czy nie.
>Można powiedzieć, że jest otaku.
>Bardzo lubi lekkie trunki, gardzi natomiast tymi silniejszymi.

W Historii jest pewnie więcej niż 1000 słów, nie chciało mi się liczyć, bo pisałam w notatniku, bo Word odmówił współpracy -_- jak będzie trzeba. to przeniosę do innego tematu.

[Charles]

A więc droga Ruby:

Ogólne uwagi - w kilku - kilkunastu miejscach brak przecinków, przydałoby się podkreślić kolejne części pogrubieniem lub kolorem, często pojawia się u ciebie błąd "w tedy" oraz pisanie nazw własnych z małej litery. A Historia musi być przeniesiona do osobnego działu i połączona linkiem - ma trochę ponad 2000 słów.


Imię - Stanowczo za dużo napisane. Imiona, jakie nadała sobie w Świecie Ludzi powinny zostać przeniesione do Pseudonimów

Rasa - Wszystko w sumie ok, ale Tyk znany jest szerzej w Krainie jako Agasharr Rosarium. Tyk to pseudonim używany tylko w rozmowach z Rosaliną.

Ranga - nadawanie sobie autorskich rang jest możliwe, ale musi zostać dokładnie omówione z administracją. Rozmawiałaś o tym z Oleandrem? Może chciałabyś zrobić z tego rangę oficjalną, np. "Czarna Owca"?

Miejsce zamieszkania -

Cytat:

Jest kosmopolitką, w niewielkim stopniu jest neohumanistką, ponieważ nie jest anarchistką.

Czo to za zdanie? Tylko o kosmopolitce wystarczyłoby. A Herbaciane Łąki piszemy z wielkiej litery - to nazwa własna.

Moce - przykro mi, ale nie potrafię uznać "Białego pokoju" jako mocy - nie ma w nim nic nadnaturalnego ani czarodziejskiego. Owszem jest to niezwykłe, ale tak czy siak podchodzi bardziej pod umiejętność. Może rozwiniesz to w bardziej... magicznym kierunku?

Umiejętności - co do Escrimy, to radziłbym podkreślić, że ów styl walki przypomina taniec, bo w obecnym układzie wychodzą z tego dwa talenty. Nauczyła się jej podczas pobytu w Świecie Ludzi? I z ciekawości - czy jest to styl południowy, północny, czy środkowy?

Swoją drogą - ten budujący cytat radziłbym wziąć w kursywę.

Charakter - Wstęp odrobinę za bardzo przegadany - więcej nie zawsze znaczy lepiej. poza tym jest ok.
Przy osobowości Mirabel występuje słowo kuudere - nie wiem niestety, co to znaczy, znam tylko yandere, a i to kojarzy mi się z odmianą sushi.
Prywatnie - bardzo podoba mi się ten motyw charakterów rodem z D&D. Lubię takie smaczki.

Wygląd - Po pierwsze i najważniejsze - Rubi jest rodzoną siostrą Tyka, czy siostre od innej madre? Bo Rosarium to przede wszystkim czerwonoocy albinosi, a Ruby jest fioleto-brązowo-oką szatynką (w sumie zgaduję po obrazkach, w Wyglądzie nie opisano koloru włosów). Jeśli jest siostrą przyrodnią - należy napisać o tym w Historii, jeśli nie - należy upodobnić ją do reszty rodu.
Nie jestem ekspertem, ale wydaję mi się, że trzymanie sokoła nie skończyło by się zadrapaniami, a mięsem oderwanym od kości. No i w sumie na co mogła by polować z takim zwierzęciem? W KL nawet ryjówkom magia z uszu tryska, więc niemagiczne zwierze byłoby w walce dość nieprzydatne - chyba, że trzyma go bardziej dla rozrywki. Co do skóry, to możesz ją "utwardzić" za pomocą Mocy - masz miejsce na jeszcze jedną.

Ach i jeszcze jeden maleńki szczegół - ilustracje kolejnych osobowości mają różne kolory oczu. Nie jest to chyba jej cecha? Jeśli jednak jest, to warto byłoby to podkreślić, jeśli nie - usuwam się z tym pytaniem w cień.

Historia - Pierwszy akapit tekstu jest tak na prawdę częściowym przedłużeniem Charakteru - wolałbym zobaczyć tutaj coś o rodzicach i kontaktach z resztą rodu ((patrz=Wygląd)). A najważniejsze - czy uzgadniałaś z Tykiem tak bliskie pokrewieństwo?
Kwestia kryształowego zamku - kupiła go, przejęła, czy zbudowała od zera?
Musisz dodać, że w Świecie Ludzi ukrywała swoje poroże - bo ukrywała je, prawda? Inaczej trafiłaby do Gabinetu Osobliwości lub poszczuto by ją egzorcystą. Aha i Świat Ludzi, nie Kraina.
Saya - kim w sumie jest Saya? Pojawia się znikąd i poza tym niewiele o niej wiadomo.

obecnie Do PoPrAwY

[Ruby]

Cytat:

Ogólne uwagi - w kilku - kilkunastu miejscach brak przecinków, przydałoby się podkreślić kolejne części pogrubieniem lub kolorem, często pojawia się u ciebie błąd "w tedy" oraz pisanie nazw własnych z małej litery. A Historia musi być przeniesiona do osobnego działu i połączona linkiem - ma trochę ponad 2000 słów.

Ok, popatrzę trochę na to. Aczkolwiek ja zawsze uważałam, że stawiam za dużo przecinków.

Cytat:

Imię - Stanowczo za dużo napisane. Imiona, jakie nadała sobie w Świecie Ludzi powinny zostać przeniesione do Pseudonimów

Rozumiem.

Cytat:

Rasa - Wszystko w sumie ok, ale Tyk znany jest szerzej w Krainie jako Agasharr Rosarium. Tyk to pseudonim używany tylko w rozmowach z Rosaliną.

Nie przyszło mi do głowy, że może mieć inaczej na imię. Zapomniałam nawet spytać. Poprawiam.

Cytat:

Ranga - nadawanie sobie autorskich rang jest możliwe, ale musi zostać dokładnie omówione z administracją. Rozmawiałaś o tym z Oleandrem? Może chciałabyś zrobić z tego rangę oficjalną, np. "Czarna Owca"?

Haha. Po prostu ją usunę ^ ^

Cytat:

Moce - przykro mi, ale nie potrafię uznać "Białego pokoju" jako mocy - nie ma w nim nic nadnaturalnego ani czarodziejskiego. Owszem jest to niezwykłe, ale tak czy siak podchodzi bardziej pod umiejętność. Może rozwiniesz to w bardziej... magicznym kierunku?

No nie przesadzajmy. Jeśli naprawdę ona nie może tak wyglądać, to ją zmienię, aczkolwiek... Coś musi być "wystarczająco" magiczne by być mocą..?

Cytat:

Umiejętności - co do Escrimy, to radziłbym podkreślić, że ów styl walki przypomina taniec, bo w obecnym układzie wychodzą z tego dwa talenty. Nauczyła się jej podczas pobytu w Świecie Ludzi? I z ciekawości - czy jest to styl południowy, północny, czy środkowy?

Podczas okupacji Hiszpańskiej, Filipińczycy mówili, iż Escrima to tak naprawdę egzotyczny, ludowy taniec. To bardziej styl środkowy, lecz dla przeciętnego Polaka to nie ma większego znaczenia.

Cytat:

Charakter - Wstęp odrobinę za bardzo przegadany - więcej nie zawsze znaczy lepiej. poza tym jest ok. Przy osobowości Mirabel występuje słowo kuudere - nie wiem niestety, co to znaczy, znam tylko yandere, a i to kojarzy mi się z odmianą sushi. Prywatnie - bardzo podoba mi się ten motyw charakterów rodem z D&D. Lubię takie smaczki.

D&D jest bardzo fajne! Dalej idąc kuudere... no google nie boli, że tak powiem. Mogłam napisać "Mirabel jest Kuudere bez emocji" I koniec. Jednak ja zdefiniowałam opisem te słowo. Kuudere to osoba zimna na zewnątrz, jednak po poznaniu jej możemy odkryć, że ma ciepłe wnętrze.

Cytat:

Wygląd - Po pierwsze i najważniejsze - Rubi jest rodzoną siostrą Tyka, czy siostre od innej madre? Bo Rosarium to przede wszystkim czerwonoocy albinosi, a Ruby jest fioleto-brązowo-oką szatynką (w sumie zgaduję po obrazkach, w Wyglądzie nie opisano koloru włosów). Jeśli jest siostrą przyrodnią - należy napisać o tym w Historii, jeśli nie - należy upodobnić ją do reszty rodu. Nie jestem ekspertem, ale wydaję mi się, że trzymanie sokoła nie skończyło by się zadrapaniami, a mięsem oderwanym od kości. No i w sumie na co mogła by polować z takim zwierzęciem? W KL nawet ryjówkom magia z uszu tryska, więc niemagiczne zwierze byłoby w walce dość nieprzydatne - chyba, że trzyma go bardziej dla rozrywki. Co do skóry, to możesz ją "utwardzić" za pomocą Mocy - masz miejsce na jeszcze jedną.

W sumie racja, zapomniałam o kolorze włosów. Pytałam Tyka o rodziców, on nie powiedział, że jego rodzice byli albinosami. Jeśli wchodzimy w tematy genetyki, to albinizm to wada sprzężona z genem recesywnym. Tyk może być z 25% prawdopodobieństwem albinosem, nawet jeśli jego rodzice nimi nie byli. Nawet, jeśli jedno z nich było albinosem, a drugie nie, to prawdopodobieństwo zostania albinosem dalej wynosi tylko 50%. Ja nie jestem córką Tyka, tylko jego siostrą. Dalej, Tyk sam mało wie o swoich rodzicach xD Więc Twoje zarzuty są troszkę bezpodstawne chyba, że Tyk powie iż jego rodzice naprawdę byli też albinosami. Lecz.. póki co nie powiedział mi tego.

Co do Raroga - to tylko ptak. Tak. Niektórzy mają psy, inni koty, a ona ma ptaka.

Cytat:

Ach i jeszcze jeden maleńki szczegół - ilustracje kolejnych osobowości mają różne kolory oczu. Nie jest to chyba jej cecha? Jeśli jednak jest, to warto byłoby to podkreślić, jeśli nie - usuwam się z tym pytaniem w cień.

Nie, wszystkie mają taki sam kolor oczu.

Cytat:

Historia - Pierwszy akapit tekstu jest tak na prawdę częściowym przedłużeniem Charakteru - wolałbym zobaczyć tutaj coś o rodzicach i kontaktach z resztą rodu ((patrz=Wygląd)). A najważniejsze - czy uzgadniałaś z Tykiem tak bliskie pokrewieństwo? Kwestia kryształowego zamku - kupiła go, przejęła, czy zbudowała od zera? Musisz dodać, że w Świecie Ludzi ukrywała swoje poroże - bo ukrywała je, prawda? Inaczej trafiłaby do Gabinetu Osobliwości lub poszczuto by ją egzorcystą. Aha i Świat Ludzi, nie Kraina. Saya - kim w sumie jest Saya? Pojawia się znikąd i poza tym niewiele o niej wiadomo.

Rozumiem, ale nie mogę tego zrobić. Tz. napisać o rodzicach, bo Tyk mówił, że będzie przeredagowywał swoją kp na nowo. Uzgadniałam z Tykiem to, iż jestem jego siostrą, o ile jestem młodsza i etc. Jednak... wolę zostawić opis rodziców mu. On gra dłużej, to jego ród, niech pisze o nim co chce.
>Kupno, czy budowa od zera - ma sens pytać się o to, gdy było to ponad 400 lat temu?
>Tz. tak ukrywała, tylko ja uznałam to za oczywiste. Dlatego też, ona nosi czepek.

Co do Sayi to nie opiszę jej tutaj. To będzie moja druga postać. Uprzedzam teksty typu "nie możecie ze sobą pisać" itp. wiem, że nie mogę, dlatego one się nigdy więcej już nie spotkają. Nie chce osobnej postaci w tej kp. Co należy Sayi, niech zostanie u niej.

Cytat:

Ogólne uwagi - w kilku - kilkunastu miejscach brak przecinków, przydałoby się podkreślić kolejne części pogrubieniem lub kolorem, często pojawia się u ciebie błąd "w tedy" oraz pisanie nazw własnych z małej litery. A Historia musi być przeniesiona do osobnego działu i połączona linkiem - ma trochę ponad 2000 słów.

Ok, popatrzę trochę na to. Aczkolwiek ja zawsze uważałam, że stawiam za dużo przecinków.

Cytat:

Imię - Stanowczo za dużo napisane. Imiona, jakie nadała sobie w Świecie Ludzi powinny zostać przeniesione do Pseudonimów

Rozumiem.

Cytat:

Rasa - Wszystko w sumie ok, ale Tyk znany jest szerzej w Krainie jako Agasharr Rosarium. Tyk to pseudonim używany tylko w rozmowach z Rosaliną.

Nie przyszło mi do głowy, że może mieć inaczej na imię. Zapomniałam nawet spytać. Poprawiam.

Cytat:

Ranga - nadawanie sobie autorskich rang jest możliwe, ale musi zostać dokładnie omówione z administracją. Rozmawiałaś o tym z Oleandrem? Może chciałabyś zrobić z tego rangę oficjalną, np. "Czarna Owca"?

Haha. Po prostu ją usunę ^ ^

Cytat:

Moce - przykro mi, ale nie potrafię uznać "Białego pokoju" jako mocy - nie ma w nim nic nadnaturalnego ani czarodziejskiego. Owszem jest to niezwykłe, ale tak czy siak podchodzi bardziej pod umiejętność. Może rozwiniesz to w bardziej... magicznym kierunku?

No nie przesadzajmy. Jeśli naprawdę ona nie może tak wyglądać, to ją zmienię, aczkolwiek... Coś musi być "wystarczająco" magiczne by być mocą..?

Cytat:

Umiejętności - co do Escrimy, to radziłbym podkreślić, że ów styl walki przypomina taniec, bo w obecnym układzie wychodzą z tego dwa talenty. Nauczyła się jej podczas pobytu w Świecie Ludzi? I z ciekawości - czy jest to styl południowy, północny, czy środkowy?

Podczas okupacji Hiszpańskiej, Filipińczycy mówili, iż Escrima to tak naprawdę egzotyczny, ludowy taniec. To bardziej styl środkowy, lecz dla przeciętnego Polaka to nie ma większego znaczenia.

Cytat:

Charakter - Wstęp odrobinę za bardzo przegadany - więcej nie zawsze znaczy lepiej. poza tym jest ok. Przy osobowości Mirabel występuje słowo kuudere - nie wiem niestety, co to znaczy, znam tylko yandere, a i to kojarzy mi się z odmianą sushi. Prywatnie - bardzo podoba mi się ten motyw charakterów rodem z D&D. Lubię takie smaczki.

D&D jest bardzo fajne! Dalej idąc kuudere... no google nie boli, że tak powiem. Mogłam napisać "Mirabel jest Kuudere bez emocji" I koniec. Jednak ja zdefiniowałam opisem te słowo. Kuudere to osoba zimna na zewnątrz, jednak po poznaniu jej możemy odkryć, że ma ciepłe wnętrze.

Cytat:

Wygląd - Po pierwsze i najważniejsze - Rubi jest rodzoną siostrą Tyka, czy siostre od innej madre? Bo Rosarium to przede wszystkim czerwonoocy albinosi, a Ruby jest fioleto-brązowo-oką szatynką (w sumie zgaduję po obrazkach, w Wyglądzie nie opisano koloru włosów). Jeśli jest siostrą przyrodnią - należy napisać o tym w Historii, jeśli nie - należy upodobnić ją do reszty rodu. Nie jestem ekspertem, ale wydaję mi się, że trzymanie sokoła nie skończyło by się zadrapaniami, a mięsem oderwanym od kości. No i w sumie na co mogła by polować z takim zwierzęciem? W KL nawet ryjówkom magia z uszu tryska, więc niemagiczne zwierze byłoby w walce dość nieprzydatne - chyba, że trzyma go bardziej dla rozrywki. Co do skóry, to możesz ją "utwardzić" za pomocą Mocy - masz miejsce na jeszcze jedną.

W sumie racja, zapomniałam o kolorze włosów. Pytałam Tyka o rodziców, on nie powiedział, że jego rodzice byli albinosami. Jeśli wchodzimy w tematy genetyki, to albinizm to wada sprzężona z genem recesywnym. Tyk może być z 25% prawdopodobieństwem albinosem, nawet jeśli jego rodzice nimi nie byli. Nawet, jeśli jedno z nich było albinosem, a drugie nie, to prawdopodobieństwo zostania albinosem dalej wynosi tylko 50%. Ja nie jestem córką Tyka, tylko jego siostrą. Dalej, Tyk sam mało wie o swoich rodzicach xD Więc Twoje zarzuty są troszkę bezpodstawne chyba, że Tyk powie iż jego rodzice naprawdę byli też albinosami. Lecz.. póki co nie powiedział mi tego.

Co do Raroga - to tylko ptak. Tak. Niektórzy mają psy, inni koty, a ona ma ptaka.

Cytat:

Ach i jeszcze jeden maleńki szczegół - ilustracje kolejnych osobowości mają różne kolory oczu. Nie jest to chyba jej cecha? Jeśli jednak jest, to warto byłoby to podkreślić, jeśli nie - usuwam się z tym pytaniem w cień.

Nie, wszystkie mają taki sam kolor oczu.

Cytat:

Historia - Pierwszy akapit tekstu jest tak na prawdę częściowym przedłużeniem Charakteru - wolałbym zobaczyć tutaj coś o rodzicach i kontaktach z resztą rodu ((patrz=Wygląd)). A najważniejsze - czy uzgadniałaś z Tykiem tak bliskie pokrewieństwo? Kwestia kryształowego zamku - kupiła go, przejęła, czy zbudowała od zera? Musisz dodać, że w Świecie Ludzi ukrywała swoje poroże - bo ukrywała je, prawda? Inaczej trafiłaby do Gabinetu Osobliwości lub poszczuto by ją egzorcystą. Aha i Świat Ludzi, nie Kraina. Saya - kim w sumie jest Saya? Pojawia się znikąd i poza tym niewiele o niej wiadomo.

Rozumiem, ale nie mogę tego zrobić. Tz. napisać o rodzicach, bo Tyk mówił, że będzie przeredagowywał swoją kp na nowo. Uzgadniałam z Tykiem to, iż jestem jego siostrą, o ile jestem młodsza i etc. Jednak... wolę zostawić opis rodziców mu. On gra dłużej, to jego ród, niech pisze o nim co chce.
>Kupno, czy budowa od zera - ma sens pytać się o to, gdy było to ponad 400 lat temu?
>Tz. tak ukrywała, tylko ja uznałam to za oczywiste. Dlatego też, ona nosi czepek.

Co do Sayi to nie opiszę jej tutaj. To będzie moja druga postać. Uprzedzam teksty typu "nie możecie ze sobą pisać" itp. wiem, że nie mogę, dlatego one się nigdy więcej już nie spotkają. Nie chce osobnej postaci w tej kp. Co należy Sayi, niech zostanie u niej.

[Charles]

Moc

Cytat:

Coś musi być "wystarczająco" magiczne by być mocą..?

Aby coś mogło być mocą, musi być całkowicie i kompletnie nieosiągalne dla zwykłego człowieka - pokoik w głowie to kwestia głównie silnej woli i wyobraźni. Mam dla Ciebie pomysła - aby Biały Pokój stał się Mocą, mógłby być osiągalny dla innych ludzi, tj. Ruby może zaprosić do niego osoby z zewnątrz, czy to przez iluzję, czy poprzez telepatię i łączenie umysłów - wtedy taki gość mógłby również rozmówić się z jaźniami Ruby.

Wygląd
Dobrze, może być!

Historia
Może nie o samej rodzinie, ale przydało by się o kontaktach z Tykiem. Znaczy, czuć, że nie byli zbyt blisko, ale mimo wszystko powinno być opisane.
W świecie, w którym większość istot jest długowieczna, a niektóre wręcz nieśmiertelne, takie informacje nadal są aktualne. Fakt, to szczegół, ale dobrze uzupełni tą historię.

[Ruby]

Cytat:

Aby coś mogło być mocą, musi być całkowicie i kompletnie nieosiągalne dla zwykłego człowieka - pokoik w głowie to kwestia głównie silnej woli i wyobraźni. Mam dla Ciebie pomysła - aby Biały Pokój stał się Mocą, mógłby być osiągalny dla innych ludzi, tj. Ruby może zaprosić do niego osoby z zewnątrz, czy to przez iluzję, czy poprzez telepatię i łączenie umysłów - wtedy taki gość mógłby również rozmówić się z jaźniami Ruby.

W sumie dobry pomysł! Trochę go zmodyfikowałam i wprowadziłam w życie. Mam nadzieję, że jest okej. Miałabym nadzieję, żeby ta moc nie miała limitu czasowego na posty - w tedy mogłabym kiedyś z kimś pójść na fabułkę do mojej głowy! Dla mnie brzmi jak coś fajnego.

W historii napisałam o relacjach z Tykiem. Pewnie nie to co się spodziewałeś - my nie jesteśmy blisko. Jednak nie znaczy to, że się nie lubimy. Po prostu Tyk sobie, ja sobie - to w końcu dwie dorosłe (stare?!) postacie.

Cytat:

Aby coś mogło być mocą, musi być całkowicie i kompletnie nieosiągalne dla zwykłego człowieka - pokoik w głowie to kwestia głównie silnej woli i wyobraźni. Mam dla Ciebie pomysła - aby Biały Pokój stał się Mocą, mógłby być osiągalny dla innych ludzi, tj. Ruby może zaprosić do niego osoby z zewnątrz, czy to przez iluzję, czy poprzez telepatię i łączenie umysłów - wtedy taki gość mógłby również rozmówić się z jaźniami Ruby.

W sumie dobry pomysł! Trochę go zmodyfikowałam i wprowadziłam w życie. Mam nadzieję, że jest okej. Miałabym nadzieję, żeby ta moc nie miała limitu czasowego na posty - w tedy mogłabym kiedyś z kimś pójść na fabułkę do mojej głowy! Dla mnie brzmi jak coś fajnego.

W historii napisałam o relacjach z Tykiem. Pewnie nie to co się spodziewałeś - my nie jesteśmy blisko. Jednak nie znaczy to, że się nie lubimy. Po prostu Tyk sobie, ja sobie - to w końcu dwie dorosłe (stare?!) postacie.

[Charles]

Hmmm hmmm... dobrze, mogę ci to uznać, tylko nie siedź w tym pokoiku za długo. ♣AkcEpT!♣